Promesy dla gmin wręczane w kampanii a wyniki głosowania w nich. Analiza

Premier wręczał promesy samorządomKrystian Maj/KPRM

Między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich premier Mateusz Morawiecki odwiedzał gminy, wręczając samorządowcom symboliczne czeki na kwoty, które ich gminy mają otrzymać z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Analiza wyników wyborów w 140 takich gminach pokazuje, że w drugiej turze zwycięzca zmienił się tylko w kilkunastu - i wygrał tam Rafał Trzaskowski.

Fundusz ze środkami dla samorządów był zapowiadany przez premiera Mateusza Morawieckiego już w marcu tego roku, ale odpowiednie zapisy znalazły się w ustawie o Polskim Bonie Turystycznym, która trafiła do Sejmu dopiero 18 czerwca.

Tydzień później, gdy ustawa była w Senacie, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber w podlaskiej Choroszczy wręczył samorządowcom symboliczne czeki na kwoty z Funduszu Inwestycji Samorządowych. Taką nazwę funduszu podał w swoim marcowym wystąpieniu Mateusz Morawiecki, a potem w maju powtórzył ją prezydent Andrzej Duda. Na wręczanych przez Schreibera promesach widniało jednak tylko logo kancelarii premiera. Kartonowe symboliczne czeki były obietnicami rządu co do tego, ile pieniędzy dostanie gmina z owego funduszu.

Premier rozdaje samorządom promesy. "Czekamy na przelew"
Premier rozdaje samorządom promesy. "Czekamy na przelew"Fakty TVN

Po pierwszej turze wyborów w promocję funduszu dla samorządów zaangażowali się premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jadwiga Emilewicz. Szczególnie aktywny był szef rządu. Już we wtorek, 30 czerwca, był w lubelskich gminach Łęczna i Lubartów, gdzie wręczał promesy – widniała jednak na nich inna niż wcześniej nazwa: Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Premier fotografował się z obdarowanymi samorządowcami, a zdjęcia trafiały na jego profile w serwisach społecznościowych.

Te wizyty członków rządu w gminach przed drugą turą wyborów promujące projekt, który pod inną nazwą pojawił się w przedwyborczych zapowiedziach prezydenta Dudy, zostały ostro ocenione m.in. przez Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Należące do niej Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka, którego przedstawiciele monitorowali polskie wybory, w swoim sprawozdaniu po drugiej turze oceniło, że takie zaangażowanie się rządu w kampanię prezydencką jest "zatarciem granic pomiędzy państwem a partią".

"Premier Morawiecki w ramach pełnienia swojej oficjalnej funkcji odwiedził ponad 80 miast w kraju, składając obietnice rozdzielenia funduszy publicznych, rozdając uroczyste symboliczne kartonowe czeki. Wszystkie te wydarzenia zostały udokumentowane na oficjalnym profilu na Facebooku premiera" – piszą eksperci.

Sam premier wręczył ponad 150 promes na pieniądze dla gmin, lecz nie odwiedził wszystkich. Zwykle w jednym miejscu spotykali się z nim samorządowcy z kilku gmin.

Kancelaria premiera nie odpowiedziała na prośbę Konkret24 o przesłanie pełnej listy gmin, których przedstawiciele spotkali się z szefem rządu między 1 a 10 lipca. Przeanalizowaliśmy więc wyniki wyborów w 140 gminach, których przedstawicielom promesy wręczał Mateusz Morawiecki, a oni fotografowali się z tymi promesami w jego towarzystwie.

Największa frekwencja: gmina Rudka

Ze 140 uwzględnionych przez nas gmin najwięcej – 39 - leży w województwie lubelskim. 24 gminy są w wielkopolskim, 21 w podlaskim, 19 w kujawsko-pomorskim, dziewięć w warmińsko-mazurskim, po osiem w mazowieckim i łódzkim, po sześć w pomorskim i świętokrzyskim.

Wniosek ogólny: we wszystkich tych gminach frekwencja w drugiej turze wyborów była wyższa niż w pierwszej. Trudno jednak uznać, by przesądziły o tym promesy wręczone przedstawicielom tych gmin, ponieważ wzrost frekwencji między pierwszą a drugą turą wyborów był zjawiskiem ogólnopolskim - dotyczył zarówno mniejszych miejscowości, jak i największych miast. Do urn 12 lipca poszło ponad 1,5 mln Polaków więcej niż dwa tygodnie wcześniej.

Wśród analizowanych przez nas gmin pod względem frekwencji wyróżnia się Rudka na Podlasiu. W pierwszej turze do wyborów poszło tam 62,85 proc. uprawionych, dwa tygodnie później - 82,35 proc. Dzięki tej najwyższej frekwencji w województwie podlaskim do gminy Rudka ma trafić wóz strażacki obiecany w ramach akcji MSWiA "Bitwa o wozy".

Wójt gminy Rudka odebrał od premiera symboliczny czek na inwestycjefacebook

Wójt gminy Rudka spotkał się z premierem Morawieckim 2 lipca w Bielsku Podlaskim. Jego gmina z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych ma dostać pół miliona złotych. W gminie Rudka w obu turach wygrał Andrzej Duda (w pierwszej miał 72,43 proc. głosów, w drugiej – 80,92 proc.).

Pierwsza tura: dla Dudy

W pierwszej turze wyborów - zanim premier wręczył przedstawicielom analizowanych przez nas gmin promesy – ich mieszkańcy w znacznej większości wybierali Andrzeja Dudę. Na 140 gmin urzędujący prezydent wygrał w 127 - a w 91 wygrałby w pierwszej turze, uzyskując więcej niż 50 proc. głosów. Największe poparcie miał w gminie Brańsk na Podlasiu, gdzie w pierwszej turze zagłosowało na niego 82,88 proc. wyborców (w drugiej – 90,07 proc.).

Wójt gminy Brańsk promesę od premiera, podobnie jak wójt Rudki, otrzymał 2 lipca w Bielsku Podlaskim. Rząd obiecał gminie pół miliona złotych.

Wśród pozostałych 13 gmin Rafał Trzaskowski zwyciężył w pierwszej turze w 11. W żadnej jednak nie udało mu się zdobyć więcej niż 50 proc. głosów. Najlepszy wynik miał w gminie Osielsko w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie głos oddało na niego 47,51 proc. wyborców w pierwszej turze (70,27 proc. w drugiej).

W dwóch gminach nie wygrał ani Duda, ani Trzaskowski - tylko Szymon Hołownia. To gminy Hajnówka i Czyże w powiecie hajnowskim na Podlasiu. Być może jednym w czynników był fakt, że Hołownia urodził się i wychował w stolicy województwa podlaskiego – Białymstoku.

Druga tura: Trzaskowski odbija 16 gmin

Po przekazaniu promes przez premiera przedstawicielom analizowanych 140 gmin tendencja głosowania tam w drugiej turze nie bardzo się zmieniła.

Co nie znaczy, że zmian nie było. Otóż w 17 gminach, gdzie 28 czerwca Andrzej Duda zdobył więcej głosów niż Rafał Trzaskowski, dwa tygodnie później zwycięstwo odniósł kandydat KO.

Są to gminy: Powidz, Opalenica, Pniewy (w wielkopolskim), Dobrcz, Obrowo, Zławieś Wielka (w kujawsko-pomorskim), Czarne i Chojnice (w pomorskim), Mrągowo i Reszel (w warmińsko-mazurskim) oraz sześć gmin w województwie podlaskim: Puńsk, Płaska, Hajnówka, Czyże, Supraśl, Kleszczele.

Największa zmiana zaszła w Kleszczelach w powiecie hajnowskim na Podlasiu. Tam w pierwszej turze wyborów zwyciężył Andrzej Duda, zdobywając 42,88 proc. głosów, a kandydat KO był dopiero trzeci za Szymonem Hołownią. Zagłosowało na niego 19,58 proc. Głosowanie w drugiej turze zakończyło się zwycięstwem Trzaskowskiego stosunkiem 52,3 do 47,7 proc.

Natomiast nie ma wśród tych 140 analizowanych żadnej gminy, w której w pierwszej turze wygrał Rafał Trzaskowski, a potem w drugiej Andrzej Duda.

Ostatecznie na 140 analizowanych gmin Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie w 112, a Rafał Trzaskowski - w 27, w jednej gminie był remis.

Promesa to za mało

Kampanijna aktywność premiera i członków rządu w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych była szeroko dyskutowana, ponieważ gminy nie tylko nie otrzymały jeszcze pieniędzy zapisanych na promesach, ale też nie dostaną ich w najbliższym czasie. Gdy premier odwiedzał kolejne miejsca i fotografował się z samorządowcami i promesami, ustawa o Polskim Bonie Turystycznym, która powoływała fundusz, nie została jeszcze przegłosowana przez Sejm. Po poprawkach Senatu izba niższa parlamentu przyjęła ustawę dopiero 15 lipca, trzy dni po wyborach. 17 lipca podpisał ją prezydent Duda.

Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych to środki przeznaczone na dotacje dla gmin, powiatów i miast - dostaną od 0,5 mln zł do ponad 93 mln zł. W skali kraju ma to być 6 mld zł (5 mld zł dla gmin i miast na prawach powiatu i 1 mld zł dla powiatów ziemskich). Źródłem finansowania projektu jest Fundusz COVID-19. Wsparcie jest bezzwrotne.

Uchwalenie ustawy i otrzymanie promesy od przedstawiciela rządu nie oznaczają od razu przelewu dla gminy. Żeby otrzymać środki, gmina musi jeszcze złożyć do premiera odpowiedni wniosek. Jak prognozuje rząd, "nabór wniosków od gmin i powiatów zostanie rozpoczęty w II połowie lipca lub w I połowie sierpnia".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Krystian Maj/KPRM

Źródło zdjęcia głównego: Krystian Maj/KPRM

Pozostałe wiadomości

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24