Zamek w Wojnowicach to nie willa plus. Na czym polega manipulacja Czarnka

Źródło:
Konkret24
Miliony z ministerstwa dla organizacji związanych z PiS. Dyrektorzy szkół mówią o potrzebach swoich placówek
Miliony z ministerstwa dla organizacji związanych z PiS. Dyrektorzy szkół mówią o potrzebach swoich placówek"Fakty" TVN
wideo 2/4
Fakty TVN o Willi Plus i organizacjach, które dostały dotacjeFakty TVN

W odpowiedzi na krytykę programu willa plus minister Przemysław Czarnek przywołał historię przekazania fundacji Kolegium Europy Wschodniej zamku w Wojnowicach. To nietrafiony przykład - sytuacje są nieporównywalne.

Dziennikarze Tvn24.pl ujawnili 31 stycznia, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w ramach konkursu "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania" przyznał milionowe dotacje na zakup lub budowę nowych siedzib m.in. organizacjom powiązanym z Prawem i Sprawiedliwością. Obdarowane organizacje stają się właścicielami nieruchomości, a już po kilku latach (minimum pięciu) będą mogły przeznaczyć je na cele komercyjne, a nawet sprzedać. Jednocześnie wiele organizacji zajmujących się edukacją oraz placówek dydaktycznych nie otrzymało z budżetu resortu ani złotówki. Co druga nagrodzona przez Czarnka organizacja otrzymała najpierw negatywną ocenę złożonego wniosku.

Te działania ministra - które określiliśmy jako willa plus - wywołały falę komentarzy i krytyki, także ze strony samych organizacji pozarządowych. Prezes Fundacji Batorego Edwin Bendyk w TVN24 mówił 3 lutego, że "minister Czarnek posługuje się kłamstwem, żeby pokazać, że 'zawsze tak było'". - Wczoraj powiedział, że Fundacja Batorego w latach 2010-2015 dostała siedem milionów złotych od Orlenu. A my nigdy nie dostaliśmy nawet złotówki od tej instytucji. Będziemy z panem ministrem Czarnkiem wyjaśniać tę sprawę i prosić o wycofanie tego kłamstwa - zapowiedział.

Nie tylko w ten sposób minister Czarnek reaguje na krytykę. 3 stycznia w Polskim Radiu 24 mówił między innymi, że nie rozumie, dlaczego Fundacja Polska Wielki Projekt miałaby nie dostać 5 mln zł tylko dlatego, że jej fundatorem jest prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS. "Pięć milionów złotych na zakup nieruchomości w centrum Warszawy, na siedzibę i na miejsce, w którym będą te zadania edukacyjne, do których ta fundacja zobowiązała się w umowie i jeśli tego nie będzie robiła, będzie musiała zwrócić pięć milionów złotych" - tłumaczył. Po czym dodał:

Jaka jest różnica między nami a nimi, którzy od dwóch dni napastują mnie i moją rodzinę. Otóż taka, że oni przekazywali 10 milionów na zamek na Dolnym Śląsku na rzecz fundacji bez jakichkolwiek zobowiązań, bez jakichkolwiek umów, bez jakichkolwiek wymogów dotyczących takiej czy innej działalności, który dzisiaj jest hotelem. Kto jest w radzie fundacji? Pan Kowal, pani Dulkiewicz, pan Sutryk.

Wcześniej sprawę przekazania zamku w Wojnowicach (woj. dolnośląskie) dla Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego nagłośnił - jako rzekomy kontrprzykład dla casusu willa plus - portal Tvp.info. W tekście tam napisano: "Internauci przypominają więc, że wspieranie w ten sposób różnych stowarzyszeń działających na rzecz kultury nie jest niczym nowym".

Tylko że sytuacje z 2014 roku i obecna nie są porównywalne. Tak samo, jak i obdarowane fundacje. Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja w takim porównaniu.

Po pierwsze, wśród fundatorów nie ma osoby fizycznej

Kolegium Europy Wschodniej powstało w 2001 roku. Pomysłodawcą był Jan Nowak-Jeziorański, były kurier i emisariusz Armii Krajowej oraz dyrektor Polskiej Rozgłośni Radia Wolna Europa. Przekonał on władze Wrocławia, województwa dolnośląskiego i Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, by utworzyć fundację zajmującą się krajami, które niegdyś tworzyły dawną Rzeczpospolitą, czyli m.in. Ukrainą, Białorusią i Litwą. Po śmierci Nowaka-Jeziorańskiego w 2005 roku fundacja przybrała jego imię i obecnie jest to Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu.

Zamek w WojnowicachWikimedia Commons/Sławomir Milejski, CC BY-SA 3.0 PL

Do zrozumienia podstawowych różnic między kolegium a fundacjami będącymi beneficjentami willi plus przypominamy, kto był fundatorem Kolegium Europy Wschodniej. Zarząd fundacji opisał to w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie 2 lutego (pisownia oryginalna):

Fundatorami KEW są instytucje publiczne. Oprócz Jana Nowaka-Jeziorańskiego założyły ją Województwo Dolnośląskie, Miasto Wrocław, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Fundacja Krzyżowa, Stowarzyszenie na rzecz Kultury Europejskiej i Dom spotkań im. Angelusa Silesiusa. Po śmierci inicjatora powołania Fundacji, czyli Jana Nowaka-Jeziorańskiego, nie ma wśród fundatorów ani jednej osoby fizycznej.

Otóż ma to fundamentalne znaczenie dla darowizny - czyli zamku w Wojnowicach, który fundacja otrzymała od państwa w 2014 roku. Brak osób fizycznych wśród fundatorów oznacza, że przekazanego zamku nie można "sprywatyzować" lub "uwłaszczyć", czyli KEW nie może go po jakimś czasie przeznaczyć wyłącznie na cele komercyjne czy sprzedać i wypłacać sobie zyski - co dotyczy nieruchomości kupionych za dotacje ministerstwa edukacji w ramach programu willa plus. W przypadku nieruchomości dofinansowanych przez Czarnka organizacje stają się ich właścicielami, a już po kilku latach (minimum pięciu) będą mogły przeznaczyć te nieruchomości na cele komercyjne. A nawet je sprzedać. Z zyskiem dla sprzedającego lub korzystnie dla kupującego.

Po drugie, rada kolegium to reprezentanci instytucji - a ci się zmieniają

Powołanie Kolegium Europy Wschodniej przez osoby prawne a nie fizyczne ma też fundamentalne znaczenie dla tego, kto zasiada w radzie fundacji. W radzie IV kadencji od 2018 roku są m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk czy poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. Tych trzech polityków minister Czarnek i portal Tvp.info wymieniali jako dowód, że przyznanie fundacji zamku w 2014 roku było motywowane politycznie (zamek przekazał minister Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński z PO).

Tylko że w radzie zasiadają osoby, które reprezentują fundatorów oraz inne instytucje publiczne. Jacek Sutryk nie został więc zaproszony jako osoba prywatna, lecz jako reprezentant Miasta Wrocław. Podobnie Aleksandra Dulkiewicz reprezentuje w radzie Miasto Gdańsk. Dlatego w 2014 roku, gdy państwo przekazało zamek fundacji, żadnego z tych samorządowców nie było w radzie fundacji - a byli prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Jeśli więc prezydentem któregoś z tych miast zostanie polityk PiS, automatycznie on wejdzie do rady Kolegium Europy Wschodniej. Barwy polityczne nie mają znaczenia.

Przykładem może być Paweł Kowal, który zasiada w radzie jako "osoba o uznanym dorobku na polu badań naukowych i aktywności w dziedzinie relacji międzynarodowych w tym szczególnie polityki wschodniej". Tylko że w czerwcu 2014 roku, gdy fundacji przekazywano zamek, nie był posłem Koalicji Obywatelskiej, a partii Jarosława Gowina Polska Razem i - jak przyznał 3 lutego w wywiadzie dla Polskiego Radia 24 - "był w tym czasie w opozycji do Platformy Obywatelskiej". W czerwcu 2014 roku w radzie działał także europoseł PiS Konrad Szymański, późniejszy minister ds. Unii Europejskiej w rządzie Mateusza Morawieckiego.

Rada kolegium składa się teraz z 22 osób. Poza wymienionymi samorządowcami są tam również osoby reprezentujące obecny rząd, administrację rządową i prezydenta: reprezentantka prezydenta RP Urszula Doroszewska, Ambasador RP w Wilnie; reprezentant ministra spraw zagranicznych Arkady Rzegocki, szef Służby Zagranicznej MSZ i wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski. Poza tym w radzie są m.in. reprezentanci Uniwersytetu Wrocławskiego, powiatu średzkiego, gminy Miękinia, Zakładu Narodowego im. Ossolińskich i Fundacji Krzyżowa. KEW w swoim oświadczeniu dodaje, że "członkowie Rady pełnią funkcję społecznie" i dodaje, że "Fundacja KEW nie uczestniczyła w działalności partyjnej lub wspierającej partie".

Po trzecie, zamek nie jest tylko hotelem, remonty współfinansuje resort kultury

O zamku w Wojnowicach minister Czarnek mówił, że obiekt "dzisiaj jest hotelem". To niepełna informacja. Obecnie w części zamku znajduje się siedziba Kolegium Europy Wschodniej, a w części działa hotel i restauracja. Za tę działalność odpowiada spółka Zamek w Wojnowicach powołana przez Fundację Kolegium Europy Wschodniej. Dlatego też wypracowany z hotelu i restauracji zysk może być przeznaczony tylko na cele statutowe Fundacji KEW. Jak tłumaczy sama fundacja, są to niezbędne remonty zabytkowego zamku. Te prace współfinansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Michał Istel z Konkret24 o najmłodszych organizacjach-beneficjentach środków z MEiN
Michał Istel z Konkret24 o najmłodszych organizacjach-beneficjentach środków z MEiNTVN24

W zamku Fundacja KEW organizuje, jak sama pisze, "konferencje poświęcone polityce zagranicznej, rezydencje dla pisarzy z Europy Środkowej i Wschodniej, koncerty, seminaria i zajęcia edukacyjne". Jednym z najważniejszych wydarzeń organizowanych w zamku jest coroczna konferencja Polska Polityka Wschodnia. W styczniu 2023 roku odbyło się tam Forum Partnerstwa Samorządowego Ukraina-Unia Europejska. W listopadzie 2022 roku w zamku gościli uczestnicy kolejnej edycji Polsko-Niemieckiego Okrągłego Stołu, czyli spotkania poświęconego polityce wschodniej Niemiec i Polski.

Tak więc trudno porównywać dawanie przez ministra Czarnka pieniędzy fundacjom, by kupowały nieruchomości, z których po kilku latach będą mogły czerpać zyski z posiadłością, której fundatorami były instytucje publiczne, a ich przedstawiciele tego typu zysków z zamku czerpać nie mogą.

Autorka/Autor:Michał Istel, Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Niektórzy politycy PSL twierdzą, że złożony projekt ustawy o związkach partnerskich de facto zrównuje tę instytucję z małżeństwem. Wskazują trzy elementy: zawieranie związków partnerskich w urzędach stanu cywilnego, piecza nad dziećmi z poprzednich relacji i możliwość przyjmowania nazwiska partnera. Jednak nie mają racji - różnice są istotne.

Ustawa o związkach partnerskich jest "małżeńskopodobna"? Trzy fałszywe argumenty

Ustawa o związkach partnerskich jest "małżeńskopodobna"? Trzy fałszywe argumenty

Źródło:
Konkret24

Posłanka PSL Urszula Pasławska stwierdziła w telewizyjnym wywiadzie, że polowania z noktowizorami dotyczą tylko działań "związanych z ASF-em" - sugerując, że obejmują one tylko dziki. Przyjrzeliśmy się przepisom. Prawo pozwala na znacznie więcej.

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek przypomniał w TVN24, że wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zobowiązał Polskę, by wprowadziła możliwość zawierania formalnych związków osób tej samej płci. "To jest obowiązek państwa i ten obowiązek powinien być wykonany" - mówił. Objaśniamy, o co chodziło w tamtym orzeczeniu i co z niego wynika.

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

Źródło:
Konkret24

Krytycy propozycji zawieszenia prawa do azylu w Polsce argumentują, że wówczas białoruscy opozycjoniści nie będą mogli znaleźć u nas schronienia. W odpowiedzi na to wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska twierdzi, że w ostatnich latach wniosków o azyl "od tych prześladowanych przez reżim było zero". Sprawdziliśmy.

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Źródło:
Konkret24

W kolejnym szczycie fali zachorowań i tuż przed rozpoczęciem szczepień przeciw nowym wariantom COVID-19 wróciły fałszywe przekazy o pandemii. W rozpowszechnianych teoriach spiskowych "bohaterem" jest znowu Światowe Forum Ekonomiczne, a w szczepionkach tym razem rzekomo wykryto "nanoboty".

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka poinformowała na Facebooku, że "właściciel polskiej marki Sokołów ogłosił zwolnienia 500 pracowników". Wpis wywołał falę krytyki - wielu komentujących uznało, że redukcje dotyczą Polaków i obwiniło za tę sytuację polski rząd. Tylko że posłanka PiS swoim enigmatycznym postem wprowadza opinię publiczną w błąd.

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Źródło:
Konkret24

Od kilku dni politycy koalicji rządzącej spierają się publicznie o prawny status projektu ustawy o związkach partnerskich. Ministra z Lewicy Katarzyna Kotula twierdzi, że to projekt rządowy, a politycy PSL zaprzeczają. Ekspert: osoby chcące zawrzeć związek partnerski stają się "podmiotem politycznej gry".

Projekt ustawy o związkach partnerskich: rządowy czy nie? To "polityczna gra"

Projekt ustawy o związkach partnerskich: rządowy czy nie? To "polityczna gra"

Źródło:
Konkret24

Węgrzy obchodzą 68. rocznicę wybuchu powstania przeciwko reżimowi komunistycznemu. Jednak w sieci pojawił się doniesienia, że w tym roku na Węgrzech nie będzie państwowych obchodów upamiętniających to wydarzenie. "Oni juz kochaja Putina", "Skąd to info? Co to za brednie?" - pisali internauci w reakcji. Jak sprawdziliśmy, zaplanowano państwowe obchody tego święta.

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister Marcin Mastalerek przekonywał w TVN24, że prezydent Andrzej Duda ogłaszał inwestycje takie jak elektrownie atomowe czy CPK "i dążył do tego, żeby były one zrobione". Przeanalizowaliśmy archiwum wypowiedzi głowy państwa na te tematy - wystąpień ogłaszających te inwestycje, o których mówił Mastalerek, nie znaleźliśmy.

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Temat migracji stał się ostatnio politycznym tematem numer jeden. Zapowiedź premiera Donalda Tuska o zawieszeniu prawa do azylu, przyjęcie przez rząd strategii migracyjnej, zwrot w polityce unijnej w tej kwestii. Sprawdzamy, jakie teraz obowiązują w Polsce przepisy w kwestii azylu i ile w ostatnich latach było wniosków o objęcie tym rodzajem ochrony.

Prawo do azylu. Jakie teraz obowiązują przepisy, ile było wniosków w ostatnich latach

Prawo do azylu. Jakie teraz obowiązują przepisy, ile było wniosków w ostatnich latach

Źródło:
Konkret24

W lokalu w centrum Warszawy ma powstać nowy meczet - pisał Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości. "Muzułmanie dostaną MDM za grosze!" - straszył z kolei Witold Tumanowicz z Konfederacji. Nieruchomość w centrum miasta miał zostać bowiem wynajęta muzułmańskiej fundacji. Według polityków to element akcji przyjmowania w kraju migrantów. Okazuje się jednak, że sprawa wynajmu lokalu nie jest wcale rozstrzygnięta, a wpisy posłużyły do rozsiewania antyimigranckich i antymuzułmańskich przekazów.

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu z mediów społecznościowych miejsca na uczelniach medycznych zostały "pozajmowane przez obcokrajowców, którym studia opłaca polski podatnik". Wyjaśniamy, co to się zgadza.

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Polski "najemnik" rzekomo zaatakował ukraińskich żołnierzy w trakcie dyskusji o Wołyniu i ludobójstwie tamże. Przestrzegamy przed rosyjskim przekazem propagandowym.

Polski najemnik zaatakował ukraińskich żołnierzy "w związku ze sporem" o Wołyń? To fejk

Polski najemnik zaatakował ukraińskich żołnierzy "w związku ze sporem" o Wołyń? To fejk

Źródło:
Konkret24

We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych sędzia Kamil Zaradkiewicz, powołany do Sądu Najwyższego w wadliwej procedurze, sugeruje, że niedawna opinia Komisji Weneckiej wpłynęła na sposób podpisywania sędziów z udziałem neo-KRS na antenie TVN i TVN24. Tyle że sam manipuluje.

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji straszą, że powstające Centra Integracji Cudzoziemców posłużą do wdrożenia paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski. Tyle że pomysł na 49 placówek powstał i był rozwijany za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, wtedy też otwierano centra pilotażowe. Wyjaśniamy, skąd wziął się plan ich utworzenia, na jakim jest etapie i dlaczego wiele tez na temat centrów powielanych w mediach społecznościowych nie jest prawdziwych.

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych powróciły pytania związane ze wspólnymi patrolami polskiej i niemieckiej policji w Szczecinie. Internauci twierdzą, że takie kontrole nie powinny mieć miejsca. Tłumaczymy zasady współpracy polskich i niemieckich służb.

"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24