"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24
Prezydent: popieram pomysł Lewicy ws. Wigilii wolnej od pracy; myślę, że podpiszę ustawę
Prezydent: popieram pomysł Lewicy ws. Wigilii wolnej od pracy; myślę, że podpiszę ustawę Radio Zet
wideo 2/5
Prezydent: popieram pomysł Lewicy ws. Wigilii wolnej od pracy; myślę, że podpiszę ustawę Radio Zet

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

10 listopada w programie "Woronicza 17" w TVP1 rozmawiano o przyszłorocznych wyborach prezydenckich, potencjalnych kandydatach i kończącej się kadencji Andrzeja Dudy. Przypomnijmy: nie może on kandydować na trzecią kadencję. 

"Marszałek Szymon [Hołownia] jest tym kandydatem na kandydata, który ma szansę zjednać elektorat centroprawicy" - przekonywała Barbara Oliwiecka z Polski 2050. "I to jest bardzo ważne, bo naprawdę my musimy zrobić wszystko, żeby kandydat Prawa i Sprawiedliwości drugi raz nie wygrał wyborów prezydenckich, nie robił obstrukcji prac rządu tak, jak ma to... z czym się spotykamy" - dodała. Na to zareagował Łukasz Rzepecki, minister z Kancelarii Prezydenta RP: "Jak może prezydent robić obstrukcję prac rządu?" - zapytał. "No nie podpisując ustaw" - odparła Oliwiecka. "Ale państwo żadnych ustaw nie kierujecie na biurko prezydenta" - stwierdził minister Rzepecki. "Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym, ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa..." - zaczął wyliczać senator KO Krzysztof Kwiatkowski. "Wie pan, że są to jawnie, skrajnie niekonstytucyjne ustawy" - odparł Rzepecki i dodał: "Chyba jedyne dwie. Jedyne dwie".

Czy rzeczywiście na biurko prezydenta nie są kierowane teraz "żadne ustawy"? Minister Rzepecki nie sprecyzował, o jakie konkretnie ustawy mu chodziło: o rządowe czy projekty poselskie. Sprawdziliśmy więc, ile w tej kadencji Sejmu uchwalono już ustaw i jakie były ich losy.

Przepisy, procedury. Problem ze statusem obecnego Trybunału Konstytucyjnego

Według art. 88 ust. 1 w zw. art. 122 ust. 2 Konstytucji RP warunkiem wejścia w życie każdej ustawy jest podpisanie jej przez pezydenta, a następnie ogłoszenie w "Dzienniku Ustaw RP". Marszałek Sejmu przekazuje prezydentowi ustawę do podpisu po zakończeniu nad nią prac w Sejmie i Senacie. Ten następnie może w ciągu 21 dni: - podpisać ustawę; - zawetować; - nie zdecydować się na podpisanie i skierować do Trybunału Konstytucyjnego (kontrola prewencyjna na podstawie 122 ust. 3 konstytucji); - podpisać i skierować do Trybunału Konstytucyjnego (kontrola następcza na podstawie art. 191 ust. 1 konstytucji). Przy czym, o ile w trybie prewencyjnym ustawą zajmuje się pełny skład TK (co najmniej 11 z 15 sędziów), to w trybie kontroli następczej trybunał rozpatruje wniosek tylko w składzie pięcioosobowym.

Adwokatka dr Monika Haczkowska z Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego w przesłanej w lutym tego roku opinii dla Konkret24 (zajmowaliśmy się wówczas losem ustawy budżetowej) podkreślała, że w przypadku kontroli prewencyjnej Trybunał Konstytucyjny ma dwa miesiące na wydanie orzeczenia, ale przy kontroli następczej nie jest związany tym terminem. Przed wydaniem orzeczenia TK istnieje domniemanie konstytucyjności ustawy. Trybunał z reguły bada, czy nie została naruszona procedura i czy zachodzi zgodność materialna ustawy z konstytucją. 

Z tym że rząd Donalda Tuska nie uznaje obecnego składu Trybunału Konstytucyjnego za zgodnego z polskim prawem. Od marca 2024 roku nie publikuje jego orzeczeń. Powodem jest zasiadanie w TK tzw. sędziów dublerów (sprawę tę szczegółowo opisaliśmy w Konkret24) i kierowanie trybunałem przez Julię Przyłębską.

6 marca 2024 roku Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 - stwierdził w niej, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Zasada legalizmu wynika z art. 7 konstytucji, zgodnie z którym organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Sejm uznał też, że Julia Przyłębska, która pełni funkcję prezesa TK, jest na tym stanowisku osobą nieuprawnioną. W uchwale czytamy, że jej wyboru na prezesa TK dokonano bez wcześniejszego uzyskania - wymaganej prawem - uchwały zgromadzenia ogólnego sędziów TK. Ponadto, jak wskazano, kadencja Przyłębskiej wygasła 21 grudnia 2022 roku. "Wszystkie decyzje proceduralne w zakresie kierowania pracami Trybunału Konstytucyjnego, a zwłaszcza wyznaczenie składów orzekających, podejmowane przez Julię Przyłębską mogą być podważane" - czytamy.

Sejm stwierdził też, że ze względu na uchwały sejmowe dotyczące wyboru sędziów TK podjęte z rażącym naruszeniem prawa Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. W związku z tym orzeczenia TK z ich udziałem są dotknięte wadą prawną, a wady te dotyczą także decyzji, jakie podejmowali wcześniej Henryk Cioch i Lech Morawski, których zastąpili Piskorski i Wyrembak.

Sejm ocenił też, że TK w obecnym kształcie jest niezdolny do wykonywania zadań, co - jak czytamy w uchwale - "wymaga ponownej kreacji sądu konstytucyjnego, zgodnie z konstytucyjnymi zasadami oraz przy uwzględnieniu głosu wszystkich sił politycznych szanujących porządek konstytucyjny". Uchwała wskazuje, że sędziowie odnowionego TK powinni być wybrani z udziałem głosu opozycji. "Ustalanie składu osobowego powinno być rozłożone w czasie tak, aby potwierdzić wolę kreacji tego organu w sposób wolny od perspektywy bieżącej kadencji Sejmu i Senatu" - głosi uchwała.

7 maja 2021 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku ocenił, że prezydent Andrzej Duda złamał polskie prawo, odmawiając w 2015 roku zaprzysiężenia prawidłowo wybranych sędziów, a następnie mianując na ich miejsce nowych, wybranych przez Sejm, zignorował wcześniejsze wyroki TK. Zaś 13 grudnia 2024 roku w uzasadnieniu jednego z postanowień siedmioro sędziów Izby Karnej SN stwierdziło: "Organ, w którego składzie zasiadają osoby powołane na miejsca wcześniej obsadzone, nie jest organem opisanym w konstytucji jako Trybunał Konstytucyjny. Wydane przez niego decyzje nie wywierają zatem skutków powszechnego obowiązywania i ostateczności".

W sprawie Trybunału Konstytucyjnego panuje pat - na początku grudnia prace w TK powinno zacząć trzech nowych sędziów, jednak o wolne miejsca nikt nie walczy, bo Sejm nie wskazał kandydatów na ich miejsce. Nie zgłosiły takowych nie tylko partie rządzące, ale też PiS. - To sytuacja absolutnie patowa - uważa konstytucjonalistka dr Dominika Haczkowska.

Niemal 90 ustaw na prezydenckim biurku

Przypomnijmy: posłanka Oliwiecka stwierdziła, że obecnie rządzący "spotykają się z obstrukcją prac rządu" ze strony prezydenta - czemu minister Rzepecki zaprzeczył. Bo według niego to rządzący nie kierują ustaw na biurko prezydenta. Jednak ani prezydencki minister, ani posłanka Trzeciej Drogi nie mają racji. Choć rzeczywiście procedowanie przez Andrzeja Dudę sejmowych ustaw można określić jako "obstrukcję".

Otóż na sejmowej stronie w zakładce z uchwalonymi w tej kadencji parlamentu ustawami jest 100 pozycji. Przeanalizowaliśmy każdą. Jak obliczyliśmy, marszałek Sejmu przekazał do podpisu prezydentowi Andrzejowi Dudzie 89 ustaw (stan na 18 listopada 2024). 10 ostatnio uchwalonych przez Sejm czeka na rozpatrzenie przez Senat. W przypadku jednej już tak się stało, Sejm przyjął następnie część poprawek i ustawa będzie wkrótce przekazana do podpisu.

65 ustaw było autorstwa rządu (dwie z nich jeszcze premiera Mateusza Morawieckiego), 21 powstało w obecnym parlamencie, a obywatelskie projekty były trzy. Wśród 21 ustaw są trzy projekty, pod którymi podpisali się posłowie Polski2050: o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni; o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw; o uchyleniu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. A jedna z ustaw - o zmianie ustawy o świadczeniu pieniężnym z tytułu pełnienia funkcji sołtysa była autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Podpisane 77 ustaw. Prezydent czeka na wyrok TK

Co zrobił z owymi 89 ustawami prezydent Andrzej Duda?

Podpisał: - 60 ustaw, które powstały w rządzie (dwie jeszcze za Mateusza Morawieckiego); - sześć ustaw z autorstwa posłów koalicji rządowej; - trzy ustawy, które złożyli obywatele; - trzy ustawy autorstwa posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego; - dwie ustawy z podpisami parlamentarzystów Polski 2050; - dwie ustawy powstałe z inicjatywy sejmowych komisji; - jedną ustawę autorstwa PiS.

Z tych 77 w sumie podpisanych ustaw prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego (przypomnijmy, że jego skład jest nieuznawany) aż 10 do kontroli w trybie następczym.

Odmówił podpisania czterech ustaw: - okołobudżetowej na rok 2024; - nowelizacji prawa farmaceutycznego; - nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym; - o likwidacji komisji ds. badania rosyjskich wpływów.

Cztery ustawy przesłał do TK w trybie kontroli prewencyjnej, czyli przed złożeniem podpisu. Były to: - nowelizacja Kodeksu wyborczego; - nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa; - ustawę Przepisy wprowadzające ustawę o Trybunale Konstytucyjnym - ustawę o Trybunale Konstytucyjnym.

Te trzy ostatnie są szczególnie istotne wobec opisanej wyżej sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego i politycznych uwarunkowań decyzji prezydenta Andrzeja Dudy - ich celem jest bowiem próba odwrócenia przez rządzącą koalicję kluczowych reform w zakresie prawa, które wprowadzał rząd Zjednoczonej Prawicy.

Na początku sierpnia 2024 roku Andrzej Duda skierował do TK nowelizację ustawy o KRS. Głównym założeniem rządowej nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa jest to, by 15 sędziów-członków KRS było wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest po zmianie przepisów z grudnia 2017 roku - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie Rady mieliby stracić mandaty. W ten sposób - w zamierzeniu resortu sprawiedliwości - KRS ma się stać niezależna od władzy ustawodawczej, a nowelizacja w tej sprawie ma być jedną z fundamentalnych zmian przywracających w Polsce praworządność. Nowelizacja przewiduje też, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwało sędziom, którzy nimi zostali po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 roku. Zgodnie z nowelą nad wyborem 15 sędziów-członków KRS ma czuwać Państwowa Komisja Wyborcza, która ma być odpowiedzialna za organizowanie wyborów, m.in. za weryfikację zgłoszeń czy drukowanie kart głosowania. W KRS mają być reprezentowani sędziowie wszystkich szczebli.

Na początku października 2024 roku Andrzej Duda skierował natomiast do TK dwie ustawy mające zreformować sam trybunał. Obie ustawy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego razem z przyjętą w marcu uchwałą Sejmu i propozycją zmiany konstytucji stanowią pakiet - prezentowanej jeszcze na początku marca przez szefa MS Adama Bodnara i polityków rządzącej koalicji - kompleksowej reformy TK. Nowa ustawa o TK zakłada, że sędziowie trybunału będą wybierani przez Sejm większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Kandydaci mają mieć od 40 do 70 lat i w czteroletnim okresie poprzedzającym wybór nie mogą sprawować mandatu posła, senatora lub posła do Parlamentu Europejskiego, być członkiem Rady Ministrów ani partii politycznych. Regulacja ustanawia 14-dniowy termin odebrania ślubowania sędziowskiego przez prezydenta, liczony od dnia wyboru przez Sejm. W połowie września Sejm przyjął poprawki Senatu do ustaw reformujących Trybunał Konstytucyjny. Poprawki umożliwią m.in. wybranemu przez Sejm sędziemu Trybunału złożenie ślubowania bez udziału prezydenta - przed notariuszem. Wprowadzają też pełną jawność oświadczeń majątkowych sędziów.

Przepisy wprowadzające ustawę o Trybunale Konstytucyjnym zawierają regulacje przejściowe, dostosowujące i uchylające obecnie obowiązujące ustawy odnoszące się do funkcjonowania Trybunału. Jednocześnie - jak przewidziano - wydane w ostatnich latach wyroki TK w składzie z udziałem "osób nieuprawnionych do orzekania" miałyby być "nieważne i niewywierające skutków".

Cztery już uchwalone ustawy czekają wciąż na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Jakubowski/KPRP

Pozostałe wiadomości

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24