FAŁSZ

Nie, prezydent nie zdecydował o umorzeniu składek ZUS


Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel poinformował na Facebooku o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o umorzeniu składek ZUS dla niektórych przedsiębiorców. Internauci zwrócili uwagę: prezydent nie mógł w tej sprawie podjąć żadnej decyzji, ponieważ nie ma odpowiednich prerogatyw.

"Bezprecedensowa decyzja prezydenta Andrzeja Dudy" – napisał w sobotę, 21 marca na Facebooku Radosław Fogiel, wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Wpis powstał niecałe dwie godziny po oświadczeniu prezydenta dla mediów o planach zmian w projekcie ustawy o tarczy antykryzysowej. Chodzi o rozwiązania gospodarcze mające wesprzeć przedsiębiorców, których firmy straciły zyski po wybuchu epidemii COVID-19.

Relację Fogla można interpretować w taki sposób, że to w wyniku "decyzji prezydenta" niektórym przedsiębiorcom składka ZUS zostanie umorzona na trzy miesiące, a większe firmy otrzymają dopłaty do 40 proc. pensji do wysokości średniego wynagrodzenia.

O "bezprecedensowej i fundamentalnej dla ochrony rynku pracy decyzji prezydenta Andrzeja Dudy w uzgodnieniu z premierem Mateuszem Morawieckim" - donosił na Facebooku również poseł PiS Jerzy Polaczek.

"Figura retoryczna"

Internauci szybko zareagowali na wpisy polityków. "To teraz prezydent decyduje o takich sprawach?"; "Co za bzdury. Przecież prezydent nie ma takich kompetencji. Czysta propaganda!" - pisali autorzy komentarzy pod wpisem Radosława Fogla.

"Nie chcę się czepiać panie pośle, ale na jakiej podstawie prawnej i jakim aktem prawnym Prezydent podjął tę bezprecedensową decyzję? Dekretem #kampania2020" - napisał na Twitterze dziennikarz Wirtualnej Polski Kamil Sikora.

Radosław Fogiel odniósł się do wpisu Sikory w komentarzach. "Jest to figura retoryczna, metafora podkreślająca, że propozycja prezydenta uzyskała poparcie rządu" - wyjaśniał Fogiel.

Radosław Fogiel tłumaczy swój wpis

"Zastosowana przez Pana figura retoryczna tworzy fałszywe wrażenie, że Prezydent ma tu jakąkolwiek moc sprawczą" - odpowiedział Kamil Sikora. "Sądzę, że to po prostu element kampanii" - dodał. Radosław Fogiel kontynuował wymianę argumentów, pisząc o "mocy sprawczej" prezydenta, który współpracuje z rządem i większością parlamentarną. "Zaznaczę jeszcze, że nigdzie obecnie nie kandyduję, więc nie prowadzę kampanii" - dodał.

Co powiedział prezydent?

W sobotę prezydent Andrzej Duda spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim, minister rozwoju Jadwigą Emilewicz, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertrudą Uścińską i prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Beatą Daszyńską-Muzyczką.

Rozmowa dotyczyła projektu ustawy o tarczy antykryzysowej. Chodzi o pakiet gospodarczy o wartości 212 mld zł ukierunkowany na złagodzenie negatywnych skutków gospodarczych pandemii SARS-CoV-2. Do spotkania w Pałacu Prezydenckim doszło z inicjatywy głowy państwa.

Podczas oświadczenia dla mediów - już po spotkaniu - prezydent zaznaczył, że to z jego inicjatywy w projekcie wprowadzono zmianę o bezzwrotnym umorzeniu składek ZUS dla niektórych przedsiębiorców. Nie przypisał sobie jednak podjęcia decyzji - ani w tej sprawie, ani w innych zawartych w projekcie ustawy. Mówił o ustaleniach, które zapadły po "długiej dyskusji".

13 mld zł miesięcznie

"Uznałem, że wprowadzenie trwałego zwolnienia, to znaczy takiego, że przez trzy miesiące będzie można nie zapłacić składek na ZUS i nie będzie trzeba tych składek potem spłacić, to znaczy, że to nie będzie żaden dług wobec ZUS-u, że to będzie najnormalniejsze w świecie zwolnienie, musi zostać do ustawy wpisane. Żeby to była gwarancja, że ten koszt nie będzie obciążał samozatrudnionego czy najmniejszego pracodawcy, jakim jest mikroprzedsiębiorca zatrudniający do dziewięciu osób" – oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent doprecyzował, że zgodnie ze zmienionym projektem ustawy zwolnieni z płacenia składek na ZUS przez trzy miesiące mieliby zostać samozatrudnieni oraz mikroprzedsiębiorcy, jeśli ich przychody spadły o więcej niż 50 proc. w stosunku do lutego 2020 roku. Ponadto wobec wszystkich firm, które utrzymają miejsca pracy, państwo miałoby się zobowiązać do dopłacenia do pensji pracowników do 40 proc., do wysokości średniego wynagrodzenia. Prezydent poinformował, że zaproponowane rozwiązania będą kosztować ok. 13 mld zł miesięcznie.

Podczas wypowiedzi po sobotnim spotkaniu prezydent nie wspominał o czasowym zwolnieniu ze składek ZUS mikrofirm zatrudniających od jednego do dziewięciu pracowników, które nie doświadczyły spadku obrotów. Nie mówił również o 2 tys. zł wsparcia netto dla samozatrudnionych. Obie te informacje Radosław Fogiel zawarł w swoim wpisie na Facebooku, w którym pisał o "decyzji prezydenta".

Decyduje o podpisaniu ustawy

- Prezydent nie ma żadnych kompetencji w tym temacie. Wykonanie budżetu i jego nowelizacje to obowiązki Rady Ministrów – w ten sposób wpis wicerzecznika PiS komentuje Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo. Przepisy regulujące te kwestie są zawarte w art. 221 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Inicjatywa ustawodawcza w zakresie ustawy budżetowej, ustawy o prowizorium budżetowym, zmiany ustawy budżetowej, ustawy o zaciąganiu długu publicznego oraz ustawy o udzielaniu gwarancji finansowych przez państwo przysługuje wyłącznie Radzie Ministrów. art. 221. Konstytucji RP

W art. 118 ustawa zasadnicza przyznaje prezydentowi prawo do inicjatywy ustawodawczej. Artykuł 122 formułuje z kolei jedną z ważniejszych prerogatyw prezydenta: warunkiem wejścia w życia każdej ustawy jest podpis głowy państwa. Prezydent może podjąć decyzję o podpisaniu ustawy, odmówieniu jej podpisania, bądź o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wraz z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją.

Ponadto Krzysztof Izdebski wskazuje, że nie wszystkie zmiany dyspozycji środków w ramach budżetu wymagają drogi ustawowej. Dysponenci budżetu, czyli np. ministrowie, mogą to robić w ramach tego samego działu i części budżetu. Mogą też sięgać do rezerw. Z kolei naczelnicy urzędów skarbowych mogą umarzać lub rozkładać na raty zobowiązania podatkowe.

- Gdy to nie wystarczy, konieczna będzie nowelizacja, czyli działanie Rady Ministrów i parlamentu – mówi Krzysztof Izdebski. I dodaje, że w toku tego procesu lub w toku prac nad inną ustawą prezydent może zgłaszać jedynie swoje uwagi. - Wygląda na to, że w tym przypadku to zrobił. Trudno jednak to uznać za podjęcie decyzji – komentuje Izdebski.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek / PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24