Córka, przyjaciel z dzieciństwa, polityk wykluczony z PiS, instruktor narciarski - kim są doradcy prezydenta RP


Jest ich 24 - 10 etatowych i 14 społecznych. Pierwsi otrzymują pensje, drudzy nie. Żaden z doradców prezydenta Andrzeja Dudy nie ma wyznaczonego zakresu działania ani "konkretnych obszarów zaangażowania". Koszty działalności doradców nie są wyszczególniane w księgowej ewidencji Kancelarii Prezydenta RP.

Córka prezydenta Andrzeja Dudy jako doradca społeczny nie wykazała się na razie żadną publiczną aktywnością – tak przynajmniej wynika ze strony prezydent.pl. Do składu społecznych doradców prezydenta (mieli ich m.in. prezydenci Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski) Kinga Duda dołączyła 25 sierpnia, dwa tygodnie po wygraniu przez ojca drugiej tury wyborów prezydenckich.

Jednak do opinii publicznej wiadomość ta dotarła w połowie września, wzbudzając wiele dyskusji. 16 września prezydent Andrzej Duda skomentował na Twitterze to, co najbardziej ciekawiło opinię publiczną: "Doradca społeczny" to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji" - napisał.

Nie wszyscy zostali przekonani. "Naprawdę wierzycie, że córka Dudy będzie pracować społecznie? Już oni znajdą sposób, żeby jej zapłacić pod stołem. Dobrze zapłacić" - napisała jedna z internautek na Twitterze.

Kinga Duda na wieczorze wyborczym 12 lipca 2020 roku
Kinga Duda na wieczorze wyborczym 12 lipca 2020 rokutvn24

W internecie zaczęto typować, jakich innych profitów niż pieniądze może więc oczekiwać córka Andrzeja Dudy. "Z czym się wiąże doradca 'społeczny': dieta, samochód służbowy, delegacje, fundusz reprezentacyjny" - wyliczała internautka. Inna uważała podobnie: "Doradca społeczny dostaje dietę, samochód służbowy i chyba kasę na prowadzenie biura, więc z pewnością nie jest za darmo".

We wrześniu do społecznych doradców Andrzeja Dudy dołączył Marcin Mastalerek, jeden z twórców jego zwycięskiej kampanii wyborczej w 2015 roku, były rzecznik PiS, a obecnie wiceprezes spółki Ekstraklasa SA zarządzającej rozgrywkami piłkarskimi. Za pomoc w tegorocznej kampanii wyborczej prezydent dziękował mu słowami: "Nie jest już czynnym politykiem, ale dla ojczyzny ratowania przyszedł i pomógł w naszej codziennej pracy sztabowej, patrząc na strategię, przygotowując z nami kolejne działania".

Marcin Mastalerek o swojej roli w kampanii Andrzeja Dudy
Marcin Mastalerek o swojej roli w kampanii Andrzeja Dudytvn24

Postanowiliśmy sprawdzić, jakie przywileje bądź pieniądze wiążą się z funkcją doradcy prezydenta i z porad ilu ludzi korzysta Andrzej Duda.

Ekonomiści, dziennikarze, przyjaciel z dzieciństwa

Prezydent Andrzej Duda może teraz korzystać z doświadczenia i wiedzy 24 osób – 10 doradców etatowych, opłacanych z budżetu Kancelarii Prezydenta RP, i 14 doradców społecznych nie pobierających wynagrodzenia. Podobnie było w kancelarii Lecha Kaczyńskiego (miał 16 doradców), a także w czasie prezydentury Bronisława Komorowskiego (miał siedmiu doradców etatowych i 14 społecznych).

Lista społecznych doradców Andrzeja Dudy

Wśród społecznych doradców Andrzeja Dudy pięcioro to ekonomiści: Marek Dietl – prezes Giełdy Papierów Wartościowych; Marta Gajęcka - szefowa polskiego oddziału portugalskiej firmy energetycznej EDP; Piotr Karczewski - wiceprzewodniczący sejmiku pomorskiego; Agnieszka Lenartowska-Łysik.

Należy do nich także Zdzisław Sokal – były prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, powiązany z aferą Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącą przejęcia banku biznesmena Leszka Czarneckiego.

Ponadto doradcami społecznymi jest dwoje dziennikarzy: Tadeusz Deszkiewicz - prezes Radia dla Ciebie i Agnieszka Kasprzyszak - była rzeczniczka Lecha Kaczyńskiego, gdy był ministrem sprawiedliwości.

Są też politolodzy: Mariusz Rusiecki - obecnie w zarządzie Orlen Aviation, oraz prof. Andrzej Zybertowicz, były doradca Jarosława i Lecha Kaczyńskich.

Społecznym doradcą jest wspomniany już Marcin Mastalerek, ale też Konrad Dziobek - jeden ze współautorów Narodowej Strategii Onkologicznej, o którym prezydent mówił "przyjaciel z dzieciństwa". W maju tego roku Konrad Dziobek został odwołany z funkcji dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Curie-Skłodowskiej w Krakowie po tym, jak doprowadził do konfliktu z personelem, na skutek czego ze szpitala odeszło ponad 70 lekarzy.

I wreszcie wśród społecznych doradców prezydenta jest też troje prawników: Marcin Drewa - dyrektor oddziału KRUS w Wejherowie; Rafał Kos - partner w kancelarii prawniczej oraz Kinga Duda.

"Szerokie spektrum wiedzy"

17 września zapytaliśmy biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP o to, czym będzie się zajmować Kinga Duda jako doradca. Odpowiedź przyszła dopiero po trzech tygodniach, 9 października.

"W Kancelarii Prezydenta RP nie są odgórnie wyznaczone konkretne obszary zaangażowania czy aktywności poszczególnych doradców – ani społecznych, ani etatowych. Wszyscy doradcy posiadają szerokie spektrum wiedzy, co oczywiście nie wyklucza tej okoliczności, że uczestniczą oni z reguły w aktywnościach w tych obszarach, które z racji ich życiowej drogi są im najbliższe. Tym samym doradca społeczny prowadzi działania na rzecz Prezydenta RP głównie w ramach swojej specjalizacji wynikającej z uwarunkowań faktycznych – wiedzy, zainteresowań, aktywności środowiskowej, itp." – czytamy w odpowiedzi.

Minister Paweł Mucha o roli Kingi Dudy jako doradcy prezydenta
Minister Paweł Mucha o roli Kingi Dudy jako doradcy prezydentatvn24

Kinga Duda, jak nas poinformowano, ma wspierać prezydenta radą w sprawach bieżących. "Cenne są doświadczenia pani doradcy, która – w przeciwieństwie do doradców o bogatym dorobku naukowym - w praktyce niedawno poznawała i nadal poznaje uwarunkowania obecnego systemu kształcenia akademickiego z uwzględnieniem możliwości, jakie ten system oferuje (element międzynarodowy). Nie bez znaczenia może okazać się także, szczególnie w kontekście ewentualnych projektów prowadzonych przez Narodową Radę Rozwoju, branżowe wykształcenie pani doradcy" - napisało biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP.

Gdzie prezydent nie może, doradcę pośle

Poprosiliśmy biuro prasowe o podanie przykładów na aktywność społecznych doradców. Odesłano nas do zakładki na stronie internetowej prezydenta. Z przeglądu informacji tam zamieszczonych wynika, że ich główna działalność sprowadza się do uczestniczenia w rozmaitych uroczystościach i spotkaniach niejako w zastępstwie prezydenta, do odczytania tam prezydenckich listów do uczestników. I tak np. Piotr Karczewski 26 września uczestniczył w obchodach 100-lecia polskiej administracji morskiej; Mariusz Rusiecki 7 października odczytał list prezydenta do uczestników VI Kongresu Energetycznego, a Zdzisław Sokal był na inauguracji roku akademickiego w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

O aktywności Kingi Dudy nie ma jeszcze na stronie żadnej informacji. O tym, czym zajmuje się w Kancelarii Prezydenta RP, powiedziała dziennikowi "Fakt" Zofia Romaszewska, etatowy doradca prezydenta: "Przygotowała doskonałe opracowanie na temat sędziów pokoju. Była nadzwyczajna, niezwykle kompetentna, zaangażowana, sympatyczna i bardzo normalna".

Czym będzie zajmować się Kinga Duda?
Czym będzie zajmować się Kinga Duda?tvn24

W przypadku kilku osób ostatnie informacje o ich działalności jako doradcy społecznego pochodzą z ubiegłych lat – np. Anna Kasprzyszak była 16 listopada 2018 roku na Kongresie 590.

Trudno znaleźć informacje o tym, co jest istotą roli doradcy – czyli problemy i sprawy, w których przygotowali oni swoje opinie i analizy dla prezydenta. Lakoniczne komunikaty ze spotkań prezydenckich ministrów, w których pada np. stwierdzenie: "doradcy opisali też swoją aktualną działalność i podzielili się spostrzeżeniami dotyczącymi poszczególnych obszarów funkcjonowania państwa" – nie pozwalają opisać działalności prezydenckich doradców. Biuro prasowe żadnych informacji na ten temat nie udziela.

Dyplomata, 28-latek wykluczony z PiS, instruktor narciarski

Z początkiem października powiększyła się grupa doradców etatowych prezydenta. Dołączyli: Piotr Czerwiński - dyplomata, został doradcą ds. polityki zagranicznej; Anna Surówka-Pasek - była podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP oraz najmłodszy poseł VIII kadencji Sejmu 28-letni Łukasz Rzepecki - wykluczony w 2017 z PiS m.in. za głosowania przeciw projektom klubu, zasłynął również z opinii, że Jarosław Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę.

Pytany przez dziennikarzy o młody wiek i kompetencje Łukasza Rzepeckiego jako doradcy, rzecznik prezydenta Błażej Spychalski wyjaśniał, że Łukasz Rzepecki ma "ogromne doświadczenie i jest dużym wzmocnieniem dla kancelarii prezydenta".

Rzecznik prezydenta o doradcach Andrzeja Dudy
Rzecznik prezydenta o doradcach Andrzeja Dudytvn24

Etatowymi doradcami Andrzeja Dudy są ponadto: Barbara Fedyszak-Radziejowska - zajmuje się problematyką wsi; Paulina Malinowska-Kowalczyk - doradca ds. osób niepełnosprawnych; Piotr Nowacki -trener i instruktor narciarski; Zofia Romaszewska - była działaczka opozycji w PRL; Marek Rymsza - specjalizuje się w polityce społecznej; Paweł Sałek - zajmuje się sprawami ochrony środowiska; Andrzej Waśko - historyk i literaturoznawca.

Etatowi doradcy prezydenta Andrzeja Dudy

Ponad 1 mln zł rocznie na pensje doradców etatowych

Czy internauci typujący przywileje, jakie przysługują doradcy społecznemu, mieli rację?

"Kindze Dudzie, jak i każdemu ze społecznych doradców, nie przysługują żadne dodatkowe profity, jak np. gabinet, ochrona, środki pieniężne, czy samochód. Nic z tych rzeczy" – wyjaśniał w rozmowie z portalem Interia.pl rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. I dodał: "Prezydent organizuje cykliczne spotkania ze wszystkimi doradcami - etatowymi i społecznymi. Nie ma jednak ustalonego stałego harmonogramu takich spotkań, bo odbywają się one w razie potrzeb".

"Doradca społeczny prowadzi działania na rzecz Prezydenta RP oraz Kancelarii Prezydenta RP bez wynagrodzenia" – potwierdza biuro prasowe. Zaś w odpowiedzi na nasze pytanie o całkowite koszty funkcjonowania doradców – etatowych i społecznych – biuro prasowe, powołując się na ustawy i rozporządzenia dotyczące klasyfikowania wydatków, odpisało: "Nie jest prowadzona ewidencja księgowa grupująca koszty działalności doradców. W związku z tym urząd nie posiada informacji w tym zakresie".

Biuro prasowe przekazało nam, że średnie wynagrodzenie brutto doradcy etatowego wynosi 8641,38 zł. To oznacza, że teraz rocznie na wynagrodzenia 10 doradców etatowych kancelaria prezydenta przeznaczy 1,037 mln zł.

W 2019 roku według NIK przeciętne wynagrodzenie w Kancelarii Prezydenta RP wynosiło 10 694,71 zł brutto miesięcznie.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24