Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Europie: gdzie obowiązuje, gdzie nie

Zwierzęta futerkoweShutterstock

Jeżeli ustawa wprowadzająca zakaz hodowli zwierząt na futra zostanie w Polsce uchwalona, dołączymy do 13 krajów Europy, w których taki zakaz już przegłosowano. W większości państw europejskich hodowla zwierząt futerkowych jest wciąż dozwolona. Na 27 państw Unii Europejskiej - w 20.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych i zakaz hodowli zwierząt na futra (z wyjątkiem królika) – to niektóre z zapisów nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, którą Sejm uchwalił w nocy z czwartku na piątek 18 września. Za przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu.

OGLĄDAJ REPORTAŻ "Kto zarabia na puszystej sierści?" >

Nowelizacja trafi do Senatu, lecz jej uchwalenie w takim kształcie było zapalnikiem, który wywołał tlący się od jakiegoś czasu kryzys w Zjednoczonej Prawicy.

Głosowanie nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt
Głosowanie nad nowelą ustawy o ochronie zwierząttvn24

Protesty przeciwko nowelizacji dotyczą szczególnie ograniczenia uboju rytualnego i zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Rozłam jest nawet wewnątrz obozu rządzącego. Przeciwko wprowadzeniu nowelizacji, poza politykami koalicyjnej Solidarnej Polski, głosował m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, za co został zawieszony w prawach członka PiS (wraz z 14 innymi posłami PiS, którzy głosowali przeciw).

Przed głosowaniem Ardanowski wydał oświadczenie: napisał, że nadużyciem i kłamstwem są "sugestie, że jest w jakikolwiek sposób uzależniony od branży futerkowej", ale w tej sprawie "jest przekonany, że ewentualna likwidacja, z mocy prawa, działalności gospodarczej rolników zajmujących się tą hodowlą [zwierząt futerkowych – red.] musi być związana z odpowiednim okresem przejściowym i odszkodowaniami adekwatnymi do poniesionych strat".

Według nowej ustawy hodowcy będą mieli bowiem tylko 12 miesięcy na zamknięcie ferm. W ustawie zapisano wprawdzie, że przysługują im rekompensaty, lecz ich wysokości i form nie sprecyzowano.

Minister Ardanowski (głosował przeciw ustawie o ochronie zwierząt): "Teraz są ideologie, które mówią, że mleko jest efektem gwałtu na krowach"
Minister Ardanowski (głosował przeciw ustawie o ochronie zwierząt): "Teraz są ideologie, które mówią, że mleko jest efektem gwałtu na krowach"tvn24

700 na 800 ferm do zamknięcia

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce oznaczałby koniec działalności dla ok. 700 ferm spośród 810 działających obecnie w kraju - tyle bowiem było aktywnych ferm we wrześniu według przesłanych nam danych Głównego Inspektoratu Weterynarii.

Z danych GIW udostępnionych na potrzeby raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że 107 ferm było zarejestrowanych jako hodowle królików (nie wiadomo, ile było we wrześniu aktywnych) - a ta działalność miałaby pozostać dozwolona.

Ferm lisów pospolitych było zarejestrowanych 38, ferm z lisami srebrzystymi – 117, z lisami polarnymi - 53, z jenotami – 35, z norkami amerykańskimi – 354, z nutriami – 2, z szynszylami – 132, z innymi zwierzętami – 7 (łączna liczba jest większa niż 810, ponieważ wg stanu na 11 września nie wszystkie były aktywne).

– Jesteśmy na drugim, trzecim miejscu na świecie. Pierwsi są na pewno Duńczycy, a ciężko jednoznacznie określić liczbę ferm w Chinach. Może po zmniejszeniu u nich produkcji jesteśmy drudzy – szacował w rozmowie z Konkret24 prezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych Daniel Chmielewski.

Fermy zwierząt futerkowych w PolsceKonkret24/Wojewódzkie Inspektoraty Weterynarii

Z danych GIW wykorzystanych w raporcie ZPP wynika, że najwięcej ferm – 263 – jest w województwie wielkopolskim, następnie w mazowieckim - 94 i zachodniopomorskim – 53. Najmniej ferm jest w województwach opolskim i warmińsko-mazurskim - odpowiednio 19 i 7.

ZOBACZ REPORTAŻ "Życie na cmentarzysku. Co widać i co czuć tuż obok wielkich hodowli" >

Wszystkich zwierząt w fermach jest 6,76 mln – z czego 94 proc. to norki amerykańskie (6,37 mln). Kolejne pod względem liczebności są króliki - 204 tys. i szynszyle – 111 tys.

Zwierzęta futerkowe w polskich fermachWojewódzkie Inspektoraty Weterynarii

Gdzie zakazano, gdzie wciąż można

Podczas drugiego czytania projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt Marek Suski z PiS stwierdził, że dzięki niej "dołączymy do państw, które mogą szczycić się tym, że są państwami humanitarnie traktującymi nie tylko ludzi, ale i zwierzęta, naszych młodszych braci".

Konkret24 przeanalizował stan prawny dotyczący hodowli zwierząt futerkowych w 36 państwach europejskich (nie braliśmy pod uwagę m.in. krajów leżących częściowo w Europie). W 13 krajach uchwalono już całkowity zakaz hodowli zwierząt futerkowych – z tym że w ośmiu on już obowiązuje, w pięciu wejdzie w życie później z powodu kilkuletniego okresu przejściowego.

Hodowla zwierząt futerkowych w Europie: stan prawnyKonkret24/Fur Free Aliance, PETA

Hodowanie zwierząt na futra zakazane jest w Austrii, Chorwacji, Czechach, Luksemburgu, Macedonii Północnej, Serbii, Słowenii, Wielkiej Brytanii. Z krajów pozaeuropejskich zakaz obowiązuje też w Japonii i niektórych stanach USA.

Ustawy o zakazie hodowli, które dopiero wejdą w życie, przegłosowano w Belgii, Bośni i Hercegowinie, Holandii, Norwegii i na Słowacji.

Częściowe zakazy, dotyczące niektórych gatunków zwierząt, wprowadzono w Danii (lisy), Holandii (szynszyle i lisy) i na Węgrzech (wszystkie gatunki poza szynszylami i królikami rasy angora).

Natomiast w Hiszpanii od 2007 roku nie można otwierać nowych ferm, lecz istniejące do tego czasu mogą nadal działać. Według danych Fur Europe, organizacji zrzeszającej hodowców, w 2016 roku w Hiszpanii aktywnych było 51 ferm.

W większości państw europejskich hodowla zwierząt futerkowych jest jednak dozwolona. Norki, lisy czy szynszyle można hodować na Białorusi, w Bułgarii, na Cyprze, w Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Irlandii, na Litwie, Łotwie, Malcie, w Mołdawii, Niemczech, Portugalii, Rosji, Rumunii, Szwajcarii, Szwecji, na Ukrainie i we Włoszech.

Surowe regulacje zamiast zakazu

Cztery państwa spośród tych, które dopuszczają hodowle, unormowało tę kwestię w inny sposób. W Niemczech, Szwajcarii, Szwecji i Włoszech obowiązuje rygorystyczne prawo wymagające utrzymywania bardzo dobrych warunków do życia dla zwierząt futerkowych.

W Niemczech norki muszą mieć większe klatki niż normalnie, a dodatkowo dostęp do basenu lub akwenu, w którym mogłyby pływać. W Szwecji lisom należy umożliwić kopanie w ziemi i socjalizowanie się z innymi lisami w fermie. W efekcie Niemcy, Szwajcarzy i Włosi zamknęli wszystkie swoje fermy, ponieważ hodowla przestała być opłacalna.

W Szwecji takie regulacje doprowadziły do zamknięcia wszystkich ferm lisów i szynszyli. Prawodawstwo nie obejmuje jednak hodowli norek - w 2016 roku działało tam 85 ferm tych zwierząt.

Marszałek Grodzki: "W ustawie o ochronie zwierząt jest kogel-mogel"
Marszałek Grodzki: "W ustawie o ochronie zwierząt jest kogel-mogel"tvn24

Kraje z obowiązującym zakazem

Wielka Brytania – 2003 rok

Jako pierwsze na świecie hodowli zwierząt futerkowych na terenie całego kraju zakazały w 2000 roku Anglia i Walia. Okres od uchwalenia ustawy do wejścia w życie ustalono na trzy lata, więc prawo zaczęło obowiązywać 1 stycznia 2003 roku. W 2002 roku zakazano także hodowli w Szkocji i Irlandii Północnej. Ostatnią fermę zamknięto tam już w 1993 roku, ale ustawodawca chciał uniemożliwić hodowcom przeniesienie swojej działalności do tych krajów. Wszystkie 13 ferm, które działało w Wielkiej Brytanii w momencie uchwalania Fur Farming Prohibition Act 2000, mogło szacować swoje potencjalne straty i starać się o rekompensaty od brytyjskiego rządu.

Austria – 2005 rok

Mimo że ogólnokrajowy, federalny zakaz hodowli zwierząt futerkowych obowiązuje w Austrii od 1 stycznia 2005 roku, tę kwestię rozwiązano właściwie już w 1998 roku. Wtedy sześć z dziewięciu krajów związkowych wprowadziło własne zakazy, a trzy pozostałe przegłosowały rygorystyczne przepisy, które doprowadziły do zamknięcia wszystkich ferm na ich terenach jeszcze w tym samym roku. Dlatego w 2005 roku w Austrii nie było już hodowców norek. Ci, którzy z powodu regulacji musieli zamknąć fermy, otrzymali od władz rekompensaty.

Słowenia – 2015 rok

W 2013 roku słoweński parlament przyjął podobną do polskiej ustawę dotyczącą zwierząt. Zakazano ich występowania w cyrkach, uboju rytualnego bez ogłuszania oraz hodowli i polowania na zwierzęta w celu pozyskania futer i skór. Hodowcy dostali dwa lata na zamknięcie swoich ferm. Według informacji słoweńskiej organizacji prozwierzęcej Veganska Iniciativa w chwili uchwalania ustawy w Słowenii zarejestrowana była zaledwie jedna ferma szynszyli, choć istniały dowody na prowadzenie kilku nielegalnych. Ostatecznie prawo weszło w życie na początku 2015 roku.

Chorwacja – 2017 rok

Szczególnie długie vacatio legis wprowadzono w Chorwacji. Inicjatywa chorwackiego ministerstwa rolnictwa została przegłosowana przez parlament już w 2006 roku. Okres przejściowy trwał jednak aż 10 lat, zakaz wszedł w życie dopiero 1 stycznia 2017 roku. Jak wyjaśnia organizacja Fur Free Alliance, miało to umożliwić właścicielom ferm przejście na bardziej zrównoważone formy przemysłu.

Luksemburg – 2018 rok

W Luksemburgu przyjęty w maju 2018 roku zakaz zaczął obowiązywać pięć miesięcy później – w październiku. Brak dłuższego okresu przejściowego był spowodowany tym, że na terenie kraju nie działała już żadna ferma zwierząt futerkowych. Zakaz miał uniemożliwić otwieranie ich w przyszłości.

Macedonia Północna – 2018 rok

W macedońskiej ustawie o warunkach hodowli zwierząt z 2014 roku zapisano, że "zakazuje się posiadania i hodowli zwierząt wykorzystywanych do produkcji futra, skór lub piór". Macedończycy wprowadzili jednak ponadtrzyletnie vacatio legis - hodowcy mieli zakończyć działalność do 1 stycznia 2018 roku.

Serbia – 2019 rok

Drugim krajem, który obok Chorwacji zdecydował się na długi, 10-letni okres przejściowy, była Serbia. Zakaz hodowli został tam przegłosowany już w 2009 roku, ale jego wejście w życie wyznaczono na 1 stycznia 2019 roku. Zakaz dotyczył ok. 300 ferm szynszyli, jako że był to jedyny gatunek zwierząt zarejestrowany jako hodowany na futra w Serbii. Według wyliczeń organizacji ekologicznych w tym celu zabijano ich rocznie ok. 12 tys.

Czechy – 2019 rok

Czeska ustawa zakazująca hodowli zwierząt futerkowych przewidywała zarówno okres przejściowy, jak i wypłacenie rekompensat hodowcom. W czerwcu 2017 roku przegłosowała ją Izba Deputowanych, a w sierpniu ustawę podpisał prezydent. Vacatio legis trwało ponad półtora roku – hodowcy mieli zamknąć fermy do końca stycznia 2019 roku. Mogli się ubiegać o rekompensaty mające umożliwić im wywiązanie się z długoterminowych zobowiązań finansowych. Wysokość uzależniono od wysokości niespłaconych zobowiązań i wartości rynkowej posiadanego majątku. Przepisy dotyczyły dziewięciu ferm norek i listów, które działały w Czechach w momencie uchwalania ustawy.

Rok 2017: Hodowle futerkowe w Polsce jednak zostają
Rok 2017: Hodowle futerkowe w Polsce jednak zostająFakty TVN

Kraje z uchwalonym zakazem, jeszcze nieobowiązującym

Holandia – 2021 rok

W Holandii sytuacja jest złożona, bo zakaz hodowli lisów i szynszyli uchwalono już w 1998 roku, a wszedł w życie dopiero po 10 latach okresu przejściowego – w 2008 roku. Holenderski przemysł futrzarski skupił się więc na norkach – i dziś kraj ten jest drugim pod względem wielkości producentem futer z norek w Unii Europejskiej.

Ale to się zmieni. W grudniu 2012 roku Holendrzy przyjęli bowiem ustawę zakazującą hodowli norki, dając hodowcom aż 12-letnie vacatio legis mające pierwotnie trwać do 2024 roku. Tę datę zmieniono podczas pandemii: parlament nie tylko skrócił czas do marca 2021 roku, ale postanowił też wypłacić rodzimym hodowcom rekompensaty, których nie przewidziano w pierwszej wersji ustawy.

Belgia – 2023 rok

Sytuacja prawna dotycząca hodowli zwierząt na futra w Belgii jest szczególna. Wynika to z federacyjnego charakteru państwa. Dwa z trzech regionów autonomicznych – Waloński i Stołeczny Brukseli – już wprowadziły zakaz. Wszedł w życie odpowiednio w 2015 i 2017 roku. Miał znaczenie prewencyjne, bo w obu regionach nie było już żadnych ferm.

Natomiast 17 ferm działało we Flandrii. Zakaz został tam przegłosowany w 2018 roku, a władze regionu dały hodowcom pięć lat na zamknięcie działalności. Nowe regulacje zaczną obowiązywać z końcem listopada 2023 roku. Obecnie nie można już otwierać tam nowych ferm. W Belgii zasada rekompensat za likwidowane fermy była szczególna: hodowcom oferowano tym więcej środków, im wcześniej zdecydowali się na zamknięcie swojego biznesu.

Słowacja – 2025 rok

Zakaz hodowli wszystkich gatunków zwierząt futerkowych został przegłosowany na Słowacji w październiku 2019 roku. Debata publiczna na temat takich regulacji zaczęła się po tym, jak członkowie organizacji ekologicznej opublikowali materiały śledcze z jedynej fermy norek w kraju. Ustawa wejdzie w życie z początkiem stycznia 2021 roku, ale wtedy rozpocznie się jeszcze okres przejściowy dla istniejących ferm, które mają zniknąć do początku 2025 roku. Dotyczy to dziewięciu podmiotów. Poza wspomnianą fermą norek, na Słowacji jest osiem ferm królików.

Norwegia – 2025 rok

Decyzja o zakazie hodowli zwierząt futerkowych w Norwegii była o tyle zaskakująca, że kraj ten w 2019 roku był piątym eksporterem skór futerkowych w Europie (po Danii, Finlandii, Polsce i Holandii). Kiedy norweski parlament uchwalał w 2018 roku ustawę zawierającą regulacje dotyczące ferm, w kraju działało ich ok. 300. Rok później było już tylko 167. Ustawa o zakazie wejdzie w życie w 2025 roku. Hodowcy dostali siedem lat na zlikwidowanie swoich biznesów. Przewidziano dla nich rekompensaty za straty poniesione w wyniku zmian. Norwegia ma wydać na ten cel ok. 54 mln euro.

Bośnia i Hercegowina – 2028 rok

Ustawa o zakazie hodowli zwierząt futerkowych w Bośni i Hercegowinie została przegłosowana w 2009 roku. Według pierwotnej wersji dokumentu hodowcy mieli otrzymać dziewięć lat – do 2018 roku – na zakończenie działalności. Rok przed tą datą nastąpiła zmiana: główny inspektorat weterynarii ogłosił, że 60 ferm szynszyli już zakończyło działalność. Wobec tego grupa posłów zaproponowała przedłużenie okresu przejściowego o kolejne dziesięć lat. Większość parlamentarna przystała na tę propozycję i pozostałe fermy mogą działać w Bośni do 2028 roku. Jeden z argumentów użytych w dyskusji przez bośniackiego deputowanego Predraga Kozula brzmiał: "hodowla zwierząt do produkcji futer jest dozwolona w prawie wszystkich krajach członkowskich UE" (cytat za portalem Klix.ba).

W większości państw UE hodowla jest dozwolona

Na 27 państw Unii Europejskiej hodowla zwierząt futerkowych jest teraz dozwolona w 20. W pięciu obowiązuje całkowity zakaz, a w dwóch ograniczenia dotyczą konkretnych gatunków.

W trzech państwach unijnych (Holandia, Belgia, Słowacja) ustawy o zakazie już uchwalono, lecz jeszcze nie weszły w życie. Jeśli nowelizacja polskiej ustawy w obecnej wersji przejdzie przez Senat i podpisze ją prezydent, do tego grona dołączy Polska.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24