"Pod osłoną wojny" powstaje "globalny traktat pandemiczny", by dać WHO władzę nad światem? To fałszywa teoria

"Pod osłoną wojny" powstaje "globalny traktat pandemiczny", by dać WHO władzę nad światem? To fałszywa teoriaShutterstock

Rosyjska inwazja na Ukrainę jest wykorzystywana przez środowiska antyszczepionkowe do szerzenia w sieci teorii spiskowej, jakoby pod osłoną wojny międzynarodowa społeczność chciała przeforsować "globalny traktat pandemiczny" dający WHO "potężną władzę nad światem". Tłumaczymy, na czym polega fałsz i manipulacja w tej teorii.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Facebookowe grupy antyszczepionkowców i autorzy kont w mediach społecznościowych, którzy do niedawna negowali skuteczność szczepień na COVID-19, obostrzeń epidemicznych czy istnienie pandemii, w ostatnich dniach - w kontekście wojny w Ukrainie - piszą dużo o Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Na wielu takich profilach można znaleźć m.in. petycję o wystąpienie Polski z tej organizacji. Powód: planowany przez WHO dokument - Międzynarodowy traktat w sprawie profilaktyki i gotowości pandemicznej - który ma być wprowadzany "za kurtyną" lub "pod osłoną" wojny w Ukrainie.

Jeden z czytelników przesłał Konkret24 link do wpisu na prokatolickiej witrynie, którego tytuł brzmiał: "Prawdziwa wojna toczy się zupełnie gdzie indziej". Czytelnik pyta: "Czyżby pod przykrywką wojny na Ukrainie coś się działo na naszym podwórku...?". Kolejny czytelnik przesłał nam link do nagrania z YouTube pt. "Globalny traktat pandemiczny od WHO - bardzo ważne", prosząc "o opinię do tych rewelacji". Jeszcze inny napisał nam: "Proszę o weryfikację 'globalnego traktatu pandemicznego' opracowywanego przez międzynarodową organizację zdrowia, otrzymuję na ten temat wiadomości".

W mediach społecznościowych posty internauci piszą np.: "Podczas gdy świat koncentruje się na Ukrainie, WHO po cichu zebrała się, aby przeforsować globalny traktat pandemiczny"; "WHO chce przejąć kontrolę nad państwami! Co knują pod osłoną wojny...?"; "w oparach wojny szykuje się traktat pandemiczny i przekazanie WHO władzy nad Europą do 2024 r.". Wiele osób udostępniało nagranie z konta Emilii Sykut, w którym kobieta opowiada m.in. że "uwaga większości społeczeństwa, nie tylko w Polsce, skupiła się na sytuacji za naszą wschodnią granicą, natomiast w tym czasie WHO proceduje bardzo niebezpieczny dla nas dokument". Kobieta apeluje, aby przeciwstawić się temu jako społeczeństwo.

Zgodnie z prośbą czytelników wyjaśniamy więc: powyższe przekazy są fałszywe. Pomysł traktatu antypandemicznego i plan prac nad nim powstały długo przed rosyjską inwazją na Ukrainę, nie ma on nic wspólnego z przejęciem władzy nad światem, a w dodatku dokument jeszcze nie powstał.

Pomysł z listopada 2020, decyzja z grudnia 2021

Powiązanie traktatu antypandemicznego z wojną w Ukrainie wynika zapewne z faktu, że 24 lutego - czyli w pierwszym dniu rosyjskiej inwazji - w Genewie odbywało się pierwsze posiedzenie międzyrządowego zespołu negocjacyjnego, który miał ustalić tryb i harmonogram przyszłych prac nad Międzynarodowym traktatem w sprawie profilaktyki i gotowości pandemicznej. To spotkanie było wynikiem decyzji z 1 grudnia 2021 roku - bo wtedy państwa członkowskie na sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia, najwyższego organu decyzyjnego WHO, "porozumiały się co do rozpoczęcia procesu redagowania i negocjowania konwencji, umowy lub innego międzynarodowego instrumentu mającego poprawić profilaktykę, gotowość i reakcję pandemiczną".

Wtedy również ustalono, że pierwsze spotkanie międzyrządowego organu negocjacyjnego będzie "najpóźniej 1 marca 2022". Ustalono też datę drugiego posiedzenia zespołu: "najpóźniej 1 sierpnia 2022".

prawda

Sam pomysł stworzenia międzynarodowego traktatu antypandemicznego pojawił się już w listopadzie 2020 roku: 12 listopada na Paris Peace Forum mówił o tym przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. "Musimy zrobić krok dalej i wyciągnąć wnioski z pandemii. Widzimy, że absolutnie kluczowe znaczenie mają zdolności do szybszego i bardziej skoordynowanego działania, do zapewnienia dostępności sprzętu medycznego i do bardzo szybkiej wymiany informacji" - stwierdził.

19 lutego 2021 roku apel ten powtórzyli przywódcy państw grupy G7, a sześć dni później przywódcy wszystkich państw unijnych na szczycie Rady Europejskiej. W rezultacie w maju 2021 roku wszystkich 194 członków WHO przyjęło decyzję, by na specjalnej sesji organizowanej na przełomie listopada i grudnia podjąć rozmowy na temat międzynarodowego traktatu antypandemicznego. Efektem tej sesji było właśnie m.in. spotkanie zespołu negocjacyjnego z 24 lutego tego roku - które internauci niesłusznie wiążą z wybuchem wojny.

Założenia traktatu, którego jeszcze nie ma

Fałszywe przekazy o traktacie antypandemicznym nie są nową inicjatywą środowisk antyszczepionkowych. Już wcześniej udostępniano np. tekst z serwisu prawy.pl z 10 lutego zatytułowany: "Szok! Powstaje międzynarodówka ds. pandemii! Nasz rząd po cichu zaakceptował plan traktatu dającego WHO potężną władzę nad światem?".

Teraz wykorzystuje się rosyjską agresję, by wzmocnić teorię spiskową o działaniu przez WHO "po cichu" i "za kurtyną". Poza sugestiami, że traktat da WHO "potężną władzę nad światem", na innych portalach można przeczytać, że dokument spowoduje "sterowany przez WHO światowy totalitaryzm". Autorka popularnego nagrania o traktacie antypandemicznym przekonuje, że po jego wejściu w życie wskazania WHO będą nadrzędne w stosunku do polskiej konstytucji i tym samym Polska "straci suwerenność".

Trudno ocenić, na jakiej podstawie tworzy się podobne tezy - bo Międzynarodowy traktat w sprawie profilaktyki i gotowości pandemicznej na razie nie istnieje. Jest ideą, nad którą dopiero rozpoczynają się prace. Zgodnie z planem WHO dokument ma być przyjęty do 2024 roku.

Na stronie Rady Europejskiej w zakładce poświęconej traktatowi są tylko ogólne sformułowania mówiące, że taka umowa "pozwoliłaby państwom na całym świecie wzmocnić zdolności krajowe, regionalne i globalne oraz zwiększyć odporność na przyszłe pandemie", m.in. poprzez ustanowienie jasnych procedur czy "długofalowe wsparcie sektora publicznego i prywatnego na wszystkich szczeblach".

Jednym z głównych celów traktatu jest zapewnienie lepszej koordynacji działań i wymiany informacji między poszczególnymi krajami w obliczu potencjalnych przyszłych pandemii. "Międzynarodowa społeczność musi być o wiele lepiej przygotowana na ewentualność ich [pandemii] wystąpienia i sprawniej koordynować swoje działania w całym cyklu wykrywania, alarmowania i reagowania" - napisano na stronie Rady Europejskiej.

Nawet w sprawozdaniu grupy roboczej WHO obradującej w listopadzie 2021 roku nie ma konkretnych rozwiązań, które miałyby się znaleźć w traktacie. Zapisano tam m.in. że "gotowość i reagowanie na pandemię pozostanie stałym elementem porządku obrad światowych przywódców"; "zaktualizowana i wzmocniona zostanie wiodąca i koordynująca funkcja WHO jako organu kierującego i koordynującego międzynarodowe prace zdrowotne"; "dostęp do środków zaradczych, takich jak szczepionki, środki lecznicze i diagnostyka będzie równiejszy"; kraje członkowskie mają skuteczniej "udostępniać dane, próbki, technologie w kontekście gotowości i reakcji na pandemię".

Polski rząd zgodził się na powstanie zespołu, a nie na traktat

Do krążących w sieci informacji o traktacie odniosło się już Ministerstwo Zdrowia. W piśmie udostępnionym przez jednego z użytkowników Twittera przedstawicielka resortu potwierdza, że Polska jako państwo członkowskie WHO poparła decyzję o utworzeniu międzyrządowego zespołu negocjacyjnego, który będzie wypracowywać kształt traktatu i który pierwszy raz zebrał się 24 lutego.

W piśmie potwierdzono, że Polska będzie uczestniczyć w pracach ciała negocjacyjnego, "dbając o to, by postanowienia w powstającym dokumencie były zgodne z polskimi przepisami prawa", a "negocjacje konkretnych przepisów będą odbywały się w porozumieniu z właściwymi organami polskiej administracji". To zaprzecza tezie autorki popularnego wideo, która mówi: "w pracach nad tym traktatem bierze udział sześć państw reprezentantów. (...) Wśród tych sześciu państw nie ma Polski". To skutek niezrozumienia treści decyzji z 1 grudnia 2021 roku. Napisano w niej, że zespół negocjacyjny "będzie otwarty na wszystkie kraje członkowskie". Liczba sześć pojawia się tam tylko w odniesieniu do informacji, że wybranych zostanie sześciu wiceprzewodniczących zespołu; po jednym z każdego regionu WHO.

Przede wszystkim jednak - wbrew teoriom, że "polski rząd po cichu zaakceptował plan traktatu" - przedstawicielka resortu poinformowała, że:

Ostateczna decyzja o przystąpieniu naszego kraju do wynegocjowanego instrumentu, w tym zgłaszanie ew. zastrzeżeń do poszczególnych artykułów, zostanie podjęta, gdy będzie znany jego finalny kształt. Ministerstwo Zdrowia

Podsumowując: tezy środowisk antyszczepionkowych o "wprowadzaniu traktatu antypandemicznego" nie mają żadnych podstaw - traktatu po prostu jeszcze nie ma, są jakieś ogólne założenia. A przyjęty w grudniu 2021 roku plan prac nad dokumentem nie ma nic wspólnego z rosyjską inwazją na Ukrainę.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock, Twitter, Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24

Według wiceministry edukacji to Prawo i Sprawiedliwość tak wyznaczyło datę wyborów samorządowych, by zdemobilizować młodych i wpłynąć na frekwencję. Tyle że to nieprawda.

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Źródło:
Konkret24