Kolumna czołgów jedzie już rzekomo przez Teksas, a Amerykanie zmierzają w stronę granicy, "aby powstrzymać nielegalną imigrację" - takie informacje rozchodzą się masowo w sieci od kilku dni. Pojawiły się też przekazy o wojnie domowej w USA i "texicie". Są fałszywe. Narracja o kryzysie politycznym i migracyjnym w Teksasie jest wykorzystywana przez rosyjski aparat dezinformacyjny.
Napięcia na granicy amerykańsko-meksykańskiej wzmogły się po tym, jak 22 stycznia 2024 roku Sądu Najwyższy USA orzekł, że urzędnicy federalni mogą przeciąć lub usunąć część bariery z drutu kolczastego wzniesionej przez Teksas wzdłuż granicy USA z Meksykiem. Bariera powstała w celu kontrolowania ruchu migrantów próbujących dostać się do Stanów Zjednoczonych. Jednak skrajnie prawicowy republikański gubernator Teksasu Greg Abbott zignorował decyzję Sądu Najwyższego i zapowiedział wręcz wzmocnienie zapory na granicy w celu powstrzymania migracji. Jego działania poparli niemal wszyscy republikańscy gubernatorzy i czołowi politycy partii. Co więcej: gubernator Abbot ustawił na brzegu rzeki Rio Grande drut żyletkowy i wysłał tam żołnierzy Gwardii Narodowej, blokując dostęp do granicy funkcjonariuszom federalnej Służby Celnej i Ochrony Granic (Customs and Border Protection).
Te wewnętrzne napięcia w USA stały się pożywką dla dezinformacji, w której szczególnie aktywne są prorosyjskie kanały. Ale i w polskiej sieci rozchodzi się przekaz o tym, co rzekomo dzieje się teraz w Teksasie. Przedstawiamy kilka z najpopularniejszych fake newsów z nim związanych.
Czołgi jadą przez Teksas? Nie, nagranie nie powstało w USA
"Czy @JaninaOchojska już skrytykowała @Potus?" - pytał 29 stycznia jeden z użytkowników serwisu X. W poście opisywał konflikt między władzami stanu Teksas a administracją prezydenta Bidena. Ale jako ilustrację dodał 15-sekundowe nagranie. Widać na nim najpierw kolumnę czołgów jadącą gdzieś w pustynnym terenie, obok głównej drogi. Następnie przejeżdżają drogę w eskorcie żołnierzy (niektórzy stoją, niektórzy są na quadach) i policyjnego radiowozu. Kolejka aut przepuszczających te wojskowe pojazdy sięga horyzontu. Wygląda na to, że w kolejce po drugiej stronie stoi autor tego nagrania. Przed nim widać cztery auta. W kadrze jest zielony znak drogowy, po prawej stronie drogi stoją wielkie białe hangary. A naprzeciwko, na horyzoncie, widnieje skupisko wysokich budynków. Filmik nie ma oryginalnego dźwięku, w tle słychać piosenkę "Thunder" zespołu Metalica. Post z tym nagraniem wyświetliło 176,9 tysiąca internautów.
Warto zwrócić uwagę, że 29 stycznia to samo nagranie, w nieco lepszej jakości, zostało opublikowane na rosyjskojęzycznym kanale w serwisie YouTube. Materiał zatytułowano "Obrazki ze zbuntowanego Teksasu". Filmik ten w kontekście obecnych wydarzeń w Teksasie krążył również na Weibo, chińskim portalu społecznościowym.
Tylko że wideo nie jest aktualne. Nie ma też nic wspólnego z Teksasem. Jego dłuższa wersja (trwa 42 sekundy) została opublikowana na TikToku 7 listopada 2023 roku. Krótki post w języku hiszpańskim głosił: "manewry". Opatrzono go hasztagami sugerującymi, że nagranie przedstawia sytuację z Chile. Na tej wersji nagrania wyraźnie widać chilijskie tablice rejestracyjne jednego z aut stojących w kolejce. Ponadto czołgi, które jadą w poprzek drogi, to Leopardy 2 - ma je na wyposażeniu m.in. Chile, natomiast USA nie posiadają Leopardów, tylko Abramsy.
W dłuższej wersji filmu informacje na znaku drogowym po prawej stronie da się już odczytać: "Est. O'Higgins" i "Calama". Na ich podstawie redakcja Konkret24 ustaliła miejsce, w którym powstało nagranie. To droga biegnąca przez pustynię Atacama w Chile, tuż obok zakładu odzyskującego lit z solanki. Zgadzają się znak drogowy i trzy białe hangary po prawej stronie drogi.
"Konwój zmierzający do Teksasu"? To nieaktualny film
"Wiadomość z ostatniej chwili: Rozpoczęło się Wielkie Przebudzenie, gdy tysiące ludzi udało się na południową granicę Stanów Zjednoczonych, aby powstrzymać inwazję. Amerykanie zaczynają dostrzegać zagrożenie, jakie globaliści stanowią dla USA i reżimu Bidena. Konwój zmierzający do Teksasu w celu kontroli granicznej" - przekonywał z kolei inny polski użytkownik serwisu X w poście z 27 stycznia. Dowodem na jego słowa ma być dołączone do postu nagranie. Trwa prawie dwie minuty, widać na nim wiele ujęć konwojów ciężarówek i samochodów na różnych odcinkach trasy. Mijają ich grupy ludzi z flagami i transparentami. Na niektórych kadrach widać grupy osób wokół ciężarówek stojących na postoju. W tle słychać piosenkę "Eye Of The Tiger" zespołu Survivor.
"5000 kierowców ciężarówek udaje się na granicę Teksasu, aby wesprzeć Teksas" - napisał kolejny polski użytkownik serwisu X. Udostępnił krótszą wersję tego samego nagrania. Wpis wyświetlono ponad 11 tysięcy razy.
Jednak publikowane teraz przez internautów nagranie krąży w sieci już od blisko dwóch lat i tak jak teraz, tak i wówczas nie miało związku z sytuacją migracyjną w Teksasie. To fragmenty trwającego ponad dwie i pół minuty reportażu opublikowanego na youtubowym kanale Insider News, newsowej sekcji amerykańskiego portalu Business Insider. Materiał opublikowano na początku marca 2022 roku. "Wewnątrz konwoju ciężarówek zmierzającego do Waszyngtonu" - brzmi jego tytuł. W opisie czytamy: "Konwój kierowców ciężarówek zmierza z Adelanto w Kalifornii aż do stolicy USA, aby wyrazić swoje niezadowolenie z powodu ograniczeń związanych z pandemią COVID-19. Na trasie kibicują im ogromne tłumy zwolenników".
Ujęcia wykorzystane w materiale "Insider News" powstały pod koniec lutego 2022 roku w dwóch stanach: Teksas i Arizona. Redakcja fact-checkingowa portalu India Today 29 stycznia tego roku ostrzegała przed manipulacyjnym wykorzystaniem tego nagrania.
Ćwiczenia Gwardii Narodowej w Teksasie? Kolejne stare wideo
"Gwardia Narodowa z innych stanów przybyła do Teksasu, aby chronić granice. Rozkazy Waszyngtonu nakazujące przerwanie operacji zostały zignorowane" - napisał 26 stycznia jeden z polskich użytkowników serwisu X. W tym poście zamieścił nagranie, które trwa prawie półtorej minuty. Najpierw oglądamy nadlatujące cztery helikoptery, potem widać, jak żołnierze przygotowują się do transportu samolotem i helikopterem, a następnie opuszczają jeden z samolotów. Na końcu filmu jest logo Departamentu Wojskowego Teksasu. Post z tym nagraniem wyświetlono 250 tysięcy razy.
To kolejny stary film wykorzystany przy okazji bieżących wydarzeń w Teksasie. Wideo to opublikowano 10 maja 2023 roku na profilu Departamentu Wojskowego Teksasu na portalu X. W poście podano: "Teksańska Gwardia Narodowa 8 maja wysłała żandarmerię wojskową, inżynierów i jednostki wsparcia na południową granicę w ramach operacji Lone Star. Żołnierze będą pomagać w wykrywaniu i powstrzymywaniu nielegalnych imigrantów i międzynarodowych przestępców przed nielegalnym przedostaniem się do Stanów Zjednoczonych".
Wyjaśnimy: operacja Lone Star (wzięła nazwę od flagi stanowej Teksasu) rozpoczęła się w marcu 2021 roku w wyniku decyzji gubernatora stanu Teksas Gregga Abbotta. Rozpoczęcie operacji uzasadniał wzrostem liczby przekroczeń granicy i przypadków handlu fentanylem po objęciu urzędu przez prezydenta Bidena 21 stycznia 2021 roku. Abbott rozmieścił Gwardię Narodową Teksasu na granicy, zwiększył fundusze dla lokalnych organów ścigania i starał się rozszerzyć zasięg fizycznych barier. Szczególne kontrowersje wzbudziła zapora wodna na rzece Rio Grande. Zbudowana jest z boi - nie można się na nie wspiąć, a pomiędzy nimi umieszczono metalowe, przypominające piłę tarcze. Pod wodą znajduje się sieć przymocowana do boi i do dna, która uniemożliwia przepłynięcie rzeki. Meksykański rząd uważa, że wodna zapora zagraża życiu.
Od rozpoczęcia operacji Lone Star zatrzymano ponad 496 700 nielegalnych imigrantów i dokonano ponad 38 700 aresztowań - podaje biuro gubernatora stanu Teksas (26 stycznia 2024 roku).
Narracja o "texit": prokremlowskie kanały wzmacniają destabilizację
W polskich mediach społecznościowych pojawiały się też posty sugerujące, że Stanom Zjednoczonym grozi wojna domowa, a Teksas ogłosi odłączeniem się od kraju. Taką narrację promuje m.in. internetowa telewizja wRealu24.tv.
Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (Institite for the Study of War) po analizie przekazów m.in. jak te podane wyżej ocenił, że Rosja chce destabilizować sytuację wewnętrzną w Stanach Zjednoczonych. Według analityków rosyjskie media państwowe i rosyjscy "blogerzy wojskowi" wypełniają rosyjską przestrzeń informacyjną materiałami na temat konfliktu między władzami Teksasu i władzami federalnymi USA. Przenosi się to do anglojęzycznego, ale też, jak widać, polskojęzycznego internetu. Zdaniem instytutu takie narracje mają celowo manipulować wydarzeniami politycznymi w USA w ten sposób, by wywołać niestabilność w Stanach Zjednoczonych i zaburzać debaty o dalszym amerykańskim wsparciu wojskowym dla Ukrainy.
"Rosyjski aparat dezinformacyjny coraz więcej uwagi poświęca sytuacji w Teksasie" - zauważył też w serwisie X dr Michał Marek, ekspert ds. rosyjskiej propagandy z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa. "Rosjanie starają się ukazać sytuację w danym stanie (kontekst sporu pomiędzy władzami stanowymi a federalnymi oraz kontekst kryzysu na granicy z Meksykiem) jako 'krytycznie złą', 'zapowiadającą wojnę domową'/'rozpad #USA'" - wyjaśnia dr Marek.
"Działania te są prowadzone przez prorosyjskich propagandystów oraz agentów wpływu działających m.in. w polskiej infosferze" - przestrzega ekspert. Celem działań dezinformacyjnych w polskim internecie jest "pozycjonowania USA na państwo 'pogrążone w głębokim kryzysie', które 'nie jest zdolne' do spełnienia gwarancji sojuszniczych" - wyjaśnia. "Aktywność ta wpisuje się w kontekst przekonywania Polaków, iż #NATO (sojusz z USA) nie jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwa" - dodaje.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/x.com