FAŁSZ

Posłanka PiS: Niemcy dostały z Unii "98 razy tyle, co Polska". Nieprawda 

Źródło:
Konkret24
15 tys. zł na Polaka. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz o środkach z KPO (wideo z 29 lutego 2024)
15 tys. zł na Polaka. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz o środkach z KPO (wideo z 29 lutego 2024)TVN24
wideo 2/5
15 tys. zł na Polaka. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz o środkach z KPOTVN24

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Maria Koc przekonuje, powołując się na media, że Niemcy "otrzymały ponad połowę pieniędzy" z wszystkich środków Unii Europejskiej przeznaczonych na pomoc publiczną w związku z wojną w Ukrainie i że było to 98 razy więcej niż Polska. Posłanka nie ma racji i manipuluje. To nowa odsłona fałszywego przekazu PiS z 2022 roku o "miliardach dla Niemiec i ochłapach dla Polski".

Maria Koc napisała 3 marca w poście na platformie X: "Nic nowego. Media donoszą, że Niemcy otrzymały ponad połowę pieniędzy z gigantycznych środków, jakie Unia Europejska przeznaczyła na pomoc publiczną w związku z wojną w Ukrainie. Otrzymały 98 razy tyle, co Polska. Taka to właśnie unijna solidarność." Jej wpis wyświetlono 47,5 tys. razy, zebrał 2 tys. polubień.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post posłanki PiS Marii Koc x.com

Do wpisu posłanka dołączyła link do artykułu opublikowanego 2 marca w serwisie salon24.pl, którego tytuł brzmiał: "Tak UE rozdziela pieniądze na pomoc w związku z wojną w Ukrainie. Polska może pomarzyć". Ten artykuł był omówiony również na stronie internetowej "Tygodnika Solidarność" i promowany w jego mediach społecznościowych (20,2 tys. odtworzeń, 950 polubień).

Narracja o "ochłapach"

Słowa posłanki Koc można uznać za kolejną wersję antyniemieckiej narracji PiS z jesieni 2022 roku, kiedy to politycy tej partii wykorzystywali jako argument na dominację Niemiec w Unii Europejskiej także kwestię pomocy publicznej dla członków UE. Prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Myszkowie 15 października 2022 roku mówił, że "równość w Unii jest bezczelnie łamana". "W tej chwili w Unii jest 435 miliardów zatwierdzonej pomocy publicznej. To nie znaczy, że już zrealizowanej, ale już dopuszczalnej. Otóż wiecie Państwo, jaki jest podział? 220 czy nawet 225 miliardów Niemcy, 160 – Francja, a ochłapy dla reszty" - przekonywał. Przekaz podchwycili wtedy inni politycy PiS oraz Solidarnej Polski (obecnie Suwerenna Polska).

O ile prezes Kaczyński mówił o "zatwierdzonej" pomocy publicznej, to teraz posłanka Koc pisze o tym, że Niemcy "otrzymały" połowę środków, jakie Unia Europejska "przeznaczyła" na pomoc publiczną. Takie same słowa padają w tytule, leadzie  i śródtytułach tekstu na salon24.pl: "Tak UE rozdziela pieniądze na pomoc w związku z wojną w Ukrainie. Polska może pomarzyć"; "Jeden kraj zgarnął ponad połowę pieniędzy z gigantycznych środków, jakie Unia Europejska przeznaczyła na pomoc publiczną w związku z wojną w Ukrainie. Otrzymał 98 razy tyle, co Polska. Które to państwo?"; "Polska dostała niecały 1 procent unijnej pomocy".

Fragment artykułu o decyzjach KE w sprawie pomocy publicznej salon24.pl

W omówieniu tekstu na internetowej stronie "Tygodnika Solidarność"  w tytule napisano: "Niemcy miały dostać od UE za pomoc Ukrainie 98 razy tyle co Polska", a w tekście m.in. pada pytanie "Ile otrzymała Polska?".

Czytelnicy nieznający realiów funkcjonowania Unii Europejskiej mogą więc z tak napisanych tekstów wyciągnąć wniosek, że Niemcy dostają dużo dodatkowych pieniędzy z UE, podczas gdy Polska tyle co nic. Tymczasem wcale nie chodzi o środki unijne. Dlatego część z komentujących uznała wpis posłanki Koc za manipulację. "Kolejna kastratka intelektualna. Pomoc publiczna to środki własne krajów, a nie środki przeznaczone przez UE" – napisała jedna z użytkowniczek platformy X. Inny skomentował tekst, na który powołała się posłanka PiS: "Ten artykuł to jedna wielka manipulacja. Te liczby odnoszą się do kwot pomocy publicznej, jakie poszczególne państwa wydały z własnych budżetów. Czyli niemiecki rząd tyle wydał na pomoc niemieckim firmom, a pisoski tyle polskim firmom. Unia nie dawała na to żadnej kasy!" (pisownia postów oryginalna).

Pomoc publiczna to "zasoby państwowe". Czyli tyle Niemcy przeznaczą dla niemieckich firm

Gdy w październiku 2022 roku weryfikowaliśmy stwierdzenia Jarosława Kaczyńskiego o pomocy publicznej, dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene z Katedry Polityk Unii Europejskiej na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego tak tłumaczyła w opinii dla Konkret24: "Pomoc publiczna to nie są jakieś dodatkowe środki rozdzielane przez UE z jakichś dodatkowych funduszy, a jedynie zgoda na przeznaczenie środków, jakimi dysponują państwa członkowskie na wsparcie konkretnych przedsiębiorstw w konkretnych sektorach".

Przepisy o pomocy publicznej są w trzech artykułach (107, 108 i 109) Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. I tak art. 107 stwierdza:

Z zastrzeżeniem innych postanowień przewidzianych w Traktatach, wszelka pomoc przyznawana przez Państwo Członkowskie lub przy użyciu zasobów państwowych w jakiejkolwiek formie, która zakłóca lub grozi zakłóceniem konkurencji poprzez sprzyjanie niektórym przedsiębiorstwom lub produkcji niektórych towarów, jest niezgodna z rynkiem wewnętrznym w zakresie, w jakim wpływa na wymianę handlową między Państwami Członkowskimi.

Potem wyliczone są rodzaje pomocy publicznej zgodnej z unijnym rynkiem wewnętrznym - to m.in. pomoc o charakterze socjalnym przyznawana indywidualnym konsumentom, pomoc mająca na celu naprawienie szkód spowodowanych klęskami żywiołowym, pomoc przeznaczona na rozwój gospodarczy regionów o niskim poziomie życia lub wysokim bezrobociu, na realizację inwestycji o znaczeniu dla całej Unii itp.

Artykuły 108 i 109 określają rolę Komisji Europejskiej w procesie akceptacji planów pomocy publicznej: "Komisja jest informowana, w czasie odpowiednim do przedstawienia swych uwag, o wszelkich planach przyznania lub zmiany pomocy. Jeśli uznaje ona, że plan nie jest zgodny z rynkiem wewnętrznym w rozumieniu artykułu 107", to "decyduje o zniesieniu lub zmianie tej pomocy przez dane Państwo w terminie, który ona określa".

W wyjaśnieniach otrzymanych z biura prasowego Komisji Europejskiej czytamy: "Decyzja, czy dany środek obejmuje pomoc państwa, należy do państwa członkowskiego. Jeżeli środek stanowi pomoc państwa w rozumieniu prawa UE, musi być zgłoszony przez odpowiednie państwo członkowskie Komisji do oceny, przed dokonaniem jakichkolwiek płatności na rzecz beneficjentów".  Komisja Europejska – jak wyjaśniała dr Mieńkowska-Norkiene – "wówczas sprawdza, czy nie naruszy to reguł konkurencji na jednolitym rynku i jeśli nie, akceptuje wniosek państwa o zatwierdzenie pomocy".

Nie jest więc prawdą, że Komisja Europejska "przyznała", że Niemcy "otrzymały", że "zgarnęły" jakieś dodatkowe pieniądze z unijnego budżetu. KE jedynie zaakceptowała wnioski niemieckiego rządu, by mógł on z własnego budżetu Niemiec sfinansować pomoc dla niemieckich podmiotów gospodarczych.

Skala publicznej pomocy

O ile użyte w artykule na salon24.pl sformułowania o rozdzielaniu pieniędzy przez UE - o "otrzymaniu", "zgarnięciu" pieniędzy przez Niemcy - wprowadzają w błąd, o tyle podane kwoty są poprawne. Najprawdopodobniej pochodzą z opublikowanego 29 lutego opracowania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który z kolei omawiał komunikat Komisji Europejskiej z lutego "Wykorzystanie kryzysowych środków pomocy państwa w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę".

Jak czytamy w dokumencie KE, od marca 2022 roku do czerwca 2023 roku KE zaakceptowała krajowe wnioski o pomoc publiczną na łączną kwotę 729,72 mld euro, którą państwa członkowskie mogą przyznawać do końca 2025 roku. I tak np. 19 kwietnia 2022 roku Komisja Europejska zatwierdziła polski program o wartości 836 mln euro (3,9 mld zł) przeznaczony na wsparcie sektora rolnictwa w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę, a 22 grudnia 2022 roku polski program o wartości 3 mld euro mający na celu wsparcie przedsiębiorstw prowadzących działalność na polskim rynku gazu, które odczuwają skutki wojny Rosji z Ukrainą.

Od marca 2022 do czerwca 2023 roku państwa członkowskie UE wydały na wsparcie swoich firm niewielką część z owych 730 mld euro pomocy publicznej zaakceptowanych przez KE - tylko 140,79 mld euro. Najwięcej: Niemcy - 72,8 mld euro, Włochy – 39,23 mld euro i Hiszpania - 12,1 mld euro, a potem w kolejności były Rumunia – 3,8 mld euro i Węgry – 3,6 mld euro. Polska od marca 2022 roku do czerwca 2023 roku zdecydowała się na przyznanie pomocy publicznej o wartości 0,75 mld euro.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w ostatniej debacie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Podczas ostrej wymiany zdań padały twierdzenia, które wprowadzały w błąd. Wyjaśniamy najistotniejsze kwestie.

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24