"Mamy mały szczepionkowy skandal". W szpitalach szczepione są osoby spoza grupy zero

Producent zaleca pięć dawek z jednej fiolki szczepionki, a rząd sześć. Skąd różnica?tvn24

Starosta śremski, ludzie ze świata kultury, rodziny pracowników szpitali zostali zaszczepieni na COVID-19, mimo że nie są w grupie zero wytypowanej w Narodowym Programie Szczepień do pierwszego etapu. Ministerstwo i NFZ tłumaczą, że chodzi o "konieczność efektywnego wykorzystania szczepionek".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

To najlepszy sposób, aby rozstrzygnąć wątpliwość: 'szczepić się czy nie szczepić'" - napisał na Twitterze w czwartek rano 31 grudnia poseł Parlamentu Europejskiego Leszek Miller. Dołączył zdjęcie potwierdzające, że dzień wcześniej został zaszczepiony przeciwko COVID-19.

Wpis wywołał lawinę komentarzy. Internauci i dziennikarze dopytywali, dlaczego polityk już otrzymał szczepionkę, skoro obowiązuje kolejność według Narodowego Programu Szczepień.

"Polityk się szczepi w pierwszej kolejności. Pracownicy żłobków na końcu kolejki, razem z wszystkimi"; "Trochę jednak 'wtopa' Panie Premierze, chwalić się, że dostał Pan szczepionkę poza kolejnością..."; "Ilu medyków i pracowników dps wypchnąłeś z kolejki?"; "Na jakiej podstawie zaczepił się Pan?"; "Czy jest jakiś nowy apel, żeby politycy szczepili się przed medykami?"; "Kiedy politycy w naszym kraju nauczą się, że nie są lepsi od swoich wyborców? To wyjątkowa arogancja"; "Jeśli to prawda, to są znowu równi i równiejsi? My zwykli obywatele jak zawsze na szarym końcu" - pisali oburzeni internauci pod postem byłego premiera.

Jednak szczepionkę w ostatnich dniach dostały nie tylko osoby ujęte w tzw. etapie zero. Zaszczepiono także m.in. przedstawicieli środowiska kultury, rodziny pracowników szpitali czy starostę w Śremie.

Szczepienia trwają, kolejne dawki w Polsce
Szczepienia trwają, kolejne dawki w PolsceFakty TVN

Do godziny 18 w środę w Polsce zaszczepiono przeciw COVID-19 ponad 36,3 tys. osób – poinformowało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Resort podał, że w tej liczbie znalazło się "ponad 22 tysiące medyków". Akcja szczepień przeciw COVID-19 (na razie preparatem konsorcjum firm Pfizer i BioNTech) ruszyła w Polsce w niedzielę 27 grudnia.

"W przypadku dostępności szczepionek ponad zainteresowanie"

Kolejność szczepień została określona w przyjętym 15 grudnia Narodowym Programie Szczepień. Według niego podczas "etapu 0" są szczepieni: pracownicy sektora ochrony zdrowia (w tym wykonujący indywidualną praktykę), pracownicy Domów Pomocy Społecznej i pracownicy Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych. W ramach szczepień pracowników sektora ochrony zdrowia możliwość zaszczepienia się otrzymają osoby m.in. wykonujące zawody medyczne, czyli udzielające świadczeń zdrowotnych, w tym diagności laboratoryjni, farmaceuci, psycholodzy kliniczni i inni, włącznie z pracownikami prywatnych podmiotów świadczących usługi zdrowotne. Szczepieniami objęci zostaną również pracownicy techniczni i administracyjni podmiotów leczniczych, laboratoriów diagnostycznych, transportu medycznego a także nauczyciele akademiccy uczelni i studenci kierunków medycznych.

W dokumencie jest jednak zastrzeżenie, że "w przypadku dostępności szczepionek ponad zainteresowanie, ze szczepienia będą mogły korzystać osoby z kolejnych grup".

"Mamy mały szczepionkowy skandal"

Post Leszka Millera to nie pierwszy sygnał, że w Polsce są szczepieni obecnie nie tylko lekarze. 30 grudnia na facebookowej stronie Będąc Młodym Lekarzem pojawił się wpis o tym, że w Centrum Dydaktycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego "trwają szczepienia nie tylko personelu medycznego". "Mamy mały szczepionkowy skandal" - zaczyna anonimowy autor wpisu.

Informacje mają pochodzić od "lekarzy zaszczepionych i tych którym nie udało się zaszczepić na WUM". "Od początku tygodnia szczepieni są aktorzy i nie jest to związane z żadną akcją promocyjną związaną ze szczepieniami. Jeżeli lekarze nie mogą doczekać się szczepienia, a szczepi się w pierwszej kolejności 'osoby znane' bez konkretnego celu związanego chociażby z promocją szczepień to jest to skandal" - informuje autor posta (pisownia oryginalna).

Internauci komentowali: "Czy jest w ogóle podstawa prawna, żeby szczepić aktorów czy polityków?"; "Słyszałam, że w niektórych szpitalach szczepią się całe rodziny pracowników medycznych"; "Do naszego szpitala w ogóle (szczepionki - red.) nie dotarły".

"Szereg osób ze świata kultury"

Kilka godzin po tym popularnym wpisie na stronie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pojawił się krótki komunikat. Jest w nim informacja, że "450 szczepień Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM jako dodatkową pulę dawek, odrębną od puli szczepionek przeznaczonych dla etapu zerowego akcji". Z tego zaszczepiono 300 pracowników szpitali WUM i 150 członków rodzin pracowników -pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM (w tym znane postaci ze świata kultury: 18 osób, które zgodziły się zostać ambasadorami akcji szczepień).

Biuro Informacji i Promocji szpitala informuje: "zgodnie z sugestią NFZ szczepieniami w dniu dzisiejszym (30 grudnia - red.) objęto też szereg osób ze świata kultury m.in. aktorów, kompozytorów, reżyserów, którzy będą promować w Polsce ideę szczepień przeciw COVID-19".

30 grudnia późnym wieczorem na facebookowej stronie Krystyny Jandy pojawił się wpis, w którym aktorka informuje o swoim szczepieniu. "Tak jestem jedną z osób zaszczepionych i jestem z tego powodu szczęśliwa i czuję się świetnie. Dziękuję za tę możliwość bo jestem w grupie ryzyka" - napisała i zalinkowała do komunikatu WUM.

Wpis Krystyny Jandy na FacebookuFacebook/Krystyna Janda

Post Jandy skomentowano na facebookowej stronie ZUM na WUM. "Niestety, udostępnianie praktycznie w nocy takiej informacji nie wydaje być działaniem zaplanowanym, co zresztą wprost wynika z treści posta. Nie wydaje się być on także częścią akcji promocyjnej, a zlokalizowanie i udostępnienie postu WUMu może świadczyć o pewnym wspólnym działaniu wizerunkowym" - napisał autor wpisu. I dodał: "Nie zrozumcie nas źle - w pełni popieramy szczepienia osób sławnych (wybitnych aktorów itd.) - to na pewno pozytywnie wpłynęłoby na sceptyczną część społeczeństwa. Pod jednym zasadniczym warunkiem - musi być to transparentne oraz rozdmuchane; dziennikarze muszą o tym wcześniej wiedzieć (zdradzimy, że pojęcia nie mieli o całej akcji), flesze muszą błyskać. Ale komu jak komu, celebrytom chyba nie musimy tego tłumaczyć...".

Starosta śremski zaszczepiony: "To moja spółka"

30 grudnia Radio Poznań poinformowało, że w powiatowym szpitalu im. Tedeusza Malińskiego w Śremie szczepionkę na COVID-19 przyjął tamtejszy starosta Zenon Jahns. Pytany przez dziennikarza, dlaczego - skoro nie jest pracownikiem służby medycznej - został zaszczepiony, odpowiedział: "Żeby dać sygnał mieszkańcom, że to jest jedyna droga, żebyśmy wrócili do normalności". Ja jestem też w grupie zerowej, bo jestem właścicielem szpitala". Dopytywany, co ma na myśli, odparł, że "wszystkie firmy współpracujące ze szpitalem są również w grupie zerowej". Poproszony, by wskazał, jaką spółkę reprezentuje, powiedział: "Ja nie prowadzę firmy, tylko jestem organem założycielskim, jestem właścicielem, to jest moja spółka".

Formalnie Powiatowy Szpital im. Tedeusza Malińskiego w Śremie jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Organami spółki są zgromadzenie wspólników (członkowie zarządu powiatu, w tym starosta), rada nadzorcza i jednoosobowy zarząd.

Pismo z NFZ: szczepić także rodziny lekarzy i pacjentów

Do redakcji Konkret24 dotarły nieoficjalne informacje, że szczepienia osób spoza grupy zero odbyły się m.in. w krakowskim Szpitalu im. Stefana Żeromskiego.

Jerzy Friediger, dyrektor tej placówki, potwierdził tę informację. Tłumaczy, że chodzi o "trzy-cztery osoby" z grupy 225, która przyjęła szczepionkę 30 grudnia. - Chodziło o to, żeby jej nie zmarnować - argumentuje. Powołuje się na pismo Narodowego Funduszu Zdrowia, które mówi o "elastycznym podejściu w kwalifikowaniu do szczepień". - Moim zdaniem jest to słuszne podejście - stwierdza.

Dotarliśmy do tego pisma, a rzeczniczka NFZ potwierdziła nam jego autentyczność. Jest datowane na 29 grudnia. Adresatami są dyrektorzy szpitali realizujących szczepienia COVID-19 dla personelu medycznego. Podpisali się: Filip Nowak, p.o. prezes Narodowego Funduszu Zdrowia i Agnieszka Kister, dyrektor Centrum e-Zdrowia. Informują dyrektorów placówek o konieczności efektywnego wykorzystania szczepionek dostarczonych do szpitali na potrzeby personelu. Zwracają uwagę, że "może być utrudnione zwiększoną absencją urlopową pracowników w bieżących dniach".

Pismo NFZ do dyrektorów szpitali

"Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Ministerstwo Zdrowia wyraziły zgodę na elastyczne podejście w kwalifikowaniu do szczepień. Do dnia 6 stycznia 2021 r. możliwe będzie, oprócz szczepienia pracowników, także szczepienie członków ich rodzin oraz pacjentów Państwa szpitali, którym stan zdrowia na to pozwoli, wykorzystując dawki, które mógłby się zmarnować, bo wcześniej zgłoszone osoby nie mogły się stawić w tym świąteczno-noworocznym terminie" - czytamy w dokumencie.

Jest tam jeszcze argument o tym, że "takie podejście wynika również z zasadności przetestowania rozwiązań IT zbudowanych na potrzeby obsługi procesu szczepień, w szczególności e-Karty Szczepień i elastycznego zgłaszania się ludności do szczepień populacyjnych".

Jak przekazała Konkret24 Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej Narodowego Funduszu Zdrowia, pismo jest odpowiedzią na "apel Naczelnej Izby Lekarskiej" - chodzi o "konieczność efektywnego wykorzystania szczepionek".

Zdaniem Wądrzyk, możliwość szczepienia rodzin medyków oraz pacjentów szpitali, którym stan na to pozwala, pozwoli wykorzystać dawki szczepionki, "które mogłyby się zmarnować, z tego powodu, że wcześniej zgłoszone do szczepień osoby nie mogły się stawić w miejscu pracy w świąteczno-noworocznym terminie". Przypomniała, że szczepionki są dostarczane do szpitali w określonych partiach, w fiolkach wielodawkowych. Chodzi zatem o ich pełne wykorzystanie.

Nie odpowiedziała nam na pytania, w jaki sposób osoby spoza grupy zero były informowane, że do 6 stycznia mogą się zaszczepić; gdzie i kiedy mogą się zgłaszać; jak osoby spoza grupy zero są wybierane do szczepień.

Pismo NIL: prośba o "bardziej elastyczne zarządzenie dostępem do szczepień"

Niemal identyczną odpowiedź jak z NFZ dostaliśmy z Ministerstwa Zdrowia. Biuro komunikacji informuje, że pismo NFZ "jest to odpowiedź na apel środowiska lekarskiego, w tym Naczelnej Izby Lekarskiej".

Pismo prezesa NIL prof. Andrzeja Matyi do Michała Dworczyka nosi datę 28 grudnia. Zostało również przesłane do wiadomości ministra zdrowia i do pełniącego obowiązki szefa NFZ. W piśmie jest prośba o "bardziej elastyczne zarządzenie dostępem do szczepień przeciwko COVID-19". Jak argumentuje prezes NIL, chodzi o jak najlepsze wykorzystanie dostępnych szczepionek w sytuacjach, gdy "nie będzie możliwe wykorzystanie wszystkich dawek z otwartej fiołki szczepionki ze względu na niezgłoszenie się bądź niezakwalifikowanie do szczepienia osoby z kolejki". W piśmie nie pada żadna sugestia, kogo należałoby wówczas zaszczepić: czy polityków, czy rodziny medyków, czy osoby ze świata kultury.

Pismo prezesa NIL do szefa KPRM

Takich postulatów nie chciał też formułować w rozmowie z Konkret24 Rafał Hołubicki, rzecznik NIL. - Naszą rola nie jest wskazywanie tych osób. Nie od tego jesteśmy - stwierdził i zapewnił, że jego organizacji zależy, aby żadna dawka szczepionki się nie zmarnowała.

"Lekarzy wyprzedzają aktorzy, celebryci, pracownicy administracyjni szpitali"

W sprawie zaszczepienia się 29 grudnia dzwoniliśmy do Leszka Millera, chcąc zapytać, jak został zakwalifikowany. Nie odbierał. Na SMS-ową prośbę o komentarz do publikacji tekstu nie odpowiedział.

W kolejnym etapie ze szczepień mają korzystać: pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe, w tym Wojsko Polskie oraz nauczyciele. Proces rejestracji powszechnych szczepień Polaków przeciwko COVID-19 rozpocznie się 15 stycznia 2021 roku.

"W wielu miejscach lekarze się skarżą, że wcale nie są pierwsi w kolejce do szczepień, że wyprzedzają ich aktorzy, celebryci, pracownicy administracyjni szpitali etc., generalnie na chwilę obecną dużo osób nie może doczekać się swojej kolejki i jest dużo więcej chętnych" - skomentował na Twitterze 31 grudnia Damian Patecki, łódzki anestezjolog.

_____________________________________________________________________________________

aktualizacja 31.12.2020

Kilka godzin po publikacji tego tekstu Ministerstwo Zdrowia poinformowało na Twitterze, że Adam Niedzielski zlecił kontrolę, "czy szczepienie osób spoza grupy '0' odbyło się zgodnie ze wskazanymi zasadami". Ponadto minister Niedzielski napisał na Twitterze: "Jestem zdegustowany postępowaniem władz WUM, które dokonały nadużycia interpretacyjnego, organizując ustawione szczepienie dla grupy SWOICH wybrańców".

Autor: Jan Kunert, współprac. Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24