Od Ministerstwa Finansów do CBA. Fałszywe profile prawdziwych instytucji na Facebooku

Fałszywe profile instytucji państwowych w mediach społecznościowych

We współczesnym cyfrowym świecie zarówno najważniejsze osoby w państwie, jak i wiele instytucji publicznych komunikuje się z opinią publiczną za pomocą profili w mediach społecznościowych. Sprawdziliśmy, jak reagują, gdy ktoś próbuje w sieci podszywać się pod nie - a takich przypadków nie brakuje.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Próbkę tego, co może stać się w przypadku tolerowania nieprawdziwych kont instytucji publicznych, otrzymaliśmy już w tym roku. Na Konkret24 pisaliśmy o sytuacji z przedwyborczej soboty, kiedy to na Facebooku uaktywnił się fałszywy profil Państwowej Komisji Wyborczej. Na istniejącym już od 2015 roku koncie 20 listopada nie tylko opublikowano mylący wpis dotyczący zasad ciszy wyborczej, ale także zaczęto komentować wpisy niektórych kandydatów oraz zwykłych użytkowników platformy, sugerując jej łamanie.

Śledząc historię wcześniejszej działalności profilu, można było zauważyć, że jego aktywność wzmagała się regularnie przy okazji kolejnych krajowych wyborów, nadzorowanych przez PKW, po czym profil przechodził w okres wyciszenia.

- Państwowa Komisja Wyborcza nie odpowiada za konta nieoficjalne, zostały one zgłoszone jako oszustwo. Oficjalne konta PKW posiadają pozytywną weryfikację serwisu Facebook – mówił wtedy w rozmowie z Konkret24 Wojciech Dąbrówka, rzecznik prasowy Państwowej Komisji Wyborczej. Rzeczywiście – po naszym pytaniu i interwencji PKW u administratorów, fałszywe konto zniknęło z serwisu. Postanowiliśmy jednak sprawdzić, czy podobne zdarzenia są możliwe w przypadku innych instytucji państwowych.

Mała ikonka, duże znaczenie

W tym celu warto odwołać się chociażby do wspomnianej przez rzecznika PKW "pozytywnej weryfikacji serwisu Facebook". Ten mechanizm pozwala zarówno osobom prywatnym, jak i innym instytucjom uzyskać oficjalne potwierdzenie, że ich konto rzeczywiście jest prowadzone i zarządzane przez osoby z nimi powiązane. Dzięki temu wpisy publikowane przez takie strony można uznawać za oficjalne stanowiska. Posiadanie pozytywnej weryfikacji Facebooka poświadcza niebieska ikonka pojawiająca się zaraz po nazwie profilu.

- Możliwość przyznania niebieskiego oznaczenia potwierdzającego weryfikację zależy od szeregu czynników, np. od kompletności informacji podanych na koncie, przestrzegania zasad oraz zainteresowania publicznego - doprecyzowuje biuro prasowe Facebooka w przesłanej do redakcji wiadomości.

Jak wygląda kwestia weryfikacji stron w przypadku polskich ministerstw? Z 18 istniejących resortów niebieska ikonka pojawia się po nazwie czterech z nich. O takie poświadczenie autentyczności postarały się ministerstwa: Cyfryzacji, Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Sportu i Turystyki oraz Sprawiedliwości.

Wśród pozostałej czternastki konto bez weryfikacji Facebooka posiada 13 ministerstw. Jedynym resortem, który nie stworzył własnej reprezentacji w największym serwisie społecznościowym na świecie, jest Ministerstwo Finansów.

Fałszywy resort we wpisach realnego Sejmu

Ta próżnia została już jednak zagospodarowana. Na Facebooku istnieją dwa profile używające nazwy resortu prowadzonego obecnie przez Teresę Czerwińską. Jeden z nich istnieje od 2012, a drugi od końcówki 2016 roku. Nowsze z nich wykorzystuje w zdjęciu profilowym oficjalny logotyp Ministerstwa Finansów, co może stwarzać pozory autentyczności.

Oba profile można uznać za wygasłe i między innymi dlatego posiadają znikomą liczbę obserwujących – łącznie śledzi je niecałe 200 osób. Jak pokazuje jednak sytuacja z Państwową Komisją Wyborczą, konta mogą się uaktywnić w dowolnym momencie, jeśli nie zostaną usunięte.

Zagrożenie w przypadku dwóch wymienionych profili jest tym większe, że odwołują się do nich inne konta. Ta sytuacja dotyczy szczególnie nowszej strony, którą regularnie w swoich wpisach oznacza oficjalny (potwierdzony przez Facebook) profil Sejmu RP. Ostatni raz administratorzy konta izby niższej polskiego parlamentu odwołali się w ten sposób 21 listopada tego roku. Takie działania mogą wpływać na pojmowanie fałszywego profilu resortu finansów, który sam siebie charakteryzuje jako "firma chemiczna", jako oficjalnej reprezentacji ministerstwa.

W przypadku wątpliwości dotyczących autentyczności danego profilu, warto sprawdzić, czy odnośnik do niego znajduje się na oficjalnej stronie internetowej danej instytucji. Przykładowo, w witrynie Ministerstwa Finansów można znaleźć odnośniki wyłącznie do profili w serwisach Twitter i YouTube. Z tego powodu dalsze oznaczanie fałszywego konta MF nie tylko przez oficjalny profil Sejmu RP, ale także chociażby ministra Piotra Glińskiego, może sprzyjać działaniom dezinformacyjnym.

Skontaktowaliśmy się z tym resortem, aby zapytać o prawdziwość facebookowego konta. Odpowiedź była jednoznaczna: „MF nie prowadzi swojego profilu na FB. Prowadzimy profile: na Twitterze i Linkedin i YouTube. Przekazaliśmy zgłoszenie do FB o fałszywym koncie”.

Strona nieoficjalna

Na przykładzie Ministerstwa Finansów można pokazać także jeszcze jeden typ kont instytucji na Facebooku. "Nieoficjalna strona", jak określa sam serwis, jest tworzona przez administratorów w momencie, kiedy domagają się tego internauci. Pełni głównie funkcję informacyjną – można znaleźć tam takie informacje jak godziny otwarcia, sposoby kontaktu i odnośnik do oficjalnej witryny. Wszyscy użytkownicy mogą także zadeklarować, że odwiedzili daną instytucję lub mieli z nią styczność. "Nieoficjalne strony" mają charakterystyczny wygląd, który różni je od innych profili oraz stosowne oznaczenie i adnotację z Facebooka.

"Nieoficjalne strony" mogą jednak zostać "przejęte" przez instytucje, do których się odnoszą. Taka sytuacja miała miejsce także na poziomie ministerialnym. Do kwietnia tego roku drugim resortem oprócz Ministerstwa Finansów, które nie posiadało oficjalnego konta w serwisie Facebook, było Ministerstwo Zdrowia. Jak dowiedzieliśmy się w resorcie, jego pracownicy zdecydowali się jednak nie zakładać go od podstaw, a posłużyć się istniejącą już "stroną nieoficjalną".

"Profil 'Ministerstwo Zdrowia' na portalu Facebook jest profilem założonym bezpośrednio przez administratorów serwisów sieci Facebook. Od kwietnia 2018 r. został odzyskany i jest administrowany przez Biuro Prasy i Promocji Ministerstwa Zdrowia" – pisze resort w przesłanej Konkret24 wiadomości. Ministerstwo "profilu na Facebooku nie wykorzystuje jednak do promocji, nie ma na nim zamieszczonych żadnych treści. Do komunikacji w mediach społecznościowych […] resort zdrowia wykorzystuje przede wszystkim konto w serwisie Twitter, a w mniejszym stopniu LinkedIn, YouTube oraz Flickr" - dodano.

Ministerstwo widmo

Jeszcze innym przypadkiem związanym ze stroną utworzoną przez administratorów Facebooka jest profil "Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej". Nie byłoby niczego dziwnego w tym, że można oznaczać się w tym miejscu, gdyby resort o tej nazwie ciągle istniał. Od ponad trzech lat, a konkretnie od 16 listopada 2015 roku, ministerstwo kierowane obecnie przez Elżbietę Rafalską jest już "Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej". Posiada ono oficjalne (mimo że nie potwierdzone) konto na Facebooku, ale nie zainteresowało się działaniem nieaktualnej już strony ze starą nazwą.

A pod tą starą nazwą także jest wykorzystywane przez użytkowników Facebooka do oznaczania się. 14 listopada w miejscu "Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej" zameldował się na FB nawet Stanisław Szwed – sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Fałszywe konta specjalnych służb

Potencjalne niebezpieczeństwo pojawienia się dezinformacji płynie nie tylko ze strony nieprawdziwych profili ministerstw, ale także służb specjalnych. Oczywiście, pełen zakres działań tych instytucji w Polsce nie jest jawny, przez co polityka informacyjna może być bardziej ograniczona niż w przypadku resortów. Ta sytuacja stwarza jednak pole do działania dla oszustów.

Do jednego z nich można było dojść, podejmując trop na wspomnianym wcześniej fałszywym i dezinformującym profilu PKW. W sekcji "powiązane strony" znajdował się odnośnik do profilu "Centralne Biuro Śledcze Policji". Nie sprawiał jednak wrażenia autentycznej reprezentacji tej instytucji.

Po przesłaniu do CBŚP zapytania o autentyczność profilu, zniknął on z Facebooka. "Odnośnie pańskiego pytania informuję, że podejmowaliśmy czynności mające na celu usunięcie z portalu facebook.com profilu o nazwie 'Centralne Biuro Śledcze Policji'. Do polskiego oddziału tej firmy zostało przekazane pismo wnoszące o usunięcie w/w profilu. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że profil o tej nazwie został usunięty przez administratora serwisu" – napisano w przesłanej odpowiedzi.

CBŚP nigdy nie posiadało i na obecną chwilę nie posiada żadnego profilu w mediach społecznościowych. Centrum Prasowe CBŚP

"Jedynymi oficjalnymi stronami Centralnego Biura Śledczego Policji jest strona www.cbsp.policja.pl oraz Biuletyn Informacji Publicznej CBŚP znajdujący się pod adresem bip.cbsp.policja.gov.pl" – doprecyzowano.

Po usunięciu wspomnianego konta, na Facebooku zostały jeszcze jednak trzy profile z "Centralnym Biurem Śledczym" w nazwie. Łącznie śledzi je ponad 8,3 tysiąca osób. Jak zaznaczył Zespół Prasowy CBŚP, żaden z nich nie reprezentuje instytucji. W odniesieniu do tych kont nie planowane są również żadne kroki. "Pozostałe trzy wskazane przez Pana profile nie odnoszą się bezpośrednio do Centralnego Biura Śledczego Policji, w związku z tym nie ma podstaw do złożenia wniosku o ich usunięcie." – informuje ZP CBŚP i wyjaśnia: "9 października 2014 roku, w związku ze zmianą ustawy o Policji, Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) zostało wyodrębnione z Komendy Głównej Policji i powołane jako samodzielna jednostka polskiej Policji. Tym samym w Komendzie Głównej Policji zostało zlikwidowane Centralne Biuro Śledcze (CBŚ)".

NieCBA i NieABW

Drugie z polskich Centralnych Biur – Antykorupcyjne – w odróżnienia od CBŚP posiada oficjalne konto, do którego prowadzi link widniejący na oficjalnej stronie. Poza nim istnieje także drugi profil nazywający się identycznie, z innym zdjęciem profilowym, który śledzi ponad 1000 osób. Konto powstało w Sylwestra 2015 roku i wtedy też opublikowało jedyny jak dotąd wpis. CBA nie odpowiedziało na zapytanie w tej sprawie.

Odpowiedź natomiast przyszła z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W jednym zdaniu ABW informuje, że "nie komentuje sprawy". Profil, o który zapytaliśmy tę instytucję, przed wysłaniem odpowiedzi zniknął jednak z Facebooka. Istniał od lipca 2018 roku i od tego czasu regularnie publikował wpisy, głównie udostępniając internetowe artykuły na temat ABW.

Różne systemy wykrywania

Zwróciliśmy się do polskiego oddziału Facebooka z zapytaniem, jak wygląda walka z fałszywymi profilami ze strony serwisu. - Facebook priorytetowo traktuje bezpieczeństwo osób korzystających z platformy. W celu jego ochrony stale udoskonalamy nasze mechanizmy - informuje biuro prasowe najpopularniejszego serwisu społecznościowego na świecie. - Korzystamy z nieustannie aktualizowanych automatycznych i manualnych systemów wykrywania, które pomagają wykryć i zablokować podejrzane działania, a ponadto badamy wszystkie zgłaszane próby naruszenia bezpieczeństwa. Tworzenie fałszywych kont narusza Standardy Społeczności Facebooka, dlatego konsekwentnie usuwamy zgłoszone nam strony, które podszywają się pod inne.

Jak pokazał przykład konta Państwowej Komisji Wyborczej, zarówno automatyczne, jak i odręczne systemy wykrywania są czasami zawodne. Dopytaliśmy, dlaczego serwis nie reagował na fałszywy profil instytucji, mimo że jednocześnie w serwisie istniał już oficjalny i potwierdzony przez Facebook. - Fałszywe konta zostały usunięte z platformy, gdy tylko się o nich dowiedzieliśmy.

Nasze systemy są ciągle udoskonalane i dzisiaj zatrzymujemy miliony prób stworzenia fałszywych kont już na etapie samej rejestracji. Biuro Prasowe Facebooka

- Czasem jednak zdarzają się pomyłki, dlatego gdy tylko otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące tych kont, niezwłocznie usunęliśmy je z Facebooka - wyjaśnia biuro prasowe i dodaje: - Nasze zasady zabraniają stronom, grupom i wydarzeniom podszywania się pod markę, podmiot lub osobę publiczną lub ich reprezentowania w sposób fałszywy. Jeżeli stronę, grupę lub wydarzenie wykorzystuje się do wyrażenia poparcia dla marki, podmiotu lub osoby publicznej lub zainteresowania danym podmiotem, należy wyraźnie zaznaczyć w nazwie lub opisie, że nie mają one charakteru oficjalnego.

Tymczasem fałszywy profil Ministerstwa Finansów sam siebie definiujący jako "firma chemiczna" nadal istnieje. 4 grudnia w swoim wpisie oznaczył go Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24