Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24
Rekordowo mała dziura ozonowa. Materiał z października 2019 roku
Rekordowo mała dziura ozonowa. Materiał z października 2019 rokuNASA Goddard
wideo 2/2
Rekordowo mała dziura ozonowa. Materiał z października 2019 rokuNASA Goddard

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

21 lipca w programie "Polityczna kawa" Telewizji Republika gościli poseł PiS Piotr Kaleta i senator Polski 2050 Robert Masłowski. Podczas dyskusji politycznej o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych poruszyli też temat ekologii i zielonych inwestycji.

"Widać wyraźnie: 50 procent Amerykanów, według sondaży, popiera w tej chwili odejście - i to radykalne odejście - od Zielonego Ładu. Pomijam już te kwestie obyczajowe (...), które u nas się bardziej nazywa LGBT, kwestie migranckie (..) - ale przede wszystkim Zielony Ład, który bardzo obciąża gospodarkę europejską, obciążył też amerykańską" - twierdził prowadzący program Tomasz Sakiewicz. "Jak zatrzymać to szaleństwo?" - zapytał Sakiewicz, przedstawiając przy tym swoje poglądy. Potem poprosił o odpowiedź posła Kaletę. A ten odpowiedział:

"Panie redaktorze, jak zatrzymać to szaleństwo? Zawsze zasada jest prosta: odsunąć głupich ludzi od władzy. No to jest proste. Społeczeństwo musi dokonać po prostu jasnego wyboru: odsunąć głupich ludzi od władzy. A wybór mamy jeden. Albo będziemy szli po prostu w samozagładę - to, że będziemy uważać, że ekologia jest jakąś nową religią, zresztą za chwilę zadam pytanie panu senatorowi, bo na pewno w sprawach ekologicznych jest fachowcem - albo ktoś załatwi za nas te sprawy inaczej" - stwierdził Kaleta.

I zwrócił się do senatora Masłowskiego: "Czy pan pamięta może albo wie pan, co się stało... kiedyś też taka religia była, nie tak dawno: dziura ozonowa. Co się stało z dziurą ozonową, bo właśnie też kiedyś byliśmy tak straszeni, że tam takie różne rzeczy nam bardzo mocno zagrażają. Ja kurczę po prostu w tej chwili tego nie słyszę. I wiecie państwo co, ja myślę, że jak już ktoś zmądrzeje albo narobi sobie kupę kasy na tym Zielonym Ładzie, to o tym Zielonym Ładzie zapomnimy. I my znowu zostaniemy jak tacy, no po prostu ludzie dziwni, którzy dali się nabrać po prostu na kolejną ideologię, która była może w jakiś sposób dla niektórych ładnie opakowana".

Senator Masłowski odparł: "Chętnie odpowiem na to pytanie, bo jak pan zmądrzeje, to pan poczyta. Gazy wykorzystywane w przemyśle AGD na przykład, które powodowały tę dziurę ozonową, czy w aerozolach, zostały zastąpione innymi środkami. Dlatego dziura ozonowa zaczęła się zmniejszać". Poseł Kaleta ripostował: "To nieprawda".

Co zatem się stało z dziurą ozonową? Wątpliwości posła PiS nie są niczym nowym - wracają co jakiś czas w publicznych dyskusjach. Wyjaśnialiśmy je w Konkret24 nie raz. Przypominamy, w czym problem i prezentujemy najnowsze dane.

Czym jest dziura ozonowa

Ozon to trójatomowa cząsteczka tlenu, jeden z głównych gazów cieplarnianych występujących naturalnie, który reguluje temperaturę na Ziemi. Wysoko w stratosferze (warstwie znajdującej się od 10-20 km nad powierzchnią naszej planety do wysokości około 45-55 km) ozon działa jak filtr przeciwsłoneczny, chroniąc Ziemię przed potencjalnie szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, które może powodować raka skóry, zaćmę, a także tłumić układ odpornościowy. Promieniowanie jest pochłaniane w czasie rozpadu ozonu w stratosferze.

W latach siedemdziesiątych odkryto, że równowagę naturalnych procesów mogą zaburzać freony. Jak wyjaśniał serwis "Nauka o klimacie", są to "chloro-fluoropochodne węglowodorów, czyli związki powstające, gdy w metanie (CH4), etanie (C2H6) czy propanie (C3H8) zamienimy atomy wodoru (H) na atomy chloru (Cl) lub fluoru (F)". Te niegroźne dla człowieka związki są stosowane w chłodnictwie, a także jako gazy nośne w aerozolach. Freony uwolnione do atmosfery pozostają w niej bardzo długo. Mogą się rozpaść tylko w górnych warstwach warstwy ozonowej, gdy przywędrują tam niesione ruchami powietrza. Z powodu promieniowania ultrafioletowego rozbiciu ulegają wiązania tych związków. Następuje uwolnienie atomów chloru, które z kolei mogą wchodzić w reakcję z cząsteczkami ozonu.

Znaczące ubytki warstwy ozonowej są regularnie notowane w okolicach bieguna południowego i sporadycznie wokół północnego. Warstwa ozonowa nie jest idealnie równa, jej średnia grubość to 300 dobsonów - w przybliżeniu 3 mm. Dobson (ang. Dobson Unit, DU) to jednostka nazwana na cześć jednego z pierwszych badaczy warstwy ozonowej Gordona Dobsona. Obszar, w którym grubość warstwy ozonowej spadnie poniżej 220 DU, nazywa się dziurą ozonową.

Mapa NASA Earth Observatory na grafice poniżej przedstawia, jak we wrześniu 2023 roku wyglądała dziura ozonowa nad biegunem południowym. "To bardzo niewielka dziura ozonowa" - ocenił wtedy, cytowany w komunikacie NASA Earth Observatory, Paul Newman, szef zespołu badawczego NASA ds. ozonu i główny naukowiec ds. nauk o Ziemi w Goddard Space Flight Center. "Obniżające się poziomy wytwarzanych przez człowieka związków chloru w połączeniu ze wsparciem pogody stratosferycznej Antarktydy nieznacznie poprawiły poziom ozonu w tym roku" - przekazał.

Grubość i kształt warstwy ozonowej nad biegunem południowym. 21 września 2023 rokuearthobservatory.nasa.gov

Załatać dziurę, czyli o znaczeniu protokołu montrealskiego

A działalność człowieka mająca na celu ograniczenie wielkości dziury ozonowej ma w tym wypadku niemałe znaczenie. Społeczność międzynarodową do działania skłoniły dowody naukowe na zagrożenie dla zdrowia wynikające z powiększania się dziury ozonowej. W 1985 roku państwa ONZ uchwaliły konwencję wiedeńską o ochronie warstwy ozonowej, a dwa lata później powstało międzynarodowe porozumienie - protokół montrealski w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową. Dokumenty, ratyfikowane w kolejnych latach przez wszystkie kraje świata, zawierały zobowiązanie do stopniowej rezygnacji ze stosowania substancji niszczących warstwę ozonową, przede wszystkim freonów - co nastąpiło i radykalnie poprawiło sytuację.

"W chwili podpisania protokołu montrealskiego na świecie produkowano 1,3 miliona substancji niszczących warstwę ozonową. Dziesięć lat później o milion ton mniej, czyli niecałe trzysta tysięcy ton. Po kolejnych dziesięciu latach, w 2009 roku, było to mniej niż sto tysięcy. A dzisiaj praktycznie takich substancji nie produkuje się wcale" - tłumaczył w opublikowanym na YouTube w 2020 roku filmie dr Tomasz Rożek, fizyk, dziennikarz naukowy, popularyzator nauki i prezes Fundacji Nauka To Lubię. Powoływał się na dane United Nations Environment Programme.

To, jak malała światowa emisja substancji zubożających warstwę ozonową, pokazuje wykres poniżej (lata 1986-2021):

Jedną z najmniejszych powierzchni dziury zanotowano w 2019 roku

Udostępniane przez NASA dane pomiarów warstwy ozonowej i powierzchni dziury ozonowej z lat 1979-2023 pokazują, że jakość tej warstwy stopniowo się poprawia. Widać to na wykresie maksymalnej zaobserwowanej dziennej powierzchni dziury w południowej hemisferze.

Największą powierzchnię - 29,9 mln km2, co jest niemal równe powierzchni Afryki - zaobserwowano w 2000 roku. W kolejnych latach najwyższe wartości notowano: w 2006 roku - 29,6 mln km2; w 2014 roku - 24,1 mln km2; w 2018 roku - 24,8 mln km2. W 2019 roku największa zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej wyniosła już tylko 16,4 mln km2 - i była to najniższa wartość od 30 lat, jedna z najniższych w historii.

W 2021 roku powierzchnia dziury ozonowej zwiększyła się aż do 24,8 mln km2 i - jak podała NASA - była to trzynasta największa wartość od 1979 roku. W kolejnych latach powierzchnia dziury nadal rosła - w 2022 roku wynosiła 26,5 mln km2, a w 2023 roku - 26,0 mln km2.

Na podstawie tych danych widać zatem, że od 2019 roku powierzchnia dziury ozonowej znowu rosła i dopiero w 2023 roku spadła.

Maksymalna zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej w południowej hemisferzeKonkret24 / NASA Ozone Watch

W październiku 2022 roku zespół międzynarodowych ekspertów, wspieranych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, potwierdził w raporcie, że warstwa ozonowa Ziemi jest na dobrej drodze do odbudowy dzięki temu, że przez lata zrobiono dużo, by pozbyć się chemikaliów niszczących warstwę ozonową. "Potwierdzono wycofanie prawie 99 procent zakazanych substancji zubożających warstwę ozonową. Działania te doprowadziły do zauważalnego przywrócenia ochronnej warstwy ozonowej w górnej stratosferze i zmniejszenia narażenia ludzi na szkodliwe promienie ultrafioletowe ze Słońca. Według raportu, przy zachowaniu obecnej polityki wobec wycofania szkodliwych substancji zakłada się, że warstwa ozonowa zostanie przywrócona do stanu z 1980 roku (sprzed pojawienia się dziury ozonowej) do 2040 roku. W przypadku Antarktydy regeneracja warstwy spodziewana jest około 2066 roku, a w Arktyce do 2045 roku" - opisał wnioski z raportu współpracujący z Uniwersytetem Wrocławski zespół Life-Mappingair/pl.

Ekspertka: "to, że jakieś zjawisko prowadzi do zmian w prawie, nie zmniejsza jego realności"

Czy więc rzeczywiście - jak twierdzi poseł Kaleta - dziura ozonowa to "kolejna ideologia ładnie opakowana"?

Doktor Aleksandra Kardaś, redaktorka naczelna serwisu Naukaoklimacie.pl, fizyczka atmosfery i popularyzatorka, w odpowiedzi dla Konkret24 podkreśla, że "dziura ozonowa to nie ideologia, tylko realne zjawisko, którego występowania potwierdzają pomiary prowadzone zarówno z powierzchni Ziemi, jak i z kosmosu, za pomocą satelitów". I tłumaczy: "Zagrożenia związane z zanikiem ozonu są na tyle poważne, że zmotywowały rządzących do podpisania chroniącego warstwę ozonową traktatu - tzw. protokołu montrealskiego. Jednak to, że jakieś zjawisko prowadzi do zmian w prawie, nie zmniejsza jego realności. Nikt nie neguje występowania powodzi, chorób zakaźnych czy wypadków w pracy tylko dlatego, że tworzymy przepisy, które mają im zapobiegać". Ekspertka wyjaśnia, że dziura ozonowa pojawia się nad biegunem południowym na początku antarktycznej wiosny, czyli we wrześniu, a jej zasięg w konkretnym roku zależy z jednej strony od koncentracji substancji niszczących ozon, a z drugiej - od warunków meteorologicznych. "Wpływ miewają także duże erupcje wulkaniczne. Obecnie zawartość substancji niszczących ozon w atmosferze powolutku spada i w związku z tym w ostatnich dekadach antarktyczna dziura ozonowa przestała rosnąć. W ostatnich dwóch latach (2022-2023) zanik ozonu był mocniejszy niż w poprzednich, co prawdopodobnie było efektem erupcji wulkanu Hunga-Tonga. W jej wyniku w górne partie atmosfery dostało się sporo pary wodnej ułatwiającej działanie substancjom niszczącym ozon" - tłumaczy dr Kardaś.

Temat dziury ozonowej - wbrew temu, co twierdzi polityk PiS - nie stracił więc na aktualności, a wysiłki w zakresie ograniczenia zjawiska zapoczątkowane protokołem montrealskim nie ustają.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Po ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę obrońcy tej decyzji szerzą narrację o niewinnie skazanym za "obronę Kościoła przed barbarzyńcami". Absurd? Nie, przemyślana retoryka. I znana metoda budowania poparcia z wykorzystaniem fałszywego założenia.

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Źródło:
TVN24+

Europosłowie Adam Bielan i Patryk Jaki sugerują, że Niemcy zawracają migrantów wyłącznie do Polski. Tak nie jest - dane pokazują, że Niemcy stosują tę procedurę wobec innych sąsiadów.

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Źródło:
Konkret24

"To już jest anektowanie terenów należących do Polski" - w tym duchu komentowana jest nagłaśniana w sieci informacja, że Polska oddała most graniczny w Słubicach pod zarząd Niemiec. Wpisuje się ona w prowadzoną przez prawicę i środowiska narodowe akcję polityczną, lecz błędnie jest łączona zarówno z obecnym rządem, jak i z tematem migrantów. To długa historia. Wyjaśniamy.

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Źródło:
Konkret24

"Kpiny", "bezczelność" - tak internauci komentują przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce wygłoszone na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej. A to za sprawą nagrania, które krąży w sieci. Przekaz jest jednak fake newsem.

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24

Politycy prawicy - a za nimi internauci - zwracają ostatnio uwagę na wszystko, co niemieckie bądź z Niemiec, komentując to jako zagrożenie dla Polski. Tak też się stało, gdy na Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumowała niemiecka korweta. Padały nawet komentarze o możliwej prowokacji wobec Polski. Ten alarmujący ton i wzbudzający strach polityczny przekaz jest bezzasadny.

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Patryk Jaki przekonuje, że obecny rząd wydaje więcej wiz pracowniczych obcokrajowcom niż poprzednie. Dane, które otrzymaliśmy z MSZ, pokazują coś innego.

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24