Izolatoria w Polsce: ponad 2000 miejsc, większość pustych


W Polsce funkcjonuje teraz 29 izolatoriów, w których przebywa ponad 370 pacjentów. Zajętych jest w sumie kilkanaście procent miejsc. Zdaniem lekarzy izolatoria nie powinny stać puste - problemem jest jednak brak personelu, który by za izolatoria odpowiadał i je nadzorował.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Osoby, u których stwierdzono koronawirusa i muszą przebywać w kwarantannie, żeby nie narażać na zakażenie bliskich i domowników, mogą skorzystać z izolatorium - o ile takie na danym terenie istnieje. Na znaczenie izolatoriów w walce z pandemią zwraca uwagę m.in. dr Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń.

"Nie można przerzucać odpowiedzialności za walkę z pandemią na społeczeństwo. Maski nie są lekiem na całe zło. Obecne problemy to brak izolatoriów, brak wolnych łóżek covidowych w szpitalach II stopnia zabezpieczenia, ograniczona dostępność miejsc na oddziałach intensywnej terapii" - napisał na Twitterze 6 października dr Grzesiowski.

NFZ: mazowieckie i dolnośląskie bez izolatoriów

Jak wynika z informacji, którą Konkret24 otrzymał 9 października z Narodowego Funduszu Zdrowia: "na terenie kraju funkcjonuje 29 izolatoriów, w których przebywa 374 pacjentów".

Wcześniej rzeczniczka prasowa NFZ Sylwia Wądrzyk poinformowała nas, że na dzień 2 października w Polsce funkcjonowały 23 izolatoria, w których przebywało 205 pacjentów. Wtedy liczba dostępnych miejsc w izolatoriach wynosiła 2012.

9 października: 4739 nowych przypadków zakażenia koronawirusem
9 października: 4739 nowych przypadków zakażenia koronawirusemtvn24

To by znaczyło, że na początku października zajętych było 10,2 proc. miejsc w izolatoriach.

Od początku pandemii do 2 października z izolatoriów skorzystało w sumie 4431 osób - podaje NFZ.

Według NZF 9 października izolatoria działały w 14 na 16 województw; takich placówek nie ma w województwach mazowieckim i dolnośląskim. Poprosiliśmy o potwierdzenie tej informacji przez urzędy wojewódzkie - czekamy na odpowiedź. Na stronie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie w piątek 9 października widniała informacja: "liczba osób aktualnie objętych pobytem w izolatorium: 1 (pobyt w izolatorium na terenie woj. śląskiego)"; "stan aktualny na dzień 8 października 2020 godzina 16.00".

W pobliżu szpitali z oddziałami zakaźnymi

W izolatoriach mają przebywać osoby ze stwierdzonym koronawirusem, które nie wymagają hospitalizacji, ale nie mogą odbyć kwarantanny w domu. W izolatoria mogą czasowo zamienić się hotele, hostele, akademiki czy sanatoria - wymienia komunikat Rzecznika Praw Pacjenta. Takie miejsca powinny być zlokalizowane w pobliżu szpitali z oddziałami zakaźnymi. Decyzje o otwarciu izolatorium podejmują wojewodowie.

Izolatoria COVID-19 tworzone są na mocy rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie standardu organizacyjnego opieki w izolatoriach z 26 marca br. Określa ono, kto kwalifikuje się do przebywania izolatorium, opisuje warunki i standardy opieki medycznej. Do tej pory rozporządzenie nowelizowano pięciokrotnie - dwa razy w kwietniu, w maju, we wrześniu, a najnowsza nowelizacja pojawiła się na stronie Rządowego Centrum Legislacji w piątek 9 października. Wejdzie w życie w sobotę 10 października.

Dr Miasojedow: nie spodziewałbym się więcej niż 5-6 tysięcy nowych przypadków zakażeń koronawirusem dziennie
Dr Miasojedow: nie spodziewałbym się więcej niż 5-6 tysięcy nowych przypadków zakażeń koronawirusem dziennietvn24

Najnowsza zmiana umożliwia pobyt w jednym pokoju więcej niż jednego pacjenta w izolatorium. Ministerstwo Zdrowia stwierdza, że chodzi o zwiększenie liczby dostępnych miejsc. Dzięki nowelizacji lekarze rodzinni także będą mogli kierować pacjentów do izolatoriów w przypadku pozytywnego wyniku testu.

Wcześniejsze zmiany pozwoliły m.in. na to, by izolowane osoby bliskie lokować w jednym pokoju lub gdy osoba izolowana wymaga wsparcia osoby towarzyszącej.

Kto może trafić do izolatorium

Pacjent nie ponosi kosztów pobytu w izolatorium - te pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia.O skierowaniu do izolatorium decyduje lekarz szpitala albo państwowy inspektor sanitarny. Jak wspominaliśmy, od 10 października także lekarz rodzinny.

Zgodnie ze znowelizowanym rozporządzeniem do objęcia opieką w izolatoriach kwalifikują się osoby, od których pobrano materiał biologiczny w celu wykonania testu na obecność wirusa SARS-CoV-2:

- z dodatnim wynikiem testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, do ustąpienia objawów i uzyskania ujemnego wyniku testu kontrolnego i ujemnego wyniku ponownego testu kontrolnego na obecność wirusa SARS-CoV-2;

- z dodatnim wynikiem testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, do podjęcia przez personel medyczny izolatorium decyzji o przeniesieniu do szpitala zakaźnego z powodu pogorszenia stanu zdrowia; personel medyczny izolatorium uzgadnia decyzję tę z lekarzem szpitala zakaźnego lub szpitala z oddziałem zakaźnym;

- hospitalizowani z powodu COVID-19, niewymagający dalszego leczenia w warunkach szpitalnych, do uzyskania ujemnego wyniku testu kontrolnego i ujemnego wyniku ponownego testu kontrolnego na obecność wirusa SARS-CoV-2.

Najnowsza zmiana uchyla punkt rozporządzenia określający kwalifikację do izolatorium, który brzmiał: "do otrzymania ujemnego wyniku testu na obecność wirusa SARS-CoV-2".

Prof. Flisiak: Nie liczba respiratorów warunkuje ich przydatność, tylko ilość ludzi, którzy potrafią je sprawnie obsłużyć
Prof. Flisiak: Nie liczba respiratorów warunkuje ich przydatność, tylko ilość ludzi, którzy potrafią je sprawnie obsłużyćtvn24

Osoba przebywająca w izolatorium ma zapewniony osobny pokój i z łazienką, wyżywienie, opiekę medyczną na miejscu oraz łączność telefoniczną z personelem medycznym lub personelem izolatorium. Przynajmniej dwa razy dziennie stan pacjenta w izolatorium ma sprawdzać pielęgniarka. Lekarz wizytuje pacjenta na miejscu lub udziela teleporady medycznej.

Po uzyskaniu dwukrotnego wyniku ujemnego testów diagnostycznych osoba izolowana może zostać wypisana z izolatorium. Wypisanie z izolatorium nie oznacza jednak zwolnienia z kwarantanny.

Ile izolatoriów w województwach

Do połowy roku izolatoriów było Polsce stosunkowo dużo - zwykle po kilka w każdym województwie. Na przykład izolatorium w hotelu w Kołobrzegu zamknięto pod koniec czerwca ze względu na wygaśnięcie umowy - informował portal Money.pl. Zlikwidowano też izolatoria na Podlasiu i w Warszawie.

Zwróciliśmy się do urzędów wojewódzkich z prośbą o informacje o aktualnej liczbie izolatoriów na ich terenie. Zapytaliśmy też o liczbę miejsc oraz ile jest zajętych. Do 9 października odpowiedziało 13 urzędów wojewódzkich. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego i opolskiego. Prezentujemy informacje dotyczące izolatoriów w 13 województwach (stan na 7-9 października 2020).

W ośmiu województwach działa po jednym izolatorium. Najwięcej, po cztery, jest w lubelskim i lubuskim.

Najwięcej miejsc jest w izolatoriach w województwach: małopolskim (319), kujawsko-pomorskim (300) i lubuskim (281).

Najwięcej zajętych miejsc jest w jednym z izolatoriów w Lublinie, gdzie przebywa 134 pacjentów na 167 miejsc.

Więcej zakażeń, mniej miejsc i braki kadrowe. Trudna sytuacja w wielu placówkach
Więcej zakażeń, mniej miejsc i braki kadrowe. Trudna sytuacja w wielu placówkachTomasz Pupiec | Fakty po południu

Kujawsko-pomorskie

"W województwie kujawsko-pomorskim działa izolatorium w Ciechocinku (Sanatorium Uzdrowiskowe MSWiA "Orion"). Jest tam przygotowane 300 miejsc. Obecnie w izolatorium przebywa 36 osób" -poinformował nas 9 października rzecznik prasowy wojewody. Oznacza to, że zajętych jest 12 proc. dostępnych miejsc.

Lubelskie

Na terenie województwa lubuskiego funkcjonują cztery izolatoria: po jednym w Lublinie i Białej-Podlaskiej, dwa w Tomaszowie Lubelskim. 7 października dysponowały 263 miejscami, 39 z nich było zajętych - co stanowi 11 proc.

Lubuskie

W lubuskim również działają cztery izolatoria - dwa w Żaganiu, po jednym w Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze. Mają 281 miejsc dla pacjentów, przebywa w nich 36 osób - przekazał lubuski UW. Oznacza to, że 12,8 proc. miejsc jest obecnie wykorzystanych.

Łódzkie

Z informacji przekazanej przez łódzki UW 8 października wynika, że na terenie województwa jest jedno izolatorium. Znajduje się w Łodzi i dysponuje 128 miejscami - z czego 11 jest zajętych (8,6 proc.).

Małopolskie

Informacje o izolatoriach w małopolskim są dostępne na stronie urzędu wojewódzkiego. Według danych z 3 października w województwie działa jedno izolatorium, prowadzi je Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II. "Aktualnie potencjał izolatorium nie jest w pełni wykorzystany. Według dzisiejszych danych z 319 miejsc (160 pokoi) zajętych było 35 miejsc (33 pokoje). Liczba wolnych pokoi jest zatem aktualnie znacząca" - informował urząd.

Podkarpackie

W województwie działa jedno izolatorium - w Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu. Z przygotowanych 33 miejsc 12 jest zajętych (36,4 proc.).

Podlaskie

Obecnie w podlaskim działają dwa izolatoria - w Łomży i w Wasilkowie. Oba dysponują w sumie 40 miejscami. Obecnie oba są puste.

Pomorskie

9 października w województwie pomorskim funkcjonowały dwa izolatoria - przy Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy oraz przy Specjalistycznym Szpitalu w Kościerzynie. Przebywały w nich w sumie cztery osoby. "Obecnie trwają prace nad uruchomieniem kolejnego izolatorium"- poinformowało nas biuro prasowe wojewody pomorskiego. Łącznej dostępnej liczby miejsc nie podało.

Śląskie

W województwie śląskim działa jedno izolatorium - w Ustroniu. Przygotowano w nim 168 miejsc, 39 z nich jest obecnie zajętych (23,2 proc.).

Świętokrzyskie

" W województwie świętokrzyskim funkcjonuje obecnie jedno izolatorium, które mieści się w Kielcach. Przygotowano tam 30 miejsc z możliwością zwiększenia tej liczby do 100. Aktualnie przebywają tam cztery osoby" - poinformowało nas biuro prasowe wojewody świętokrzyskiego.

Warmińsko-mazurskie

Tutaj także działa jedno izolatorium na całe województwo. Przygotowano w nim 30 miejsc. 7 października przebywała w nim jedna osoba. Ale urząd informuje, że istnieje możliwość organizacji 300 miejsc.

Wielkopolskie

Jedyne w województwie izolatorium działa w Poznaniu. Może w nim przebywać 264 pacjentów. Zajętych jest 41 miejsc (15,5 proc.) - poinformował 7 października Urząd Wojewódzki w Poznaniu.

Zachodniopomorskie

Na terenie województwa są dwa izolatoria - jedno działa przy Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie, kolejne w Białogardzie. Może w nich przebywać 47 pacjentów. 7 października w izolatorium w Szczecinie wszystkie 17 miejsc było wolnych. Na 30 miejsc w Białogardzie zajętych było 17. "Pracujemy nad zwiększeniem liczby miejsc w izolatoriach" - zapewnia w przekazanej nam odpowiedzi rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego.

Dr Michał Sutkowski: "Strach i kary powinny determinować nasze właściwe postawy wobec pandemii"
Dr Michał Sutkowski: "Strach i kary powinny determinować nasze właściwe postawy wobec pandemii"tvn24 | tvn24

Flisiak: "Musimy wiedzieć, co robić z osobami z dodatnimi wynikami testów"

Profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, 30 września był gościem TVN24. W rozmowie stwierdził, że powinniśmy robić więcej testów, ale musimy także wiedzieć, co robić potem z osobami z dodatnimi wynikami testów. Zauważył, że "większość z nich nie wymaga hospitalizacji, ale dodatni wynik stwarza duży niepokój i oni szukają wtedy pomocy". Profesor Flisiak uważa, że "musi być balans pomiędzy robioną liczbą testów, a organizacją opieki nad osobami, u których te testy wyjdą dodatnie".

Jego zdaniem rozwiązaniem byłoby sprawne zorganizowanie izolatoriów. "Ale nie może być tak, że wojewoda nakazuje oddelegowanie do izolatorium personelu ze szpitali, a zwłaszcza z oddziałów zakaźnych. Tam nie ma wystarczającej liczby personelu, tam muszą być oddelegowane osoby z zupełnie innych placówek, niekoniecznie nawet muszą być to lekarze i pielęgniarki" - powiedział.

Sutkowski: "Izolatoria w Polsce stoją puste"

Na początku października minister zdrowia Adam Niedzielski i prezes NFZ Filip Nowak spotkali się z przedstawicielami środowiska lekarzy rodzinnych i zakaźników - poinformowała 4 października Polska Agencja Prasowa. Rozmowy dotyczyły m.in. izolatoriów. Wypłynęła kwestia ich organizacji, którą należy rozwiązać - zwrócił uwagę rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce dr Michał Sutkowski, który brał udział w spotkaniu.

"Izolatoria w Polsce stoją puste. Dlaczego? Bo nie ma możliwości z oddziałów zakaźnych delegować osoby, która by za te izolatoria odpowiadała i nadzorowała je" - stwierdził dr Michał Sutkowski. "Ważna jest koordynacja tego na poziomie wojewódzkim. Ta kwestia jest bardzo istotna i nie jest oczywiście prosta do rozwiązania. Być może trzeba delegować lekarzy i to nie zawsze chorób zakaźnych, być może na przykład lekarzy chorób wewnętrznych" - powiedział.

Autor: Gabriela Sieczkowska, współpraca Klara Mirecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tytus Żmijewski/PAP

Pozostałe wiadomości

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24