"Ktoś wie, co się stało z dziurą ozonową?". Jest. Wyjaśniamy

"Ktoś wie, co się stało z dziurą ozonową?". Jest. WyjaśniamyShutterstock

"Jakoś cisza o niej zapadła" - napisał o dziurze ozonowej jeden z internautów. Dyskusję na ten temat w sieci wywołał użytkownik Twittera, który zapytał, czy "ktoś wie, co się stało z dziurą ozonową?". Wiemy i wyjaśniamy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Ktoś wie co się stało z 'dziurą ozonową', która miała nas zabić już kilka lat temu, a wyssała setki mld $ z gospodarki?!" - zapytał 9 stycznia na Twitterze Jacek Wrona, były funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego. Jego wpis polubiło ponad 1,5 tys. osób, w tym małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Post wywołał w sieci dyskusję. Zdaniem części internautów od dłuższego już czasu nie mówi się o dziurze ozonowej i według nich to dowód że wcześniejsze ostrzeżenia i apele naukowców oraz mediów, by ograniczyć jej powiększanie, wprowadzały w błąd.

"Teraz covid jest modny. Dziura ozonowa już od kilku lat nie. A władza lubi iść z duchem czasu mody i trendu"; "Taki sam kit jak pandemia"; "Gdzieś się podziała. Faktycznie jakoś cisza o niej zapadła"; "Ewoluowała w globalne ocieplenie"; "Pytam o to co jakiś czas ale nikt nie wie"; "Dziura jest dokładnie tam gdzie wcześniej była nad biegunem, raz mniejsza a raz większą w zależności od tego ile promieniowania słonecznego dociera do atmosfery"; "Nigdy jej nie było" - piszą internauci pod postem Jacka Wrony (pisownia postów oryginalna).

A co naprawdę "stało się" z dziurą ozonową?

Marcin Popkiewicz o zmianie klimatu na świecie
Marcin Popkiewicz o zmianie klimatu na świecie tvn24

Powracające pytania

Pytania i wątpliwości internautów nie są nowe. Wracają co jakiś czas w publicznych dyskusjach. Na przykład w 2019 roku jeden z użytkowników Twittera zapytał: "Klimat klimatem, ale wie ktoś gdzie się podziała słynna kiedyś dziura ozonowa?". Opisała to wówczas Wirtualna Polska, przypominając przy okazji niedawny felieton Aleksandry Rybińskiej na portalu Wpolityce.pl, w którym zakwestionowała problem dziury ozonowej. "Kolejne pokolenia też muszą w coś wierzyć, czegoś się bać. Jak nie zagłada atomowa, to zagłada ekologiczna. Kwaśne deszcze, dziura ozonowa. Do wyboru, do koloru" - napisała publicystka.

W listopadzie 2019 roku Tomasz Wróblewski zamieścił na Twittrze komentarz do artykułu serwisu "The Wall Street Journal" o dziurze ozonowej - z tekstu wynikało, że jest najmniejsza, od kiedy została odkryta. "Głupia sprawa (...). Mam nadzieję, że do poniedziałku Eco-umysły coś wymyślą, bo może się okazać, że cały ten raban z zakazami emisji trzeba będzie szybko zastąpić troską o coś innego" - skomentował Wróblewski. Opisaliśmy wówczas problem dziury ozonowej w Konkret24.

Co to jest dziura ozonowa?

Ozon to trójatomowa cząsteczka tlenu. Gaz znajduje się w stratosferze, na wysokości kilkunastu-kilkudziesięciu kilometrów. Chroni przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, którego nadmiar jest groźny dla człowieka. Promieniowanie jest pochłaniane w czasie rozpadu ozonu w stratosferze. Problem dziury występuje przy nierównowadze powstawania nowych cząsteczek ozonu i rozpadaniu się istniejących.

W latach siedemdziesiątych odkryto, że równowagę naturalnych procesów mogą zaburzać freony. Jak wyjaśnia serwis "Nauka o klimacie", są to "chloro-fluoropochodne węglowodorów, czyli związki powstające, gdy w metanie (CH4), etanie (C2H6) czy propanie (C3H8) zamienimy atomy wodoru (H) na atomy chloru (Cl) lub fluoru (F)". Te niegroźne dla człowieka związki są stosowane w chłodnictwie, a także jako gazy nośne w aerozolach. Freony uwolnione do atmosfery pozostają w niej bardzo długo. Mogą się rozpaść tylko w górnych warstwach warstwy ozonowej, gdy przywędrują tam niesione ruchami powietrza. Z powodu promieniowania ultrafioletowego rozbiciu ulegają wiązania tych związków. Następuje uwolnienie atomów chloru, które z kolei mogą wchodzić w reakcję z cząsteczkami ozonu.

Znaczące ubytki warstwy ozonowej są regularnie notowane w okolicach bieguna południowego i sporadycznie wokół północnego. Warstwa ozonowa nie jest idealnie równa, jej średnia grubość to 300 dobsonów - w przybliżeniu 3 mm. Dobson (ang. Dobson Unit, DU) to jednostka nazwana na cześć jednego z pierwszych badaczy warstwy ozonowej Gordona Dobsona. Obszar, w którym grubość warstwy ozonowej spadnie poniżej 220 DU, nazywa się dziurą ozonową.

Znaczenie protokołu montrealskiego

Dowody naukowe na zagrożenie dla zdrowia człowieka wynikające z powiększania się dziury ozonowej skłoniły do działania społeczność międzynarodową. W 1985 roku państwa ONZ uchwaliły konwencję wiedeńską o ochronie warstwy ozonowej. Dwa lata później powstało międzynarodowe porozumienie: protokół montrealski w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową. Dokumenty, ratyfikowane w kolejnych latach przez wszystkie kraje świata, zawierały zobowiązanie do stopniowej rezygnacji ze stosowania substancji niszczących warstwę ozonową, przede wszystkim freonów - co nastąpiło i radykalnie poprawiło sytuację.

"W chwili podpisania protokołu montrealskiego na świecie produkowano 1,3 miliona substancji niszczących warstwę ozonową. Dziesięć lat później o milion ton mniej, czyli niecałe trzysta tysięcy ton. Po kolejnych dziesięciu latach - w 2009 roku - było to mniej niż sto tysięcy. A dzisiaj praktycznie takich substancji nie produkuje się wcale" - mówił w opublikowanym na YouTube w lutym 2020 roku filmie dr Tomasz Rożek, fizyk, dziennikarz naukowy, popularyzator nauki i prezes fundacji Nauka To Lubię. Powoływał się na dane United Nations Environment Programme.

Jak spadało światowe użycie substancji niszczących ozonOur World in Data/United Nations Environment Programme

Naukowcy tłumaczą, że na ograniczenie powierzchni dziury ozonowej wpływa nie tylko ograniczenie emisji freonów, ale też występowanie wyższych temperatur w rejonie Antarktyki.

"Odbudowę warstwy ozonowej trochę opóźniły potajemne emisje szkodliwych freonów z Chin"

Udostępniane przez NASA dane pomiarów warstwy ozonowej i powierzchni dziury ozonowej z lat 1979-2021 pokazują, że jakość tej warstwy stopniowo się poprawia. Widać to na wykresie maksymalnej zaobserwowanej dziennej powierzchni dziury w południowej hemisferze.

Największą powierzchnię - 29,9 mln km2, co jest niemal równe powierzchni Afryki - zaobserwowano w 2000 roku. W kolejnych latach najwyższe wartości notowano: w 2006 roku - 29,6 mln km2; w 2014 roku - 24,1 mln km2; w 2018 roku - 24,8 mln km2. W 2019 roku największa zaobserwowana powierzchnia dziury wyniosła 16,4 mln km2. Była to jednak najniższa wartość od 30 lat - i jedna z najniższych w historii.

Jednak już rok później i w 2021 roku ta powierzchnia zwiększyła się aż do 24,8 mln km2 i - jak podała NASA - była to trzynasta największa wartość od 1979 roku.

Maksymalna zaobserwowana powierzchnia dziury ozonowej w południowej hemisferzeKonkret24 / NASA Ozone Watch

"Ten kontrast nie oznacza, że stan warstwy ozonowej nagle się pogorszył, raczej jest wynikiem szczególnych warunków atmosferycznych, które pojawiły się w stratosferze na półkuli południowej w 2020 roku" - oceniał w 2020 roku Bogumił Kois w Zakładu Monitorowania Jakości Powietrza Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej na łamach "Obserwatora", magazynu popularno-naukowego tej jednostki.

Podobnie ocenia to teraz w rozmowie z Konkret24 dr Aleksandra Kardaś z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, redaktorka serwisu naukaoklimacie.pl. - Wyraźne wahania zasięgu dziury ozonowej z roku na rok są w dużej mierze związane z pogodą w konkretnym roku. Dlatego kiedy chcemy określić, czy dziura, ogólnie rzecz biorąc, rośnie, czy maleje, musimy wziąć pod uwagę wieloletnią średnią. Duży zasięg dziury to przede wszystkim efekt szczególnie niskich temperatur w stratosferze, w której znajduje się warstwa ozonowa - ocenia dr Kardaś. Dodaje, że długoterminowo odbudowę warstwy ozonowej trochę opóźniły potajemne emisje szkodliwych freonów z Chin, które zostały wykryte w 2018 roku dzięki sieci stacji pomiarowych. - Chiny już zadeklarowały, że emisję zakończą, ale potrzeba dłuższego czasu, by wyemitowany już freon przeniósł się w wyższe warstwy atmosfery, a następnie uległ rozpadowi. Mamy nadzieję, że w ciągu kilkudziesięciu lat dziura ozonowa zniknie - podsumowuje fizyczka.

Doktor Tomasz Rożek zastrzega, że nie do końca mamy narzędzia, by kontrolować emisję z Chin i nie ma pewności, że zaprzestały już szkodliwej emisji. Jak on ocenia ostatni wzrost powierzchni dziury ozonowej? - Nie wiadomo, czy to fluktuacja statyczna, czy stały trend - komentuje w rozmowie z Konkret24. Również uważa, że trzeba na to patrzeć z dłuższej perspektywy. - Dzięki zobowiązaniom podjętym w latach osiemdziesiątych mamy niemal zerową emisję substancji szkodzących ozonowi. Zatrzymano powiększanie się dziury ozonowej, która - patrząc w dłuższej perspektywie - zaczęła się zmniejszać - tłumaczy dr Rożek. Zaznacza, że na wielkość dziury ma także wpływ aktywność słońca.

Autor: Jan Kunert, współprac. Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Obecne kierownictwo MON chwali się, że przywrócono produkcję czołgów w Polsce. Poprzedni szef MON utrzymuje, że właśnie z tej produkcji zrezygnowano. Na przykładzie umów na koreańskie czołgi K2 widać, że "polonizacja" przemysłu zbrojeniowego to nie taka prosta sprawa.

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Źródło:
TVN24+

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

"Beztroskie wydawanie na rzeczy, które zastanawiają ludzi" - jak to ocenił Donald Tusk - to skutek nie tylko nieprawidłowości w rozdzielaniu środków z KPO. Wynika też z koniecznego pośpiechu i dwuletniego opóźnienia wobec innych krajów UE. Tam pieniądze wydawano wcześniej i nieco inaczej.

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Po ujawnieniu nieprawidłowości w dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy w sieci zaroiło się od przykładów inwestycji, na które mają pójść unijne pieniądze. Tylko że nie wszystkie publikowane teraz projekty są prawdziwe. Powstałe fake newsy rozpowszechniali między innymi politycy opozycji.

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Źródło:
Konkret24

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24