"Głupia sprawa", czyli o co chodzi w sporze o dziurę ozonową

"Głupia sprawa", czyli o co chodzi w awanturze o dziurę ozonowąShutterstock/Twitter

Tomasz Wróblewski udostępnił na Twitterze tekst informujący, że dziura ozonowa jest najmniejsza od czasów kiedy ją wykryto. W twitterowym wpisie dziennikarz zasugerował, że w związku z tymi doniesieniami można spodziewać się, "że cały ten raban z zakazami emisji trzeba będzie szybko zastąpić troską o coś innego". Nie jest pewne, jakiego rodzaju emisje miał na myśli Tomasz Wróblewski. Wiadomo jednak, że w wyniku globalnego ograniczenia emisji szkodliwych freonów dziura ozonowa staje się coraz mniejsza.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Półtora tysiąca polubień i kilkaset podań dalej zyskał jeden z wpisów Tomasza Wróblewskiego na Twitterze. Dziennikarz komentował artykuł serwisu internetowego The Wall Street Journal o dziurze ozonowej. Z tekstu wynika, że dziura jest najmniejsza od czasów kiedy została odkryta.

"Głupia sprawa, dziura ozonowa jest najmniejsza od czasów kiedy ją wykryto. Mam nadzieję, że do poniedziałku eco-umysły coś wymyślą, bo może się okazać, że cały ten raban z zakazami emisji trzeba będzie szybko zastąpić troską o coś innego" - napisał Wróblewski i zamieścił link do artykułu.

Dziura, gazy, ocieplenie klimatu

Internauci w większości negatywnie zareagowali na wpis dziennikarza, zarzucając mu niewiedzę. Część komentujących zinterpretowała wpis Tomasza Wróblewskiego jako próbę połączenia problemów dziury ozonowej i ocieplenia klimatu.

Wróblewski napisał: "cały ten raban z zakazami emisji trzeba będzie szybko zastąpić troską o coś innego". Niektórzy zrozumieli, że przedmiotem krytyki dziennikarza są środowiska nagłaśniające potrzebę ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, które w największym stopniu wpływają na globalny wzrost temperatur.

Komentarze internautów
Komentarze internautówKomentarze internautówTwitter

"Wydaje mi się, że dziura ozonowa nigdy nie miała związku z CO2 i żaden naukowiec tak nie twierdzi" - napisał jeden z internautów.

Większość krytycznych komentarzy odnosiła się jednak do istoty założenia Tomasza Wróblewskiego. Chodzi o zależność lub brak zależności pomiędzy obowiązującymi zakazami emisji szkodliwych dla środowiska substancji a zmniejszającą się powierzchnią dziury ozonowej. Wróblewski zdaje się negować związek między emisjami a dziurą ozonową.

Komentarz internauty
Komentarz internautyKomentarz internautyTwitter

"Polityka ekologiczna minimalizująca emisję f-gazów, substancji zubożających warstwę ozonową, przynosi skutki. To dzięki działaniom tych «eko-umysłów», wbrew tak nieprzemyślanym głosom jak ten płynący z pana tweeta" - napisał w komentarzu jeden z internautów.

"Radykalne ograniczenie emisji freonów dzięki protokołowi montrealskiemu zatrzymało zjawisko. I nawet nielegalne złamanie przez Chiny tego porozumienia w zakresie freonu11 w ostatnich latach, nie zmienia radykalnego ograniczenia globalnej emisji - o 86%(!)" - skomentował inny użytkownik serwisu.

Dziura ozonowa - czym jest

Ozon to trójatomowa cząsteczka tlenu. Gaz znajduje się w stratosferze, na wysokości kilkunastu-klikudziesięciu kilometrów. Chroni przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, którego nadmiar jest groźny dla człowieka. Promieniowanie jest pochłaniane w czasie rozpadu ozonu w stratosferze. Problem dziury występuje przy nierównowadze powstawania nowych cząsteczek ozonu i rozpadaniu się istniejących.

W latach siedemdziesiątych odkryto, że równowagę naturalnych procesów mogą zaburzać freony. Jak wyjaśnia serwis "Nauka o klimacie", są to "chloro-fluoropochodne węglowodorów, czyli związki powstające gdy w metanie (CH4), etanie (C2H6) czy propanie (C3H8) zamienimy atomy wodoru (H) na atomy chloru (Cl) lub fluoru (F)". Te niegroźne dla człowieka związki znalazły zastosowanie w chłodnictwie, a także jako gazy nośne w aerozolach.

Freony uwolnione do atmosfery pozostają w niej bardzo długo. Mogą rozpaść się tylko w górnych warstwach warstwy ozonowej, gdy przywędrują tam niesione ruchami powietrza. Dzięki promieniowaniu ultrafioletowemu rozbiciu ulegają wiązania tych związków. Następuje uwolnienie atomów chloru, które z kolei mogą wchodzić w reakcję z cząsteczkami ozonu.

Średnia grubość warstwy ozonowej nad Antarktydą w październiku 2019 r. (w dobsonach)
Średnia grubość warstwy ozonowej nad Antarktydą w październiku 2019 r. (w dobsonach)Średnia grubość warstwy ozonowej nad Antarktydą w październiku 2019 r. (w dobsonach)NASA Ozone Watch | ozonewatch.gsfc.nasa.gov

Znaczące ubytki warstwy ozonowej notuje się regularnie w okolicach bieguna południowego i sporadycznie wokół północnego. Warstwa ozonowa nie jest idealnie równa, jej średnia grubość to 300 dobsonów - w przybliżeniu 3 mm. Dobson (ang. Dobson Unit, DU) to specjalna jednostka nazwana na cześć jednego z pierwszych badaczy warstwy ozonowej Gordona Dobsona. Obszar, w którym grubość warstwy ozonowej spadnie poniżej 220 DU nazywa się dziurą ozonową.

Jak załatać dziurę?

Dowody naukowe na zagrożenie dla zdrowia człowieka wynikające z powiększania się dziury ozonowej skłoniły do działania społeczność międzynarodową. W 1985 r. państwa ONZ uchwaliły Konwencję Wiedeńską o ochronie warstwy ozonowej. Dwa lata później powstał tzw. Protokół Montrealski. Dokumenty, ratyfikowane w kolejnych latach przez wszystkie kraje świata, zawierały zobowiązanie do stopniowej rezygnacji ze stosowania substancji niszczących warstwę ozonową, przede wszystkim freonów.

Z powodu długiego czasu życia freonów w atmosferze, na zauważalne efekty ograniczenia wykorzystania szkodliwych substancji trzeba było czekać latami. "Warstwa ozonu w postaci zbliżonej do tej z lat 80' powinna odnowić się w połowie obecnego wieku" - można przeczytać w artykule "Nauki o klimacie".

Badania dowiodły stopniowego zmniejszania się powierzchni dziury ozonowej w XXI wieku. Naukowcy udowodnili odnawianie się warstwy ozonowej. Zaobserwowano dwudziestoprocentowy spadek ubytku warstwy ozonowej w zimowych miesiącach pomiędzy 2005 a 2016 r.

Mniejsza dziura ozonowa nad Ziemią
Mniejsza dziura ozonowa nad Ziemią TVN24BiS /

Dziura zmniejsza się, także przez... wyższe temperatury

Wzrosty powierzchni dziury ozonowej notuje się od przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX w. Udostępniane przez NASA dane pomiarów warstwy ozonowej i powierzchni dziury ozonowej z lat 1979-2019 wskazują na stopniową poprawę jakości warstwy ozonowej. Można to zaobserwować na przykładzie wykresu maksymalnej zaobserwowanej dziennej powierzchni dziury w południowej hemisferze.

Maksymalna zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej w południowej hemisferze
Maksymalna zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej w południowej hemisferzeMaksymalna zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej w południowej hemisferzeKonkret24 | NASA Ozone Watch

Największą powierzchnię - 29,9 mln km2, co jest niemal równe powierzchni Afryki, zaobserwowano w 2000 r. W kolejnych latach najwyższe wartości notowano w 2006 r. - 29,6 mln km2, w 2014 - 24,1 mln km2 i w 2018 - 24,8 mln km2. W 2019 r. największa zaobserwowana powierzchnia dziury to 16,4 mln km2.

Naukowcy wskazują jednak, że na ograniczenie powierzchni dziury ozonowej oddziałuje nie tylko ograniczenie emisji freonów, ale i występowanie wyższych temperatur w rejonie Antarktyki. Sytuacja kiedy wyższa temperatura ograniczyła ubytki w warstwie ozonowej zdarzyła się trzeci raz w ciągu ostatnich czterdziestu lat. Podobne przypadki zaobserwowano w 1988 i w 2002 r.

Temperatury najwyższe od 40 lat

"Na wysokości około 20 km temperatury we wrześniu 2019 r. były wyższe o 16 stopni Celsjusza od zwykle notowanych" - można przeczytać na stronie NASA Earth Observatory. Zanotowano najwyższe temperatury w ostatnich 40 latach. Te warunki pogodowe osłabiły wir polarny nad Antarktyką dzięki czemu w niższych warstwach statosfery doszło do zstępowania mas powietrza.

Powietrze to z kolei ociepliło niższą warstwę stratosfery nad Antarktyką ograniczając tworzenie się i utrzymywanie polarnych chmur stratosferycznych, które sprzyjają procesowi niszczenia ozonu. NASA Earth Observatory wskazuje również na przeniesienie w rejon Antarktyki mas powietrza bogatych w ozon z pozostałych części południowej hemisfery.

NASA Earth Observatory podkreśla jednak, że na razie nie udowodniono związku między zjawiskiem zmniejszania się dziury ozonowej, a zmianami klimatu.

W kontekście krytykowanego przez internautów wpisu Tomasza Wróblewskiego warto podkreślić, że decyzja społeczności międzynarodowej o ograniczeniu emisji freonów do atmosfery skutkuje możliwym już do zaobserwowania odbudowywaniem się warstwy ozonowej.

Naukowcy zaobserwowali też zależność między występowaniem wyższych temperatur w południowej hemisferze, a zmniejszaniem się dziury ozonowej. Kwestia zależności między wielkością dziury, a emisjami gazów cieplarnianych i w konsekwencji zmianami klimatu, pozostaje przedmiotem badań.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24