Oświadczenie Kaczyńskiego zapewni Cieszyńskiemu bezkarność? Nie, to dają wciąż obowiązujące przepisy

Oświadczenie Kaczyńskiego zapewni Cieszyńskiemu bezkarność? tvn24

To nie oświadczenie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego o tym, że służby specjalne nie stwierdziły nadużyć przy zakupie respiratorów, spowoduje, że byli szefowie Ministerstwa Zdrowia mogą nie ponieść konsekwencji. Wciąż bowiem obowiązują przepisy o bezkarności urzędników podczas pandemii, które PiS zawczasu uchwalił.

"Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy" – czytamy w oświadczeniu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, które zostało opublikowane 29 stycznia tego roku.

I dalej: "Służby specjalne w związku z występującymi trudnościami, w tym niepełną realizacją zamówienia przez kontrahenta, podjęły również działania wyjaśniające ex post, które nie wykazały po stronie Ministerstwa Zdrowia żadnych przesłanek wskazujących na możliwość nadużyć, działań korupcyjnych lub innych czynów zabronionych przy zakupie respiratorów".

"Oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, jak bardzo upadliśmy jako państwo"
"Oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, jak bardzo upadliśmy jako państwo"Fakty TVN

"To zamyka temat" – tak Janusz Cieszyński, były wiceminister zdrowia, skomentował oświadczenie wicepremiera Kaczyńskiego w rozmowie w telewizji Polsat.

Szef Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk, odnosząc się do tych słów, powiedział, że "pokazują absolutną patologię w Polsce". Zwrócił uwagę, że w tej sprawie wyroku nie wydaje niezawisły sąd, oskarżonego nie oskarża prokurator, a adwokat go nie broni. "Wszystko załatwia się oświadczeniem Jarosława Kaczyńskiego. Ale, na Boga! Nie żyjemy jeszcze w dyktaturze, jeszcze do Białorusi kawałek mamy i ta sprawa też będzie rozliczona" - powiedział 1 lutego poseł KO w programie "Tłit" telewizji WP.

Przypomnijmy: 14 kwietnia 2020 roku wiceminister Cieszyński zawarł ze spółą E&K, zajmującą się wcześniej handlem bronią, umowę na dostarczenie ponad 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł. Firma nie wywiązała się z zamówienia i wciąż nie zwróciła 70 mln zł ze 154 mln zł otrzymanej zaliczki. W sumie, jak pokazują dane z ewidencji zakupów Ministerstwa Zdrowia, na zakupy sprzętu i rozmaite usługi związane ze zwalczaniem pandemii Ministerstwo Zdrowia zawarło ponad 100 umów na prawie 1,1 mld zł.

Jednak oświadczenie wicepremiera Kaczyńskiego sprawy ewentualnych nadużyć dokonanych przez urzędników w czasie pandemii - nie tylko w Ministerstwie Zdrowia - ani nie zamyka, ani nie załatwia, bo w ogóle nic nie zmienia.

Jak powstały obowiązujące przepisy o bezkarności urzędników w czasie pandemii

Pomimo tego, że wniesiony do Sejmu 12 sierpnia 2020 roku projekt nazywany "ustawą bezkarność plus" ostatecznie nie trafił pod obrady, to przepisy o bezkarności urzędników działających w celu przeciwdziałania pandemii COVID-19 są i wciąż obowiązują. Powstawały bowiem wcześniej - pod osłoną kolejnych ustaw covidowych czy tarcz antykryzysowych. Nie raz prace nad nimi zbiegały się z kolejnymi decyzjami resortów dotyczących wydatków w związku z pandemią.

2 marca 2020 roku: ustawa wyłączająca przepisy o zamówieniach publicznych

Zaraz po wybuchu epidemii Sejm uchwalił 2 marca 2020 roku ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Jeden z jej pierwszych artykułów stanowi:

Do zamówień, których przedmiotem są towary lub usługi niezbędne do przeciwdziałania COVID-19, nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (...), jeżeli zachodzi wysokie prawdopodobieństwo szybkiego i niekontrolowanego rozprzestrzeniania się choroby lub jeżeli wymaga tego ochrona zdrowia publicznego. art. 6 ustawy z 2 marca 2020 roku

6 marca sztab kandydującej wtedy w wyborach prezydenckich Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ujawnił, że resort kupił 68 tys. testów od firmy Blirt związanej z Jerzym Milewskim, który zasiada w Narodowej Radzie Rozwoju przy prezydencie.

16 marca z wicemistrzem Cieszyńskim odpowiedzialnym w Ministerstwie Zdrowia za zakupy sprzętu medycznego skontaktował się Łukasz G., instruktor narciarstwa z Zakopanego, znajomy brata ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego - i zaoferował sprzedaż maseczek.

25-26 marca: rząd przygotowuje dwie nowe ustawy, w obu zapisy o bezkarności

25 marca pod obrady rządu trafił podpisany przez wiceministra Janusza Cieszyńskiego projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Pismo Janusza Cieszyńskiego kierujące projekt ustawy o zwalczaniu epidemii pod obrady rządu rcl.gov.pl

Jeden z proponowanych przepisów brzmiał:

Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 231 lub art. 296 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (...), deliktu dyscyplinarnego ani czynu, o którym mowa w art. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (...), kto w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19, nabywając towary lub usługi niezbędne dla zwalczania tej choroby zakaźnej narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące w tym zakresie przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym, zaś bez dopuszczenia się tych naruszeń nabycie tych towarów lub usług nie mogłoby zostać zrealizowane albo byłoby istotnie zagrożone. z projektu ustawy o zwalczaniu epidemii

Tego samego dnia pod obrady rządu trafił inny projekt - przygotowany w Ministerstwie Rozwoju (kierowanym przez Jadwigę Emilewicz) projekt ustawy antycovidowej o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Zawierał niemal dokładnie taki sam przepis o bezkarności jak projekt Ministerstwa Zdrowia. Różnice były drobne: w projekcie Ministerstwa Rozwoju nie było odwołania się do adresu publikacyjnego ustaw (pozycji w Dzienniku Ustaw), była mowa o zwalczaniu epidemii; w projekcie Ministerstwa Zdrowia była mowa o zwalczaniu choroby zakaźnej.

W projekcie minister Emilewicz był jeszcze jeden znaczący przepis:

Nie popełnia przestępstwa, o którym mowa w art. 296 par. 1-4 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, kto nie ustala lub nie dochodzi od strony umowy, o której mowa w art. 15r ust. 1, należności powstałych w związku z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy w sprawie zamówienia publicznego na skutek okoliczności związanych z wystąpieniem COVID-19. z projektu ustawy przygotowanego w Ministerstwie Rozwoju

Wszystkie projektowane przepisy odnosiły się do dwóch artykułów Kodeksu karnego: art. 231 mówiącego o nadużyciu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez urzędnika i art. 296 mówiącego o wyrządzeniu znacznej szkody wobec instytucji lub firmy. Za takie przestępstwa urzędnicy nie byliby karani.

26 marca oba projekty, przyjęte przez rząd w trybie obiegowym, trafiły do Sejmu.

30 marca Katarzyna G., żona Łukasza G., zakłada firmę. Tego samego dnia podpisuje z Ministerstwem Zdrowia umowę na sprzedaż pochodzących z Chin maseczek.

31 marca: Sejm uchwala dwie ustawy z przepisami o bezkarności

31 marca Sejm, przy sprzeciwie opozycji, uchwalił obie wspomniane wyżej ustawy z przepisami o bezkarności. Weszły w życie 1 kwietnia.

"Przepis ten może mieć działanie wsteczne wszak mówi on o stanie epidemii, który w Polsce datujemy od dnia 20 marca 2020 roku" wyjaśnia w opinii dla Konkret24 dr Anna Malicka-Ochtera z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu, adwokat ze Spółki Adwokatów Malicki i Wspólnicy we Wrocławiu. Jej zdaniem, ustawa może mieć zatem działanie do zachowań podjętych przed jej wejściem w życie, zgodnie z wykładnią literalną ale także celowościową przepisu.

"Ważne w tym kontekście pozostają dwie kwestie, po pierwsze zakaz wprowadzania przepisów z mocą wsteczną dotyczy w sposób bezwzględny przepisów prawa karnego, które wprowadzają nową karalność danego zachowania, przy czym w analizowanym przypadku mamy do czynienia z uchyleniem karalności a nie wprowadzaniem nowego rodzaju przestępstwa. Po drugie, omawiana regulacja może mieć ze swej istoty cechy abolicji, co oznacza, że zajść może sytuacja zakazu ścigania za zachowanie dokonane nawet przed wejściem w życie ustawy zwalniającej sprawców z odpowiedzialności" - wyjaśnia dr Malicka-Ochtera.

14 kwietnia wiceminister Cieszyński podpisał umowę na respiratory z firmą handlarza bronią E&K.

16 kwietnia: tarcza 2.0 z przepisami "bezkarność plus"

7 kwietnia do Sejmu trafiła tarcza 2.0, czyli projekt ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Wspomniane wyżej przepisy zyskały w nim rozszerzoną wersję w art. 71 projektu: "Nie popełnia przestępstwa z art. 231 i 296 kk ten, kto realizuje w interesie publicznym obowiązki i zadania związane ze zwalczaniem skutków COVID19, w tym społeczno-gospodarczych, nałożone imiennie na reprezentowany przez niego podmiot w drodze ustawy lub na gruncie postanowień umowy, o której mowa w art. 21a ust. 5 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o systemie instytucji rozwoju (...), jeżeli kieruje się zwalczaniem tych skutków".

Ponadto doszedł ust. 2 art. 71, w którym wyklucza się odpowiedzialność członków władz spółek za działalność na ich szkodę, o ile była prowadzona w celu zwalczania skutków COVID-19. A to oznacza, że bezkarne mogą być wszelkie działania związane ze zwalczaniem skutków COVID-19 - nie tylko te o charakterze medycznym, ale ogólnie: społeczno-gospodarczym. Propozycja wyłączała odpowiedzialność nie tylko karną, dyscyplinarną czy dyscypliny finansów publicznych, ale także cywilno-prawną.

"Nowy przepis, w porównaniu do poprzedniego, mówi o działaniu 'w interesie publicznym' a nie 'społecznym' jak poprzednio. Nie jest jasne, co ustawodawca rozumie pod tym pojęciem" – zauważa w analizie dla Konkret24 Eliza Rutynowska, prawniczka Fundacji Forum Obywatelskiego.

16 kwietnia Sejm uchwalił tarczę 2.0 łącznie z tzw. przepisami bezkarność plus. Weszły w życie 18 kwietnia, w następującym brzmieniu:

1.Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 231 lub art. 296 ustawy (...) Kodeks karny deliktu, deliktu dyscyplinarnego ani czynu, o którym mowa wa art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy (...) o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, (...) kto realizuje w interesie publicznym obowiązki i zadania związane ze zwalczaniem skutków COVID-19, w tym społeczno-gospodarczych, nałożone imiennie na reprezentowany przez niego podmiot w drodze ustawy lub na gruncie postanowień umowy, o której mowa w art. 21a ust. 5 ustawy o systemie instytucji rozwoju, jeżeli kieruje się zwalczaniem tych skutków. 2.Do osób realizujących obowiązki i zadania, o których mowa w ust.1, przepisu art. 483 §1 ustawy (...) Kodeks spółek handlowych (..) nie stosuje się w zakresie realizacji tych obowiązków i zadań. art. 76 ustawy z 16 kwietnia 2020 roku

Według dr Anny Malickiej-Ochtery ten przepis ma znacznie szerszy zakres stosowania. "Nie ma wprawdzie dookreślenia czasowego 'w stanie epidemii', jednakże 'zwalczanie skutków COVID' można rozumieć jako i w stanie epidemii, jak i po nim. Skutki te mogą być, upraszczając, bliższe i dalsze. Określenie 'w tym' sugeruje, że wymienione dalej sytuacje są jedynie przykładowymi" - wyjaśnia prawniczka.

Cel: jeśli w trakcie popełniania czynu pojawił się nowy przepis, on będzie miał zastosowanie

"Widać wyraźnie, że władza usilnie poszukiwała sposobu, by wyłączyć swoją odpowiedzialność karną za niegospodarne działania, przekraczające uprawnienia lub nie dopełniające obowiązków" – podsumowuje w opinii dla Konkret24 dr hab. Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. "Już sama liczba tych przepisów świadczy o bardzo chaotycznym podejściu ustawodawcy, tak jakby jak najszybciej chciano te sprawy zamieść pod dywan - czyli zalegalizować" – zauważa.

W tym kontekście prawnicy przypominają ogólną zasadę z art. 4 Kodeksu karnego:

Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. art. 4 Kodeksu karnego

Co to będzie znaczyć w przypadku, gdyby po epidemii chciano pociągnąć do odpowiedzialności urzędników za niegospodarność, jaką popełnili w czasie pandemii?

"Ergo - zastosowanie potencjalnie będzie miała ustawa nowa. W tym celu przepisy o bezkarności zostały wprowadzone do systemu prawnego" - odpowiada Eliza Rutynowska.

"Jeśli w czasie popełniania czynu np. niegospodarności czy nadużycia uprawnień, był on przestępstwem, ale później pojawił się w systemie prawnym przepis legalizujący ten czyn, powinniśmy stosować do danego sprawcy nowy przepis - ten który jest w tej sytuacji względniejszy" – precyzuje dr Mikołaj Małecki. "I odwrotnie: gdyby w przyszłości jakiś przepis utracił moc, ale obowiązywał on w czasie czynu i był korzystniejszy dla sprawcy, trzeba stosować tę starą ustawę, która działa na korzyść sprawcy"– dodaje.

Z kolei dr Anna Malicka-Ochtera stwierdza, że "wprowadzone regulacje pozostają bliskie konstrukcji stanu wyższej konieczności, znanej prawu karnemu, a wyrażonej w art. 26 kk., przy czym wobec wskazanych regulacji szczegółowych w potencjalnej sprawie karnej nie będzie konieczności powoływania się na stan wyższej konieczności jako okoliczności wyłączającej przestępność czynu wobec aktualnego brzmienia przytoczonych przepisów". Inaczej tę widzi dr Małecki, który uważa, że nie można tu mówić o żadnym stanie wyższej konieczności, bo: "dla władzy politycznej stanem wyższej konieczności jest konstytucyjny stan nadzwyczajny, którego nie wprowadzono".

Zdaniem karnisty nie może być tak, że władza polityczna wyłączy się ustawą zwykłą spod konstytucyjnego wymogu działania na podstawie i w granicach prawa, czyli że da sobie przepis na bezkarność. Lecz - jak sam stwierdził - tempo i chronologia wydarzeń wskazują na to, że "władza usilnie poszukiwała sposobu, by wyłączyć swoją odpowiedzialność karną za niegospodarne działania".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czy Rafał Trzaskowski nie obiecywał publicznie podniesienia kwoty wolnej od podatku? Twierdzi, że nie. Obecnemu prezydentowi zarzuca z kolei, że nie jeździł po świecie, by promować polskich przedsiębiorców. W obu przypadkach mija się z prawdą.

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniane w sieci wideo z logo BBC News informuje, jakoby żona prezydenta Zełenskiego próbowała uciec z kraju z powodu pogorszenia się relacji z mężem. W jednym z europejskich krajów miała sobie zapewnić azyl. Przedstawiciel redakcji BBC po zweryfikowaniu materiału ostrzega przed tą fałszywką.

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24