FAŁSZ

Czy muzułmanie "rozwalali" choinkę bożonarodzeniową w Europie Zachodniej?

Rzekoma próba zniszczenia choinki to tak naprawdę tradycyjna zabawa

To nagranie, pokazujące mężczyzn wspinających się na choinkę, krąży w sieci od dwóch lat i jest często wykorzystywane do dezinformowania opinii publicznej w Europie. A z Europą nie ma nic wspólnego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kraje Europy Zachodniej nie potrafią sobie poradzić z presją ze strony muzułmańskich imigrantów i zmieniają swoje wiekowe tradycje dotyczące świąt Bożego Narodzenia – generalizując, taki przekaz płynie regularnie od kilku lat na przełomie listopada i grudnia z internetowych portali zajmujących się rozpowszechnianiem manipulacji i dezinformacji. Właśnie w okresie przedświątecznym wspomniane strony wytaczają swoje "najcięższe działa", żeby udowodnić internautom, że europejska kultura skonfrontowana z "przyjezdnymi" niechrześcijańskimi wartościami jest w odwrocie.

Wykorzystywane techniki są różne – od zmyślonych historii poprzez manipulację kontekstem do wyciągania niczym niepotwierdzonych wniosków. O przykładzie tego ostatniego działania pisaliśmy już na Konkret24. Wtedy za sprawą antyimigranckiej witryny "Voice of Europe" do sieci przedostała się informacja, że w Szwecji doszło do odwołania bożonarodzeniowego koncertu przez wzgląd na uczucia religijne niechrześcijańskiej mniejszości w tym skandynawskim kraju. W rzeczywistości organizacja wydarzenia było zaledwie zagrożona i nie było to związane z muzułmanami, a z problemami na linii miasto-organizator.

W zakończeniu tego artykułu wspomnieliśmy, że pisanie o przejawach niszczenia bożonarodzeniowej tradycji w Szwecji nie jest niczym nowym, ponieważ w sieci popularny jest chociażby film przedstawiający rzekomo to,

jak muzułmanie reagują na choinkę bożonarodzeniową w Szwecji. Marcin Rola

Tak brzmiała część tytułu filmu, jaki na swoim koncie w serwisie YouTube zamieścił Marcin Rola, który już wcześniej publikował filmiki atakujące uchodźców, a także wypowiadał się o nich m.in. jako o "dzikusach". "Propolski dziennikarz", jak sam pisze o sobie w serwisie YouTube, nazwał wtedy zachowanie bohaterów wideo "totalną patologią".

Powielony fałszywy schemat

Wideo powróciło jednak w ten weekend za sprawą portalu tygodnika "Najwyższy Czas!", związanego z Januszem Korwinem-Mikkem (do 2007 r. był właścicielem wydawnictwa; obecnie felietonistą). Nagraniu znowu przypisano wprowadzający w błąd i wywołujący agresję kontekst - co widoczne jest w komentarzach do niego. Tezę o muzułmanach "rozwalających choinkę Bożonarodzeniową" oparto na treści tweeta niemieckiego profilu Onlinemagazin.

Powielane w artykule błędne informacje są tak naprawdę typowe dla tekstów na temat tego filmu, które pojawiają się w sieci od dwóch lat. Wideo pochodzi bowiem z 2016 roku. Z tego względu wszystkie sugestie, że zostało ono nakręcone w ostatnim czasie i obrazuje dekoracje przygotowywane na tegoroczne Boże Narodzenie, są nieprawdziwe. Tak samo jak tytuł "Początek sezonu świątecznego w Europie. Muzułmanie rozwalają choinkę Bożonarodzeniową. Tłum przybyszów im kibicuje!" (pisownia oryginalna).

Hejt i ostrzeżenia o fejku

W tekście "Najwyższego Czasu!" czytamy między innymi, że "wśród przybyszów z krajów muzułmańskich zapanowała nowa moda na rozbieranie choinek Bożonarodzeniowych". Autor prawdopodobnie doszedł do takich wniosków, oglądając filmik, na którym można zobaczyć stojący pod drzewkiem głośny tłum, pośród którego niektóre kobiety ubrane są w burki. W centrum kilku mężczyzn rzeczywiście wspina się na udekorowaną choinkę, nie tylko zdejmując z niej ozdoby, ale także machając przedmiotami, które udało im się odczepić od drzewka.

Artykuł "Najwyższego czasu!", udostępniony w serwisie Facebook przez profile tygodnika oraz strony wolnosc24.pl (związanej z partią Janusza Korwina-Mikkego), został podany dalej ponad 880 razy, potencjalnie docierając tym samym do około 57 tysięcy internautów (dane za CrowdTangle na 19.11.2018). Pod materiałem i w mediach społecznościowych znaleźć można wiele agresywnych komentarzy. Film spotykał się z tak negatywną reakcją za każdym razem, gdy tylko pojawiał się w sieci z opisem o wściekłych muzułmanach atakujących symbol chrześcijańskich świąt.

Wielu z komentujących pisało na przykład, że bohaterowie filmu to "dzicz" oraz że "powinno się ich ściągać za pomocą ostrej amunicji". Pojawiły się też zdecydowanie bardziej wulgarne komentarze. Pozytywnym aspektem jest jednak fakt, że znalazło się niemal równie dużo osób, które w komentarzach ostrzegały o fałszywym opisie filmu i pytało się redakcji "Najwyższego czasu!", dlaczego publikuje nieprawdziwe informacje.

Plądrowanie choinki

Ci użytkownicy musieli już wcześniej trafić na jeden z internetowych artykułów wyjaśniających, co tak naprawdę przedstawia wideo. Jak ustalił między innymi amerykański portal "Snopes", nagranie jest autentyczne, ale nie zostało wykonane w Szwecji (jak pisał Marcin Rola) ani w ogóle w Europie Zachodniej (jak sugerował "Najwyższy czas!"), a w stolicy Egiptu – Kairze. Czy świadczy to o tym, że to właśnie tam miał miejsce agresywny atak wywołany wystawieniem choinki? Nie, zachowanie nagranych mężczyzn było spowodowane… tradycyjną zabawą i nie ma w nim żadnych znamion agresji czy nienawiści.

Ta tradycyjna zabawa to jedyna rzecz, która co może łączyć wspomniane wideo ze Szwecją. Julgransplundring, czyli dosłownie "plądrowanie choinki", jest celebrowane właśnie w tym skandynawskim kraju tradycyjnie w dzień św. Knuta – 13 stycznia. W ten sposób od XVII wieku w Szwecji obchodzi się zakończenie świąt Bożego Narodzenia. W prywatnych domach często organizuje się wtedy małe przyjęcia dla dzieci, podczas którego zdejmuje się choinkowe dekoracje. W większej skali odbywa się to między innymi na ulicach i w centrach handlowych, gdzie "plądrowaniu choinki" towarzyszy wyłączenie świątecznych iluminacji i wspólne tańce wokół demontowanych drzewek.

Świętowanie w "Mall of Arabia"

Punktem kulminacyjnym takich poświątecznych uroczystości jest samo "plądrowanie", które może przyjmować różne formy. Jedną z nich jest wchodzenie na specjalnie do tego przystosowaną choinkę, na której szczycie zawieszone są niespodzianki (najczęściej słodycze) dla osób, które najszybciej wespną się na drzewko. Takiemu "wyścigowi" towarzyszy także zdejmowanie z choinek świątecznych dekoracji. To właśnie fragment tego zwyczaju, który rozprzestrzenił się także poza Szwecję, został uwieczniony na filmie obrazującym rzekomo "totalną patologię" (idąc za tytułem filmu na kanale Roli).

Skąd można mieć pewność, że materiał powstał w Kairze? Argumentem jest zdjęcie choinki, które pojawiło się w 2016 roku na facebookowym profilu rządowego egipskiego dziennika "Al-Ahram". Widnieje na nim tak samo udekorowane drzewko stojące w korytarzu centrum handlowego, a opis informuje, że "Egipcjanie przygotowują się do celebrowania Świąt". Dokładniejsza analiza pozwala ustalić, że choinka stała dwa lata temu w "Mall of Arabia" - centrum handlowym w Kairze i to właśnie tam nie tylko osoby będące chrześcijanami świętowały dzień św. Knuta.

Wskazówki na filmie

Inne możliwe pytanie - czy można znaleźć jakieś potwierdzenie, że przedstawieni mężczyźni rzeczywiście wspinają się na drzewo w celu zdobycia prezentów zawieszonych na szczycie? Wystarczy uważnie przyjrzeć się zachowaniu bohaterów filmu. Dokładnie w 88. sekundzie jeden z nich, wspinający się po prawej stronie choinki, podnosi w górę rękę, chwaląc się swoją zdobyczą.

W filmie można dostrzec jeszcze jedną nieścisłość – jeśli faktycznie tłum zebrałby się tylko po to, aby zdemolować symbol chrześcijańskich świąt, trudne do wytłumaczenia byłoby założenie czapek św. Mikołaja przez kilkoro zebranych. Do potencjalnego agresywnego ataku nie pasuje też radość i uśmiech, który można zobaczyć na twarzach kilku osób, które pojawiają się w kadrze.

Ostatnią rzeczą, która powinna zastanawiać przy oglądaniu filmu, jest fakt, że choinka stoi stabilnie, mimo że w końcowych ujęciach wisi na niej już 7 mężczyzn. Zarówno brak upadku, jak i łatwość, z jaką "plądrujący" wspinają się na drzewko (przy zwykłych gałązkach nie byłoby to prawdopodobnie takie łatwe) może wskazywać, że choinka została już wcześniej przygotowana do przyjęcia takiego "ataku".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Snopes.com; zdjęcie: Simon Matzinger, Unsplash

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24