Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24
Rekordowo mała dziura ozonowa. Materiał z października 2019 roku
Rekordowo mała dziura ozonowa. Materiał z października 2019 rokuNASA Goddard
wideo 2/2
Rekordowo mała dziura ozonowa. Materiał z października 2019 rokuNASA Goddard

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

21 lipca w programie "Polityczna kawa" Telewizji Republika gościli poseł PiS Piotr Kaleta i senator Polski 2050 Robert Masłowski. Podczas dyskusji politycznej o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych poruszyli też temat ekologii i zielonych inwestycji.

"Widać wyraźnie: 50 procent Amerykanów, według sondaży, popiera w tej chwili odejście - i to radykalne odejście - od Zielonego Ładu. Pomijam już te kwestie obyczajowe (...), które u nas się bardziej nazywa LGBT, kwestie migranckie (..) - ale przede wszystkim Zielony Ład, który bardzo obciąża gospodarkę europejską, obciążył też amerykańską" - twierdził prowadzący program Tomasz Sakiewicz. "Jak zatrzymać to szaleństwo?" - zapytał Sakiewicz, przedstawiając przy tym swoje poglądy. Potem poprosił o odpowiedź posła Kaletę. A ten odpowiedział:

"Panie redaktorze, jak zatrzymać to szaleństwo? Zawsze zasada jest prosta: odsunąć głupich ludzi od władzy. No to jest proste. Społeczeństwo musi dokonać po prostu jasnego wyboru: odsunąć głupich ludzi od władzy. A wybór mamy jeden. Albo będziemy szli po prostu w samozagładę - to, że będziemy uważać, że ekologia jest jakąś nową religią, zresztą za chwilę zadam pytanie panu senatorowi, bo na pewno w sprawach ekologicznych jest fachowcem - albo ktoś załatwi za nas te sprawy inaczej" - stwierdził Kaleta.

I zwrócił się do senatora Masłowskiego: "Czy pan pamięta może albo wie pan, co się stało... kiedyś też taka religia była, nie tak dawno: dziura ozonowa. Co się stało z dziurą ozonową, bo właśnie też kiedyś byliśmy tak straszeni, że tam takie różne rzeczy nam bardzo mocno zagrażają. Ja kurczę po prostu w tej chwili tego nie słyszę. I wiecie państwo co, ja myślę, że jak już ktoś zmądrzeje albo narobi sobie kupę kasy na tym Zielonym Ładzie, to o tym Zielonym Ładzie zapomnimy. I my znowu zostaniemy jak tacy, no po prostu ludzie dziwni, którzy dali się nabrać po prostu na kolejną ideologię, która była może w jakiś sposób dla niektórych ładnie opakowana".

Senator Masłowski odparł: "Chętnie odpowiem na to pytanie, bo jak pan zmądrzeje, to pan poczyta. Gazy wykorzystywane w przemyśle AGD na przykład, które powodowały tę dziurę ozonową, czy w aerozolach, zostały zastąpione innymi środkami. Dlatego dziura ozonowa zaczęła się zmniejszać". Poseł Kaleta ripostował: "To nieprawda".

Co zatem się stało z dziurą ozonową? Wątpliwości posła PiS nie są niczym nowym - wracają co jakiś czas w publicznych dyskusjach. Wyjaśnialiśmy je w Konkret24 nie raz. Przypominamy, w czym problem i prezentujemy najnowsze dane.

Czym jest dziura ozonowa

Ozon to trójatomowa cząsteczka tlenu, jeden z głównych gazów cieplarnianych występujących naturalnie, który reguluje temperaturę na Ziemi. Wysoko w stratosferze (warstwie znajdującej się od 10-20 km nad powierzchnią naszej planety do wysokości około 45-55 km) ozon działa jak filtr przeciwsłoneczny, chroniąc Ziemię przed potencjalnie szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, które może powodować raka skóry, zaćmę, a także tłumić układ odpornościowy. Promieniowanie jest pochłaniane w czasie rozpadu ozonu w stratosferze.

W latach siedemdziesiątych odkryto, że równowagę naturalnych procesów mogą zaburzać freony. Jak wyjaśniał serwis "Nauka o klimacie", są to "chloro-fluoropochodne węglowodorów, czyli związki powstające, gdy w metanie (CH4), etanie (C2H6) czy propanie (C3H8) zamienimy atomy wodoru (H) na atomy chloru (Cl) lub fluoru (F)". Te niegroźne dla człowieka związki są stosowane w chłodnictwie, a także jako gazy nośne w aerozolach. Freony uwolnione do atmosfery pozostają w niej bardzo długo. Mogą się rozpaść tylko w górnych warstwach warstwy ozonowej, gdy przywędrują tam niesione ruchami powietrza. Z powodu promieniowania ultrafioletowego rozbiciu ulegają wiązania tych związków. Następuje uwolnienie atomów chloru, które z kolei mogą wchodzić w reakcję z cząsteczkami ozonu.

Znaczące ubytki warstwy ozonowej są regularnie notowane w okolicach bieguna południowego i sporadycznie wokół północnego. Warstwa ozonowa nie jest idealnie równa, jej średnia grubość to 300 dobsonów - w przybliżeniu 3 mm. Dobson (ang. Dobson Unit, DU) to jednostka nazwana na cześć jednego z pierwszych badaczy warstwy ozonowej Gordona Dobsona. Obszar, w którym grubość warstwy ozonowej spadnie poniżej 220 DU, nazywa się dziurą ozonową.

Mapa NASA Earth Observatory na grafice poniżej przedstawia, jak we wrześniu 2023 roku wyglądała dziura ozonowa nad biegunem południowym. "To bardzo niewielka dziura ozonowa" - ocenił wtedy, cytowany w komunikacie NASA Earth Observatory, Paul Newman, szef zespołu badawczego NASA ds. ozonu i główny naukowiec ds. nauk o Ziemi w Goddard Space Flight Center. "Obniżające się poziomy wytwarzanych przez człowieka związków chloru w połączeniu ze wsparciem pogody stratosferycznej Antarktydy nieznacznie poprawiły poziom ozonu w tym roku" - przekazał.

Grubość i kształt warstwy ozonowej nad biegunem południowym. 21 września 2023 rokuearthobservatory.nasa.gov

Załatać dziurę, czyli o znaczeniu protokołu montrealskiego

A działalność człowieka mająca na celu ograniczenie wielkości dziury ozonowej ma w tym wypadku niemałe znaczenie. Społeczność międzynarodową do działania skłoniły dowody naukowe na zagrożenie dla zdrowia wynikające z powiększania się dziury ozonowej. W 1985 roku państwa ONZ uchwaliły konwencję wiedeńską o ochronie warstwy ozonowej, a dwa lata później powstało międzynarodowe porozumienie - protokół montrealski w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową. Dokumenty, ratyfikowane w kolejnych latach przez wszystkie kraje świata, zawierały zobowiązanie do stopniowej rezygnacji ze stosowania substancji niszczących warstwę ozonową, przede wszystkim freonów - co nastąpiło i radykalnie poprawiło sytuację.

"W chwili podpisania protokołu montrealskiego na świecie produkowano 1,3 miliona substancji niszczących warstwę ozonową. Dziesięć lat później o milion ton mniej, czyli niecałe trzysta tysięcy ton. Po kolejnych dziesięciu latach, w 2009 roku, było to mniej niż sto tysięcy. A dzisiaj praktycznie takich substancji nie produkuje się wcale" - tłumaczył w opublikowanym na YouTube w 2020 roku filmie dr Tomasz Rożek, fizyk, dziennikarz naukowy, popularyzator nauki i prezes Fundacji Nauka To Lubię. Powoływał się na dane United Nations Environment Programme.

To, jak malała światowa emisja substancji zubożających warstwę ozonową, pokazuje wykres poniżej (lata 1986-2021):

Jedną z najmniejszych powierzchni dziury zanotowano w 2019 roku

Udostępniane przez NASA dane pomiarów warstwy ozonowej i powierzchni dziury ozonowej z lat 1979-2023 pokazują, że jakość tej warstwy stopniowo się poprawia. Widać to na wykresie maksymalnej zaobserwowanej dziennej powierzchni dziury w południowej hemisferze.

Największą powierzchnię - 29,9 mln km2, co jest niemal równe powierzchni Afryki - zaobserwowano w 2000 roku. W kolejnych latach najwyższe wartości notowano: w 2006 roku - 29,6 mln km2; w 2014 roku - 24,1 mln km2; w 2018 roku - 24,8 mln km2. W 2019 roku największa zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej wyniosła już tylko 16,4 mln km2 - i była to najniższa wartość od 30 lat, jedna z najniższych w historii.

W 2021 roku powierzchnia dziury ozonowej zwiększyła się aż do 24,8 mln km2 i - jak podała NASA - była to trzynasta największa wartość od 1979 roku. W kolejnych latach powierzchnia dziury nadal rosła - w 2022 roku wynosiła 26,5 mln km2, a w 2023 roku - 26,0 mln km2.

Na podstawie tych danych widać zatem, że od 2019 roku powierzchnia dziury ozonowej znowu rosła i dopiero w 2023 roku spadła.

Maksymalna zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej w południowej hemisferzeKonkret24 / NASA Ozone Watch

W październiku 2022 roku zespół międzynarodowych ekspertów, wspieranych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, potwierdził w raporcie, że warstwa ozonowa Ziemi jest na dobrej drodze do odbudowy dzięki temu, że przez lata zrobiono dużo, by pozbyć się chemikaliów niszczących warstwę ozonową. "Potwierdzono wycofanie prawie 99 procent zakazanych substancji zubożających warstwę ozonową. Działania te doprowadziły do zauważalnego przywrócenia ochronnej warstwy ozonowej w górnej stratosferze i zmniejszenia narażenia ludzi na szkodliwe promienie ultrafioletowe ze Słońca. Według raportu, przy zachowaniu obecnej polityki wobec wycofania szkodliwych substancji zakłada się, że warstwa ozonowa zostanie przywrócona do stanu z 1980 roku (sprzed pojawienia się dziury ozonowej) do 2040 roku. W przypadku Antarktydy regeneracja warstwy spodziewana jest około 2066 roku, a w Arktyce do 2045 roku" - opisał wnioski z raportu współpracujący z Uniwersytetem Wrocławski zespół Life-Mappingair/pl.

Ekspertka: "to, że jakieś zjawisko prowadzi do zmian w prawie, nie zmniejsza jego realności"

Czy więc rzeczywiście - jak twierdzi poseł Kaleta - dziura ozonowa to "kolejna ideologia ładnie opakowana"?

Doktor Aleksandra Kardaś, redaktorka naczelna serwisu Naukaoklimacie.pl, fizyczka atmosfery i popularyzatorka, w odpowiedzi dla Konkret24 podkreśla, że "dziura ozonowa to nie ideologia, tylko realne zjawisko, którego występowania potwierdzają pomiary prowadzone zarówno z powierzchni Ziemi, jak i z kosmosu, za pomocą satelitów". I tłumaczy: "Zagrożenia związane z zanikiem ozonu są na tyle poważne, że zmotywowały rządzących do podpisania chroniącego warstwę ozonową traktatu - tzw. protokołu montrealskiego. Jednak to, że jakieś zjawisko prowadzi do zmian w prawie, nie zmniejsza jego realności. Nikt nie neguje występowania powodzi, chorób zakaźnych czy wypadków w pracy tylko dlatego, że tworzymy przepisy, które mają im zapobiegać". Ekspertka wyjaśnia, że dziura ozonowa pojawia się nad biegunem południowym na początku antarktycznej wiosny, czyli we wrześniu, a jej zasięg w konkretnym roku zależy z jednej strony od koncentracji substancji niszczących ozon, a z drugiej - od warunków meteorologicznych. "Wpływ miewają także duże erupcje wulkaniczne. Obecnie zawartość substancji niszczących ozon w atmosferze powolutku spada i w związku z tym w ostatnich dekadach antarktyczna dziura ozonowa przestała rosnąć. W ostatnich dwóch latach (2022-2023) zanik ozonu był mocniejszy niż w poprzednich, co prawdopodobnie było efektem erupcji wulkanu Hunga-Tonga. W jej wyniku w górne partie atmosfery dostało się sporo pary wodnej ułatwiającej działanie substancjom niszczącym ozon" - tłumaczy dr Kardaś.

Temat dziury ozonowej - wbrew temu, co twierdzi polityk PiS - nie stracił więc na aktualności, a wysiłki w zakresie ograniczenia zjawiska zapoczątkowane protokołem montrealskim nie ustają.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24