Pomoc militarna Niemiec dla Ukrainy. Co wiemy, a czego nie

Źródło:
Konkret24
Generał Bieniek: Niemcy mają bardzo duże doświadczenie w zarządzaniu polem walki i ochroną przeciwlotniczą
Generał Bieniek: Niemcy mają bardzo duże doświadczenie w zarządzaniu polem walki i ochroną przeciwlotnicząTVN24
wideo 2/3
Generał Bieniek: Niemcy mają bardzo duże doświadczenie w zarządzaniu polem walki i ochroną przeciwlotnicząTVN24

Czy Niemcy militarnie pomagają Ukrainie najwięcej ze wszystkich krajów UE? - to pytanie przewija się w dyskusjach polityków i ekspertów. Publicznie dostępne dane nie dostarczają dokładnej odpowiedzi. Nie wiadomo bowiem, ile z zadeklarowanej pomocy wojskowej Ukraina już dostała.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Brak ostatecznej decyzji rządu Niemiec w sprawie przekazania Ukrainie czołgów Leopard wywołuje dyskusje o wielkości niemieckiej pomocy dla tego kraju - ile wyniosła od początku wojny. Głos zabierają nie tylko analitycy i komentatorzy, ale też politycy. Tak np. w reakcji na wpis prof. Stanisława Żerki, niemcoznawcy z Instytutu Zachodniego, który 23 stycznia tweetował, że "wizerunek Niemiec sięgnął niemal dna", były poseł Krzysztof Król (obecnie członek Komitetu Obywatelskiego) napisał: "Wydaje mi się, że to jednak nocne marzenia germanofoba. Niemcy militarnie pomagają Ukrainie najwięcej ze wszystkich krajów UE". Do posta dodał wykres na temat pomocy dla Ukrainy sporządzony przez niemiecki Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii. Według tych danych niemiecka pomoc militarna jest czwartą najwyższą - po amerykańskiej, unijnej i brytyjskiej.

Natomiast 24 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 prof. Klaus Bachmann, niemiecki historyk i publicysta, mówił: "W tej chwili Niemcy są na drugim miejscu na liście dostawców broni dla Ukrainy, po Stanach Zjednoczonych". Tego samego dnia nowy minister obrony Niemiec Boris Pistorius na wspólnej konferencji z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem zapewniał, że "Niemcy znajdują się w czołówce państw pomagających Ukrainie".

"W czołówce", czyli ile wynosi niemiecka pomoc udzielona Ukrainie? Jak się okazuje, dostępne dane nie pozwalają tego dokładnie określić. Eksperci tłumaczą dlaczego.

Instytut w Kilonii: Niemcy trzecie spośród państw

Wykres opublikowany przez Krzysztofa Króla stworzył Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii - po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę specjaliści instytutu rozpoczęli projekt "Ukraine Support Tracker", czyli monitor wsparcia dla Ukrainy. Obejmuje 40 krajów, m.in. wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej i pozostałych członków grupy G7 (USA, Wielka Brytania, Japonia, Kanada). Dane są aktualizowane co kilka miesięcy: najnowsze przedstawiają stan na 20 listopada 2022 roku, następna aktualizacja zaplanowana jest na 15 lutego.

Według danych z 20 listopada 2022 roku Niemcy były trzecim krajem pod względem wartości łącznej pomocy zadeklarowanej Ukrainie (pomijając "instytucje unijne", które autorzy traktują jak kraj). Instytut szacuje niemiecką pomoc na 5,44 mld euro - w tym 2,34 mld euro na pomoc militarną; 1,95 mld na pomoc humanitarną; 1,15 mld na pomoc finansową. Analitycy w komentarzu zaznaczyli, że "Niemcy stały się największym darczyńcą w Europie".

Szacunkowa wartość rządowej pomocy zadeklarowanej dla Ukrainy (stan na 20.11.2022, w mld euro)Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii

Pierwsze są Stany Zjednoczone, których zadeklarowaną pomoc oszacowano na 47,9 mld euro (22,9 mld pomoc militarna; 9,9 mld pomoc humanitarna; 15,1 mld pomoc finansowa). Drugie miejsce zajęła Wielka Brytania z zadeklarowaną pomocą na poziomie 7,08 mld euro (4,13 mld pomoc militarna; 0,4 pomoc humanitarna; 2,55 mld pomoc finansowa). Na czwartym miejscu za Niemcami była Kanada: 3,79 mld euro (w tym 1,36 mld pomoc militarna; 0,29 pomoc humanitarna; 2,14 mld pomoc finansów). Piąta była Polska, której zadeklarowaną pomoc oszacowano na 3 mld euro (1,82 mld pomoc militarna; 0,18 pomoc humanitarna; 1 mld pomoc finansowa).

Podobnie jest w przypadku samej pomocy militarnej. Pod tym względem Niemcy były według kilońskiego instytutu na trzecim miejscu - zadeklarowały przekazanie pomocy militarnej o szacunkowej wartości 2,34 mld euro. Stany Zjednoczone - 22,9 mld euro; Wielka Brytania - 4,1 mld euro. Czwarta była Polska - 1,8 mld euro; piąta Kanada - 1,36 mld euro.

Szacunkowa wartość rządowej pomocy wojskowej zadeklarowanej dla Ukrainy (stan na 20.11.2022, w mld euro)Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii

Pomoc deklarowana, pomoc wojskowa i humanitarna - wszystko razem

Przy analizie danych tego instytutu trzeba jednak zwrócić uwagę na słowo "zadeklarowana". Instytut podaje bowiem łącznie wartość przekazanej już i zadeklarowanej pomocy. "Ukraine Support Tracker wymienia i wylicza pomoc wojskową, finansową i humanitarną zadeklarowaną dla Ukrainy przez rządy między od 24 stycznia 2022 roku do 20 listopada 2022 roku" - wyjaśniają.

To właśnie jedna z nieścisłości w metodologii, na którą uwagę zwraca część ekspertów, także w Polsce. Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie Wojciech Konończuk napisał 4 stycznia na Twitterze: "Instytut z Kilonii (IfW) tworzy popularne zestawienie pomocy zagranicznej dla Ukrainy. W sposobie pokazywania danych jest wiele zawiłości, które nierzadko obraz zaciemniają, np. że RFN pomaga wojskowo bardziej niż Polska. Czy faktycznie?". W kolejnych wpisach przedstawił dwa główne zarzuty (które powtarzają także inni eksperci): instytut nie rozdziela danych o pomocy zadeklarowanej i dostarczonej, a do pomocy wojskowej wlicza całą niemiecką pomoc dla wszystkich ukraińskich służb mundurowych, w tym straży granicznej czy pożarnej (czyli np. ambulanse czy kurtki wojskowe). Polska natomiast tę drugą pomoc traktuje jako humanitarną - co utrudnia porównywanie poziomu wsparcia różnych krajów.

Dlatego Wojciech Konończuk stwierdza: "Problem w tym, że nie wiemy, ile Niemcy faktycznie wysłali".

Na podobny problem wskazuje inny analityk OSW Kamil Frymark, główny specjalista Zespołu Niemiec i Europy Północnej. W opublikowanej 18 stycznia 2023 analizie "Niemieckie wsparcie dla Ukrainy: ofensywa komunikacyjna" wymieniał trzy źródła informacji o danych dotyczących niemieckiej pomocy: niemiecki rząd, Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii oraz Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) - przy czym ta ostatnia podaje dane wyłącznie o pomocy humanitarnej. W przypadku pomocy militarnej zarówno niemieckie strony rządowe, jak i instytut w Kilonii "łączą środki przekazane z planowanymi" - pisze analityk. Kamil Frymark w rozmowie z Konkret24 potwierdza słowa Wojciecha Konończuka, że tak naprawdę nie wiemy, ile sprzętu Niemcy faktycznie już przekazali Ukrainie.

Mimo tych wszystkich zastrzeżeń właśnie z danych instytutu z Kilonii korzystają największe światowe media, m.in. "The New York Times", "The Economist", Deutsche Welle czy agencja Reuters. I na tych danych budują swoje przekazy.

Niemiecki rząd: pomoc wojskowa za 2,28 mld euro. Kwota zadeklarowana

Zdaniem Frymarka lepszym źródłem danych niż instytut z Kilonii są strony rządowe. Analityk OSW pisze, że opublikowany pod koniec 2022 roku na stronie Urzędu Kanclerskiego raport "to pierwsze zestawienie, w którym całościowo zaprezentowano aktualne wsparcie niemieckiego rządu dla Ukrainy od momentu wybuchu wojny". Przy czym i tam podaje się pomoc zadeklarowaną, czyli tę już przekazaną wraz z tą jeszcze niedostarczoną.

Według tych danych od 1 stycznia 2022 roku do 16 stycznia tego roku Rząd Federalny Niemiec wydał pozwolenia na wywóz na Ukrainę towarów wojskowych o wartości 2,28 mld euro. Lecz nie jest to pełna wartość przekazanej pomocy militarnej, bo eksport części towarów nie wymaga zezwoleń, a w niektórych przypadkach niemiecki rząd poluzował przepisy dotyczące pozwoleń, m.in. na eksport wojskowych towarów ochronnych. Takie dostawy nie zostały ujęte w zestawieniu.

Lecz Frymark w swojej analizie powtarza zastrzeżenia: "Dane obejmują wartość 'licencji' eksportowych, a więc włączono w nie pomoc zarówno już udzieloną, jak i obecnie realizowaną oraz planowaną. Nie da się zatem precyzyjne oszacować wartości niemieckiego wsparcia militarnego, jakie już trafiło na Ukrainę. Rzeczywista wartość pomocy, którą otrzymała tamtejsza armia, może być nawet dwukrotnie niższa od deklarowanej (jak dotychczas Kijów otrzymał np. tylko jedną z czterech baterii systemu IRIS-T, będącego najdroższą pozycją w całym pakiecie)".

Niemiecki rząd wymienia szczegółowo wszystkie towary, jakie przekazał i zamierza przekazać Ukrainie. Wśród przekazanych znalazło się m.in. 500 przenośnych systemów obrony przeciwlotniczej Stinger, 3000 granatników przeciwpancernych Panzerfaust czy 116 tys. kurtek zimowych. Planowane/realizowane dostawy zawierają natomiast m.in. system obrony przeciwlotniczej Patriot, siedem samobieżnych działek przeciwlotniczych Gepard czy 200 ciężarówek.

System przeciwlotniczy GepardBundeswehr/Rott

I tu można jednak zauważyć, że Niemcy do pomocy militarnej wliczają towary, które mogłyby być zakwalifikowane jako pomoc humanitarna (np. 36 ambulansów, 67 lodówek medycznych czy 100 tys. zestawów pierwszej pomocy). Na tę nieścisłość zwraca uwagę Kamil Frymark: "rząd wlicza do kategorii 'pomoc wojskowa' całokształt darowizn dla służb mundurowych Ukrainy (nie tylko dla Sił Zbrojnych), w tym dostawy m.in. 195 generatorów prądu, 35 ambulansów, 78 wozów dla straży granicznej, 280 ciężarówek, a także minibusów, quadów, paliwa etc. Nie obejmuje ona zatem wyłącznie uzbrojenia, sprzętu wojskowego i materiałów wojennych".

Skoro jednak niemiecki rząd przyjął podobny sposób "obliczania" pomocy dla Ukrainy jak instytut z Kilonii, to kwota 2,28 mld euro wydaje się zbliżona do tego, co podaje instytut (2,34 mld) za nieco krótszy okres. Ta wartość nadal plasowałaby Niemcy na trzecim miejscu pod względem pomocy militarnej - za Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, a przed Polską i Kanadą.

Choć jeśli chodzi o sam ciężki sprzęt (czołgi, bojowe wozy piechoty, wyrzutnie, artyleria), analityk OSW stwierdza: "Dane rządu RFN pokazują, że najbardziej potrzebne Ukrainie ciężkie uzbrojenie i amunicja stanowią na razie margines niemieckiej pomocy, a wsparcie w tym zakresie jest wielokrotnie niższe od polskiego oraz mniejsze niż m.in. czeskie i słowackie".

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: M-SUR/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24