Córka, przyjaciel z dzieciństwa, polityk wykluczony z PiS, instruktor narciarski - kim są doradcy prezydenta RP


Jest ich 24 - 10 etatowych i 14 społecznych. Pierwsi otrzymują pensje, drudzy nie. Żaden z doradców prezydenta Andrzeja Dudy nie ma wyznaczonego zakresu działania ani "konkretnych obszarów zaangażowania". Koszty działalności doradców nie są wyszczególniane w księgowej ewidencji Kancelarii Prezydenta RP.

Córka prezydenta Andrzeja Dudy jako doradca społeczny nie wykazała się na razie żadną publiczną aktywnością – tak przynajmniej wynika ze strony prezydent.pl. Do składu społecznych doradców prezydenta (mieli ich m.in. prezydenci Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski) Kinga Duda dołączyła 25 sierpnia, dwa tygodnie po wygraniu przez ojca drugiej tury wyborów prezydenckich.

Jednak do opinii publicznej wiadomość ta dotarła w połowie września, wzbudzając wiele dyskusji. 16 września prezydent Andrzej Duda skomentował na Twitterze to, co najbardziej ciekawiło opinię publiczną: "Doradca społeczny" to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji" - napisał.

Nie wszyscy zostali przekonani. "Naprawdę wierzycie, że córka Dudy będzie pracować społecznie? Już oni znajdą sposób, żeby jej zapłacić pod stołem. Dobrze zapłacić" - napisała jedna z internautek na Twitterze.

Kinga Duda na wieczorze wyborczym 12 lipca 2020 roku
Kinga Duda na wieczorze wyborczym 12 lipca 2020 rokutvn24

W internecie zaczęto typować, jakich innych profitów niż pieniądze może więc oczekiwać córka Andrzeja Dudy. "Z czym się wiąże doradca 'społeczny': dieta, samochód służbowy, delegacje, fundusz reprezentacyjny" - wyliczała internautka. Inna uważała podobnie: "Doradca społeczny dostaje dietę, samochód służbowy i chyba kasę na prowadzenie biura, więc z pewnością nie jest za darmo".

We wrześniu do społecznych doradców Andrzeja Dudy dołączył Marcin Mastalerek, jeden z twórców jego zwycięskiej kampanii wyborczej w 2015 roku, były rzecznik PiS, a obecnie wiceprezes spółki Ekstraklasa SA zarządzającej rozgrywkami piłkarskimi. Za pomoc w tegorocznej kampanii wyborczej prezydent dziękował mu słowami: "Nie jest już czynnym politykiem, ale dla ojczyzny ratowania przyszedł i pomógł w naszej codziennej pracy sztabowej, patrząc na strategię, przygotowując z nami kolejne działania".

Marcin Mastalerek o swojej roli w kampanii Andrzeja Dudy
Marcin Mastalerek o swojej roli w kampanii Andrzeja Dudytvn24

Postanowiliśmy sprawdzić, jakie przywileje bądź pieniądze wiążą się z funkcją doradcy prezydenta i z porad ilu ludzi korzysta Andrzej Duda.

Ekonomiści, dziennikarze, przyjaciel z dzieciństwa

Prezydent Andrzej Duda może teraz korzystać z doświadczenia i wiedzy 24 osób – 10 doradców etatowych, opłacanych z budżetu Kancelarii Prezydenta RP, i 14 doradców społecznych nie pobierających wynagrodzenia. Podobnie było w kancelarii Lecha Kaczyńskiego (miał 16 doradców), a także w czasie prezydentury Bronisława Komorowskiego (miał siedmiu doradców etatowych i 14 społecznych).

Lista społecznych doradców Andrzeja Dudy

Wśród społecznych doradców Andrzeja Dudy pięcioro to ekonomiści: Marek Dietl – prezes Giełdy Papierów Wartościowych; Marta Gajęcka - szefowa polskiego oddziału portugalskiej firmy energetycznej EDP; Piotr Karczewski - wiceprzewodniczący sejmiku pomorskiego; Agnieszka Lenartowska-Łysik.

Należy do nich także Zdzisław Sokal – były prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, powiązany z aferą Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącą przejęcia banku biznesmena Leszka Czarneckiego.

Ponadto doradcami społecznymi jest dwoje dziennikarzy: Tadeusz Deszkiewicz - prezes Radia dla Ciebie i Agnieszka Kasprzyszak - była rzeczniczka Lecha Kaczyńskiego, gdy był ministrem sprawiedliwości.

Są też politolodzy: Mariusz Rusiecki - obecnie w zarządzie Orlen Aviation, oraz prof. Andrzej Zybertowicz, były doradca Jarosława i Lecha Kaczyńskich.

Społecznym doradcą jest wspomniany już Marcin Mastalerek, ale też Konrad Dziobek - jeden ze współautorów Narodowej Strategii Onkologicznej, o którym prezydent mówił "przyjaciel z dzieciństwa". W maju tego roku Konrad Dziobek został odwołany z funkcji dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Curie-Skłodowskiej w Krakowie po tym, jak doprowadził do konfliktu z personelem, na skutek czego ze szpitala odeszło ponad 70 lekarzy.

I wreszcie wśród społecznych doradców prezydenta jest też troje prawników: Marcin Drewa - dyrektor oddziału KRUS w Wejherowie; Rafał Kos - partner w kancelarii prawniczej oraz Kinga Duda.

"Szerokie spektrum wiedzy"

17 września zapytaliśmy biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP o to, czym będzie się zajmować Kinga Duda jako doradca. Odpowiedź przyszła dopiero po trzech tygodniach, 9 października.

"W Kancelarii Prezydenta RP nie są odgórnie wyznaczone konkretne obszary zaangażowania czy aktywności poszczególnych doradców – ani społecznych, ani etatowych. Wszyscy doradcy posiadają szerokie spektrum wiedzy, co oczywiście nie wyklucza tej okoliczności, że uczestniczą oni z reguły w aktywnościach w tych obszarach, które z racji ich życiowej drogi są im najbliższe. Tym samym doradca społeczny prowadzi działania na rzecz Prezydenta RP głównie w ramach swojej specjalizacji wynikającej z uwarunkowań faktycznych – wiedzy, zainteresowań, aktywności środowiskowej, itp." – czytamy w odpowiedzi.

Minister Paweł Mucha o roli Kingi Dudy jako doradcy prezydenta
Minister Paweł Mucha o roli Kingi Dudy jako doradcy prezydentatvn24

Kinga Duda, jak nas poinformowano, ma wspierać prezydenta radą w sprawach bieżących. "Cenne są doświadczenia pani doradcy, która – w przeciwieństwie do doradców o bogatym dorobku naukowym - w praktyce niedawno poznawała i nadal poznaje uwarunkowania obecnego systemu kształcenia akademickiego z uwzględnieniem możliwości, jakie ten system oferuje (element międzynarodowy). Nie bez znaczenia może okazać się także, szczególnie w kontekście ewentualnych projektów prowadzonych przez Narodową Radę Rozwoju, branżowe wykształcenie pani doradcy" - napisało biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP.

Gdzie prezydent nie może, doradcę pośle

Poprosiliśmy biuro prasowe o podanie przykładów na aktywność społecznych doradców. Odesłano nas do zakładki na stronie internetowej prezydenta. Z przeglądu informacji tam zamieszczonych wynika, że ich główna działalność sprowadza się do uczestniczenia w rozmaitych uroczystościach i spotkaniach niejako w zastępstwie prezydenta, do odczytania tam prezydenckich listów do uczestników. I tak np. Piotr Karczewski 26 września uczestniczył w obchodach 100-lecia polskiej administracji morskiej; Mariusz Rusiecki 7 października odczytał list prezydenta do uczestników VI Kongresu Energetycznego, a Zdzisław Sokal był na inauguracji roku akademickiego w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

O aktywności Kingi Dudy nie ma jeszcze na stronie żadnej informacji. O tym, czym zajmuje się w Kancelarii Prezydenta RP, powiedziała dziennikowi "Fakt" Zofia Romaszewska, etatowy doradca prezydenta: "Przygotowała doskonałe opracowanie na temat sędziów pokoju. Była nadzwyczajna, niezwykle kompetentna, zaangażowana, sympatyczna i bardzo normalna".

Czym będzie zajmować się Kinga Duda?
Czym będzie zajmować się Kinga Duda?tvn24

W przypadku kilku osób ostatnie informacje o ich działalności jako doradcy społecznego pochodzą z ubiegłych lat – np. Anna Kasprzyszak była 16 listopada 2018 roku na Kongresie 590.

Trudno znaleźć informacje o tym, co jest istotą roli doradcy – czyli problemy i sprawy, w których przygotowali oni swoje opinie i analizy dla prezydenta. Lakoniczne komunikaty ze spotkań prezydenckich ministrów, w których pada np. stwierdzenie: "doradcy opisali też swoją aktualną działalność i podzielili się spostrzeżeniami dotyczącymi poszczególnych obszarów funkcjonowania państwa" – nie pozwalają opisać działalności prezydenckich doradców. Biuro prasowe żadnych informacji na ten temat nie udziela.

Dyplomata, 28-latek wykluczony z PiS, instruktor narciarski

Z początkiem października powiększyła się grupa doradców etatowych prezydenta. Dołączyli: Piotr Czerwiński - dyplomata, został doradcą ds. polityki zagranicznej; Anna Surówka-Pasek - była podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP oraz najmłodszy poseł VIII kadencji Sejmu 28-letni Łukasz Rzepecki - wykluczony w 2017 z PiS m.in. za głosowania przeciw projektom klubu, zasłynął również z opinii, że Jarosław Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę.

Pytany przez dziennikarzy o młody wiek i kompetencje Łukasza Rzepeckiego jako doradcy, rzecznik prezydenta Błażej Spychalski wyjaśniał, że Łukasz Rzepecki ma "ogromne doświadczenie i jest dużym wzmocnieniem dla kancelarii prezydenta".

Rzecznik prezydenta o doradcach Andrzeja Dudy
Rzecznik prezydenta o doradcach Andrzeja Dudytvn24

Etatowymi doradcami Andrzeja Dudy są ponadto: Barbara Fedyszak-Radziejowska - zajmuje się problematyką wsi; Paulina Malinowska-Kowalczyk - doradca ds. osób niepełnosprawnych; Piotr Nowacki -trener i instruktor narciarski; Zofia Romaszewska - była działaczka opozycji w PRL; Marek Rymsza - specjalizuje się w polityce społecznej; Paweł Sałek - zajmuje się sprawami ochrony środowiska; Andrzej Waśko - historyk i literaturoznawca.

Etatowi doradcy prezydenta Andrzeja Dudy

Ponad 1 mln zł rocznie na pensje doradców etatowych

Czy internauci typujący przywileje, jakie przysługują doradcy społecznemu, mieli rację?

"Kindze Dudzie, jak i każdemu ze społecznych doradców, nie przysługują żadne dodatkowe profity, jak np. gabinet, ochrona, środki pieniężne, czy samochód. Nic z tych rzeczy" – wyjaśniał w rozmowie z portalem Interia.pl rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. I dodał: "Prezydent organizuje cykliczne spotkania ze wszystkimi doradcami - etatowymi i społecznymi. Nie ma jednak ustalonego stałego harmonogramu takich spotkań, bo odbywają się one w razie potrzeb".

"Doradca społeczny prowadzi działania na rzecz Prezydenta RP oraz Kancelarii Prezydenta RP bez wynagrodzenia" – potwierdza biuro prasowe. Zaś w odpowiedzi na nasze pytanie o całkowite koszty funkcjonowania doradców – etatowych i społecznych – biuro prasowe, powołując się na ustawy i rozporządzenia dotyczące klasyfikowania wydatków, odpisało: "Nie jest prowadzona ewidencja księgowa grupująca koszty działalności doradców. W związku z tym urząd nie posiada informacji w tym zakresie".

Biuro prasowe przekazało nam, że średnie wynagrodzenie brutto doradcy etatowego wynosi 8641,38 zł. To oznacza, że teraz rocznie na wynagrodzenia 10 doradców etatowych kancelaria prezydenta przeznaczy 1,037 mln zł.

W 2019 roku według NIK przeciętne wynagrodzenie w Kancelarii Prezydenta RP wynosiło 10 694,71 zł brutto miesięcznie.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24