Które przepisy aborcyjne do tej pory zakwestionował Trybunał Konstytucyjny - wyjaśniamy

Siedziba Trybunału Konstytucyjnegotvn24

Kiedy Trybunał Konstytucyjny w 1997 roku wypowiedział się po raz pierwszy w sprawie przepisów aborcyjnych, nie odniósł się do kwestii dopuszczalności ciąży ze względu na wady płodu. Nie znaczy to automatycznie, że uznał ten przepis za zgodny z konstytucją. Wyjaśniamy, jakie wyroki w sprawie aborcji wydał dotychczas TK i jak należy je rozumieć.

Październikowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej jest drugim – po 23 latach przerwy - orzeczeniem w sprawie przepisów aborcyjnych. Poprzednim razem TK wypowiedział się w maju 1997 roku. Nie odniósł się wówczas do kwestii dopuszczalności ciąży ze względu na wady płodu, bo tego przepisu wtedy nie zaskarżono.

W obu dotychczasowych wyrokach sędziowie trybunału uznali w sumie za niekonstytucyjne sześć z dziewięciu zaskarżonych przepisów ustaw antyaborcyjnych. Lecz nie znaczy to, że w przypadku pozostałych oba zespoły za każdym razem TK stwierdziły, że są zgodne z Konstytucją RP. Wyjaśniamy, jak należy rozumieć oba wyroki.

Koniec kompromisu? Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie aborcji
Koniec kompromisu? Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie aborcjiFakty TVN

Oba dotyczą warunków dopuszczalności przerywania ciąży. 22 października tego roku większością głosów sędziowie TK orzekli, że przepis o możliwości przerwania ciąży ze względu na "duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu" jest niezgodny z Konstytucją.

28 maja 1997 roku sędziowie TK stwierdzili, także większością głosów, że niekonstytucyjny jest przepis o możliwości przerwania ciąży, gdy "kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej".

Ani nie podważył, ani nie potwierdził

Po tym pierwszym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, potwierdzonym przez Sejm w głosowaniu 17 grudnia 1997 roku (obowiązywał wówczas przepis, że Sejm może odrzucić wyrok TK większością 2/3 głosów), aborcji można było dokonać z trzech powodów:

1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,

3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

W tym kontekście pojawiły się opinie, że skoro TK nie zajmował się tymi trzema przesłankami do dokonania zabiegu przerwania ciąży ani ich nie podważył, to znaczy, że uznał je za legalne. Pogląd ten wzmocnił istniejący przez ponad 20 lat tzw. kompromis aborcyjny polegający na politycznej zgodzie co do istniejących przepisów antyaborcyjnych.

Kompromis aborcyjny przestanie obowiązywać? "Jesteśmy w średniowieczu"
Kompromis aborcyjny przestanie obowiązywać? "Jesteśmy w średniowieczu"Fakty TVN

Konstytucjonaliści, których poprosiliśmy o opinię, zaprzeczają jednak takiemu twierdzeniu.

"Wniosek grupy senatorów dotyczył tej jednej przesłanki wprowadzonej nowelizacją z 1996 roku (dotyczącej sytuacji osobistej kobiety - red.) Tak więc do innych TK nie mógł się w wyroku odnieść - i się nie odnosił. Ani ich nie podważył, ani nie potwierdził ich konstytucyjności" – pisze w analizie dla Konkret24 prof. Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego.

Potwierdza to dr Matusz Radajewski z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. "W 1997 roku zaskarżono tylko jedną przesłankę legalnej aborcji, więc tylko o niej mógł się wypowiedzieć TK. Nie orzekł on więc wówczas o legalności pozostałych przepisów aborcyjnych" - stwierdza w opinii dla Konkret24.

Mało tego - mówił o tym już kilka lat temu były prezes trybunału prof. Andrzej Zoll, który w 1997 roku przewodniczył składowi orzekającemu. "Pojawiają się liczne nieporozumienia dotyczące tego zagadnienia, dlatego należy podkreślić, że Trybunał wypowiadał się tylko – jeżeli chodzi o problem ochrony życia poczętego – na temat przesłanki społecznej. Dlatego to podkreślam, ponieważ pojawiły się głosy w literaturze, a nawet w opiniach dla Sejmu, wedle których inne przesłanki uzyskały akceptację ze strony Trybunału. To nie jest prawda. Trybunał nie wypowiadał się na temat innych przesłanek, ponieważ wniosek dotyczył tylko tak zwanej przesłanki społecznej, a Trybunał nie mógł z urzędu zająć się pozostałymi"– mówił w wywiadzie w 2011 roku dla czasopisma "Imago", który to wywiad cytował serwis opoka.pl.

Doktor Mateusz Radajewski przypomina odpowiednie przepisy, które zawierały i zawierają ustawy o Trybunale Konstytucyjnym:

1. Trybunał przy orzekaniu jest związany zakresem zaskarżenia wskazanym we wniosku, pytaniu prawnym albo skardze konstytucyjnej. 2. Zakres zaskarżenia obejmuje wskazanie kwestionowanego aktu normatywnego lub jego części (określenie przedmiotu kontroli) oraz sformułowanie zarzutu niezgodności z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą (wskazanie wzorca kontroli). art. 67 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym

Pięć przepisów niekonstytucyjnych

Pierwszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów antyaborcyjnych zapadł po niespełna pięciu miesiącach obowiązywania bardzo liberalnych przepisów dopuszczających aborcję na życzenie, przegłosowanych 30 sierpnia 1996 roku przez sejmową większość złożoną z posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Unii Pracy i kilkorga niezrzeszonych. Była to nowelizacja ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz kodeksu karnego uchwalonej w 1993 roku.

Osiem przepisów ustawy z 30 sierpnia 1996 roku zaskarżyła grupa senatorów z Alicją Grześkowiak na czele. Trybunał Konstytucyjny, pod przewodnictwem prezesa prof. Andrzeja Zolla, w wyroku z 28 maja 1997 roku uznał za niekonstytucyjne pięć wnioskowanych przez senatorów przepisów.

Sędziowie TK przychylili się do zdania senatorów, że niekonstytucyjny jest przepis, iż "prawo do życia podlega ochronie, w tym również w fazie prenatalnej w granicach określonych w ustawie", bo "narusza konstytucyjne gwarancje ochrony życia ludzkiego w każdej fazie jego rozwoju".

Niekonstytucyjny okazał się również przepis dotyczący tzw. szkód prenatalnych, polegający na dodaniu do art. 446(1) Kodeksu cywilnego zdania: "Dziecko nie może dochodzić tych roszczeń w stosunku do matki". Według sędziów TK to ograniczenie praw dziecka jest sprzeczne z "zasadą demokratycznego państwa prawnego i z zasadą równości".

Za naruszające Konstytucję uznano skreślenie z Kodeksu karnego art. 23b, który stanowi, że "dziecko poczęte nie może być przedmiotem działań innych niż te, które służą ochronie życia i zdrowia jego lub jego matki" – bo to narusza "gwarancje konstytucyjne odnoszące się do ochrony zdrowia dziecka poczętego i jego niezakłóconego rozwoju".

Także skreślenie z Kodeksu karnego art. 156a powodujące uchylenie karania za uszkodzenie "ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu" uznano za niekonstytucyjne, stwierdzając, że "uchylenie karalności umyślnych zachowań powodujących naruszenie zdrowia dziecka poczętego, do których dochodzi zarówno bez zgody, jak i za zgodą kobiety ciężarnej, stanowi drastyczne ograniczenie ochrony zdrowia dziecka".

09.04.2016 | "Wierzymy, że każdy może mieć własny wybór". Aborcja a prawa kobiet
09.04.2016 | "Wierzymy, że każdy może mieć własny wybór". Aborcja a prawa kobietFakty TVN

Najwięcej uwagi zyskało uznanie przez TK niekonstytucyjności wprowadzonej w ustawie z 30 sierpnia 1996 roku możliwości dokonania aborcji w sytuacji, gdy "kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej".

Jak stwierdzili sędziowie, "prawo kobiety ciężarnej do niepogarszania swojego położenia materialnego wynika z konstytucyjnej ochrony wolności kształtowania w sposób swobodny swoich warunków życiowych i związanego z nią prawa kobiety do zaspakajania potrzeb materialnych jej oraz jej rodziny. Ochrona ta jednak nie może prowadzić tak daleko, iż łączy się z naruszeniem fundamentalnego dobra jakim jest życie ludzkie, w stosunku do którego warunki egzystencji mają charakter wtórny i mogą podlegać zmianie".

W zdaniu odrębnym do tego punktu wyroku sędzia Lech Garlicki, nie zgadzając się z opinią większości TK, podkreślał: "Dopóki więc państwo i inne podmioty społeczne nie stworzą takiego otoczenia społecznego, które w szczególności pozwoli na otoczenie realną opieką i pomocą wszystkich - pełnych i niepełnych - rodzin i wszystkich narodzonych w tych rodzinach dzieci, nie można zakładać, że nie jest możliwe dojście do takich sytuacji, w których ciąża, poród i wychowanie dziecka nie doprowadzą do tak ciężkiej sytuacji życiowej kobiety lub nie postawią jej w tak trudnej sytuacji osobistej, by stopień wymaganych od niej poświęceń w sposób oczywisty przekroczył zwykłą miarę".

"Prawo nie powstrzyma kobiety przed aborcją"
"Prawo nie powstrzyma kobiety przed aborcją"tvn24

Przepisy, o których niekonstytucyjności TK orzekł 28 maja 1997 roku, straciły moc dopiero w grudniu 1997 roku. Nie wynikało to z opieszałości trybunału, ale w ówczesnym stanie prawnym decyzję o tym, czy przyjąć bądź odrzucić trybunalskie orzeczenie, musiał podjąć Sejm. Głosowanie odbyło się 17 grudnia 1997 roku, nie było większości 2/3 zdolnej do odrzucenia orzeczenia trybunału, tak więc 18 grudnia 1997 roku ukazało się obwieszczenie prezesa TK o utracie mocy obowiązującej pięciu przepisów ustawy antyaborcyjnej.

Pierwszy wniosek leżał trzy lata, drugi - dziewięć miesięcy

Nowy Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej potrzebował trzech lat, by podjąć decyzję w sprawie wniosku z 22 czerwca 2017 roku złożonego przez 107 posłów Prawa i Sprawiedliwości. Domagali się uznania niekonstytucyjności przepisu o dopuszczalności aborcji ze względu na stwierdzone wady płodu. Mimo apeli o jak najszybsze wyznaczenie terminu rozprawy – posłowie PiS napisali w tej sprawie specjalny list do Julii Przyłębskiej - ta odbyła się dopiero 21 lipca 2020 roku. Sędziowie umorzyli postępowanie, bo ze względu na zakończenie VIII kadencji Sejmu wygasły mandaty posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem z czerwca 2017 roku.

Autorem wniosku jest poseł PiS Bartłomiej Wróblewski
Autorem wniosku jest poseł PiS Bartłomiej Wróblewskitvn24

W tym czasie w trybunale czekał już na rozpatrzenie kolejny wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności tego samego przepisu, którego dotyczył wniosek z czerwca 2017 roku.

Nowy wniosek powstał na samym początku IX kadencji Sejmu, 19 listopada 2019 roku. Jego inicjatorem, tak jak w poprzednim przypadku, był poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, któremu w zbieraniu podpisów pomagał Piotr Uściński. Pod wnioskiem podpisało się 119 posłów PiS, Konfederacji i PSL-Kukiz'15.

Nowy wniosek przeleżał bez decyzji dziewięć miesięcy. Dopiero 16 września Julia Przyłębska wyznaczyła na 22 października termin rozprawy. Tego dnia sędziowie orzekli, że niezgodny z konstytucją jest przepis o dopuszczalności aborcji ze względu na "duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".

"Zjednoczona Prawica zobaczyła, jak kończy się tchórzostwo"
"Zjednoczona Prawica zobaczyła, jak kończy się tchórzostwo"Fakty po południu

Decyzja wywołała masowe protesty niemal w całej Polsce.

Prezes Julia Przyłębska wydała już zarządzenie dotyczące ogłoszenia orzeczenia w sprawie aborcji. Wyrok powinien zostać niezwłocznie opublikowany w Dzienniku Ustaw. Jak przewiduje Rządowe Centrum Legislacji, stanie się to najpóźniej 2 listopada.

Zakwestionowany przepis utraci moc dopiero po opublikowaniu wyroku w Dzienniku Ustaw.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojciech Olkuśnik/PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24