Kurski w Banku Światowym. "Można zgłosić kogokolwiek"?

Źródło:
Konkret24
Adam Bielan o stanowisku Jacka Kurskiego w Banku Światowym
Adam Bielan o stanowisku Jacka Kurskiego w Banku ŚwiatowymTVN24
wideo 2/5
Adam Bielan o stanowisku Jacka Kurskiego w Banku ŚwiatowymTVN24

Według europosła Adama Bielana przedstawiciel Polski w Banku Światowym musi spełniać określone wymagania co do fachowości i nie można na to stanowisko zgłosić kogokolwiek. A jak jest w rzeczywistości? Wyjaśniamy.

W środę 7 grudnia Narodowy Bank Polski (NBP) poinformował, że Jacek Kurski - były prezes Telewizji Polskiej - rozpoczął pracę jako alternate executive director (zastępca dyrektora wykonawczego) szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. W komunikacie podano, że kandydaturę zgłosił prezes NBP Adam Glapiński. Sam Glapiński, pytany dzień później o kwalifikacje byłego prezesa TVP, stwierdził: "Na pewno pan Jacek Kurski spełnia z ogromną nadwyżką wszystkie wymagania wobec osób reprezentujących Polskę, polski świat finansów, w międzynarodowych instytucjach finansowych i innych. Mógłby zajmować o wiele wyższe stanowiska; spełnia wszystkie kryteria".

Bielan: "Skoro są jakieś wymagania, to każdy kandydat musi je spełnić"

Jakie konkretnie miałyby być te kryteria, pytany był 12 grudnia w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 europoseł z Partii Republikańskiej Adam Bielan. "Jak rozumiem, chodzi o wymogi formalne. Nie wiem, jakie były wymogi formalne przy tego rodzaju stanowisku. Wyższe wykształcenie ekonomiczne podejrzewam, ale nie znam szczegółów" - odpowiedział Bielan.

Prowadzący Konrad Piasecki doprecyzował, że pyta "o kompetencje, o kryteria, o te wymogi nie tylko formalne, ale też wymogi fachowe, które [Jacek Kurski] powinien spełniać". Na to Bielan odpowiedział:

Jak rozumiem, ta decyzja NBP została zaakceptowana przez Bank Światowy. (...) No chyba może zablokować tę nominację, ale nie znam precedensów. (...) Wydaje mi się, że gdyby nie spełniał tych wymogów, to jego kandydatura by nie została zaakceptowana. To nie jest tak, że można zgłosić kogokolwiek. Skoro są jakieś wymagania, to każdy kandydat, który jest zgłaszany, musi je spełnić. To jest dla mnie oczywiste. Jeśli się coś wydarzyło, to znaczy, że wydarzyło się [zgodnie] z wewnętrznymi regulacjami Banku Światowego. 

Na to prowadzący stwierdził, że "nie ma wewnętrznych reguł" i zapytał gościa: "Myśli pan, że Bank Światowy wyznacza krajom członkowskim jakieś sztywne kryteria tego, kto może do nich przyjechać?". Bielan odpowiedział: "Sądzę, że tak jest".

Sprawdziliśmy, czy ma rację.

Kim jest zastępca dyrektora konstytuanty i co może

Wyjaśnijmy najpierw, co to jest szwajcarsko-polska konstytuanta w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie, której członkiem został Jacek Kurski. Otóż każdy ze 189 krajów członkowskich Banku Światowego ma swojego gubernatora, który reprezentuje kraj na corocznym spotkaniu Rady Gubernatorów. W Polsce tę funkcję pełni prezes NBP Adam Glapiński. Jako że gubernatorzy latają do Waszyngtonu tylko raz w roku, formalnie przekazują część swoich obowiązków dyrektorom wykonawczym, którzy mieszkają na co dzień w stolicy Stanów Zjednoczonych i odpowiadają za podejmowanie bieżących decyzji w ramach Rady Dyrektorów.

Dyrektorów wykonawczych jest jednak tylko 25 - bo większość krajów członkowskich zrzesza się w tzw. konstytuanty, czyli grupy, w ramach których ustala się wspólne stanowiska i głosuje jako jeden podmiot. Mimo że o konstytuancie EDS24, do której należy Polska, mówi się "szwajcarsko-polska", należy do niej jeszcze siedem krajów: Azerbejdżan, Serbia, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan.

Skład szwajcarsko-polskiej konstytuanty w ramach Grupy Banku ŚwiatowegoWorldbank.org

Obecnie dyrektorem wykonawczym naszej konstytuanty jest Szwajcar - Dominique Favre. To jego zastępcą (alternate executive director) został Jacek Kurski. Na stronie Banku Światowego wyjaśniono, że zastępca "ma pełne uprawnienia do działania w imieniu dyrektora wykonawczego pod jego nieobecność".

Jednak gdy dyrektor wykonawczy jest obecny, jego zastępca nie ma nawet prawa głosu. Bank Światowy wyjaśnia, że doradcy dyrektora i jego zastępcy "mogą uczestniczyć w większości posiedzeń Rady Dyrektorów w charakterze doradczym, bez prawa głosu".

"Bank Światowy nie zatwierdza kandydatów"

Wbrew temu, co sądzi Adam Bielan, Bank Światowy nie ustala żadnych kryteriów, które muszą spełniać kandydaci na stanowisko zastępcy dyrektora wykonawczego. Ponadto nie może zablokować nominacji danego państwa.

Jak wyjaśnia Konkret24 biuro rzecznika prasowego Banku Światowego w odpowiedzi z 9 grudnia, dyrektorzy wykonawczy i ich zastępcy są przedstawicielami swoich krajów lub konstytuant i tym samym nie są pracownikami Banku Światowego. Ponadto - co doprecyzował Filip Kochan z biura Banku Światowego w Warszawie - w wiadomości z 15 grudnia: "nominacji przedstawiciela kraju do konstytuanty Rady Banku Światowego dokonują wyłącznie władze krajowe. Proces nominacji przebiega według wewnętrznych ustaleń konstytuanty". I dodał:

Bank Światowy nie zatwierdza tych kandydatów, a jego rola ogranicza się do czynności administracyjnych związanych z nominacjami zgodnie ze statutem Banku.

Jeśli więc kandydatom na dyrektorów wykonawczych stawia się jakiekolwiek kryteria, są wynikiem porozumień wewnątrz poszczególnych konstytuant, a nie zasad Banku Światowego. Co więcej, bank na swojej stronie wyjaśnia, że dyrektor wykonawczy może, ale nie musi być wybrany w głosowaniu wewnątrz konstytuanty. Drugim sposobem obsadzenia tego stanowiska jest mianowanie.

O zastępcy dyrektora wykonawczego napisano jedynie, że jest powoływany przez dyrektora. Nie wspomina się o głosowaniu w tej sprawie.

Kodeks postępowania dla dyrektorów w Banku Światowym

Po nominacji Kurskiego do Banku Światowego w mediach tradycyjnych i społecznościowych dyskutowano, czy podpisał deklarację tolerancji wobec społeczności LGBTQ+. "Jacek Kurski musiał podpisać się pod deklaracją LGBTQ w Banku Światowym. Mógłby nam o tym opowiedzieć" - napisał 7 grudnia na Twitterze Ryszard Petru, były przewodniczący Nowoczesnej.

8 grudnia zapytaliśmy biuro prasowe Banku Światowego, jakich zasad etycznych musi przestrzegać zastępca dyrektora wykonawczego i czy musi podpisywać jakikolwiek dokument z takimi zasadami. W odpowiedzi przesłano nam link do "Kodeksu postępowania dla członków rady" - biuro prasowe nie potwierdziło jednak, że zastępcy dyrektora wykonawczego muszą ten kodeks podpisywać. Napisało nam tylko: "Kodeks postępowania wymaga od członków zarządu zachowania najwyższych standardów uczciwości w postępowaniu osobistym i zawodowym oraz przestrzegania zasad dobrego zarządzania. Nadzór nad Kodeksem postępowania należy do Komisji ds. Etyki Dyrektorów Wykonawczych". Natomiast na stronie Banku Światowego jest wyjaśnienie, że kodeks "określa zasady i standardy etyczne" m.in. dla zastępców dyrektorów wykonawczych. Wynikałoby z tego, że Jacek Kurski powinien go przestrzegać, lecz nie ma potwierdzenia, że wymagano od niego, by go podpisał.

W kodeksie nie ma ani słowa o osobach LGBTQ+. Jedyne nawiązanie do orientacji seksualnej pada w kontekście dyskryminacji, której ma nie być w środowisku pracy. W definicjach wyjaśnia się, że dyskryminacja "odnosi się do wszelkich nieuzasadnionych różnic między osobami lub grupami wśród urzędników Rady lub personelu Organizacji na podstawie cech osobistych, takich jak wiek, rasa, kolor skóry, płeć, orientacja seksualna, język, sprawność fizyczna, poglądy polityczne lub inne, narodowość lub pochodzenie społeczne, religia lub wyznanie".

Wśród "kluczowych wartości Grupy Banku Światowego" wymienia się szacunek, który należy rozumieć jako "troskę o naszych ludzi, klientów, partnerów i planetę". Pod tym zobowiązaniem zapisano jeszcze: "Każdego traktujemy z godnością i współczuciem", "akceptujemy różnorodność oraz dążymy do włączenia środowisk, tożsamości, kultur, stylów pracy i perspektyw".

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Obecne kierownictwo MON chwali się, że przywrócono produkcję czołgów w Polsce. Poprzedni szef MON utrzymuje, że właśnie z tej produkcji zrezygnowano. Na przykładzie umów na koreańskie czołgi K2 widać, że "polonizacja" przemysłu zbrojeniowego to nie taka prosta sprawa.

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Źródło:
TVN24+

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

"Beztroskie wydawanie na rzeczy, które zastanawiają ludzi" - jak to ocenił Donald Tusk - to skutek nie tylko nieprawidłowości w rozdzielaniu środków z KPO. Wynika też z koniecznego pośpiechu i dwuletniego opóźnienia wobec innych krajów UE. Tam pieniądze wydawano wcześniej i nieco inaczej.

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Po ujawnieniu nieprawidłowości w dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy w sieci zaroiło się od przykładów inwestycji, na które mają pójść unijne pieniądze. Tylko że nie wszystkie publikowane teraz projekty są prawdziwe. Powstałe fake newsy rozpowszechniali między innymi politycy opozycji.

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Źródło:
Konkret24

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24