"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".
Na okładce stajenka betlejemska - Maryja i Józef pochylają się nad nowo narodzonym Jezusem, otoczeni przez zwierzęta. Jednak to nie oni przyciągają uwagę, tylko stojąca obok postać: w niebieskim garniturze, czerwonym krawacie i charakterystycznych, zaczesanych na bok blond włosach. Donald Trump.
Książka nosi tytuł "Narodziny Jezusa. Opowiadane przez twojego ulubionego prezydenta". Ma pochodzić z serii "Prezydencka Biblia". W ostatnich dniach w mediach społecznościowych popularne jest nagranie, na którym kobieta pokazuje książeczkę i po naciśnięciu przycisku na jednej ze stron słyszymy głos przypominający głos Donalda Trumpa, który czyta bożonarodzeniową historię - od zwiastowania Maryi do narodzin Jezusa. Autorka nagrania zauważa: "Najśmieszniejszą rzeczą jest sposób, w jaki zostało to napisane. Możesz wyobrazić sobie, jak Trump opowiadałby historię Jezusa".
Cała ta koncepcja wydaje się nieco surrealistyczna, ale nagranie zyskuje dużą popularność: na jednym z anglojęzycznych kont w serwisie X wyświetlono je prawie 500 tys. razy.
Internauci: "Proszę powiedzcie, że to satyra"
Film trafił także do polskich mediów społecznościowych. "Święta coraz bliżej ale wciąż można znaleźć ciekawy prezent. Piękny przykład poniżej. Dla wszystkich naszych prawicowych bąbelków, które prócz wiedzy, nauki języka moga też usłyszeć głos swojego MAGA" (nawiązanie do skrótu hasła Make America Great Again - red.) - napisał 12 grudnia 2025 roku jeden z użytkowników serwisu X. "Fajna inicjatywa. Karol Nawrocki, może coś podobnego warto wydać u nas" - stwierdziła inna internautka, która w swoim wpisie z 15 grudnia oznaczyła konto prezydenta Polski (pisownia postów oryginalna).
Jednak wśród komentarzy pod nagraniem - głównie tych w języku angielskim - wielu komentujących wątpi w autentyczność takiej publikacji. "To jest prawdziwe?"; "Prezydencka biblia?"; "Serio? To jest naprawdę?"; "Co to jest?!"; "Proszę powiedzcie, że to satyra" - piszą zdumieni. Są też komentarze ironiczne: "Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa"; "Trump deportował już wszystkich o imieniu Jesus"; "To jest jego autobiografia".
O co chodzi w tej historii?
"Nie jest to jego osobiste nagranie"
Rzeczywiście: seria książeczek "Prezydencka Biblia" (ang. President's Bible) istnieje. Poza "Narodzinami Jezusa" wydano w niej także "Arkę Noego" - również czytaną głosem przypominającym głos Donalda Trumpa. W planach jest już trzecia biblijna opowieść: "Dawid i Goliat".
A wszystko promowane jest wizerunkiem prezydenta USA Donalda Trumpa. Na okładce "Arki Noego" obejmuje on nawet biblijnego bohatera.
"To idealny prezent dla rodzin chrześcijańskich, zwolenników Trumpa lub każdego, kto chce podzielić się klasyczną historią biblijną w zabawny, patriotyczny sposób. Świetny dla dzieci, wnuków, szkółki niedzielnej lub nauki w domu" - czytamy na stronie presidentsbible.com. Można tam obejrzeć filmy, na których całe rodziny wsłuchują się w głos prezydenta Stanów Zjednoczonych opowiadającego biblijne historie.
I choć głos rzeczywiście brzmi, jakby należał do Donalda Trumpa, to amerykański prezydent wcale nie przeczytał historii narodzin Jezusa czy powstania Arki Noego. Twórcy książek przyznają:
Wykorzystaliśmy zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji, by odtworzyć charakterystyczny głos Trumpa. Nie jest to jego osobiste nagranie, ale brzmi dokładnie tak samo jak on i fani to uwielbiają.
Jak podał w lipcu 2025 roku portal Fox40.com - należący do stacji Fox 40 News - autorem projektu jest Jay Kamhi, który już wcześniej sprzedawał długopisy z funkcją odtwarzania znanych cytatów z Donalda Trumpa. W wywiadzie dla stacji mówił: "Dzieci uwielbiają słuchać głosu Trumpa. Rodzice cieszą się, że ich dzieci poznają Słowo Boże. Stworzyliśmy tę serię, aby pomóc rodzinom wnieść biblijne historie do swoich domów w zabawny i niezapomniany sposób".
Ten "zabawny i niezapomniany sposób" polega na tym, że historie narodzin Jezusa czy powstania Arki Noego są napisane w języku charakterystycznym dla Donalda Trumpa. Na stronie dostępny jest przykładowy fragment bożonarodzeniowej książki, który jest odczytany głosem amerykańskiego prezydenta: "Hej, dzieciaki, to ja, Donald Trump, z najlepszą historią wszech czasów. Dawno temu, w małym miasteczku o nazwie Betlejem - bardzo ładnym miejscu - wydarzyło się coś WIELKIEGO. Bóg miał wspaniały plan dla dwojga niesamowitych ludzi, Marii i Józefa. Otrzymali oni wielką, WIELKĄ WIADOMOŚĆ!".
Mimo charakterystycznego stylu głos nie należy jednak do obecnego prezydenta USA. Nie znaleźliśmy żadnej wypowiedzi, w której prezydent Stanów Zjednoczonych odniósłby się do tego projektu.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock