Ilu zaszczepionych zostało zakażonych, czy ilu zakażonych jest zaszczepionych? Resort myli dane

Ilu zaszczepionych zostało zakażonych - czy ilu zakażonych jest zaszczepionych? Resort myli dane Shutterstock

Podana na Twitterze przez Ministerstwo Zdrowia informacja o tym, ile osób spośród w pełni zaszczepionych zaraziło się koronawirusem, wywołała konsternację. Podajemy właściwe wyliczenia.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Informacja, którą opublikowano w piątek, 17 września na twitterowym profilu Ministerstwa Zdrowia, zdziwiła tych, którzy porównali ją z załączoną grafiką. Treść posta brzmiała bowiem: "Zaledwie 0,88% w pełni zaszczepionych zostało zakażonych". Natomiast na planszy poniżej przedstawiono takie dane: "Liczba zakażeń w Polsce od momentu rozpoczęcia szczepienia drugą dawką: 1 407 243" i "Liczba zakażeń wśród w pełni zaszczepionych po upływie 14 dni od pełnej dawki: 12 505".

W przypadku drugiej liczby przypominamy, że resort podaje upływ 14 dni od pełnej dawki, bo według badań wysoką ochronę przeciw COVID-19 uzyskuje się po ok. 14 dniach od zakończenia cyklu szczepienia. Uważnym internatom nie umknęło, że treść wpisu nie zgadza się jednak z tym, co widnieje na planszy.

Wprowadzający w błąd tweet Ministerstwa Zdrowia z 17 września 2021. tvn24 | twitter.com/MZ_GOV_PL

Błąd w interpretacji danych zauważył m.in. dziennikarz Jakub Krupa. "Na Boga, wy tez nie rozumiecie statystyki? 0.88% zakazonych to w pelni zaszczepieni, a nie 0.88% w pelni zaszczepionych zostalo zakazonych, to sa dwie rozne liczby" - skomentował tweet resortu (pisownia oryginalna).

To prawda, informacja, że "zaledwie 0,88% w pełni zaszczepionych zostało zakażonych" wprowadza w błąd.

Jak powinno być, czyli: ile wśród zakażonych stanowią osoby w pełni zaszczepione

Podane na grafice informacje o liczbie zakażeń w Polsce od rozpoczęcia szczepienia drugą dawką (1 407 243 osób) i o liczbie zakażeń wśród w pełni zaszczepionych po upływie 14 dni od ostatniej dawki (12 505) pozwalają oszacować, jaki procent zakażonych stanowią w pełni zaszczepieni na COVID-19 - a nie jaki procent w pełni zaszczepionych zostało zakażonych.

Czyli, jaki odsetek zakażonych stanowią w pełni zaszczepieni? Przeliczając dane z planszy i właściwie zaokrąglając, otrzymujemy, że jest to 0,89 proc. (nie 0,88 - jak podano w tweecie). Tak niewielki udział osób w pełni zaszczepionych wśród zakażonych to jeden z dowodów na to, że szczepienia przeciw COVID-19 skutecznie chronią przed zakażeniem.

Ilu w pełni zaszczepionych zostało zakażonych

Natomiast chcąc podać, jaki procent osób w pełni zaszczepionych został zakażony, należy wyliczyć, jaki procent wśród wszystkich w pełni zaszczepionych stanowią ci, u których wykryto zakażenie COVID-19. Dane do takich wyliczeń są ogólnie dostępne.

Z tweeta resortu zdrowia znamy liczbę zakażeń wśród w pełni zaszczepionych po upływie 14 dni od pełnego zaszczepienia: 12 505. Ile mamy w Polsce osób w pełni zaszczepionych? Według rządowej strony gov.pl - prawie 19 191 249. Przy czym nie wiemy, ile w tej liczbie jest osób po 14 dniach od drugiej dawki - ich odjęcie zapewne nieco tę liczbę 19,2 mln zmniejszy. Ponieważ jednak resort w swoim wyliczeniu tego też nie uwzględnił, to robiąc tak samo, otrzymujemy wynik, że zaledwie 0,065 proc. w pełni zaszczepionych zaraziło się koronawirusem. Z tym że nie znamy realnej liczby zakażonych - dysponujemy tylko danymi o wykrytych przypadkach. Jest to więc wyliczenie przybliżone.

Profile Ministerstwa Zdrowia w mediach społecznościowych są uznawane za jedne z wiarygodnych, dostępnych źródeł danych o przebiegu pandemii i szczepień przeciw COVID-19 w Polsce. Działają dwie rządowe strony z bieżącymi raportami: o zakażeniach COVID-19 i szczepieniach przeciw COVID-19.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Były wiceminister sprawiedliwości i członek Suwerennej Polski stracił immunitet poselski. Prokuratura zarzuca mu niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Polityk broni się - przytaczamy najważniejsze argumenty, którymi Michał Woś odpowiada na zarzuty związane z Funduszem Sprawiedliwości i wyjaśniamy, o co tak naprawdę go oskarżono.

Michał Woś broni się przed zarzutami po uchyleniu immunitetu. I manipuluje

Michał Woś broni się przed zarzutami po uchyleniu immunitetu. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

W czasie tenisowego turnieju na Wimbledonie w mediach społecznościowych pojawiło się budzące wątpliwości nagranie z Igą Świątek. NASK ostrzega - spreparowany film z wizerunkiem polskiej tenisistki służy oszustom do promowania na Facebooku stron z fałszywą inwestycją w projekt Baltic Pipe.

Iga Świątek zachęca do inwestycji w Baltic Pipe? Uwaga na deepfake

Iga Świątek zachęca do inwestycji w Baltic Pipe? Uwaga na deepfake

Źródło:
Konkret24

Na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać, jak ciemnoskóry mężczyzna najpierw jedzie rowerem środkiem torowiska, a po ostrzeżeniu przez motorniczego zaczyna niszczyć wycieraczki tramwaju. Według internautów film ten rzekomo powstał w Warszawie - ale to nieprawda.

"Inżynier z Afryki" niszczy tramwaj w Warszawie? Skąd jest ten film

"Inżynier z Afryki" niszczy tramwaj w Warszawie? Skąd jest ten film

Źródło:
Konkret24

"I bardzo dobrze, podatki się płaci" - komentują jedni. "Nic co było dane, nie będzie zabrane" - kpią inni. To reakcje internautów na rozpowszechniany przekaz, jakoby rząd postanowił zlikwidować zerowy PIT dla osób do 26. roku życia. Ministerstwo Finansów dementuje.

"Zabierają" zerowy PIT dla młodych? Nie ma takich prac

"Zabierają" zerowy PIT dla młodych? Nie ma takich prac

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w mediach społecznościowych donoszą o tym, że żona ukraińskiego prezydenta kupiła najnowszy model luksusowego bugatti za 4,5 miliona euro. Ich wpisy mają ogromne zasięgi. Szczegółowo opisujemy schemat dezinformacji.

"Olena Zełenska pierwszą osobą, która zakupiła nowe Bugatti Tourbillon"? Co się w tej historii nie zgadza

"Olena Zełenska pierwszą osobą, która zakupiła nowe Bugatti Tourbillon"? Co się w tej historii nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki uważa, że za jego rządów do Polski wróciło "pół miliona Polaków, którzy wyjechali za Tuska". Jak dodał, za rządów Platformy Obywatelskiej z kraju miało wyjechać od miliona do dwóch milionów Polaków. Sprawdziliśmy dane GUS o migracji. Po raz kolejny nie potwierdzają słów byłego premiera.

Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS Tobiasz Bocheński w TVN24 przekonywał, że "46 procent obecnie użytkowanych przez Polaków dróg szybkiego ruchu i autostrad zostało oddanych do użytku w ciągu ostatnich ośmiu lat, a nie w czasach rządów Platformy Obywatelskiej". Wcześniej twierdził, że jest to "niemalże 50 procent", a ostatecznie kolejny raz zmienił tę liczbę. Sprawdziliśmy dane.

Bocheński o drogach budowanych przez PiS: 50, 46, 41 procent z wszystkich autostrad i dróg ekspresowych. Ile ich jest naprawdę?

Bocheński o drogach budowanych przez PiS: 50, 46, 41 procent z wszystkich autostrad i dróg ekspresowych. Ile ich jest naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Anny Gembickiej "za pierwszy kwartał tego roku jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej jeśli chodzi o rosnące bezrobocie". Tyle że dane dotyczące bezrobocia pokazują co innego.

Gembicka o rosnącym bezrobociu: jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Dane nie potwierdzają

Gembicka o rosnącym bezrobociu: jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że związki partnerskie powinny być zawierane przed notariuszami, nie w urzędach stanu cywilnego. Argumentował, że "wielu krajach europejskich też taki model wprowadzania był związków partnerskich". Zweryfikowaliśmy słowa ministra obrony.

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Da się tak?", "A dlaczego tego nie widać u nas?" - dopytywali internauci w reakcji na nagranie z nietypowym zachodem słońca. Niektórzy sądzili, że takie zjawisko jest niemożliwe, a wideo powstało przy użyciu sztucznej inteligencji. Ekspert rozwiewa wątpliwości.

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

Źródło:
Konkret24

W ostatnich tygodniach w sieci krążą różne liczby, rzekomo pokazujące, ilu obcokrajowców niemieckie służby odesłały do Polski. Padają wartości między setkami a kilkoma tysiącami. Część komentujących pisze, że zostali przez Niemców "przerzuceni", "dostarczeni", "wepchnięci" do Polski. Wyjaśniamy, co to za liczby i procedury, które stosują służby graniczne.

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk rzekomo "potwierdził plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Taki przekaz - ze wskazaniem na źródło w wywiadzie sprzed kilku lat - rozpowszechniany jest w sieci. To dezinformacja.

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Ministra rodziny powiedziała, że świadczenie 800 plus "właśnie po rozpoczęciu rządów przez koalicję 15 października zostało zwaloryzowane". Tyle że licytacja o jego podniesienie miała miejsce jeszcze w prekampanii. Przypominamy, jak je podnoszono.

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Źródło:
Konkret24

Na przełomie sierpnia i września Polska zamierza składać wnioski o płatności z drugiej i trzeciej transzy KPO. By dostać niemal 50 mld zł, Polska musi między innymi zobowiązać się do kupowania ekologicznych autobusów, zmienić Regulamin Sejmu, produkować w kraju więcej leków czy energii ze źródeł odnawialnych. Sprawdzamy, co zapisano w kamieniach milowych.

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Źródło:
Konkret24

Według części internautów większość Polaków nie pojedzie na wakacje z powodu braku pieniędzy. Ma to być spowodowane "efektem Tuska", czyli rządami koalicji 15 października, bo "jeszcze rok temu wszystkich było stać". Tyle że to błędne wnioski z badań.

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji rozpowszechniają przekaz, jakoby Rada Unii Europejskiej "chciała zalania 400 tysięcy hektarów jednych z najlepszych ziem w Polsce", przez co "ucierpi 35 tysięcy gospodarstw rolnych". To nieprawda. Fałszywy przekaz dotyczy niedawno przyjętego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych. Sprawdziliśmy jego zapisy.

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

Źródło:
Konkret24

Do sieci wróciło nagranie, na którym prezydent Wołodymyr Zełenski jakoby potwierdza, że masakry w Buczy dokonali Ukraińcy. Przekaz jest zmanipulowany. I to podwójnie.

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

Premier Albanii Edi Rama rzekomo stwierdził w obecności amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, że Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata, obok Rosji i Izraela. Dowodem na to miało być krótkie nagranie. Słowa szefa rządu Albanii zostały wyjęte z kontekstu.

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda przedstawił swoją wizję: w Polsce będzie coraz więcej bogatych ludzi, którzy będą mieli swoje samoloty. Według danych ULC z ostatnich dziesięciu lat w rejestrze cywilnych samolotów przyrost nie był duży, choć systematyczny. Polacy najchętniej inwestują w samoloty ultralekkie.

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, które zamieszczono na TikToku, a potem w innych mediach społecznościowych sugeruje, że w województwie lubelskim powstaje obóz dla migrantów, którzy rzekomo zostaną relokowani z innych państw. Przeznaczenie obiektu jest inne. Wyjaśniamy.

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

Źródło:
Konkret24

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24

Niemal 60 polityków Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski oraz Konfederacji w ciągu dwóch dni rozsyłało w mediach społecznościowych zdjęcia czarnoskórych osób przebywających w Polsce. To wywołało efekt "zalania internetu", który teraz ci sami politycy wskazują jako… skutek działań rządu. Towarzyszący tej akcji manipulacyjny przekaz miał generować negatywne emocje. 

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

Źródło:
Konkret24