Co zapowiedziane, a co zrealizowane - rozliczamy prezydenturę Roberta Biedronia

biedron.jpeg

Słupski poseł PiS, wiceminister nauki Piotr Mueller zarzucił byłemu prezydentowi Słupska Robertowi Biedroniowi, że nie zrealizował żadnej z 10 wymienionych przez wiceministra wyborczych obietnic. Szef Wiosny chwali się wygrywanymi rankingami na najlepszego samorządowca, a Konkret24 podsumowuje jego słupską prezydenturę.

Poseł Mueller w internetowym wpisie wyliczał, że jako prezydent Słupska, Biedroń nie spełnił następujących obietnic: obniżenie cen biletów komunikacji, zapewnienie miejsc w żłobkach, likwidacja Straży Miejskiej, program rowerów miejskich, dokończenie budowy Parku Wodnego, powołanie Instytutu Zielonej Energii, sieć darmowego internetu, karta słupszczanina, ściągnięcie dużych inwestorów, budowa systemu ścieżek rowerowych. Internetowy wpis Piotra Muellera miał sugerować niską wiarygodność Roberta Biedronia, który wystartował z nową inicjatywą polityczną.

Konkret24 sprawdził, co dokładnie Robert Biedroń obiecywał w programie wyborczym z jesieni 2014 r., a także w innych wypowiedziach publicznych, i o której z obietnic można mówić, że została spełniona.

Biedroń startuje w wyborach samorządowych (2014)
Biedroń startuje w wyborach samorządowych (2014)tvn24

Kilka pomysłów Biedronia

Obietnice wyborcze, z jakimi Robert Biedroń szedł do wyborów w 2014 można znaleźć za pomocą internetowej strony do wyszukiwania treści archiwalnych. Program Komitetu Wyborczego Wyborców Roberta Biedronia nosił nazwę "Nareszcie zmiana" - to także jedno z haseł, które dziś wykorzystuje jego nowa partia polityczna Wiosna.

W 2014 r. propozycje dla Słupska podzielone zostały na kilka dziedzin:

* energia mieszkańców: partycypacja w decyzjach, utworzenie rad dzielnic, konsultujących decyzje dotyczące miasta

* skromny prezydent, oszczędny urząd - ograniczenie miejskich wydatków i odchudzenie rad nadzorczych miejskich spółek, większa aktywność straży miejskiej

* darmowy internet w całym mieście

* tańsza, ekologiczna komunikacja miejska - obniżenie cen biletów, rozbudowa tras rowerowych,

* utworzenie oddziału położniczego i szpitalnego centrum dla seniorów

* powołanie Instytutu Zielonej Energii - rozwój technologii wiatrowych i nowoczesnych technologii;

* edukacja, kultura i sport - przywrócenie stołówek w szkołach, uruchomienie miejskiego dentobusu, budowa hali sportowej, wprowadzenie karty słupskiej, nowa siedziba filharmonii, stworzenie alternatywnego centrum kultury.

Podsumowując, Robert Biedroń obiecywał znacznie więcej niż tylko to, co znalazło się w zestawieniu posła Muellera.

Na pewno nie, częściowo nie

4 lutego redakcja Konkret24 zwróciła się do biura prasowego słupskiego ratusza z pytaniami, które pozwoliłyby zweryfikować wpis posła Muellera i poziom realizacji obietnic byłego już prezydenta miasta Roberta Biedronia. Odpowiedź otrzymaliśmy 18 lutego. W międzyczasie realizację wyborczych zapowiedzi Roberta Biedronia z kampanii 2014 r. weryfikowaliśmy w ogólnie dostępnych źródłach.

Na pewno nie została zrealizowana zapowiedź tańszej komunikacji. W 2014 podstawowy bilet jednoprzejazdowy kosztował w Słupsku 2,5 zł (1,25 zł ulgowy). I taka jest obecnie cena biletów. Nie zmieniła się także cena biletu całodziennego (7 zł) czy miesięcznego imiennego, ważnego każdego dnia (74 zł). Więcej płacą osoby kupujące bilety miesięczne codzienne, na okaziciela (bez ulgi w 2014 r. - 90 zł, obecnie - 110 zł).

Nie powstał Instytut Zielonej Energii, mający promować nowoczesne i ekologiczne technologie. Jak tłumaczył Robert Biedroń, ze względu na brak zainteresowania ze strony rządu. - Instytut Zielonej Energii był (budowany - red.) w partnerstwie z Ministerstwem Środowiska. Ministerstwo Środowiska po zmianie rządów trzy lata temu zdecydowało, że wycofuje się z tego projektu i nie będziemy w Słupsku realizowali tego instytutu. "Dobra zmiana" sprawiła, że OZE nie powstało w Słupsku, instytut nie powstał" - mówił Biedroń podczas konferencji prasowej zaraz po ogłoszeniu powstania Wiosny.

Jak stwierdza w odpowiedzi Natalia Rybak z urzędu miejskiego w Słupsku, Zielony Instytut Energii został zastąpiony projektem"Słupski Klaster Bioenergetyczny", mającym na celu stworzenie lokalnej, samowystarczalnej sieci energetyczno-ciepłowniczej, którą mają realizować słupskie wodociągi.

Podobnie stało się z halą sportową - w 2017 r. Ministerstwo sportu nie przyznało Słupskowi dotacji na jej budowę.

Mimo zakończonej prezydentury Biedronia i wbrew jego obietnicom, nie ma w Słupsku sieci darmowego internetu. Jak tłumaczy słupski urząd miejski, "nie zrealizowano założenia darmowego internetu, dzięki czemu nie są generowane obecnie koszta zw. z utrzymaniem odpowiedniej, wymaganej do tego infrastruktury, przy obecnym rozwoju technologicznym niewspółmiernej do ofert wielu operatorów gwarantujących tani dostęp do internetu."

Nie ma też Słupskiej Karty Miejskiej (nazywanej też Kartą Słupszczanina) - termin jej wydania był kilkukrotnie przesuwany, po czym przetarg na jej wdrożenie unieważniono, i jak informują lokalne media, ma ona wejść w życie dopiero pod koniec tego roku. "Głos Pomorza" pisał w ubiegłym roku, że władze miasta nie potrafiły na komisjach i na sesji rady miasta wytłumaczyć zasad i rozwiązań, na które chciały otrzymać 235 tys. zł.

W sprawie karty miejskiej Natalia Rybak odsyła do odpowiedzi obecnej prezydent Słupska Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej na interpelację radnej Anny Rożek. "Obecnie przygotowywany jest nowy plan pracy w tym zakresie, który będzie dostosowany do uchwalonego ostatnio budżetu" - napisała prezydent Słupska w odpowiedzi z 16 stycznia b.r.

W kadencji prezydenta Biedronia nie udało się także dokończyć budowy Parku Wodnego - aquaparku Trzy Fale, nazywanego przez lokalne media "najbardziej pechową inwestycją na Pomorzu". Budowa miała zakończyć się już w 2012 r., jednak w trakcie prac zostały zmienione plany, miasto utraciło unijną dotację, koszty inwestycji były wyższe niż zakładano. Mimo obietnic wyborczych, i za kadencji Roberta Biedronia kompleks basenowy nie został otwarty. Już jako prezydent, Biedroń mówił, że jest to "bardzo nieracjonalna inwestycja, bardzo chybiona inwestycja. Wszyscy wpadliśmy w pułapkę tego, że trzeba ją dokończyć".

Według miejskich urzędników, w pierwszej połowie tego roku ma nastąpić koniec wszystkich prac budowlanych, w czerwcu - rozruch technologii, a otwarcie zaplanowano na pierwszy tydzień lipca.

Słupsk po Biedroniu
Słupsk po Biedroniutvn24

Na ulicach Słupska nie pojawił się miejski dentobus, w którym opłacani przez miasto stomatolodzy mieli leczyć zęby uczniom. Miasto, jak poinformowała Natalia Rybak, w latach 2015-2018 zrealizowało profilaktyczne przeglądy stomatologiczne u 5795 uczniów.

W swoim programie wyborczym Robert Biedroń zapowiadał zwiększenie aktywności straży miejskiej. "Straż miejska nie może utrudniać życia mieszkańcom i mieszkankom Słupska, a jest zobowiązana im pomagać. Należy bardziej zaangażować straż miejską, aby szybko i skutecznie reagowała na prawdziwe problemy w życiu miasta, w tym pomagała osobom starszym i osobom z niepełnosprawnościami".

Dzień po wygranej w drugiej turze wyborów mówił już zupełnie coś innego. "To jest jedna z obietnic, mam nadzieję, że uda się to zrobić jak najszybciej" - powiedział 1 grudnia 2014 r. na antenie TVN24 w odpowiedzi na pytanie o likwidację straży. "Straż Miejska jest w wielu polskich miastach zupełnie zbędna" - dodał.

Biedroń o swoim zwycięstwie: uwolniłem energię Słupska
Biedroń o swoim zwycięstwie: uwolniłem energię Słupskatvn24

W 2015 r. obciął jej budżet o 300 tys. zł. Szybko się jednak z krytycznego podejścia do straży wycofał. Za jego kadencji strażnicy miejscy nie tylko nie stracili pracy, ale dostali nawet nowy samochód patrolowy. W lipcu 2018 r., jak relacjonowała "Gazeta Pomorska", powiedział, że Straż Miejska w Słupsku jest potrzebna i wymaga doinwestowania.

Częściowo tak, z pomocą innych

W 2014 r. Robert Biedroń obiecywał swoim wyborcom lepszą dostępność do trzech miejskich żłobków. Ta obietnica zmaterializowała się dopiero z początkiem 2018 r. Dzięki dofinansowaniu z rządowego programu „Maluch+” liczba miejsc w miejskich żłobkach zwiększyła się do ponad trzystu. Ale i tak ok. 170 dzieci zostało w domach.

Jak podała Natalia Rybak z Urzędu Miasta, w 2014 r. w miejskich żłobkach było 235 miejsc dla dzieci w wieku do 3 lat, w 2018 - 306.

Słupsk tonie
Słupsk tonietvn24

Podobnie rzecz się miała z zapowiadanym przez Biedronia oddziałem ginekologiczno-położniczym w Słupsku. Po 18 latach przerwy, w lutym 2018 r. został on ponownie otwarty w miejscowym szpitalu wojewódzkim, ale remont i wyposażenie sfinansował marszałek województwa pomorskiego, któremu ten szpital podlega.

W sprawach zdrowia Biedroń zapowiadał także utworzenie szpitalnego centrum dla seniorów. Powołał jedynie Słupską Radę Seniorów, która zajmuje się m.in. realizacją akcji Miejsca Przyjazne Seniorom - to 53 podmioty oferujące zniżki, promocje lub bezpłatne usługi dla osób starszych, które ukończyły 60 rok życia. Natalia Rybak z urzędu miejskiego informuje, że w Słupsku uruchomiono tzw. mieszkania chronione dla starszych osób z niepełnosprawnościami. Realizowany jest także projekt "Dzieciom, rodzicom, seniorom" w ramach regionalnego programu operacyjnego, który ma zapewnić potrzebującym teleopiekę, usługi asystenckie dla osób niepełnosprawnych.

Obecny lider Wiosny w swoim programie samorządowym z 2014 r. kładł nacisk na udział mieszkańców w podejmowaniu decyzji dotyczących ich miasta. Tymczasem tzw. budżet partycypacyjny, o wydaniu którego na określone cele mogli decydować mieszkańcy w głosowaniu, przez całą kadencję prezydenta Biedronia wynosił co roku 2 mln złotych. Tę kwotę zwiększono o pół miliona już po wyborze nowego prezydenta Słupska w 2018 r.

Jedną z najbardziej podnoszonych obietnic wyborczych Roberta Biedronia była rozbudowa infrastruktury rowerowej. W 2017 r. w Słupsku było 32 km ścieżek rowerowych. W przyjętej na początku 2017 r. "Strategii Rozwoju Miasta Słupska na lata 2017 - 2022" stworzenie "dobrych warunków dla rowerzystów i pieszych" otrzymało wysoki priorytet. W dokumencie zwrócono jednak uwagę, że miasto nadal jest podporządkowane przede wszystkim ruchowi samochodowemu, "nie prowadzi się konsultacji inwestycji pod kątem rowerzystów i pieszych, słaby jest stan techniczny chodników i ścieżek rowerowych, brakuje spójności ich przebiegów. (...) W Słupsku nie został oznakowany żaden rowerowy szlak turystyczny".

Jak wynika ze sprawozdań z wykonania budżetu, w tym samym roku wybudowano ciąg rowerowo-pieszy przy ul. Bohaterów Westerplatte, planowany od 2016 r. Zakończono też budowę bitumicznego ciągu pieszo-rowerowego przy ul. Staniuków. W 2018 r. planowano wybudować 900 metrów nowej trasy. We wrześniu 2017 r. pojawiły się rowerowe stojaki. Przez kilka tygodni testowano stację z 12 miejskimi rowerami do wypożyczania.

"W latach 2014 - 2018 (za rządów Roberta Biedronia) w Słupsku oddano do użytku aż 11 km nowych dróg rowerowych o nawierzchni bitumicznej" - stwierdza w odpowiedzi dla Konkret24 słupski urząd miejski. I podkreśla, że "na większości ulic przebudowywanych w centrum miasta tworzy się obszary rzeczywiście uspokojonego ruchu, gdzie rowerzyści mają dużą swobodę przemieszczania się przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa. Dodatkowo ulice w centrum miasta, które są przekształcane z dwukierunkowych na jednokierunkowe z założenia dopuszczają ruch rowerowy w obu kierunkach".

"Zrolowane" zadłużenie

Oceniając realizację wyborczych obietnic Roberta Biedronia trzeba zwrócić uwagę, że w 2015 r. Słupsk był jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Długi miasta wynosiły wówczas ponad 274 mln złotych. W następnym roku było to 246 mln, w 2017 - 232 mln, a w 2018 - 245 mln. Bilans miał "wyjść na zero" w 2030 r.

Prezydent Biedroń redukcję zadłużenia Słupska mocno podkreślał jako swój wielki sukces. Ale jego krytycy mówią o księgowych sztuczkach i wskazują na tzw. "rolowanie" tego zadłużenia poprzez wydłużenie okresu jego spłaty o trzy lata. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Słupsku z 8 sierpnia 2018 r. w 2030 r. dług Słupska będzie wynosił 71,5 mln zł. Poziom "zero" osiągnąć ma w 2033 r.

W czerwcu 2018 r. Robert Biedroń nie uzyskał absolutorium z wykonania budżetu za rok 2017. Przeciw byli radni PiS, a radni PO wstrzymali się od głosowania.

Najlepszy prezydent?

W "Kropce nad i" Robert Biedroń mówił o swoim zdziwieniu niechęcią okazywaną mu przez niektórych uczestników debaty publicznej. - Wygrywałem wszystkie rankingi na najlepszego prezydenta miasta, samorządowca – stwierdził Biedroń. - Newsweek, Tomasz Lis każdego roku wręczał mi dyplom – najlepszy prezydent, a dzisiaj okazuję się największym wrogiem Tomasza Lisa, najgorszym prezydentem miasta. To ja nie rozumiem! – dodał lider Wiosny.

Na słowa wypowiedziane w programie w ciągu kilku minut zareagował na Twitterze Tomasz Lis. Redaktor naczelny Newsweeka zaprzeczył jakoby Robert Biedroń kiedykolwiek zwyciężył w rankingu Newsweeka na najlepszego prezydenta. - Raz był Pan w pierwszej dziesiątce. Nigdy nie wręczałem Panu żadnego dyplomu. Życzę serdecznie powodzenia i pokazania, że polityka może być inna. Ale proszę, niech Pan nie zaczyna od kłamstw – napisał Tomasz Lis.

Chodzi o ranking Prezydentów Miast N15, organizowany przez Newsweek od 2008 r. Każdego roku wyróżnionych zostaje 15 włodarzy, których dokonania są najlepiej oceniane. Jak czytamy na stronie Newsweeka, ankiety nadsyłane przez samych prezydentów ocenia trójka ekspertów i sekretarz redakcji tygodnika.

W ostatniej edycji rankingu zwyciężył Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Było to jego trzecie zwycięstwo z rzędu. Robert Biedroń zajął miejsca 12-13 ex-aequo z prezydentem Rzeszowa Tadeuszem

Ferencem. W 2017 r. Robert Biedroń zajął 8. miejsce, w 2016 r. – 13, a w 2015 r. był 10.

Jeszcze tego samego wieczora Krzysztof Śmiszek, prawnik związany z partią Wiosna zamieścił na Twitterze zdjęcia dokumentujące fakt wyróżnienia Biedronia w rankingu Newsweeka. Jedno z nich przedstawia scenę wyróżnienia Roberta Biedronia ósmym miejscem w rankingu Newsweeka. Inne to fragment dyplomu, z przyciętą częścią – jak zwracali uwagę internauci, na pierwszy rzut oka można nie zauważyć, że nie chodzi o zwycięstwo.

Robert Biedroń znalazł się w pierwszej trójce najlepszych prezydentów i burmistrzów 2018 r., w plebiscycie organizowanym przez Portal Samorządowy. Pierwsze miejsce zajął wówczas prezydent Lublina Krzysztof Żuk. W 2016 r. czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" wybrali Biedronia Samorządowcem Pomorza.

Tekst uzupełniony 19 lutego o informacje przesłane przez Natalię Rybak z Urzędu Miasta Słupsk.

Autor: Piotr Jaźwiński; kjab / Źródło: Konkret24; gp24.pl, wyborcza.pl

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+