Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24
Nawrocki: nie mam nic do ukrycia, jestem skromnym człowiekiem
Nawrocki: nie mam nic do ukrycia, jestem skromnym człowiekiemTVN24
wideo 2/5
Nawrocki: jeśli będzie możliwość opublikowania mojego oświadczenia majątkowego, to to zrobięTVN24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

W sprawie mieszkań Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata PiS na prezydenta, cały czas pojawiają się nowe wątki. Zaczęło się, gdy 28 kwietnia podczas debaty prezydenckiej "Super Expressu" Nawrocki powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. 30 kwietnia dziennikarze Onetu ujawnili, że ma jeszcze jedno - to 28,5-metrowa kawalerka w Gdańsku. Dotychczas było wiadomo bowiem tylko o jednym mieszkaniu Nawrockiego - w tej samej dzielnicy w Gdańsku, 57-metrowym.

Onet opisał, że Nawrocki wraz z żoną kupili kawalerkę za gotówkę w 2017 roku od Jerzego Ż. Wtedy w reakcji rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki zapewniała, że kawalerka jest od lat wykazywana w oświadczeniach majątkowych kandydata, które składał jako prezes IPN. Dodała: "Mieszkanie jest w dyspozycji osoby, którą od wielu lat, jeszcze jako działacz społeczny w gdańskiej dzielnicy Siedlce, jako jedyny opiekował się dr Karol Nawrocki".

Natomiast w kolejnym oświadczeniu, które ukazało się w mediach społecznościowych 4 maja wieczorem, Wierzbicki napisała: "pan Jerzy to sąsiad Karola Nawrockiego. Karol Nawrocki jako społecznik przez wiele lat pomagał Panu Jerzemu, który jest osobą niepełnosprawną i samotną". Wierzbicki przyznała, że kontakt Nawrockiego z panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku.

Tymczasem 5 maja, w kolejnej publikacji, Onet poinformował, że obecnie 80-letni pan Jerzy od kwietnia 2024 mieszka w domu pomocy społecznej. "Nie ulega wątpliwości, że w tej chwili Nawrocki panem Jerzym się nie opiekuje ani mu nie pomaga" - podał portal. Tego samego dnia portal ustalił, że to miasto Gdańsk płaci za opiekę nad 80-letnim mężczyzną niemal 100 tys. zł rocznie. Niewielką część kosztów pokrywa też sam potrzebujący. Na konferencji prasowej 5 maja Nawrocki miał rozwiać wątpliwości w sprawie posiadanego majątku. Zapewnił, że nie ma nic do ukrycia. Mówił, że procedura jest taka, iż jego oświadczenie majątkowe - jako prezesa IPN - trafia do Sądu Najwyższego. Zapytany, czy ujawni ten dokument, odpowiedział: "Jeśli będzie taka możliwość... Sprawdzamy możliwości prawne i upublicznię swoje oświadczenie majątkowe. (...) Nie ma problemu. Jeśli będzie możliwość prawna opublikowania mojego oświadczenia majątkowego, to to zrobię". Zapewnił, że sprawdzi, czy oświadczenie majątkowe, które przesłał do Sądu Najwyższego, może zostać opublikowane.

Jednak Nawrocki nie do końca ma rację. Zgodnie z przepisami - co potwierdzili nam eksperci - istnieje prawna możliwość upublicznienia oświadczenia majątkowego prezesa IPN. Wszystko zależy od... samego Nawrockiego.

Ustawa nie stanowi, gdzie prezes IPN składa oświadczenia majątkowe. Rzecznik IPN mówi o "połączonym trybie ustaw"

O kwestii oświadczeń majątkowych osób pełniących funkcje publiczne mówi ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne, zwana też ustawą antykorupcyjną. Liczy tylko 13 stron. Wskazuje osoby pełniące kierownicze stanowiska państwowe, które są zobowiązane do złożenia oświadczeń majątkowych. Dokumenty powinny zawierać w szczególności informacje o posiadanych zasobach pieniężnych, nieruchomościach, udziałach i akcjach w spółkach prawa handlowego. Składa się je kierownikowi jednostki przed objęciem stanowiska, a następnie co roku do 31 marca (według stanu na 31 grudnia roku poprzedniego), a także w dniu opuszczenia stanowiska. Kierownik jednostki (dyrektor generalny urzędu) dokonuje analizy zawartych w oświadczeniu danych.

I tu rzecz ważna: otóż ustawa wymienia wyjątki. Są to stanowiska: "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów, Szef Kancelarii Prezydenta RP, Szef Kancelarii Sejmu, Szef Kancelarii Senatu, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Główny Inspektor Pracy, Prezes Polskiej Akademii Nauk, Kierownik Krajowego Biura Wyborczego oraz Rzecznik Ubezpieczonych". Osoby pełniące te funkcje składają oświadczenia do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego - obecnie funkcję tę pełni Małgorzata Manowska. Natomiast sam pierwszy prezes SN składa swoje oświadczenie prezydentowi.

Zauważmy: ustawa nie stanowi wprost, gdzie składa swoje oświadczenia majątkowe szef IPN. Zapytaliśmy rzecznika prasowego IPN dra Rafała Leśkiewicza, dlaczego więc Nawrocki przekazał oświadczenie do pierwszego prezesa SN. Rzecznik odpowiedział jedynie ogólnie, że wszyscy prezesi instytutu składali swoje oświadczenia majątkowego w "połączonym trybie" ustaw o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne i o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Poprosił o przesłanie mailem pytania o szczegółową podstawę prawną - co zrobiliśmy.

Prawnicy: jest luka prawna

Bo rzeczywiście prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, nie widzą żadnego przepisu wskazującego, gdzie szef IPN powinien złożyć oświadczenie majątkowe. - Ustawa antykorupcyjna ma luki. To kolejny przyczynek do zmiany całego systemu składania oświadczeń majątkowych - ocenia w rozmowie z Konkret24 Szymon Osowski, prawnik i szef stowarzyszenia Watchdog Polska.

- Na pewno jest luka prawna - przyznaje także dr hab. Grzegorz Makowski ze Szkoły Głównej Handlowej. Domyśla się, że analogicznie do innych osób pełniących kierownicze funkcje, a wymienionych wprost w ustawie, szef IPN składa oświadczenia pierwszemu prezesowi SN. Ekspert uważa jednak, że prezes IPN powinien je składać marszałkowi Sejmu, ponieważ przez Sejm jest wybierany.

- Kompetencja pierwszego prezesa Sądu Najwyższego przyjęcia i badania oświadczeń majątkowych od prezesa IPN nie wynika wprost z artykułu 10 ustęp 4 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne - podkreśla prawnik dr hab. Michał Bernaczyk, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego zdaniem takie założenie może wynikać z zastosowania przez analogię art. 10 ust. 5 tejże ustawy, który zawiera katalog organów, którym w mniejszym lub większym stopniu gwarantuje się niezależność od innych organów. A prezes IPN z mocy ustawy jest w sprawowaniu swojego urzędu niezależny od władzy państwowej.

Istnieje podstawa, by oświadczenie było jawne. Można to zrobić niemal od ręki

Wróćmy do Nawrockiego: mówił o ograniczeniach prawnych co do jawności oświadczenia majątkowego prezesa IPN. Rzeczywiście, co do automatycznego zastrzeżenia jawności oświadczenia majątkowego osoby na tym stanowisku, określa to ustawa antykorupcyjna. Ale sam prezes IPN może się zgodzić na upublicznienie swojego oświadczenia. Mówił o tym w TVN24 Jacek Harłukowicz z Onetu, współautor artykułów o mieszkaniach szefa IPN - że nie ma przepisów zabraniających prezesowi IPN ujawnienia stanu posiadania. - To jest tylko dobra wola Karola Nawrockiego - stwierdził.

Eksperci, z którymi rozmawiał Konkret24, mówią podobnie. Wskazują, że już teraz istnieje podstawa prawna, by oświadczenie szefa IPN było publicznie dostępne.

Krzysztof Izdebski, prawnik z Fundacji Batorego, wymienia art. 10 ust. 3 tzw. ustawy antykorupcyjnej. Według tego przepisu informacje w oświadczeniach wskazanych osób są zastrzeżone, ale w tym samym artykule czytamy, że mogą one same po prostu złożyć pisemną zgodę na ich ujawnienie. Chodzi o ten przepis:

Informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym, z wyjątkiem oświadczenia złożonego przez Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Prezesa Narodowego Banku Polskiego, wiceprezesów Narodowego Banku Polskiego oraz osoby, o których mowa w art. 2 pkt 6d, stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności 'zastrzeżone', określonej w przepisach o ochronie informacji niejawnych, chyba że osoba, która złożyła oświadczenie, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie.

Takie pisemne zgody składają np. urzędujący ministrowie, którzy nie są parlamentarzystami. Ich oświadczenia z mocy ustawy nie są jawne, ale utarł się zwyczaj, że zgadzają się, by ich stan majątkowy był upubliczniony. Na stronie kancelarii premiera są publikowane zarówno ich zgody, jak i oświadczenia.

- Jest więc podstawa prawna. Jest odpowiednia procedura. Karol Nawrocki może złożyć odpowiednie oświadczenie - ocenia Izdebski w rozmowie z Konkret24. Uważa, że ujawnienie takiego oświadczenia może być kwestią godzin. - Wszystko zależy od tego, kiedy Karol Nawrocki złoży swoją zgodę i jak sprawnie zajmą się nią w Sądzie Najwyższym - dodaje. Zwraca też uwagę, że wskazany przepis przewiduje nawet możliwość ujawnienia oświadczenia przez osobę, do której było złożone bez zgody zainteresowanego. Czyli teoretycznie prezes Manowska mogłaby ujawnić dokument bez zgody szefa IPN.

- Ujawnienie oświadczenia to wyłącznie decyzja Karola Nawrockiego - potwierdza dr hab. Grzegorz Makowski ze Szkoły Głównej Handlowej. Nie widzi powodów, dlaczego informacje o stanie majątkowym szefa IPN miałyby być tajne. - Rozumiem kwestie oświadczeń sędziów czy prokuratorów, ale szef IPN? - pyta.

- Wystarczy, żeby kandydat wysłał do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego dwa zdania na przykład przez ePUAP. Można to zrobić w dziesięć minut - stwierdza prof. Bernaczyk.

Zapytaliśmy Sąd Najwyższy i komitet wyborczy Nawrockiego, by wskazali przepis, na podstawie którego Karol Nawrocki złożył swoje oświadczenie majątkowe do prezes Manowskiej. Jeszcze przed publikacją tekstu Sąd Najwyższy opublikował komunikat, rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski informuje m.in.: "Do Sądu Najwyższego nie wpłynęło żadne stanowisko Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Karola Nawrockiego, którego treść obejmowałaby zgodę na ujawnienie treści jego oświadczenia majątkowego". Wyjaśnia, że od 2002 roku szefowie IPN składają swoje oświadczenia majątkowe właśnie do pierwszego prezesa SN - jednak nie podaje podstawy prawnej. Na nasze pytanie o nią nie odpowiedział. Aktualizacja z 6 maja 2025 ok. godz. 10 Po opublikowaniu przez Emilię Wierzbicki skanów oświadczenia majątkowego Karola Nawrockiego złożonego w sierpniu 2021 roku, zmieniliśmy powierzchnię większego z mieszkań należących do Karola Nawrockiego i jego żony. Początkowo pisaliśmy o mieszkaniu o powierzchni 59 metrów kwadratowych. Według oświadczenia lokal ma 57 metrów kwadratowych; z kolei powierzchnię mniejszego mieszkania wpisano jako "ok. 30 m2". Jednocześnie w oświadczeniu pojawia się inny lokal o powierzchni całkowitej 57 metrów kwadratowych, opisany jako "współwłasność 50 proc. z siostrą".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Przemysław Piątkowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24