Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24
Do sądu wpłynął wniosek o ENA wobec Romanowskiego. Relacja Marty Abramczyk
Do sądu wpłynął wniosek o ENA wobec Romanowskiego. Relacja Marty AbramczykTVN24
wideo 2/5
Do sądu wpłynął wniosek o ENA wobec Romanowskiego. Relacja Marty AbramczykTVN24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Mecenas Bartosz Lewandowski, obrońca posła PiS i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, poinformował w czwartek, 19 grudnia, wieczorem, w poście na portalu X: "Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła [Marcina Romanowskiego] i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu [Prokuraturą Krajową] działań naruszających jego prawa i wolności".

Tego dnia Prokuratura Krajowa, pozyskawszy informacje, że Romanowski przekroczył granicę, skierowała bowiem do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec niego. Śledczy zwrócili się też do krajowego biura Interpolu o wydanie czerwonej noty w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości.

Przypomnijmy: Romanowski jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, prokuratura chce mu postawić 11 zarzutów. W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Romanowskiego. Poseł nie stawił się na posiedzeniu sądu. 12 grudnia prokurator kierujący śledztwem wydał list gończy za posłem. Podjęte tego dnia poszukiwania ogólnokrajowe okazały się bezskuteczne, nie udało się ustalić miejsca pobytu Romanowskiego na terenie kraju. W liście gończym napisano: "Z ustaleń Komendy Stołecznej Policji w Warszawie wynika, iż podejrzany może przebywać poza granicami kraju, prawdopodobnie na terenie jednego z państw Unii Europejskiej". 

Według mec. Lewandowskieg "Romanowski zwrócił się do organów węgierskich o ochronę w związku z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i PK, co skutkowało m.in. bezprawnym pozbawieniem go wolności i naruszeniem prawa międzynarodowego". Sam Romanowski wystąpił wieczorem na żywo w telewizji wPolsce24, gdzie stwierdził: "Zostałem uznany za osobę, której grożą prześladowania polityczne w Polsce pod rządami koalicji 13 grudnia" oraz "mamy do czynienia z całą serią represji politycznych".

Informację, że Romanowski jest na Węgrzech, potwierdził redakcji serwisu mandiner.hu Gergely Gulyás, szef kancelarii premiera Viktora Orbana: "Były polski wiceminister rzeczywiście przybył na Węgry i złożył wniosek o azyl polityczny od państwa węgierskiego. Azyl został mu przyznany zgodnie z prawem węgierskim i unijnym".

Inny węgierski portal przypomniał, że Romanowski nie jest pierwszym politykiem, który ukrywa się na Węgrzech "po przybyciu z europejskiego kraju" - były premier Macedonii Północnej Nikola Gruevski mieszka tam od 2018 roku. 

CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Jeżeli Marcin Romanowski otrzyma ochronę międzynarodową na Węgrzech, co w takiej sytuacji może zrobić państwo polskie?

Eksperci: prokuratura musi czekać, aż Romanowski opuści Węgry

Pytani przez Konkret24 w czwartek wieczorem eksperci na wstępie zaznaczają, że na razie nieznane są żadne oficjalne dokumenty. Jeżeli jednak kraj Viktora Orbana udzieliłby byłemu wiceministrowi sprawiedliwości azylu, polskie organy ścigania będą miały bardzo utrudnioną sytuację.

- Jeszcze nie wiadomo, jaka jest dokładnie podstawa prawna, ale można się spodziewać postanowienia węgierskiego sądu o tym, że Marcin Romanowski nie zostanie Polsce wydany w ramach ENA - komentuje dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Jeśli tak się stanie, to polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry. Postępowanie karne w Polsce może być zawieszone, jeśli jest długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca jego prowadzenie - dodaje. 

Mecenas Zbigniew Kruger z kancelarii Krüger & Partnerzy ocenia podobnie: - Polska strona nie może z tym nic zrobić. Może podejmować jedynie działania dyplomatyczne i polityczne. Prawdopodobnie wątek pana posła będzie wyłączony do osobnego postępowania i zawieszony - tłumaczy. Ale podkreśla: - Azyl działa tylko na Węgrzech. Gdy tylko poseł postawi stopę za granicą, można będzie go zatrzymać.

Mecenas Kruger zwraca też uwagę na nową okoliczność, z jaką mamy teraz do czynienia: - Dla mnie ta sprawa jest kuriozalna. Okazuje się, że można sobie z powodu różnych powiązań i znajomości załatwić azyl. To rozwala cały system ENA. 

Podobnie uważa dr Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, adwokatka, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, stwierdza: - Sytuacja jest bez precedensu. Budzi bardzo poważne zastrzeżenia. Azyl dostała osoba, która go nie potrzebuje i która go nie powinna otrzymać, ponieważ nie jest prześladowana politycznie.

Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak, pytana na antenie TVN24 krótko po publikacji postu przez mec. Lewandowskiego, co teraz może zrobić prokuratura, zauważyła, że "to nie jest do końca rzetelna informacja, że (Romanowski - red.) uzyskał azyl, bo uzyskał tak zwaną ochronę międzynarodową, która w takim postępowaniu azylowym niewątpliwie może być mu nadana". - Natomiast dla polskiej prokuratury jest to po prostu informacja – stwierdziła. Przypominając, że w czwartek wydany został Europejski Nakaz Aresztowania posła PiS, dodała: - Jutro niewątpliwie znajdzie się ten nakaz w systemie informacji Schengen i pan Romanowski będzie poszukiwany na podstawie tego nakazu.

Według niej "nawet udzielenie takiej ochrony Romanowskiemu, czy też przyznanie mu prawa azylu na terytorium Węgier, z uwagi na obowiązujące przepisy dotyczące Europejskiego Nakazu Aresztowania, nie mogą powstrzymać Węgier od przeprowadzenia procedury związanej z tym europejskim nakazem".

Doktor Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska precyzuje: - Ani ENA, ani czerwona nota Interpolu nie zostały ostatecznie wprowadzone. To zawsze trwa, trzeba dokumenty przetłumaczyć i wszystko wprowadzić do systemu. A jeżeli już się tak stanie, a pan Romanowski rzeczywiście jest na Węgrzech, to tam będzie musiał żyć, ponieważ jakiekolwiek przekroczenie granicy będzie mogło skutkować jego zatrzymaniem. Decyzja o azylu zapadła bardzo szybko, a takie postępowanie zazwyczaj długo trwa. Myślę, że zaplecze pana Romanowskiego rozpoczęło całą procedurę dużo wcześniej. To jest szach-mat dla polskiej prokuratury. Pozostaje jedynie perswazja polityczna na arenie międzynarodowej - mówi ekspertka.

Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, komentując w TVN24 informację o Romanowskim na Węgrzech, mówił, że decyzja rządu węgierskiego "otwiera mechanizm ochrony międzynarodowej". Ale zastrzegł, że ochrona międzynarodowa niekoniecznie zwolni Romanowskiego od odpowiedzialności przed polskim sądem. - Nie zawsze też jest tak, że w toku postępowania konieczny jest udział osoby podejrzanej. Takie postępowanie toczy się nadal, chyba że zachodzi konieczność wykonania czynności procesowych z udziałem osoby podejrzanej i bez tych czynności postępowanie nie może toczyć się dalej - przekonywał.

Prezes NRA przyznał, że w kwestii ewentualnego wydania Romanowskiego przez rząd węgierski w obecnej chwili można działać wyłącznie "na kanwie stricte dyplomatycznej". - Z punktu widzenia procesowego pana posła Romanowskiego w grę będzie wchodził ewentualnie list żelazny, czyli wniosek skierowany przez albo pana posła Romanowskiego, albo przez jego obrońcę do sądu o wydanie listu żelaznego - dodał.

Azyl na Węgrzech. Procedura trwa kilka miesięcy

Zmuszeni do ucieczki ze swojego kraju z powodu łamania praw człowieka lub prześladowań mogą ubiegać się o azyl w UE. Konwencja genewska z 1951 roku określa kryteria dotyczące tego, kogo należy uznać za uchodźcę. Kraje UE są stronami tej konwencji i mają międzynarodowy obowiązek udzielania ochrony uprawnionym osobom.

Prawo do azylu i prawo do ochrony uzupełniającej są zagwarantowane w artykule 18 i artykule 19 Karty praw podstawowych UE.

Węgierska ustawa o prawie azylu z 2007 roku stanowi, że Węgry uznają cudzoziemca za uchodźcę, jeśli doświadczył prześladowania w swoim kraju ze względu na rasę, religię, przynależność do określonej grupy społecznej, przekonania polityczne lub który ma uzasadnioną obawę przed takim prześladowaniem.

Na stronie Biura Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR) jest opisana węgierska procedura azylowa. Wniosek o azyl można złożyć w węgierskiej ambasadzie lub na Węgrzech. Następnie jest rozmowa w obecności tłumacza z urzędnikiem, który będzie pytał o problemy, jakich doświadczyła osoba składająca wniosek w kraju pochodzenia. Według informacji na stronie UNHCR cała procedura trwa około 2-3 miesięcy. 

Decyzja o uznaniu za uchodźcę jest bezterminowa. Podlega obowiązkowemu przeglądowi co trzy lata. Uchodźcy na Węgrzech mają na ogół takie same prawa i obowiązki jak obywatele Węgier, z kilkoma wyjątkami. Mogą uczestniczyć w wyborach lokalnych i w wyborach samorządowych, ale nie parlamentarnych. Nie mogą pracować na stanowiskach wymagających obywatelstwa węgierskiego. Mogą się ubiegać o wydanie dowodu osobistego i o dwujęzyczny dokument podróży. O obywatelstwo węgierskie można ubiegać się po trzech latach pobytu, a nie jak zwykle po ośmiu latach.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24