Emilewicz: nie prosiliśmy Komisji Europejskiej o przedłużenie czasu na ocenę Krajowego Planu Odbudowy. To nieprawda

Pomyłki posłanki PiS Jadwigi Emilewicztvn24

Jadwiga Emilewicz z PiS twierdzi, że Polska nie poprosiła Komisji Europejskiej o przedłużenie terminu na ocenę naszego Krajowego Planu Odbudowy i że w KPO nie można wprowadzić zmian. Odpowiedź Komisji Europejskiej, jaką otrzymał Konkret24, a także stosowne rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady temu przeczą.

Informację o tym, że Polska poprosiła Komisję Europejską o przedłużenie o miesiąc terminu oceny Krajowego Planu Odbudowy - który opisuje, jak rząd zamierza wydawać środki z europejskiego Funduszu Odbudowy – podał 30 maja europoseł Koalicji Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz. W programie "Kawa na ławę" w TVN24, gdy dyskusja zeszła na temat przygotowania przez nasz rząd Krajowego Planu Odbudowy, europoseł Arłukowicz powiedział: "Wszystkie kraje się do tego przygotowały, tylko Polska i Szwecja złożyły wniosek o to, żeby przedłużyć negocjacje o to, żeby te pieniądze dostać później".

"Nie prosiliśmy o przedłużenie oceny Krajowego Planu Odbudowy" - mówi Jadwiga Emilewicz z PiS
"Nie prosiliśmy o przedłużenie oceny Krajowego Planu Odbudowy" - mówi Jadwiga Emilewicz z PiStvn24

Na to posłanka PiS, była wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz zaczęła tłumaczyć: "W systemie europejskim są normalne trzy tygodnie, gdy Komisja, strona europejska sprawdza, czy odpowiednie wskaźniki będą osiągalne, czy nie. To jest na poziomie technicznym, to jest normalna procedura. Nikt o nic specjalnego nie wydłuża".

Dopytywana, czy przez to nie dostaniemy pieniędzy później, odpowiedziała: "Mam nadzieję, że te 10 procent zaliczki, które z 770 miliardów trafi, tak jak mówiliśmy, trafi w pierwszym półroczu do Polski".

Wtedy Bartosz Arłukowicz raz jeszcze zapytał: "Pani poseł, kluczowe jest pytanie: czy poprosiliście Komisję Europejską o wydłużenie [terminu]. My wiemy, że poprosiliście Komisję Europejską, bo nie jesteście gotowi. (...) Komisja ma dwa miesiące, a wy poprosiliście o trzy".

Jadwiga Emilewicz powtarzała: "Nie, nie prosiliśmy, absolutnie nie. Na tym etapie, na którym jesteśmy, nie ma możliwości wprowadzania żadnych zmian" (do Krajowego Planu Odbudowy - red.).

Prowadzący Konrad Piasecki raz jeszcze zapytał: "Ale pani poseł, rzeczywiście poproszono o przedłużenie z dwóch do trzech miesięcy?.

Emilewicz odpowiedziała: "Nie, nie ma takiej prośby".

Jak sprawdziliśmy, posłanka nie ma racji. W dwóch innych poruszanych wątkach także.

"Polska i Komisja uzgodniły przedłużenie czasu na ocenę"

Zapytaliśmy biuro prasowe Komisji Europejskiej, które kraje Unii Europejskiej poprosiły Komisję o przedłużenie terminu oceny KPO. Rzeczniczka KE ds. ekonomicznych i finansowych Marta Wieczorek odpowiedziała nam 2 czerwca: "Dotychczas cztery kraje członkowskie poprosiły o wydłużenie terminu oceny: Słowenia, Polska, Szwecja i Chorwacja".

Według stanu na 4 czerwca do Brukseli trafiły Krajowe Plany Odbudowy z 23 państw członkowskich Unii - nie przesłały ich jeszcze Bułgaria, Estonia, Holandia i Malta.

Marta Wieczorek w piśmie do Konkret24 przypomina jeden z przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/241 z 12 lutego 2021 roku ustanawiającego Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności - tam opisano całą procedurę tworzenia, oceny i realizacji przez państwa członkowskie Krajowych Planów Odbudowy. W art. 19 ust. 1 zapisano:

Rzeczniczka KE: "Polska poprosiła o przedłużenie oceny KPO"
Rzeczniczka KE: "Polska poprosiła o przedłużenie oceny KPO"tvn24

"Komisja ocenia plan odbudowy i zwiększania odporności lub, w stosownych przypadkach, aktualizację tego planu, przedłożone przez państwo członkowskie zgodnie z art. 18 ust. 1 lub ust. 2, w terminie dwóch miesięcy od formalnego przedłożenia i zwraca się z wnioskiem dotyczącym decyzji wykonawczej Rady zgodnie z art. 20 ust. 1. Przy dokonywaniu tej oceny Komisja współpracuje ściśle z danym państwem członkowskim. Komisja może przedstawiać uwagi lub zwracać się o dodatkowe informacje. Dane państwo członkowskie przekazuje żądane dodatkowe informacje i może uzupełnić plan odbudowy i zwiększania odporności, w tym po formalnym przedłożeniu planu odbudowy i zwiększania odporności, jeżeli zachodzi taka potrzeba". I dalej czytamy:

Dane państwo członkowskie i Komisja mogą w razie potrzeby uzgodnić przedłużenie terminu do dokonania oceny o rozsądny okres. rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 12 lutego 20201 roku

W odniesieniu do tego ostatniego zdania rzeczniczka KE informuje: "Państwa członkowskie mogą zatem złożyć do Komisji wniosek o przedłużenie tego terminu".

Na ten sam przepis w odpowiedzi z 2 czerwca na pytania Konkret24 o wydłużenie terminu oceny polskiego KPO powołało się biuro prasowe Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Pisze też, że "Polska, przesyłając swój Krajowy Plan Odbudowy (KPO) do Komisji Europejskiej (KE), wyraziła otwartość na wydłużenie terminu oceny KPO przez KE. Nie oznacza to jednak, że plan na pewno będzie oceniany dłużej".

Marta Wieczorek z KE napisała jednak w odpowiedzi dla Konkret24: "Polska i Komisja uzgodniły przedłużenie czasu na ocenę RRP o cztery tygodnie, jak przewidziano w rozporządzeniu w sprawie RRF (Recovery and Resilience Facility - Instrument na rzecz Odbudowy i Odporności - red.) - art. 19 ust. 1. Takie przedłużenie daje więcej czasu z dowolnego potencjalnego powodu (rozporządzenie nie wymaga uzasadnienia), na przykład w celu wyjaśnienia wszystkich pozostałych kwestii, wymiany dodatkowych informacji i zapewnienia pełnej zgodności planów z wymogami prawnymi. Komisja i władze polskie pozostają w ścisłym kontakcie, aby wyjaśnić wszelkie pozostałe kwestie techniczne".

Nie trzy tygodnie, lecz nawet cztery miesiące na zatwierdzenie KPO

W telewizyjnej dyskusji posłanka Emilewicz powiedziała, że od momentu dostarczenia przez Polskę KPO " w systemie europejskim są normalne trzy tygodnie, kiedy komisja sprawdza, czy odpowiednie wskaźniki będą osiągalne, czy nie". Zgodnie z przywołanym wyżej rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Komisja ma na ocenę KPO dwa miesiące od jego przedłożenia. Polska złożyła KPO 30 kwietnia - dwa miesiące miną więc 30 czerwca, ale po wniosku Polski KE ma jeszcze dodatkowe cztery tygodnie na ocenę.

Według rozporządzenia, KPO - na wniosek Komisji Europejskiej - ostatecznie zatwierdza Rada Unii Europejskiej (w dokumentach unijnych nazywana Radą, składa się z ministrów państw członkowskich odpowiedzialnych za dany obszar polityki). Rada ma na to cztery tygodnie.

Zakładając maksymalne okresy decyzyjne, polski KPO może więc zostać zatwierdzony najpóźniej w sierpniu.

"Nie ma możliwości wprowadzania żadnych zmian"? Są

Przepisy rozporządzenia PE i Rady zaprzeczają też innym słowom Jadwigi Emilewicz, że "nie można wprowadzać zmian do KPO". W art. 19 ust. 1 zapisano:

Dane państwo członkowskie przekazuje żądane dodatkowe informacje i może uzupełnić plan odbudowy i zwiększania odporności, w tym po formalnym przedłożeniu planu odbudowy i zwiększania odporności, jeżeli zachodzi taka potrzeba. art. 19 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z 12 lutego 2021 roku

Informował o tym Polską Agencję Prasową 29 maja odpowiedzialny za KPO wiceminister funduszy Waldemar Buda: "Doprecyzowujemy szczegóły zapisane w KPO, zwłaszcza w kontekście kamieni milowych, wskaźników oraz ich rozkładu w czasie, sposobu szacowania kosztów itp. Jeśli w wyniku tych ustaleń będzie potrzeba modyfikacji KPO, to takie zmiany zostaną wprowadzone".

Europoseł KO Janusz Lewandowski o ocenie przez Komisję Europejską Krajowego Planu Odbudowy
Europoseł KO Janusz Lewandowski o ocenie przez Komisję Europejską Krajowego Planu Odbudowy tvn24

Nie 10, tylko 13 procent. Nie 770, tylko 259 miliardów

Jadwiga Emilewicz myliła się także co do zaliczki, jaka ma zostać wypłacona Polsce. Powiedziała, że gdy KE zaakceptuje KPO, Polska w pierwszym półroczu otrzyma 10 proc. zaliczki z 770 mld zł środków dla Polski.

Jak poinformowało nas biuro prasowe ministerstwa funduszy, "po zaakceptowaniu planów poszczególnych państw przez Komisję Europejską będą one jeszcze zatwierdzane przez Radę Unii Europejskiej. Dopiero po decyzji wykonawczej Rady może nastąpić wypłata zaliczek, których wysokość może osiągnąć 13 proc. środków przeznaczonych na realizację KPO".

Ale środki na realizację KPO to wcale nie 770 mld zł. Z europejskiego Funduszu Odbudowy - jak tłumaczyliśmy w Konkret24 - Polsce przyznano 23,9 mld euro dotacji i 34,2 mld euro pożyczek. W przeliczeniu po kursie NBP z 2 czerwca daje to 259,4 mld zł.

Tyle że Polska, jak zapisano w KPO, chce z puli pożyczek wykorzystać jak na razie 12,1 mld euro. Wtedy kwota na realizację celów KPO po przeliczeniu wyniosłaby 160,7 mld zł.

770, 750 czy może 648 miliardów złotych dla Polski? Wyjaśniamy

Skąd więc owo 770 mld zł powtarzające się w przekazie polityków PiS? To również wyjaśnialiśmy: kwota ta obejmuje środki na realizację KPO – czyli 259,4 mld zł, a pozostałe ponad 510 mld to są środki z tzw. Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2026, czyli z normalnego, wieloletniego budżetu Unii Europejskiej.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24