"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.
Jeden z najbardziej charakterystycznych mostów we Wrocławiu - most Grunwaldzki - zdaniem części internautów oraz niektórych mediów już niedługo ma zmienić nazwę. Informacja wywołuje spore poruszenie w sieci, ponieważ według autorów tych doniesień most ma się nazywać Kaiserbruecke, czyli po niemiecku most Cesarski. Miałby to być powrót do pierwotnej nazwy przeprawy, którą otwarto w 1910 roku, gdy Wrocław (wóczas Breslau) należał do Cesarstwa Niemieckiego.
Obrońcy polskości Wrocławia alarmowali więc w mediach społecznościowych: "Pilne! We Wrocławiu zmieniają nazwę Mostu z Grunwaldzkiego na Most Wilhelma II Cesarza Niemiec. To nie jest żart! Konserwator zabytków już podjął decyzję"; "Konsekwentna, od wielu lat, germanizacja przestrzeni publicznej Wrocławia - przywracanie, gdzie się da, niemieckich napisów"; "We Wrocławiu chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką nazwę z okresu niemieckiego. Niemcy w czasie II wojny światowej też zaczynali od zmiany nazw miejscowości na niemieckie".
Larum podniosły też niektóre prawicowe media. "Wrocław: Germanizacja w pełni. Nie będzie już Mostu Grunwaldzkiego. Wraca Kaiserbrücke" - brzmiał tytuł tekstu na portalu Telewizji Republika. "Wraca germanizacja polskich Ziem Zachodnich" - pisano w tekście. Powołano się na informacje lokalnego portalu tuwroclaw.com, który już 2 lipca informował: "Most Grunwaldzki zmieni kolor. Będzie też dawna, niemiecka nazwa".
Wszystkich oburzonych rzekomymi planami zmiany nazwy mostu na niemiecką uspokajamy: to fake news.
"Powrót napisu", a nie nowa nazwa
Już na początku artykułu na stronie tuwroclaw.com wyjaśniono: "Wrocławski Most Grunwaldzki czeka przebudowa. Podczas remontu na przeprawę ma wrócić niemiecki napis 'Kaiserbruecke' ('Most Cesarski') usunięty z niej po wojnie". "Powrót napisu" to wcale nie to samo co "powrót nazwy".
Napis "Kaiserbruecke" był na murowanych pylonach mostu już w momencie jego powstania w 1910 roku. Przetrwał tam do drugiej wojny światowej, kiedy to most został uszkodzony w wyniku nalotów. Podczas jego remontu w latach 1946-1947 polskie władze Wrocławia zdecydowały o usunięciu napisu i odbudowaniu pylonów bez niego. Wtedy nadano obiektowi obowiązującą do dzisiaj nazwę most Grunwaldzki. W 1976 roku most został wpisany do rejestru zabytków, a ten fakt skutkuje wymogiem zgód konserwatora zabytków przy okazji remontów.
A właśnie taki gruntowany remont władze Wrocławia zaplanowały już w 2023 roku, gdy ogłoszono przetarg. Zwycięska firma na zlecenie magistratu wykonała projekt, w którym zawarto odtworzenie oryginalnego charakteru mostu z pierwotnymi dekoracjami i napisami. Projekt zaakceptował następnie Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków - który teraz tłumaczy, że wbrew obiegowym opiniom nazwa mostu nie zostanie zmieniona.
Urząd Miejski i konserwator zaprzeczają
We wpisie zamieszczonym na Facebooku 9 lipca konserwator "w związku z licznymi, nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej na temat planowanego remontu Mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu" dementuje: "Nie są znane pomysły na zmianę nazwy mostu - to zresztą także kompetencja władz lokalnych - pomimo tego, że obecna nazwa nadana została w 1947 roku przez władze PRL".
Do sprawy odniósł się także Urząd Miejski we Wrocławiu. We wpisie z 9 lipca biuro prasowe magistratu informowało:
Nazwa Most Grunwaldzki nie ulegnie zmianie! Oficjalną nazwą pozostaje i pozostanie Most Grunwaldzki.
Dodano, że ostatecznie o umieszczeniu napisu "Kaiserbruecke" na moście zdecyduje konserwator zabytków. "Miasto Wrocław szanuje swoją historię i dziedzictwo, ale nie zapomina o współczesnych wartościach i kontekście społecznym. Planowana rewitalizacja i remont Mostu ma na celu przede wszystkim poprawę jego stanu technicznego. W ramach planowanego remontu zostaną odtworzone wybrane elementy historyczne – czy napis 'Kaiserbruecke', który znajdował się tam pierwotnie, zostanie odtworzony? O tym zdecyduje Dolnośląski Konserwator Zabytków" - podkreślono.
Most Grunwaldzki nie tylko nie zmieni więc nazwy, ale nie wiadomo nawet, czy ostatecznie pojawi się na nim oryginalny niemiecki napis. Czas na podjęcie decyzji jeszcze jest: początek remontu planuje się na 2027 rok.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock