Obietnice minus. Gdzie te nowe parki narodowe? 

Źródło:
Konkret24
Rząd planuje wprowadzenie płatnego wejścia na teren wszystkich parków narodowych
Rząd planuje wprowadzenie płatnego wejścia na teren wszystkich parków narodowych"Fakty" TVN, TVN24
wideo 2/7
Rząd planuje wprowadzenie płatnego wejścia na teren wszystkich parków narodowych"Fakty" TVN, TVN24

Europejskiego Dnia Parków Narodowych – który przypada 24 maja – Polska nie może uczcić w tym roku żadnym nowym projektem w tej sprawie. Mijają dwa lata od złożenia przez rząd Mateusza Morawieckiego obietnicy o utworzeniu nowych parków narodowych, lecz ani jeden nie powstał. Jest za to projekt ustawy zakładający centralizację wszystkich istniejących parków. 

Rok temu, z okazji Europejskiego Dnia Parków Narodowych, Greenpeace pisał na swojej stronie: "To dobry pretekst do refleksji nad stanem ochrony przyrody w naszym kraju". Jednak po stronie rządowej z tą refleksją nie jest najlepiej. 9 marca 2023 roku tematowi parków narodowych poświęcono całe posiedzenie sejmowej komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek przypominała obecnej na tym posiedzeniu wiceminister klimatu i środowiska Małgorzacie Golińskiej: "W 2021 roku premier Morawiecki, prezentując Polski Ład, zawarł tam informacje o tym, że będą i mają powstać nowe parki narodowe. Mamy 2023 rok i zasadnym wydaje mi się pytanie: co z tymi planami?". Przedstawicielka rządu na to i inne pytania posłanek opozycji odpowiadała: "Mam wrażenie, że świadomie tutaj próbuje się wywołać takie wrażenie, że nawet w parkach narodowych za czasów Prawa i Sprawiedliwości nie umiemy chronić przyrody. Umiemy chronić i robimy to dobrze".

Posłanka Lewicy Anita Sowińska, odnosząc się do słów wiceminister klimatu, wyliczyła: "Jeżeli słyszę, że utworzono 23 parki narodowe, to szkoda, że pani minister nie dodała, kiedy one zostały utworzone. Dwa z nich powstały prawie 100 lat temu, a reszta po wojnie. Ostatni park narodowy został utworzony 22 lata temu. Naprawdę ilość parków narodowych w Polsce jest dramatycznie niska. To jest 1 procent (powierzchni Polski – red.)".

A co obiecywał rząd Zjednoczonej Prawicy w sprawie parków narodowych?

Jak "utworzenie parków" zmieniono na "unormowanie działalności parków"

Zapowiedzi powiększenia istniejących parków narodowych i powołania nowych znalazły się w programie Polski Ład. Mimo że dzisiaj ten projekt kojarzy się głównie z zamieszaniem, jakie wywołał w systemie podatkowym, według rządu Mateusza Morawieckiego miał być "planem odbudowy polskiej gospodarki po pandemii COVID-19, który ma zmniejszyć nierówności społeczne i stworzyć lepsze warunki do życia dla wszystkich obywateli".

Te lepsze warunki do życia miały zagwarantować reformy w 10 obszarach. W jednym z nich, dotyczącym środowiska, jako trzy główne elementy wymieniono: politykę klimatyczną, koniec z betonowaniem w centrach miast i nowe parki narodowe.

Zapowiedź utworzenia nowych parków narodowych była w programie Polski ŁadTwitter

Ten ostatni punkt rozwinięto w założeniach Polskiego Ładu z maja 2021, gdzie napisano: "Najpiękniejsze i najbardziej wartościowe tereny naturalne zasługują na najwyższą ochronę - taką może zagwarantować im status parku narodowego", po czym ogłoszono:

W Polsce ostatni park narodowy powstał w 2001 r., dlatego zmienimy obowiązujące regulacje, aby łatwiej można było powiększyć istniejące parki narodowe i utworzyć ich więcej.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Już w listopadzie 2021 roku zmieniono opis tego punktu na stronie rządowej; w nowym tekście nie ma już zdania: "zmienimy obowiązujące regulacje, aby łatwiej można było powiększyć istniejące parki narodowe i utworzyć ich więcej". W aktualnej wersji nie zobowiązano się już do żadnych działań. Pozostało tylko: "23 parki narodowe zajmują ok. 1 proc. powierzchni kraju. (…) Konieczne jest dalsze budowanie poparcia społecznego sprzyjającego tworzeniu nowych parków narodowych i powiększaniu już istniejących, jak również usprawnienie funkcjonowania parków narodowych".

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało jednak projekt ustawy o parkach narodowych i 2 lutego 2022 roku przekazało go do uzgodnień międzyresortowych. Ale w uzasadnieniu napisano tylko: "Konieczne jest przede wszystkim dalsze budowanie poparcia społecznego sprzyjającego tworzeniu nowych parków narodowych i powiększaniu już istniejących".

Nowy park? Nie. Centralizacja i upolitycznienie? Tak

Zasadniczy cel ustawy jest bowiem inny: "kompleksowe unormowanie działalności parków narodowych jako form ochrony przyrody oraz podmiotu instytucjonalnego". W praktyce oznacza to m.in. utworzenie nowego podmiotu pod nazwą Polskie Parki Narodowe (PPN), który ma obejmować Dyrekcję Polskich Parków Narodowych oraz parki narodowe. "Z dwudziestu trzech odrębnych podmiotów powstaje jeden, z ośrodkiem centralnym" – pisali ustawodawcy. Projekt zakłada też zlikwidowanie konkursów na dyrektorów parków narodowych - po zmianach miałby ich wskazywać minister właściwy do spraw środowiska.

Te pomysły wzbudziły kontrowersje. Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, który negatywnie zaopiniował projekt, w piśmie do resortu alarmował: "Projekt ustawy zakłada całkowitą centralizację parków narodowych. (…) Podporządkowanie niezależnych dziś podmiotów, tzn. parków narodowych, zewnętrznemu ośrodkowi decyzyjnemu i przyjmującemu większość wpływów z działalności parków narodowych pozbawia w rzeczywistości ich wpływu na gospodarowanie majątkiem parków narodowych". Dodano, że w projekcie ustawy zamiast analizować przyczyny niepowstawania nowych parków, "najwięcej uwagi poświęcono kwestii tworzenia nowej jednostki centralnej".

Podobne obawy przed centralizacją zgłosiły też niektóre parki. Na przykład Rada Naukowa Wigierskiego Parku Narodowego napisała: "Dyrekcja PPN będzie miała bardzo dużą władzę - centralnie ustalany budżet dla wszystkich parków i centralny roczny plan działalności; centralnie koordynowany monitoring, działalność naukowa, działalność edukacyjna, współpraca międzynarodowa".

Rada Narodowa Parku Narodowego "Ujście Warty" skrytykowała likwidację konkursów na dyrektorów parków narodowych i zastąpienie ich mianowaniem przez ministra. "Istotnym zagrożeniem dla ciągłości i spójności funkcjonowania parków narodowych (…) są proponowane zmiany w sposobie zarządzania kadrami. Rezygnacja z powoływania dyrektorów parków narodowych (i Dyrektora PPN) w drodze konkursu i wprowadzenie uznaniowości w obsadzaniu tych etatów, zmieniłoby strategię zarządzania parkami narodowymi z długoczasowej, merytorycznej, na domyślnie koniunkturalną i polityczną" – ostrzegli członkowie rady naukowej parku.

Nie wiemy, jak do tych uwag odnosi się Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ponieważ po zgłoszeniu ostatnich opinii we wrześniu 2022 roku ścieżka ustawodawcza dla projektu tej ustawy na stronach Rządowego Centrum Legislacji na razie się kończy. Na stronie rządowej zamieszczono tylko informację, że planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to drugi kwartał 2023 roku. Wiceminister Małgorzata Goślińska, zapytana o to na sejmowej komisji w marcu tego roku, odpowiedziała: "W lutym, w związku z napaścią Rosji na Ukrainę, departament prawny naszego resortu i całe główne zainteresowanie zostało skierowane na wszelkie projekty energetyczne i ochronę naszego bezpieczeństwa. W związku z tym nasz projekt czekał na swoją kolej". Zapewniła, że projekt "dzisiaj jest na ostatniej prostej, jeśli chodzi o uzgodnienia przed Komitetem Stałym Rady Ministrów", na który miał już trafić, "ale pojawiły się kolejne uwagi resortów, do których się odnosimy".

W odpowiedzi na pytanie Konkret24, udzielonej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska 13 maja, podano, że "projekt ustawy o parkach narodowych jest aktualnie rozpatrywany przez Stały Komitet Rady Ministrów". W dniu publikacji tekstu na stronie Rządowego Centrum Legislacji podawano, że projekt nadal jest na etapie opiniowania i "odniesienia się wnioskodawcy do uwag".

19.05.2023 | "Kampania bez kitu". Jak PiS chciał kręcić wielką, hollywoodzką produkcję filmową o polskiej historii
19.05.2023 | "Kampania bez kitu". Jak PiS chciał kręcić wielką, hollywoodzką produkcję filmową o polskiej historiiW "Kampanii bez kitu" Radomira Wita Krzysztof Jabłonowski mówi, jak PiS obiecywał nakręcić wielką produkcję filmową. TVN24

Długa lista proponowanych parków czeka

W Polsce istnieją więc wciąż 23 parki narodowe, a od 22 lat nie powstał żaden nowy. Najstarszy, Pieniński Park Narodowy, otwarto w 1932 roku; najmłodszy, Park Narodowy "Ujście Warty" - w 2001 roku. Łączna powierzchnia parków w ostatnich latach praktycznie się nie zmienia. W 2010 roku, gdy takie dane zaczął zbierać Główny Urząd Statystyczny, parki zajmowały obszar 314,5 tys. hektarów, a w 2021 roku - 315,1 tys. To ok. 1 proc. powierzchni Polski. 24 maja 2022 roku Greenpeace pisał, że "to jeden z gorszych wyników w Europie (Ukraina: 2,4 proc., Litwa: 2,4 proc., Niemcy – 2,7 proc., Dania (bez Grenlandii): 4,38 proc., Francja: 9,5 proc.)".

"Środowiska naukowe oraz liczne inicjatywy społeczne od lat postulują powiększenie istniejących parków narodowych (m.in. Białowieskiego, Bieszczadzkiego czy Babiogórskiego), a także niemal dwukrotne zwiększenie liczby parków narodowych. Na długiej liście projektowanych parków narodowych znajdują się m.in. Turnicki Park Narodowy na Pogórzu Przemyskim, Mazurski Park Narodowy czy Jurajski Park Narodowy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej" – pisali aktywiści. "Niestety zawarta w Polskim Ładzie obietnica PiS, według której łatwiej będzie w Polsce tworzyć i powiększać parki narodowe, okazuje się pusta" – ocenili.

9 maja Konkret24 zapytał Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czy planowane jest przyspieszenie prac nad nową ustawą o parkach narodowych, która ma umożliwić tworzenie nowych. W odpowiedzi z 13 maja resort przekazał, że projekt jest rozpatrywany przez Stały Komitet Rady Ministrów, a "w projekcie ustawy zaproponowano nowe rozwiązania związane z ochroną przyrody" i "stanowi on także realizację zapisów Polskiego Ładu". Podkreślono, że przy ustalaniu lub zmianach granic parku narodowego założono większy udział samorządu terytorialnego. "Program rozwoju regionu będzie opracowywany także w procedurze konsultacji społecznych, a ponadto będzie podlegał opiniowaniu przez jednostki samorządu terytorialnego i przyjmowany uchwałą przez Radę Ministrów" – poinformowano.

Na koniec resort informuje, że "planowany w projekcie termin wejścia w życie ustawy to 1 stycznia 2025 roku".

12.05.2023 | "Kampania bez kitu". Konkret24. Jak PiS obiecywał likwidację umów śmieciowych
12.05.2023 | "Kampania bez kitu". Jak PiS obiecywał likwidację umów śmieciowychMichał Istel opowiada, jak PiS zapowiedział likwidację śmieciówek.TVN24

Jak powstał cykl "Obietnice minus"

Zespół Konkret 24 zebrał i zweryfikował zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pod koniec drugiej kadencji pozostają niespełnione. Poszukiwanie obietnic zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzającą się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przejrzeliśmy obietnice z dwóch kampanii prezydenckich, dwóch kampanii parlamentarnych, wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego – bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Sprawdzaliśmy, czy w okresie pomiędzy wyborami rzucane publicznie przez rządzących zapowiedzi się zmaterializowały. Tak powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica złożyła w ostatnich latach, ale ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na stronie Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej Tvn24.pl.

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Suwerennej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: ArtMediaFactory/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24