Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24
Oleśnica. Grzegorz Braun wraz z uczestnikami swojej "interwencji" odmówił modlitwę w intencji
Oleśnica. Grzegorz Braun wraz z uczestnikami swojej "interwencji" odmówił modlitwę w intencji MojaOlesnica.pl
wideo 2/6
Oleśnica. Grzegorz Braun wraz z uczestnikami swojej "interwencji" odmówił modlitwę w intencji MojaOlesnica.pl

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Europoseł i kandydat na prezydenta Grzegorz Braun wraz z innymi osobami 16 kwietnia 2025 roku wtargnął do szpitala w Oleśnicy i na kilkadziesiąt minut uwięził w gabinecie ginekolożkę Gizelę Jagielską - w związku z tym, że wykonała zabieg aborcji. Lekarka przez ponad godzinę nie mogła wykonywać obowiązków, a oddział, nad którym czuwała, pozostawał bez nadzoru. Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła śledztwo między innymi w sprawie pozbawienia lekarki wolności. Swoje działania europoseł Braun tłumaczył "zatrzymaniem obywatelskim" lekarki. Towarzyszący mu poseł Konfederacji Roman Fritz twierdził, że zjawił się w szpitalu z interwencją poselską.

O placówce w Oleśnicy zrobiło się głośno po tym, jak w marcu 2025 roku "Gazeta Wyborcza" opisała historię pani Anity, która była pacjentką ginekologii i patologii ciąży w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i miała być wprowadzana w błąd przez lekarzy na temat stanu swojej ciąży. Dopiero na późnym etapie ciąży kobieta dowiedziała się o poważnych wadach płodu, w związku z czym planowała aborcję. Pomocy wśród organizacji proaborcyjnych szukała w tej sprawie rodzina pacjentki. Część lekarzy twierdziła, że wada jest poważna, podczas gdy inni utrzymywali, że rokowania są niejasne i więcej będzie wiadomo dopiero po narodzinach. Kobieta miała nie uzyskać jednoznacznego wsparcia w decyzji o przerwaniu ciąży, a jej stan psychiczny był ignorowany. Ostatecznie ciążę przerwano właśnie w szpitalu w Oleśnicy. Zabieg przerwania ciąży w 36. tygodniu przeprowadziła ginekolożka dr Gizela Jagielska, stosując metodę indukcji asystolii płodu. Oceniła, że było to zgodne z prawem. Informowała, że konsultowała się z krajowym konsultantem.

Dwa dni po wtargnięciu przez europosła Brauna do oleśnickiego szpitala fakt ten komentował w RMF FM Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji (do stycznia 2025 roku do partii tej należał Braun i jego ugrupowanie Konfederacja Korony Polskiej, lecz po ogłoszeniu swojej kandydatury na prezydenta został wykluczony z Konfederacji Wolność i Niepodległość). Bosak stwierdził: "Poseł ma prawo zgodnie z ustawą interweniować. Nie wiem, czy takie prawo ma europoseł. Wydaje mi się, że tam jest luka w prawie, to jest niedoprecyzowane. Natomiast w prawie, jak wiemy mało, kto się orientuje". Dopytany o zatrzymanie obywatelskie, powiedział: "Obejrzałem sobie tę transmisję. Do żadnego zatrzymania w sensie dosłownym tam nie doszło".

O tym, że Braun pojawił się w szpitalu w Oleśnicy właśnie z "interwencją poselską", informowało wiele mediów. Przy czym media prawicowe - jak np. Telewizja Republika czy Radio Maryja - podawały to jako fakt na poważnie, inne pisały o interwencji posła, stosując cudzysłów.

No właśnie: czy w szpitalu w Oleśnicy doszło do interwencji poselskiej? Oprócz europosła Brauna był tam też poseł Fritz. Czy jego obecność uzasadnia użycie sformułowania "interwencja poselska"? Kto i kiedy ma do tego prawo? Kto i kiedy może dokonać obywatelskiego zatrzymania? Wyjaśniamy.

Interwencja poselska - nie dla europosła. Bez ograniczania wolności osobistej

Interwencja poselska to uprawnienie przysługujące posłom i senatorom wynikające z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora z 1996 roku. Stanowią o tym artykuły 19 i 20. W artykule 19 mowa o prawie parlamentarzysty do uzyskiwania informacji o działalności instytucji i firm:

W wykonywaniu mandatu poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.

Artykuł 20 stanowi o prawie do podejmowania przez posłów i senatorów interwencji dla załatwienia jakiejś sprawy:

Poseł lub senator ma prawo podjąć - w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich lub senatorskich - interwencję w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładzie lub przedsiębiorstwie państwowym oraz organizacji społecznej, a także w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy lub wyborców, jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania.

Wymienione wyżej organy i jednostki, wobec których poseł lub senator podjął interwencję, mają obowiązek najpóźniej w ciągu czternastu dni powiadomić posła lub senatora o stanie rozpatrywania sprawy i w terminie uzgodnionym z posłem lub senatorem ostatecznie ją załatwić.

Co ważne: - Europosłowie nie są objęci ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ich uprawnienia wynikają ze statutu europosła Parlamentu Europejskiego. Jest tam konstrukcja podobna do interwencji poselskiej, ale dotyczy tylko instytucji Unii Europejskiej w związku z bezpośrednim wykonywaniem obowiązków, na przykład praca w konkretnej komisji Parlamentu Europejskiego. Nie ma natomiast możliwości interwencji w takim zakresie, w jakim przysługuje ona polskim parlamentarzystom - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Krzysztof Izdebski, prawnik i ekspert Fundacji Batorego. - Grzegorz Braun nie mógł się na to (prawo do interwencji poselskiej - red.) w ogóle powoływać - dodaje.

Po happeningu Brauna podobnie pisała we "Wprost" dr Anna Banaszewska, radczyni prawna: "Interwencja poselska to instrument, który przysługuje wyłącznie posłom i senatorom". Odnosząc się do wydarzeń w Oleśnicy, wyjaśniała: "W ramach interwencji poseł lub senator może żądać wejścia na teren szpitala oraz złożenia wyjaśnień w sprawach, w których taką interwencję prowadzi. Ale nie oznacza uprawnienia do naruszania praw pacjentów w szczególności prawa do intymności czy też prawa do świadczeń w odpowiednich warunkach".

W ramach interwencji poselskiej na teren szpitala w Oleśnicy mogły więc wejść tylko osoby z legitymacją poselską, pozostałe nie powinny były zostać wpuszczone w ramach tej akcji. Tak więc wejść mógł poseł Roman Fritz, ale nie europoseł Braun. Na wtargnięcie europosła do szpitala zareagował Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. "Interwencja poselska polega na możliwości żądania określonych informacji, wglądu do określonych dokumentów i rzeczywiście ta instytucja istnieje. Natomiast nie jest elementem interwencji poselskiej ograniczanie czyjejś wolności osobistej czy zakłócanie funkcjonowania instytucji publicznej" - komentował 18 kwietnia w "Sygnałach dnia" Programu I Polskiego Radia.

"Widzimy dziś tendencję do nadużywania"

Krzysztof Izdebski, pytany o zdarzenie w szpitalu w Oleśnicy, komentuje: - To na pewno nie miało nic wspólnego z interwencją poselską w rozumieniu ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Te przepisy nie dają uprawień do zatrzymywania kogoś, czy pozbawiania wolności. To są regulacje, które pozwalają posłowi na uzyskanie informacji, interwencję, ale z poszanowaniem prawa. W artykule 19 wyraźnie mowa jest o poszanowaniu dóbr osobistych. W mojej ocenie w szpitalu w Oleśnicy doszło do przekroczenia uprawnień.

I kontynuuje: - Jeśli chodzi o samą instytucję interwencji poselskiej: rzeczywiście, widzimy dziś tendencję do jej nadużywania poprzez szeroką interpretację przepisów. Ale te przepisy są dość jasne: interwencja poselska nie polega na obywatelskim zatrzymaniu, nie daje prawa do natychmiastowej ingerencji, do wpływania na decyzje innych organów. Chodzi raczej o możliwość zapoznania się ze sprawą, zadania pytań, zebrania informacji - zauważa prawnik z Fundacji Batorego. Zastrzega: - Parlamentarzysta nie ma uprawnień do podejmowania decyzji administracyjnych czy prawnych. Może się interesować sprawą, sygnalizować problem, próbować w granicach prawa przyspieszyć rozpoznanie jakiegoś wniosku. Ale nie może decydować, ani tym bardziej działać jak ktoś, kto samodzielnie egzekwuje prawo.

Przypomnijmy: pod koniec grudnia 2023 roku niektórzy posłowie PiS, także powołując się na działania w ramach interwencji poselskiej, weszli do siedzib telewizji publicznej i Polskiej Agencji Prasowej, by zablokować ich przejęcie przez nowe władze wybrane przez rząd koalicji 15 października. Przebywali w budynkach firm, na zmianę, do początku stycznia. Obecność i zachowanie polityków PiS w siedzibach mediów publicznych przekraczało zdaniem prawników granice interwencji poselskiej - co wyjaśnialiśmy w Konkret24.

"Obywatelskie zatrzymanie" lekarki? Brak spełnienia przesłanek

Z kolei zatrzymanie obywatelskie - nazywane też ujęciem obywatelskim - to sytuacja, w której zwykły obywatel będący świadkiem przestępstwa lub wykroczenia samodzielnie dokonuje zatrzymania innego obywatela. O takiej sytuacji stanowi art. 243 Kodeksu postępowania karnego: "Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości". Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce policji.

Policja wskazuje na trzy warunki zatrzymania obywatelskiego, by było ono zgodne z prawem: 1. Osoba zatrzymywana musi dopuszczać się przestępstwa lub wykroczenia. 2. Tożsamość popełniającego przestępstwo jest nieznana i uciekł on z miejsca przestępstwa lub istnieje obawa, że to zrobi. 3. Musi nastąpić niezwłoczne przekazanie zatrzymanej osoby w ręce policji.

Jednoczesne spełnienie wszystkich trzech warunków jest istotne - w przeciwnym razie dokonujący zatrzymania ryzykuje, że sam stanie przed sądem. Nieuprawnione obywatelskie zatrzymanie może skutkować zarzutem pozbawienia kogoś wolności, naruszenia nietykalności cielesnej albo zastosowania przemocy w celu wymuszenia jakiegoś zachowania. Wszystkie te działania zagrożone są karą pozbawienia wolności.

Tymczasem europoseł Braun wraz z grupą osób przez ponad godzinę uniemożliwiali lekarce Gizeli Jagielskiej wykonywanie obowiązków, a jej oddział pozostawał bez nadzoru. Jagielska opowiedziała, jak odnosił się do niej Grzegorz Braun: "Obrażał mnie i kierował wobec mnie groźby, doszło też wobec mnie do rękoczynu, ponieważ jak chciałam odejść, to byłam popychana i szarpana". Na miejsce wezwano policję. Braun poinformował funkcjonariuszy, że dokonuje interwencji poselskiej wobec lekarki i domagał się od policjantów, by ci przeprowadzili czynności.

- Jeśli chodzi o kwestię obywatelskiego zatrzymania, to z dostępnych medialnych doniesień nie wynika, że doszło do popełnienia przestępstwa, które by takie zatrzymanie usprawiedliwiało - ocenia Krzysztof Izdebski, prawnik z Fundacji Batorego. - Procedury, które były wykonywane przez personel - być może dla niektórych kontrowersyjne - mieściły się w granicach prawa. To była wyłącznie interpretacja posła Brauna. Jego zachowanie w szpitalu miało charakter bezprawnego pozbawienia kogoś wolności - ocenia.

Izdebski dodaje: - To kolejna polityczna akcja posła Brauna mająca na celu pokazanie własnej sprawczości - a w rzeczywistości zakłócająca pracę szpitala. Zresztą nie pierwszy raz mamy do czynienia z podobną sytuacją, gdy dochodzi do zakłócenia pracy jakieś instytucji przez tego europosła.

"Poseł w czasie interwencji nie może nikogo pozbawiać wolności. Zatrzymania mogą dokonać wyłącznie Policja lub inne organy do tego uprawnione. Obywatelsko można ująć sprawcę na gorącym uczynku lub w pościgu, jeśli zbiegł z miejsca zdarzenia i wyłącznie, wówczas, gdy nie są znane dane personalne sprawcy lub istnieje ryzyko, że sprawca zbiegnie. Ujęcie obywatelskie trwa jedynie do przyjazdu Policji. Żadna z przesłanek nie została spełniona. Przekroczenie tych granic wyczerpuje znamiona bezprawnego pozbawienia wolności" - oceniła dr Anna Banaszewska w wypowiedzi dla "Wprost". 

Prokuratura wszczęła śledztwo, w którym sprawdzi, czy Braun nie naraził pacjentek szpitala na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia poprzez uniemożliwienie lekarce pracy. Rzecznik prokuratury okręgowej we Wrocławiu Karolina Stocka-Mycek przekazała dziennikarzom, że śledztwo wszczęto w zakresie kilku czynów. "Przede wszystkim w zakresie pozbawienia wolności doktor Gizeli J. na terenie szpitala, w ten sposób uniemożliwienia jej wykonywania czynności lekarza, ale także w zakresie znieważenia jej, naruszenia jej nietykalności przez popychanie jej i odpychanie. Pomówienia, które mogło by narazić ją na utratę zaufania w wykonywaniu zawodu lekarza. Natomiast przedmiotem tego śledztwa jest też czyn z artykułu 165 kk - prokuratura będzie ustalała, czy w wyniku tego zdarzenia nie doszło do zagrożenia życia i zdrowia pacjentek, które przebywały na oddziale, które były w trakcie porodu i nie mogłaby być udzielona pomoc przez lekarza ginekologa" - poinformowała prokurator. Jak dodała, za czyn popełniony przez europosła Grzegorza Brauna grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Za awanturę w szpitalu mają też odpowiadać inne osoby, które weszły do placówki z europosłem.

Również Grzegorz Braun złożył zawiadomienie do prokuratury - dotyczy naruszenia jego nietykalności.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24