FAŁSZ

"Najpierw zakazywał, teraz zaprasza"? Trzaskowski na plakacie o Marszu Niepodległości

Źródło:
Konkret24
Rafał Trzaskowski o marszu narodowców: "Każdy ma prawo demonstrować jeżeli przestrzega prawa"
Rafał Trzaskowski o marszu narodowców: "Każdy ma prawo demonstrować jeżeli przestrzega prawa"TVN24
wideo 2/5
Rafał Trzaskowski o marszu narodowców: "Każdy ma prawo demonstrować jeżeli przestrzega prawa"TVN24

Tysiące odsłon w mediach społecznościowych generuje zdjęcie plakatu, na którym prezydent Warszawy ma rzekomo zapraszać na Marsz Niepodległości 11 listopada. Wielu zastanawia się, czy Rafał Trzaskowski zmienił zdanie na temat imprezy narodowców. Nie zmienił.

Według internautów prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - który 5 listopada zapowiedział start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich - chce się przypodobać konserwatywnym wyborcom. I dlatego rzekomo zmienił zdanie w sprawie Marszu Niepodległości, który 11 listopada 2024 roku ma przejść ulicami stolicy. Jako dowód rozpowszechniane jest w mediach społecznościowych zdjęcie plakatu mającego wisieć na jednym z warszawskich przystanków. Na fotografii widać na szklanej ścianie przystanku plakat ze zdjęciem prezydenta Warszawy, jego imieniem i nazwiskiem oraz polskimi barwami, a także hasło: "Zapraszam na Marsz Niepodległości. Czołem Wielkiej Polsce". Słowa "marsz niepodległości" to jednocześnie logo stowarzyszenia o tej nazwie, które jest organizatorem warszawskiego marszu 11 listopada.

FAŁSZ
Internauci rozpowszechniają fałszywkę plakatu, na którym prezydent Warszawy ma zapraszać na Marsz Niepodległościx.com, facebook.com

Wielu szerujących to zdjęcie wierzy w autentyczność plakatu, ale nie chwalą Trzaskowskiego za rzekomą zmianę nastawienia do marszu. "Najpierw zakazywał, teraz zaprasza na Marsz Niepodległości. Rozumiesz coś z tego? Wybory wkrótce i liczy na głosy Patriotów. To się przeliczy" - skomentowała jedna z internautek, która opublikowała fotografię (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Jej wpis z 5 listopada ma ponad 100 tys. odsłon. Pod nim są komentarze typu: "Kombinuje z elektoratem na wiosnę"; "To chyba fotomontaż? Prawda? A nawet jeśli nie, to Polaku pamiętaj, jeżeli @trzaskowski_ zaprasza na Marsz Niepodległości, to wiedz, że zbliżają się wybory"; "Obrzydliwy jest ten ich cynizm i obłuda"; "Albo to jest fejk, albo Trzaskowski myśli, że ludzie są duuużo głupsi, niż są"; "To zaproszenie pewnie kryje jakąś prowokację"; "Szczyt hipokryzji!"; "Wilk w owczej skórze. Polacy nie dajcie się nabrać na te gesty".

Zdjęcie opublikował także na Facebooku poseł Marek Jakubiak z koła poselskiego Wolni Republikanie. "To nie może być prawda. Nikt nie może być tak zakłamany. Może to jest fejk" - skomentował. Jego wpis ma ponad 5 tys. reakcji.

Część internautów przestrzega jednak, że plakat nie jest prawdziwy, bo Platforma Obywatelska i narodowcy to dwa przeciwstawne środowiska polityczne. "Nie no to fejk, jeszcze z logo MN"; "Wy wszystko łykacie jak pelikany. Ktoś po prostu przerobił baner Trzaskowskiego z kampanii prezydenckiej 2020 i przykleił na przystanku".

Sprawdziliśmy więc.

Marsz 11 listopada

11 listopada Marsz Niepodległości jak zwykle przejdzie ulicami Warszawy. Został zarejestrowany przez stołeczne władze. Jednak dopiero za drugim razem. Pierwotnie odmówiono, po tym jak Stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło kilka zawiadomień o organizowaniu zgromadzeń publicznych z różnymi terminami przemarszu. Władze Warszawy argumentowały, że sposób ich złożenia przez organizację nie pozwalał uznać, które z tych zawiadomień jest prawdziwe i które zgromadzenie będzie przeprowadzone, bo w żadnym z kolejnych zgłoszeń organizator nie wycofał się z wcześniej złożonych zawiadomień. Ratusz podał też, że wszystkie te zgłoszenia były przedwczesne. Podparł się także opiniami miejskich służb, które stwierdziły możliwy paraliż komunikacyjny znacznej części Warszawy, co z kolei może spowodować zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców. Sąd dwukrotnie przychylił się do stanowiska urzędników.

Tegoroczny marsz przejdzie pod hasłem "Wielkiej Polski moc to MY". W oficjalnych materiałach nie znaleźliśmy niczego związanego z Rafałem Trzaskowskim i jego ewentualnym jego zaproszeniem na marsz. Nie ma także oficjalnych informacji na ten temat.

Przerobiony plakat wyborczy z 2020 roku

Na rozsyłanym teraz zdjęciu uwagę zwracają nieudolnie naniesione na plakat zwroty "Zapraszam na" i "Czołem Wielkiej Polsce". Ktoś po prostu dodał je do plakatu Rafała Trzaskowskiego z 2020 roku, gdy startował w wyborach na prezydenta Polski. W oryginale jest tam hasło: "Silny Prezydent Wspólna Polska".

Nie znaleźliśmy oryginału zdjęcia przystanku, które zostało wykorzystane do fotomontażu. Jak ustaliliśmy, to wiata przystanku Uniwersytet 02 przy ulicy Krakowskie Przedmieście w Warszawie. Sprawdziliśmy wieczorem 5 listopada - ani nie było na niej żadnego plakatu, ani śladu, że kiedykolwiek wisiał.

Na przystanku przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, gdzie miałby wisieć komentowany w sieci plakat, wieczorem 5 listopada nie było śladu po jakimkolwiek plakacie Konkret24

Konkret24 zapytał biuro prezydenta Warszawy o popularne zdjęcie rozsyłane w internecie. "To zmanipulowany przekaz. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaprasza na koncert folkowy 'Wspólna Niepodległa' na Cytadeli Warszawskiej i inne wydarzenia oraz atrakcje, które przygotował na ten dzień stołeczny samorząd" - wyjaśnia w przesłanej nam odpowiedzi zastępczyni rzeczniczki stołecznego ratusza Marzena Gawkowska.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marian Zubrzycki/PAP

Pozostałe wiadomości

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Platforma Obywatelska chwali się w mediach społecznościowych wysokością renty socjalnej dla osób z niepełnosprawnością. Przekaz sugeruje, że na podaną kwotę będą mogły liczyć wszystkie osoby pobierające rentę socjalną. Tak nie jest. Wyjaśniamy dlaczego.

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24

"Co za cringe z tą koszulką", "rozumiem, że to fejk?", "udziela wsparcia Trumpowi?" - zastanawiali się internauci, komentując hasło na koszulce prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nie wszyscy wierzą, że zdjęcie jest prawdziwe i prezydent Ukrainy wystąpił w takim T-shircie. Wyjaśniamy, jaki mógł być sens tego przekazu.

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Zełenski z hasłem o "małej Rosji". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nasze projekty ustaw "utknęły w zamrażarce sejmowej" - skarży się europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik. Zajrzeliśmy więc do owej słynnej zamrażarki i okazuje się, że polityczka Konfederacji nie ma racji.

Konfederacja skarży się na sejmową zamrażarkę. Ile projektów w niej "utknęło"?

Konfederacja skarży się na sejmową zamrażarkę. Ile projektów w niej "utknęło"?

Źródło:
Konkret24

Specjalny zespół złożony z przedstawicieli trzech resortów pracuje nad tym, by do polskiego prawa wprowadzić karę za czyn określany jako zabójstwo drogowe. Jednak prawnicy wskazują na problem, który może być nie do przeskoczenia. Widać to po rozwiązaniach, jakie stosują już w przypadku takiego zabójstwa inne kraje w Europie. Wyjaśniamy.

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Źródło:
Konkret24

"Jak ludzie mogą patrzeć obojętnie na takie sceny", "niestety takie jest życie i tego nie zmienimy" - piszą internauci, komentując popularne w sieci nagranie, które ma rzekomo przedstawiać dziecko uwięzione pod gruzami budynku w Strefie Gazy. Film ma miliony wyświetleń, chwyta za serce, więc wielu wierzy w ten opis. Ale to nieprawda.

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięło hasło "Chwała Ukrainie"? Wbrew informacji rozpowszechnianej teraz w polskich mediach społecznościowych jego autorem wcale nie był Stepan Bandera. Taką tezę forsują przeciwnicy Ukrainy, próbując wzbudzić niechęć Polaków do Ukraińców - ale się mylą.

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak ostatnio Ryszard Petru wypowiadał się na temat pracy w Wigilię, w internecie zaczęła krążyć informacja, jakoby kiedyś już "namawiał do wytężonej pracy na rzecz PZPR". Jako dowód pokazywane jest zdjęcie ze "Sztandaru Młodych" ze zdjęciem tego polityka na pierwszej stronie. To jednak powracający w sieci fake news.

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Łukasz Rzepecki przekonywał w telewizyjnej dyskusji, że prezydent Andrzej Duda nigdy się nie angażował w żadną kampanię wyborczą, oprócz swoich. Niezupełnie ma rację. Przypominamy.

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ustawiona w centrum Warszawy artystyczna instalacja "Aleja bohaterów" z sylwetkami ukraińskich żołnierzy oburzyła niektórych - co szybko wykorzystała rosyjska propaganda. Największe rosyjskie media przeinaczają przekaz, próbując wzmocnić podziały między Polakami i Ukraińcami. Jednak twórcami instalacji są Polak i Ukrainka.

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24
Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Źródło:
Konkret24

Ubijanie masła kablem, wysypywanie ziemi na głowę, obsceniczne ruchy kobiet - nagrania z takich performance krążą w mediach społecznościowych z informacją, że można je było obejrzeć na otwarciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Placówka zaprzecza, a my wyjaśniamy, skąd pochodzą te filmy.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki utrzymuje, że obecny rząd obniżył 14. emeryturę. Tylko nie dodaje, że wysokość tego świadczenia wynika z przepisów przyjętych w czasach jego rządu. Przypominamy, jak to było.

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

"Guten morgen" - takie powitanie mogli zobaczyć mieszkańcy Warszawy na tablicach przystanków tramwajowych na nowej linii do Wilanowa. Zdjęcia pokazujące taki komunikat obiegły sieć. Ale nie pokazały one, że tablice wyświetlały też powitanie w innych językach.

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24, tvnwarszawa.pl

Rząd i Platforma Obywatelska podkreślają, że w 2025 roku na ochronę zdrowia zostanie przeznaczone 6,5 procent PKB. To prawda - jeśli przyjąć metodę wprowadzoną za rządów Zjednoczonej Prawicy. Bo choć wydatki na zdrowie wzrosną, nastąpi spadek tych nakładów w relacji do PKB.

PO informuje: 6,5 procent PKB na ochronę zdrowia. Czego nie mówi?

PO informuje: 6,5 procent PKB na ochronę zdrowia. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Rosja nasila działania dezinformacyjne mające wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w USA. Jedną z prokremlowskich grup wpływu jest formacja Storm-1516. Amerykańscy eksperci zidentyfikowali jej fałszywki i schemat działania - czyli jak sfabrykowane filmy trafiają do mainstreamu.  

Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Źródło:
Konkret24

"Jeden taki banknot to będzie cała wypłata", "to jest żart prawda?" - tak internauci komentują rozpowszechniane w sieci zdjęcie rzekomo nowego banknotu o nominale 1000 złotych. Widnieje na nim król Stanisław August Poniatowski. NBP wyjaśnia.

Tak ma wyglądać banknot tysiąc złotych? Wyjaśniamy

Tak ma wyglądać banknot tysiąc złotych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z rzekomym komunikatem, który ma być wyświetlany pasażerom Polregio, znowu podbija media społecznościowe. Internauci są rozbawieni, czytając, że pociągi tego przewoźnika "przejechały ok. 1,5 mld pasażerów". Tylko że prawdziwy komunikat Polregio brzmiał inaczej.

Pociągi tej sieci "przejechały ok. 1,5 mld pasażerów"? Zwróć uwagę na dwie kropki

Pociągi tej sieci "przejechały ok. 1,5 mld pasażerów"? Zwróć uwagę na dwie kropki

Źródło:
Konkret24

Posłanka PSL Urszula Pasławska stwierdziła w telewizyjnym wywiadzie, że polowania z noktowizorami dotyczą tylko działań "związanych z ASF-em" - sugerując, że obejmują one tylko dziki. Przyjrzeliśmy się przepisom. Prawo pozwala na znacznie więcej.

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Źródło:
Konkret24