Czy w innych krajach obywatel może odmówić przyjęcia mandatu? "Porównywanie rzeczy nieporównywalnych"


Autorzy projektu ustawy, która likwiduje prawo odmowy przyjęcia mandatu, przekonują, że ich propozycje bazują na wzorcach prawnych z innych krajów Europy. Prawnicy odpowiadają na to, że powierzchowne zestawienia różnych przepisów wyrastających z różnych kodeksów i kultur prawnych są bez sensu. Każdy kraj ma bowiem własne realia konstytucyjne i system prawny.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Projekt ustawy zakładający zmiany prawa w zakresie nakładania mandatów jest wzorowany na rozwiązaniach funkcjonujących w innych krajach europejskich" – przekonywał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk 11 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. "To jest projekt poselski, ja go jeszcze nie czytałem" – zastrzegł.

Była to odpowiedź na pytanie o złożony 8 stycznia przez klub PiS projekt noweli Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zakłada on, że nie będzie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego, a jedynie możliwość zaskarżenia go potem do sądu. Teraz możemy odmówić przyjęcia mandatu karnego, a organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. Przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy przekonują, że nowelizację wzorowali na prawach innych krajów w Europie.

Czy Michał Dworczyk odmówił kiedyś przyjęcia mandatu?
Czy Michał Dworczyk odmówił kiedyś przyjęcia mandatu?tvn24

12 stycznia na konferencji prasowej w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, mówiąc o projekcie, dywagował: "Czy Niemcy, Włochy, Holandia i Belgia to nie są kraje demokratyczne? W żadnym z tych krajów obywatel nie może odmówić przyjęcia mandatu, tylko dopiero później może to kwestionować". O "braku instytucji nieprzyjęcia mandatu" w Niemczech, Francji i Belgii pisał na Twitterze Sebastian Kaleta, również wiceminister sprawiedliwości.

Projekt PiS budzi jednak zastrzeżenia koalicjanta - Porozumienia, a także wielu prawników, między innymi Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Krytykują go także politycy: KO, Lewicy, PSL i Konfederacji.

Rozwiązania "znane większości europejskich porządków proceduralnych"

Jak argumentują politycy PiS w uzasadnieniu projektu, "w konsekwencji proponowanych regulacji, w szczególności przerzucenia ciężaru procesowego zaskarżenia mandatu na ukaranego, należałoby się spodziewać znacznego zmniejszenia wpływu spraw o wykroczenia do sądu". A także: "proponowane postępowanie odciążyłoby funkcjonariuszy od składania dużej liczby wniosków o ukaranie, na rzecz przekazania do sądu materiałów sprawy".

Na piątej i szóstej stronie uzasadnienia projektu ustawy twórcy sugerują, że uproszczenie polegające na wydaniu rozstrzygnięcia karnego bez przeprowadzenia rozpraw jest "znane większości europejskich porządków proceduralnych" i dotyczy m.in. postępowań mandatowych. Powołują się na wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka co do spraw karnych mniejszej wagi, w których instytucją nierozstrzygającą jest sąd. Twierdzą, że podobne rozwiązania obejmują również postępowania mandatowe.

"Niemiecki 'sprzeciw' jest odpowiednikiem polskiego nieprzyjęcia mandatu"

Na powoływanie się polityków PiS na prawa w innych krajach Europy zareagował na Facebooku prof. dr hab. Włodzimierz Wróbel, kierownik Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. "Warto wiedzieć, jak naprawdę jest z tymi 'mandatami' w innych krajach - np. Niemczech" – napisał prof. Wróbel i podkreślił, że w Niemczech "nie ma takiej instytucji jak mandat", a tylko podobne do mandatu regulacje. Obywatel może sprzeciwić się nałożeniu sankcji, co jego zdaniem jest odpowiednikiem polskiego nieprzyjęcia mandatu.

Jak wyjaśnia prof. Wróbel, w sprawach wykroczeń policja lub organy administracyjne mogą nałożyć dwa typy sankcji: upomnienie, które może być połączone z karą pieniężną do 55 euro za drobne wykroczenia, lub orzeczenie grzywny. Niezapłacenie upomnienia w terminie siedmiu dni oznacza, że nie zostaje ono przyjęte przez ukaranego. Uprawniony organ wydaje wówczas orzeczenie grzywny. Od takiego orzeczenia można z kolei wnieść sprzeciw w terminie dwóch tygodni. Organ, który wydał orzeczenie, może wówczas umorzyć postępowanie lub skierować sprawę do prokuratury, która zdecyduje, czy sprawę wnieść do sądu.

"Niemieckie regulacje nie mają nic wspólnego z propozycjami przedstawionymi w projekcie zmian dotyczącym mandatów" – napisał prof. Wróbel. "Niemiecki 'sprzeciw' od orzeczenia kary pieniężnej jest odpowiednikiem polskiego nieprzyjęcia mandatu" – dodał i wyjaśnił, że w następstwie sprzeciwu obywatela inicjatywa leży po stronie organów państwa. "Dokładnie tak samo, jak w przypadku nieprzyjęcia mandatu, gdy policja, kierując do sądu wniosek o ukaranie, musi udowodnić, że wykroczenie faktycznie zostało popełnione" - argumentuje prof. Wróbel.

We Francji i Włoszech odmówić nie można, lecz można zaskarżyć czy odwołać się - a nie od razu iść do sądu

Konsultowaliśmy z kilkoma prawnikami, jak rozumieć porównywanie noweli autorstwa PiS do praw europejskich - zwracali uwagę nie tylko na niemożność dokonywania takich zestawień (o czym dalej). Odmowa przyjęcia mandatu może być bowiem, jak uzasadniał prof. Wróbel, porównywana ze sprzeciwem co do jego przyjęcia, ale też z zaskarżeniem - czyli niezapłaceniem kary, zanim odpowiedni organ jej nie potwierdzi. Mamy więc sytuację, gdy obywatel dostaje karę (mandat), ale ponieważ się z nią nie zgadza, nie płaci jej od razu. Tymczasem projekt PiS nakazuje mandat opłacić w terminie siedmiu dni, a potem dopiero umożliwia procedurę odwoławczą.

Pewnych podobieństw do projektu posłów PiS można się doszukiwać we francuskich i włoskich rozwiązaniach dotyczących mandatów. We Francji mandaty opisano w przepisach Kodeksu procedury karnej. We Włoszech jest system tzw. wykroczeń administracyjnych, który wprowadziła ustawa z 1981 roku zatytułowana "Zmiany w systemie karnym", a część przepisów opisuje Kodeks ruchu drogowego.

- We Francji nie można odmówić przyjęcia mandatu – mówi dr Alicja Bańczyk ze Szkoły Prawa Francuskiego działającej w ramach Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wyjaśnia, że w ciągu 45 dni (w czasie epidemii: 90 dni) można złożyć sprzeciw od mandatu. Można to złożyć online, jest specjalny formularz sprzeciwu. Należy do niego dołączyć dowody na swoją obronę (np. że to nie my kierowaliśmy samochodem – to przy wykroczeniach drogowych; że musieliśmy wyjść z jakiegoś powodu – np. naruszenie godziny policyjnej). Jak tłumaczy dr Bańczyk, mandat od czasu nałożenia "istnieje, ale możemy sprzeciwem zatrzymać jego wykonanie".

W razie podważenia mandatu, czyli po złożeniu sprzeciwu, o dalszym biegu sprawy decyduje prokurator, który może postępowanie umorzyć lub skierować do sądu. – Chodzi o tribunal de police, sąd sądzący wykroczenia, tak jak u nas kiedyś były kolegia do spraw wykroczeń – wyjaśnia dr Bańczyk. Sędzia może skazać sprawcę wykroczenia w procedurze uproszczonej, bez jego udziału. Jeśli zainteresowany wniesie sprzeciw, odbywa się rozprawa.

Instytucji odmowy przyjęcia mandatu nie ma również we Włoszech. - Można się tylko odwołać, co jednak nie wstrzymuje wymagalności kary – wyjaśnia dr Roberto Privitera z Centrum Prawa Włoskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Policja lub organ władzy prowadzący tzw. policyjną działalność administracyjną stwierdza fakt popełnienia wykroczenia (naruszenia administracyjnego). Uprawniony organ nakłada karę pieniężną, a obywatel ma prawo się od niej odwołać – najpierw do organu wyższego, a ewentualnie dalej do sądu cywilnego (sędzia pokoju).

Jednak mandat nałożony przez policję czy straż miejską nie musi być zapłacony w siedmiodniowym terminie - Kodeks ruchu drogowego daje termin 60 dni. - Poza przypadkami mandatów nałożonych przez policję lub straż miejską, które stają się ostateczne w razie ich niezaskarżenia, w pozostałych wypadkach niezapłacenie grzywny w terminie skutkuje automatycznym przekazaniem sprawy do organu administracyjnego wyższej instancji – wyjaśnia dr Privitera. Obywatelowi również w tym przypadku przysługuje jednak odwołanie do sądu.

Piotr Dobrowolski o projekcie zmian w przyjmowaniu mandatów: wedle tego projektu to policjant będzie nas karać
Piotr Dobrowolski o projekcie zmian w przyjmowaniu mandatów: wedle tego projektu to policjant będzie nas karaćtvn24

Prof. Daniluk: "Porównywanie rzeczy nieporównywalnych"

Prawnicy krytykują argumentację PiS o czerpaniu wzorców z istniejących europejskich rozwiązań - jako nieuzasadnioną. Tłumaczą, że to powierzchowne zestawienia różnych przepisów wyrastających z różnych kodeksów i kultur prawnych. Zdaniem dr. hab. Pawła Daniluka, profesora w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, proponowane rozwiązania są w dodatku sprzeczne z Konstytucją RP.

- Porównywanie procedur nakładania przez organ pozasądowy grzywny za wykroczenie w drodze mandatu w Polsce i innych krajach europejskich oraz przerzucanie się argumentami odnoszącymi się do tego, czy w danym kraju istnieje możliwość odmowy przyjęcia mandatu czy też nie, nie ma większego sensu – ocenia prof. Daniluk. - W znacznej mierze jest to porównywanie rzeczy nieporównywalnych – dodaje. Tłumaczy, że tworzenie analogii jest nieuzasadnione ze względu na zróżnicowany charakter czynów, za które wymierza się grzywnę w drodze mandatu. - Czym innym jest wykroczenie w Polsce, a czym innym na przykład w Czechach, Belgii czy Holandii – wyjaśnia. Dodaje, że zróżnicowanie na odpowiedzialność karną i administracyjną w różnych krajach w ogóle zmienia optykę patrzenia na standard proceduralny w tym zakresie.

Według eksperta INP PAN kluczowym problemem projektu jest jego możliwa niekonstytucyjność. - Już obecny kształt postępowania mandatowego w Polsce wzbudza poważne wątpliwości konstytucyjne – ocenia prof. Daniluk. Wyjaśnia, że przedmiotem postępowania mandatowego jest odpowiedzialność karna sprawcy wykroczenia, a nałożenie grzywny w tym postępowaniu to wymierzenie kary za popełnienie zawinionego czynu zabronionego. - Tymczasem w myśl artykułu 42 ustęp trzeci Konstytucji RP obalenie domniemania niewinności (stwierdzenie winy) możliwe jest jedynie prawomocnym wyrokiem sądu – zauważa prof. Daniluk. - Proponowana rezygnacja z możliwości odmowy przyjęcia mandatu rzeczone wątpliwości konstytucyjne jeszcze bardziej pogłębia, stąd należy ją ocenić krytycznie – podsumowuje.

Dr Zontek: "Próby racjonalizowania zmian"

Wątpliwości prof. Daniluka podziela dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego i Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego. - Zestawianie prawa polskiego i praw funkcjonujących w innych europejskich krajach gdy chodzi o mandaty jest bezprzedmiotowe, bo nie uwzględnia subtelności, specyfiki - przekonuje. Zdaniem dr. Zontka wieloletnie doświadczenia mogą pozwalać na sprawne funkcjonowanie niektórych rozwiązań dotyczących kar administracyjnych, co nie oznacza, że przeniesienie ich na zupełnie inne realia konstytucyjne, systemowe czy kulturowe jest dopuszczalne. - Takie powierzchowne prawnoporównawcze próby racjonalizowania zmian prawa często prowadzą donikąd – przekonuje dr Zontek.

Do przedstawiciela wnioskodawców projektu, posła Jana Kanthaka, wysłaliśmy prośbę o ustosunkowanie się do europejskich odniesień w uzasadnieniu ustawy. Nie odpowiedział na telefony, SMS-y ani e-maile. 20 stycznia marszałek Sejmu Elżbieta Witek informowała, że projekt będzie procedowany najprawdopodobniej na posiedzeniu zaplanowanym na 24 i 25 lutego.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, PAP; zdjęcie: PAP/Marcin Bielecki

Pozostałe wiadomości

Pod względem wartości zgromadzonego majątku żaden z senatorów, którzy pierwszy raz w życiu pełnią ten mandat, nie może równać się z szefem lewicowej Unii Pracy Waldemarem Witkowskim. Kilka milionów złotych oszczędności i nieruchomości za ponad 27 mln złotych czynią tego polityka najbogatszym wśród senackich debiutantów.

Najbogatsi debiutanci w Senacie. Prześwietlamy majątki nowych senatorów

Najbogatsi debiutanci w Senacie. Prześwietlamy majątki nowych senatorów

Autor:
Piotr
Jaźwiński,
współpr.
Bartosz Chyż
Źródło:
Konkret24

Oficjalne dane o zakażeniach COVID-19 raportowane przez Ministerstwo Zdrowia pokazują tylko fragment rzeczywistości. Chorych jest dużo więcej, a dynamiczny wzrost widać w danych o sprzedawanych w aptekach testach.

"Codziennie kolejnych kilkadziesiąt tysięcy osób zapada na COVID-19". Co mówią dane o sprzedaży testów

"Codziennie kolejnych kilkadziesiąt tysięcy osób zapada na COVID-19". Co mówią dane o sprzedaży testów

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Rosyjska propaganda powiela kolejny fałszywy przekaz o masakrze w Buczy. Tym razem chodzi o wywiad z ukraińskim politykiem, który miał dostarczyć dowodów, że zbrodnia z 2022 roku została "sfingowana". To fake news nagłaśniany m.in. przez rzeczniczkę rosyjskiego MSZ Marię Zacharową.

Brytyjczycy sfingowali masakrę w Buczy? Fake news nagłaśniany przez Kreml

Brytyjczycy sfingowali masakrę w Buczy? Fake news nagłaśniany przez Kreml

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski,
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24, Tvn24.pl

Badacze sprawdzili i porównali wskaźniki nadmiarowych zgonów w Polsce i UE w czasie pandemii COVID-19. Liczni Polacy zmarli, bo rozwiązania wprowadzone przez rządzących się nie sprawdziły. "Wielu zgonów w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji opartej na nauce i poprzez wyższe wskaźniki szczepień" - czytamy w opracowaniu.

Naukowcy: wielu zgonów na COVID-19 w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji rządzących

Naukowcy: wielu zgonów na COVID-19 w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji rządzących

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Nieruchomości za ponad 20 mln zł zgromadził Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej, po raz pierwszy wybrany do Sejmu. Inny debiutant, Krzysztof Hetman z PSL, ma prawie 3 mln zł oszczędności, prawie milion złotych zarobiła Elżbieta Burkiewicz z Polski 2050. Przyglądamy się oświadczeniom majątkowym posłów debiutantów.

Nowi posłowie w Sejmie. Który najwięcej zarobił, który najwięcej oszczędził

Nowi posłowie w Sejmie. Który najwięcej zarobił, który najwięcej oszczędził

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki i inni politycy PiS chcą powołania komisji śledczej, która miałaby zbadać "aferę wiatrakową". Chodzi o ustawę autorstwa posłów Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej o wsparciu odbiorców prądu, która zdaniem polityków odchodzącej władzy zawiera "lobbystyczną wrzutkę". W swojej krytyce tego projektu politycy PiS zapomnieli, że to ich rządy słynęły z wielu wrzutek do uchwalanych ustaw. Przypominamy je poniżej.

Wrzutka za wrzutką. Z nieoczekiwanych zmian w projektach ustaw PiS słynął przez ostatnie lata

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że "wtedy kiedy wybuchła afera wiatrakowa, 'Fakty' TVN w ogóle jej nie zauważyły". Sprawdziliśmy. Zarówno w "Faktach" TVN, TVN24, jak i w portalu tvn24.pl informowaliśmy o kontrowersjach wokół ustawy.

Morawiecki o "aferze wiatrakowej" i "Faktach" TVN. Jak relacjonowaliśmy dyskusję wokół projektu ustawy

Morawiecki o "aferze wiatrakowej" i "Faktach" TVN. Jak relacjonowaliśmy dyskusję wokół projektu ustawy

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli projekt ustawy, który zakłada jawność odrębnych majątków małżonków najważniejszych osób w państwie jak i przedstawicieli władz samorządowych. Poprzednią próbę uregulowania tej kwestii, autorstwa Prawa i Sprawiedliwości, zakwestionował Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej.

Trudna droga do jawności majątków polityków i ich rodzin. Dlaczego to się nikomu nie udało?

Trudna droga do jawności majątków polityków i ich rodzin. Dlaczego to się nikomu nie udało?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i premier Mateusz Morawiecki starli się w kwestii ustawy budżetowej na 2024 rok. Premier twierdzi, że projekt budżetu jest, marszałek – że go nie ma. Kto ma rację?

Morawiecki: budżet jest. Hołownia: nie ma. O co chodzi z ustawą budżetową na 2024 rok?

Morawiecki: budżet jest. Hołownia: nie ma. O co chodzi z ustawą budżetową na 2024 rok?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Użytkownicy platformy X i Facebooka rozsyłali film, na którym widać, jak na ośnieżonej drodze kierowca zatrzymuje się, widząc idące z naprzeciwka poboczem niedźwiedzie. Nagranie ma rzekomo pokazywać scenę ze Szczyrku - ale to nieprawda.

Niedźwiedzie na drodze w Szczyrku? "Na pewno nie w Polsce"

Niedźwiedzie na drodze w Szczyrku? "Na pewno nie w Polsce"

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

"Nowotwory, których dotąd medycyna nie widziała" - taki fałszywy przekaz o "turbo raku" wywołanym rzekomo przez szczepionki na COVID-19 przebił się do mediów. Wyjaśniamy, skąd pochodzi i dlaczego jest nieprawdziwy.

"Turbo rak" po szczepieniach na COVID-19? Skąd się wziął ten fake news

"Turbo rak" po szczepieniach na COVID-19? Skąd się wziął ten fake news

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Trzy miliony, pięć milionów złotych czy jednak więcej? Kancelaria premiera nie ujawnia, ile z publicznych środków zapłacono za "profrekwencyjną akcję informacyjną" związaną z referendum zorganizowanym przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Z szacunkowych danych wynika, że koszty promocji mogły wynieść sporo ponad pięć milionów.

Referendum nie wypaliło, publiczne pieniądze wydano

Referendum nie wypaliło, publiczne pieniądze wydano

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie, które według internautów pokazuje moment zniszczenia budynku parlamentu w Gazie. Jednak choć do tej eksplozji doszło na tamtym terenie, przekaz rozsyłany z filmem jest fake newsem.

"Wysadzili budynek parlamentu w Gazie"? Nie, to inne miejsce

"Wysadzili budynek parlamentu w Gazie"? Nie, to inne miejsce

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Obywatelski projekt ustawy "Tak dla in vitro" budzi duże dyskusje. Poseł PiS Henryk Kowalczyk przekonuje, że naprotechnologia jest skuteczniejszą metodą niż in vitro. Eksperci pytani przez Konkret24 wyjaśniają: tych dwóch metod nie można porównywać. - Za wypowiedzą pana posła stoi niewiedza - stwierdza profesor Rafał Kurzawa.

Kowalczyk: naprotechnologia skuteczniejsza niż in vitro. "Za wypowiedzą posła stoi niewiedza"

Kowalczyk: naprotechnologia skuteczniejsza niż in vitro. "Za wypowiedzą posła stoi niewiedza"

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta RP w dyskusji o przyszłych komisjach śledczych przekonywała, że politycy Trzeciej Drogi szli do wyborów pod hasłem "Zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu" i nie planowali rozliczać rządu poprzedników. To nieprawda.

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W pierwszym wystąpieniu w Sejmie nowej kadencji prezydent Andrzej Duda podkreślał swoje konstytucyjne uprawnienia i przestrzegał, że "porządek konstytucyjny musi zostać zachowany". Te słowa zaprzeczają decyzjom, które wcześniej sam podejmował, a które według ekspertów prawa naruszały Konstytucję RP. Przypominamy.

Andrzej Duda: "nie zgodzę się na obchodzenie prawa". Przypominamy, co sam robił

Andrzej Duda: "nie zgodzę się na obchodzenie prawa". Przypominamy, co sam robił

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości powtarzają, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia blokuje rozpatrywanie projektów uchwał i ustaw, mimo że obiecał zlikwidować tak zwaną sejmową zamrażarkę. Mówią nieprawdę, używając tego potocznego określenia pewnego etapu procesu legislacyjnego niezgodnie z tym, co ono oznacza. Wyjaśniamy.

Morawiecki i Jabłoński mówią o "zamrażarce Hołowni". Dlaczego nie mają racji?

Morawiecki i Jabłoński mówią o "zamrażarce Hołowni". Dlaczego nie mają racji?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Cztery razy więcej protestów wyborczych niż w 2019 roku wpłynęło do Sądu Najwyższego w związku z wyborami parlamentarnymi. To najwięcej w ciągu ostatnich 30 lat. Protestów w sprawie referendum wpłynęło ponad dwa tysiące. O ważności referendum Sąd Najwyższy zdecyduje już 7 grudnia. 

Rekordowa liczba protestów w sprawie wyborów i referendum. Dane Sądu Najwyższego

Rekordowa liczba protestów w sprawie wyborów i referendum. Dane Sądu Najwyższego

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Suski prezentuje listę zarzutów wobec nowych władz Sejmu. Mówi o "łamaniu demokracji" i "PRL-u". A pytany o niezrealizowaną przez PiS obietnicę wprowadzenia pakietu demokratycznego, przekonuje, że takiej nie było. Przypominamy, dlaczego nie ma racji.

Suski: "nie mieliśmy wprowadzić pakietu demokratycznego". Nieprawda, obiecali

Suski: "nie mieliśmy wprowadzić pakietu demokratycznego". Nieprawda, obiecali

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski,
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz chciałby postawić marszałka Sejmu Szymona Hołownię przed Trybunałem Stanu za to, że nie dopuścił do debaty na uchwałą autorstwa PiS. Wyjaśniamy, dlaczego poseł PiS nie ma racji.

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Ponad jedna trzecia fake newsów i manipulacji rozpowszechnianych w internecie w krajach europejskich w ciągu miesiąca dotyczyła konfliktu Izraela z Hamasem. Od półtora roku żaden temat nie angażował tak bardzo twórców dezinformacji. W rozmowie z Konkret24 ekspert wyjaśnia, dlaczego właśnie ten konflikt interesuje ludzi niedotkniętych bezpośrednio jego skutkami.

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie tak zwanych wyborów kopertowych spowodowały, że politycy mówią o postawieniu przed Trybunałem Stanu ówczesnego ministra Jacka Sasina. Rzeczywiście, był on twarzą nieudanych wyborów prezydenckich z 2020 roku, ale czy to on podjął bezprawne decyzje? Przypominamy, o co chodziło w sprawie tych wyborów i którzy politycy za co odpowiadają.  

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera można skrócić okres rządów Mateusza Morawieckiego i nowej Rady Ministrów i w to miejsce szybciej powołać Donalda Tuska i jego rząd - wystarczy zastosować procedurę konstruktywnego wotum nieufności. Konstytucjonaliści mają bardzo duże wątpliwości w tej sprawie.

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Źródło:
Konkret24

"We Wrocławiu pan ze wschodu latał z klamką grożąc Polakom" - ostrzegali w miniony weekend internauci i publikowali nagranie przedstawiające rzekomo takie zdarzenie. To fałszywy przekaz. Wyjaśniamy, co naprawdę się wydarzyło, kogo mężczyzna próbował odstraszyć i czy miał pistolet.

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Wyjęcie z sejmowej zamrażarki obywatelskiego projektu ustawy "Tak dla in vitro" wznowiło dyskusję na temat metody in vitro. W jej ramach europoseł PiS profesor Zdzisław Krasnodębski oświadczył, że "in vitro nie leczy bezpłodności". Ekspert tłumaczy, dlaczego ta wypowiedź jest "niedojrzała i jest pewną formą manipulacji".

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywrócenie praworządności po okresie rządów Zjednoczonej Prawicy to jedno z najważniejszych zadań, jakie postawiła sobie po wyborach demokratyczna większość. Zmiany miałyby dotyczyć też kierownictwa prokuratury, w tym stanowiska prokuratora krajowego. Czy jednak po nowelizacji ustawy nie zostało ono "zabetonowane"? Prawnicy zgodnie wskazują na pewien wadliwy przepis, ale co do jego obejścia już są podzieleni.

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Poseł Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że po ewentualnej zmianie traktatów to Unia Europejska zdecyduje o tym, czy w Polsce będzie obowiązywać wspólna europejska waluta euro. Nie ma racji. To kolejna odsłona manipulacyjnej narracji PiS, według której zmiany w traktatach pozbawią Polskę suwerenności.

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Autor:
Piotr
Jaźwiński,
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według ministra edukacji Przemysława Czarnka to prezydenci dużych miast w 2020 roku uniemożliwili przeprowadzenie wyborów prezydenckich, tzw. wyborów kopertowych. Samorządowcy mieli nie przekazać baz danych wyborców. Tyle że sądy administracyjny i powszechny oraz NIK uznały, że takie polecenia premiera dla samorządowców były niezgodne z prawem.

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według posłanki Joanny Muchy kierowanie resortem zdrowia to "misja samobójcza" politycznie, ale też "w sensie zupełnie fizycznym". I przypominała, że dwóch ministrów zdrowia zmarło w trakcie pełnienia tej funkcji. Nadużyciem jest sugerowanie, że kierowanie tym ministerstwem wiąże się z ryzykiem.

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Zdaniem polityków prawicy marszałek Sejmu Szymon Hołownia mógł inaczej zachować się w przypadku zwolnienia Włodzimierza Karpińskiego z aresztu lub chociaż dłużej się zastanawiać. Porównują tę sytuację do historii z aresztowanym katalońskim politykiem, również wybranym do Parlamentu Europejskiego, którego jednak nie chronił immunitet. Jednak te sytuacje tylko pozornie są podobne.

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka stwierdził, że już od 2024 roku każdy polski obywatel będzie musiał zapłacić podatek za posiadanie samochodu spalinowego. Nie ma to potwierdzenia w faktach.

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

28 poprawek do traktatów unijnych wskazał premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie. Wszystkie mają coś wspólnego, a przekaz o nich jest zmanipulowany. Premier zapewniał, że to "gra o suwerenność, gra o polską niepodległość", lecz zdaniem ekspertów to "cyniczna gra polityczna". O co chodzi?

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według krakowskiej kurator oświaty "w szwedzkich przedszkolach są specjalne pokoje, do których nauczycielka idzie z dzieckiem i go masturbuje". Nie znaleźliśmy potwierdzenia tych informacji, a zdementowała je ambasada Szwecji w Warszawie. Być może Barbarze Nowak chodziło o sytuację z Niemiec.

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Autor:
Jan
Kunert,
współpraca
Michał Istel
Źródło:
Konkret24

Wykres pokazujący, że liczba zachorowań na COVID-19 jest już rzekomo tak duża, iż "przebiliśmy właśnie prawie wszystkie poprzednie fale pandemii oprócz pierwszej", wywołał komentarze internatów, a także lekarzy. Rzeczywiście, zachorowań przybywa. Tłumaczymy, dlaczego jednak trudno teraz szacować wysokość fali zakażeń koronawirusem.

"Przebiliśmy prawie wszystkie fale COVID-19"? Jaki jest problem z tym wykresem

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy sądy częściej niż za rządów PO-PSL odmawiały prokuratorom, by zastosować tymczasowe aresztowanie – przekonuje poseł PiS Paweł Jabłoński. Jednak z porównań statystyk wynika, że w czasach PO-PSL liczba wniosków o tymczasowy areszt malała, podczas gdy za Zjednoczonej Prawicy wzrosła. Więcej odmów wcale więc nie oznacza, że sytuacja się poprawiła.    

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

"Najbardziej brutalna", "agresywna", "łamiąca reguły przyzwoitości" - tak politolodzy i publicyści oceniali tegoroczną kampanię wyborczą do parlamentu. Znalazło to odzwierciedlenie w liczbie procesów prowadzonych w sądach w trybie wyborczym. Jak sprawdził Konkret24, było ich ponad 120 - o ponad jedną trzecią więcej niż cztery lata wcześniej.

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Uczeń w Kanadzie - według małopolskiej kurator Barbary Nowak - miał zostać aresztowany, bo "powiedział, że są dwie płcie". Zaś nauczyciel w Irlandii miał zostać uwięziony, bo nie chciał się zwracać do uczniów "wedle płci". Obie opowieści są nieprawdziwe.

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W dyskusji o pomysłach na skrócenie kolejek do lekarzy specjalistów poseł PiS Radosław Fogiel przypominał, że rząd Zjednoczonej Prawicy zniósł limity do lekarzy. A jego zdaniem Koalicja Obywatelska nie proponuje nic nowego, jeśli chodzi o kolejki do lekarzy. To prawda, PiS limity zniósł - ale mimo tego kolejki są jeszcze dłuższe. Eksperci wyjaśniają ten paradoks.

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Politycy Zjednoczonej Prawicy oskarżają Szymona Hołownię, że "wypuścił na wolność" Włodzimierza Karpińskiego, "realizując politykę bezkarności". Tylko że marszałek Sejmu nie może zwalniać z aresztu i nie dzięki niemu Karpiński został wypuszczony. Prawnicy wyjaśniają, o co chodziło z pismem marszałka.

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24