FAŁSZ

Lekarka "rzuciła papierami" i "ujawnia prawdę" o szczepionkach? Wielki skandal w Słowenii to fejk

"Wczoraj w Słowenii wybuchł wielki skandal? SprawdzamyShutterstock

W Słowenii "wybuchł wielki skandal", lekarka ujawniła prawdę o szczepionkach - taki przekaz niesie się w internecie w różnych językach. Chodzi o wideo ze Słowenką, która ma ujawniać, że szczepionkom nadano kody, a najważniejsi politycy dostali placebo. Przetłumaczyliśmy nagranie - kobieta nic takiego nie mówi. Nie ma śladu "wielkiego skandalu" w Słowenii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Historia "wielkiego skandalu", który miał się ostatnio wydarzyć na Słowenii, rozpowszechniana jest w mediach społecznościowych wśród sceptyków szczepień - i szeroko komentowana. Oto naczelna pielęgniarka Uniwersyteckiego Centrum Medycznego, ośrodka klinicznego w Lubljanie, stolicy kraju, miała zrezygnować z pracy, wyjść do dziennikarzy i pokazywać przed kamerami fiolki szczepionek, wyjaśniając umieszczone na nich "kody" 1,2 lub 3.

Kobieta miała wyjaśnić, że numer 1 to fiolka zawierająca tak naprawdę placebo, numer 2 - fiolka ze szczepionką przeciwko COVID-19, a numer 3 - fiolka z "pałeczką RNA zawierająca gen onc powiązany z adenowirusem, który przyczynia się do rozwoju raka" tkanek miękkich, na którego zacznie się chorować w ciągu dwóch lat od szczepienia. Kobieta miała też mówić, że osobiście była świadkiem szczepień "wszystkich polityków i potentatów - i wszyscy otrzymali preparat nr 1".

Internauci piszą o skandalu na SłoweniiTwitter

"No to mamy przekręt stulecia"

Wpisy z tą historią krążą w mediach społecznościowych w językach: słoweńskim, węgierskim, polskim, niderlandzkim, włoskim i angielskim. Historia trafiła nawet za ocean i została opublikowana 23 listopada na popularnej stronie amerykańskiego prezentera radiowego Hala Turnera. Amerykański portal fact-checkingowy Lead Stories określa go jako szerzącego w eterze i internecie teorie spiskowe i mowę nienawiści. W Polsce notatka o tej treści pojawiła się m.in. w serwisie Salon24 z tytułem "Wczoraj w Słowenii wybuchł wielki skandal, a dziś cała Słowenia mówi o szczypawkach" i na stronie gloria.tv.

"Sprawdźcie afera w Słowenii że szczepionkami"; "No to mamy przekręt stulecia"; "Skandal w Słowenii poczytajcie czym was szprycują"; "Masakra"; "Lekarka ujawnia prawdę" - komentowali internauci.

W mediach społecznościowych historia jest rozpowszechniania wraz z ponad 20-minutowym (lub krótszą wersją) wideo, na którym widać kobietę czytającą z kartki, inna kobieta trzyma jej mikrofon. Obie stoją na tle stogu siana, jakby podczas jakiegoś zebrania. Jak sprawdziliśmy, rozsyłane jest głównie nagranie opublikowane 29 lipca tego roku na słoweńskiej facebookowej stronie pełnej antyszczepionkowych treści o nazwie: Stop fałszywym mediom. Obserwuje ją niemal 46 tys. użytkowników Facebooka.

Polscy internauci dopytują, co po słoweńsku mówi ta kobieta. Część uważa, że to ona jest tą byłą naczelną pielęgniarką i opowiada swoją historię. "Czy ktoś dysponuje tłumaczeniem?"; "To była główna pielęgniarka (head nurse) w UCK Ljubljana, aktualnie na emeryturze Vera Kanalec. Zweryfikowalem"; "Tak, Na emeryturze jest od ok. 2 dni. Rzuciła papierami" - brzmią komentarze pod filmem.

"Jest jakieś wiarygodne źródło ze Słowenii?"

Stosunkowo dużo jest postów (co ciekawe: także w środowisku antyszczepionkowców), których autorzy sceptycznie podchodzą do tych rewelacji. "Niech ktoś udowodni, że to fake…"; "Można gdzieś o tym jeszcze poczytać? Jest jakieś wiarygodne źródło ze Słowenii? Wygląda mi na fejka", "Wszystko fajnie ale na razie czytam komentarze i nikt nie jest w stanie tego zweryfikować"; "Googluje i mimo tytułu, że 'cała Słowenia tym żyje', nic nie mogę znaleźć"; "Mocno podejrzane" - piszą.

"To jest ewidentna bzdura, oczywisty fakenews. Tego nie ma nawet potrzeby weryfikować, bo w tej informacji nic się kupy nie trzyma. Wielu koronasceptyków rozpowszechnia tego typu głupoty i to ich pogrąża" - komentuje jeden z blogerów Salon24.

EMA dopuszcza dwa leki na COVID-19
EMA dopuszcza dwa leki na COVID-19tvn24

Szpital dementuje: ta kobieta nie była i nie jest naszą pielęgniarką

W stolicy Słowenii rzeczywiście jest Uniwersyteckie Centrum Medyczne - University Medical Center Ljubljana (UMCL). Wysłaliśmy do niego pytania na temat doniesień powielanych w mediach społecznościowych. W odpowiedzi departament public relations placówki poinformował nas, że opisane w sieci wydarzenie nie miało miejsca - czyli, że pracująca tam naczelna pielęgniarka nie zrezygnowała, nie wyszła do dziennikarzy na konferencję prasową, nie pokazywała im fiolek ze szczepionkami i nie było wielkiego skandalu. Informacji o takim wydarzeniu nie znaleźliśmy też w żadnych wiarygodnych słoweńskich mediach, a jedynie na stronach antyszczepionkowców.

Departament PR szpitala odniósł się również do kobiety występującej w nagraniu. "Nigdy nie była naczelną pielęgniarką w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Ljubljanie. Nie jest i nigdy nie była w naszym szpitalu zatrudniona" - napisał. A propos tego, co mówi kobieta, dodano: "Uniwersyteckie Centrum Medyczne w Lubljanie jest w pełni zaangażowane w proces szczepień COVID-19 i zdecydowanie wzywa do ich wykonywania w walce z pandemią".

Kim jest kobieta z nagrania i co naprawdę powiedziała?

Z pomocą dwóch Słowenek przetłumaczyliśmy ponad 20-minutowe nagranie (tłumaczyły niezależnie; obie chciały pozostać anonimowe). Okazuje się, że niemal nic z tego, co piszą internauci, owa kobieta nie mówiła. Przede wszystkich: nie jest i nie była naczelną pielęgniarką w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Ljubljanie (co już wiemy z informacji tej placówki), a według różnych stron ma być emerytowaną pracowniczką systemu ochrony zdrowia. W różnych przekazach internetowych jest przedstawiana jako Vera Kawalec. Jest popularna w słoweńskim środowisku antyszczepionkowym. Jej facebook pełen jest antyszczepionkowych treści.

Podczas nagranego wystąpienia kobieta nie mówi:

że jest czy była naczelną pielęgniarką w szpitalu w Ljubljanie;

o żadnej naczelnej pielęgniarce, jej rezygnacji, wystąpieniu przed kamerami i pokazywaniu fiolek z numerami;

że cyfra 2 oznacza szczepionkę, a cyfra 3 pałeczkę RNA zawierającą gen mający być powiązany z adenowirusem, który ma się przyczyniać do rozwoju raka, a osoba zaszczepiona umrze w ciągu dwóch lat z powodu raka tkanej miękkich;

że była świadkiem szczepień wszystkich polityków i ważnych osobistości, którzy otrzymali preparat z numerem 1.

Za to jej odczytywana z kartki wypowiedź pełna jest antyszczepionkowych treści, z których część była wielokrotnie dementowana także przez Konkret24.

Kobieta opowiada m.in., że:

koronawirus jest jak grypa;

przemysł farmaceutyczny jest mafią i trzeba zrobić wszystko, by wziął odpowiedzialność za szkody i płacił wysokie odszkodowania;

alternatywna medycyna jest rozwiązaniem, bo farmaceuci tylko szkodzą pacjentom;

są badania mówiące o tym, że 30 proc. preparatów to placebo;

pacjent może nie zostać poinformowany, z której fiolki podano mu szczepionkę;

pandemia została zaplanowana, jest eksperymentem, ludobójstwem;

część lekarzy raportuje niepożądane odczyny poszczepienne, a inni nie i dlatego jest tak mało podawanych zgonów po szczepieniach na COVID-19; prawdziwe dane mają być inne;

rząd słoweński podaje nieprawdziwe dane dotyczące zgonów z powodu COVID-19;

w szczepionkach jest uran;

wszyscy parlamentarzyści słoweńscy otrzymali placebo i dlatego nie mają niepożądanych odczynów poszczepiennych;

jest co najmniej jedno badanie mówiące o tym, że rak wystąpi w okresie 3-10 lat po przyjęciu szczepionki i że to wszystko było wiadome już w latach 60.;

60 proc. ludzi już jest odpornych na koronawirusa, zwłaszcza ci, którzy są optymistami;

szczepienie na grypę powoduje obniżenie odporności na trzy miesiące;

osoby, które zmarły w Bergamo, zmarły z powodu szczepienia na grypę, a słynne relacje telewizyjne z trumnami to fake news;

Bank Światowy w latach 2016-2018 gromadził informację o tym, ile powinno się wyprodukować szczepionek i testów na COVID-19, więc cała pandemia jest fake newsem.

Natomiast kobieta rzeczywiście mówi o ponoć powszechnej wśród słoweńskich pielęgniarek wiedzy, jakoby cyfra 1 w kodzie na nalepkach umieszczanych na potwierdzenie szczepienia (czasem kody się nalepia, czasem nanosi się je ręcznie) oznaczała, że w fiolce nie było szczepionki, lecz placebo (sól fizjologiczna).

Eksperci o kodzie placebo: "to kompletna bzdura"

Zapytaliśmy słoweńskie ministerstwo zdrowia o komentarz na temat doniesień, że cyfra 1 na zaświadczeniu o szczepieniu w Słowenii oznacza przyjęcie placebo - czekamy na odpowiedź.

Zapytaliśmy też polskich ekspertów, o co może chodzić z tą cyfrą. - To kompletna bzdura - śmieje się do słuchawki dr n. med. Andrzej Trybusz, były główny inspektor sanitarny, doktor nauk medycznych, kwalifikujący do szczepień w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wyjaśnia, że każda partia szczepionek ma swój numer, który nanosi się na świadectwo szczepień (pisemnie lub w postaci naklejki) po to, by można było w przypadku wystąpienia jakiś powikłań po szczepieniu czy zanieczyszczenia fiolek szybko zareagować: zidentyfikować daną partię, wycofać ją i zbadać.

- System kodowania szczepionek przeciwko COVID-19 nie różni się od systemu kodowania innych szczepionek czy leków - tłumaczy w rozmowie z nami lekarz Bartosz Fiałek analizujący na bieżąco sytuację epidemiczną. Wyjaśnia, że w badaniach klinicznych szczepionek rzeczywiście producenci oznaczają część fiolek jako placebo, ale - po pierwsze - tylko oni wówczas wiedzą, które to fiolki, a po drugie, nie ma możliwości, by takie fiolki zostały wprowadzone do obrotu i by wykonywać szczepienia takim preparatem. - Ponadto oznaczenia kodowe fiolek użytych w badaniach klinicznych są zupełnie inne niż tych dopuszczonych do użytku. Co więcej, placebo produkuje się wcześniej, wiedząc z góry, ile dokładnie potrzeba sztuk do zaplanowanych wcześniej i przygotowanych badań klinicznych. Nie produkuje się więcej. Liczba placebo musi się zgadzać - zaznacza doktor Fiałek.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24