Jak Edgar K. zniknął z tekstów na rządowych stronach. Przykłady

Źródło:
Konkret24
Czuchnowski: Edgar K. wyszedł z aresztu ze statusem tak zwanego małego świadka koronnego
Czuchnowski: Edgar K. wyszedł z aresztu ze statusem tak zwanego małego świadka koronnegoTVN24
wideo 2/5
Czuchnowski: Edgar K. wyszedł z aresztu ze statusem tak zwanego małego świadka koronnegoTVN24

Jeden z efektów afery wizowej. Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że z tekstu opublikowanego kiedyś na stronie rządu zniknęło nazwisko Edgara K., byłego współpracownika odwołanego wiceministra Piotra Wawrzyka. Konkret24 sprawdził, że zniknęło nie tylko to nazwisko w jednym artykule, ale też całe strony z tekstami, w których pisano o byłym współpracowniku Wawrzyka.

W poniedziałek, 18 września, posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk opublikowała na platformie X zrzuty ekranu stron internetowych, z których wynika, że imię i nazwisko Edgara K. - byłego współpracownika odwołanego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka - zniknęło z jednego z tekstów, który był na stronie rządowej. Według informacji mediów Edgar K. był zaangażowany w proceder sprzedaży polskich wiz obywatelom Indii. Posłanka Lewicy tak skomentowała fakt zniknięcia nazwiska K. z tekstów na stronie rządu: "Wow. Wizy za łapówki to tak bardzo 'nie-afera', że ktoś pracujący dla rządu niszczy dowody na powiązania Edgara K. z politykami PiS. Czystki są tak totalne, że wzmianki o Edgarze K. zaczęły znikać nawet ze starych newsów na stronach rządowych. Komuś zależy na ukryciu prawdy...".

Według informacji Wirtualnej Polski Edgar K. w kwietniu usłyszał zarzuty płatnej protekcji i został aresztowany. "Rzeczpospolita" dotarła natomiast do treści zarzutów postawionych mu przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód, z których ma wynikać, że "pełnił kluczową rolę 'pośrednika' pomiędzy tymi, którzy chcieli za pieniądze 'przepchnąć' wizy dla określonych osób". Dziennikarze piszą, że prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu dla Edgara K. o trzy miesiące, na co nie zgodził się jednak pod koniec sierpnia sąd. Edgar K. miał wyjść na wolność po wpłaceniu 200 tys. zł poręczenia majątkowego.

W jakim zakresie prawdą jest to, co pokazała posłanka Lewicy? Z dwóch screenów dotyczących tego samego tekstu na stronie w domenie gov.pl, które opublikowała Dziemianowicz-Bąk, wynika, że nazwisko Edgara K. zniknęło z archiwalnej informacji podsumowującej pracę Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Młodzieżowej Piotra Mazurka. Pierwotnie napisano: "Ministerstwo Spraw Zagranicznych, po uwzględnieniu wyników postępowania konkursowego przeprowadzonego przez Radę Dialogu z Młodym Pokoleniem oraz po przeprowadzeniu rozmów ze wskazanymi przez Radę kandydatami, wybrało po raz pierwszy w historii aż trzech Młodzieżowych Delegatów RP na 76. Sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Zostali nimi Karol Jędruszek, Edgar K(... - tu było pełne nazwisko, skrót od red.) oraz Piotr Okulski". W nowej wersji informacji jest zdanie o trzech delegatach, ale wymienia się już tylko dwa nazwiska.

Jak sprawdziliśmy, teraz efekt tej zmiany można zobaczyć tylko w archiwalnych wersjach tekstu - bo tego tekstu nie ma już na stronie w domenie gov.pl poświęconej projektom młodzieżowym realizowanym przez kancelarię premiera. Ustaliliśmy też, że nie jest to jedyne miejsce na stronach w domenie gov.pl, w którym były kiedyś teksty wymieniające Edgara K. (oczywiście pod pełnym nazwiskiem) - a teraz ich nie ma. Nie ma też tekstów, które były ilustrowane zdjęciem Edgara K. z Piotrem Wawrzykiem.

Teksty, które były, ale ich nie ma

Strony rządu, na których stwierdziliśmy zniknięcie frazy "Edgar K(....)" lub całych tekstów z tym nazwiskiem, dotyczą Komitetu do spraw Pożytku Publicznego przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i zakładki "Dla młodych". Pisano tam o współpracowniku Piotra Wawrzyka, ponieważ Edgar K. dwie kadencje działał w Radzie Dialogu z Młodym Pokoleniem, czyli organie doradczym przewodniczącego Komitetu do spraw Pożytku Publicznego i dwukrotnie był Młodzieżowym Delegatem RP do ONZ.

O Edgarze K. nie przeczytamy teraz już w tekście pt. "Pełnomocnik Rządu ds. Polityki Młodzieżowej już od dwóch lat wspiera młodych Polaków!" (to ten pokazany przez posłankę Lewicy). W ostatniej archiwalnej wersji tej strony z 11 września po zdaniu: "Ministerstwo Spraw Zagranicznych (...) wybrało po raz pierwszy w historii aż trzech Młodzieżowych Delegatów RP na 76. Sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ", było zdanie: "Zostali nimi Karol Jędruszek, Edgar K(...) oraz Piotr Okulski". 18 września w tym tekście dalej pisano o "trzech Młodzieżowych Delegatach RP", ale nowa wersja kolejnego zdania brzmiała: "Zostali nimi Karol Jędruszek oraz Piotr Okulski". Natomiast 19 września tekst zniknął z rządowej strony - link, który zachował się w przeglądarce Google, odsyła do głównej strony w domenie gov.pl. Pierwotną wersję omawianego tekstu cały czas można jednak przeczytać w archiwach pamięci podręcznej Google (ostatnia wersja z 11 września).

Znaleźliśmy jeszcze cztery artykuły, w których wspominano o Edgarze K., a które zniknęły z sieci i linki do nich odsyłają teraz do strony głównej gov.pl. Były to teksty dotyczące wyboru Edgara K. na Młodzieżowego Delegata RP do ONZ zatytułowane: "Wybór Młodzieżowego Delegata RP coraz bliżej!"; "Wyniki I etapu konkursu na Młodzieżowego Delegata RP do ONZ"; "Młodzieżowi Delegaci RP do ONZ wyłonieni!"; "Uroczystość mianowania Młodzieżowego Delegata RP". Poniżej na dowód publikujemy screen z wyszukiwarki Google, gdzie widać zachowane linki do tekstów, które istniały, ale nie są już dostępne.

Wyszukiwarka Google pokazuje linki do tekstów, które istniały, ale teraz nie są już dostępne - po kliknięciu w linku jesteśmy przerzucani na stronę główną w domenie gov.pl Google

W dwóch z tych tekstów były wspólne zdjęcia Edgara K. z Piotrem Wawrzykiem. Teraz można je zobaczyć tylko w archiwalnych wersjach tych artykułów zapisanych w pamięci podręcznej Google lub w archiwum internetu Web Archive.

W dwóch tekstach, które zniknęły, były zdjęcia Edgara K. z byłym wiceministrem Piotrem Wawrzykiemarchiwum Google Cache

Nazwisko, którego już w tekstach nie ma

Ponadto znaleźliśmy dwa artykuły, które są wciąż na stronach w domenie gov.pl, ale nie ma już w nich wspomnienia o Edgarze K. Oba dotyczą posiedzeń Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem. W tekście pt. "Drugie posiedzenie Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem II kadencji" Edgar K. był wymieniony jako członek trzech zespołów roboczych: Zespołu ds. Edukacji, Wychowania i Nauki; Zespołu ds. Zdrowia Dzieci i Młodzieży oraz Sportu oraz Zespołu ds. Współpracy Międzynarodowej - już go tam nie ma. Pierwotna wersja tego tekstu, jeszcze z jego nazwiskiem, jest jednak dostępna w archiwum Google Cache (zapisana wersja z 11 września).

Tekst "Drugie posiedzenie Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem II kadencji" z nazwiskiem Edgara K. - i po jego zniknięciugov.pl/archiwum Google Cache

Natomiast w tekście pt. "VI posiedzenie plenarne II kadencji Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów" zdanie: "Sprawozdanie z okresu pełnienia funkcji przez Młodzieżowych Delegatów RP na 76. Sesję ZO ONZ, które przedstawili Maciej Kudra – Bartkowiak, Karol Jędruszek oraz Edgar K(...) – Młodzieżowi Delegaci RP" zamieniono na: "Sprawozdanie z okresu pełnienia funkcji przez Młodzieżowych Delegatów RP na 76. Sesję ZO ONZ, które przedstawili Maciej Kudra – Bartkowiak, Karol Jędruszek – Młodzieżowi Delegaci RP". Pierwotną wersję wciąż można znaleźć w archiwum Google Cache (zapisana wersja z 6 września).

Tekst "VI posiedzenie plenarne II kadencji Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów", z którego także zniknęło nazwksko Edgara K. gov.pl/Google Web Archive

18 września Konkret24 zapytał Centrum Informacyjne Rządu oraz Departament Społeczeństwa Obywatelskiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (jemu podlega Komitet do spraw Pożytku Publicznego), z jakiego powodu nazwisko Edgara K. zniknęło z tekstów na stronie w domenie gov.pl i z jakiego powodu zniknęły całe teksty z tym nazwiskiem. Do publikacji tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24