Ilu wiernych było w kościele na urodzinach Radia Maryja? Policzyliśmy. Ale problem jest inny

29. urodziny Radia Maryja PAP | Tytus Żmijewski/PAP

"Nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości" - stwierdził bydgoski sanepid, odpowiadając na zarzuty, że na mszy urodzinowej Radia Maryja złamano m.in. przepis o limicie wiernych. Ani policja, ani sanepid wiernych nie liczyli. My policzyliśmy. Jednak przepis o dopuszczalnej liczbie osób w kościele podczas pandemii jest nieprecyzyjny.

Regularna impreza na 200 osób, na której nie było ani sanepidu, ani policji i nikt nikogo o nic nie pyta - tak posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus oceniła mszę świętą odprawioną z okazji 29. rocznicy urodzin Radia Maryja w sobotę 5 grudnia w toruńskim Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Zdjęcia z tej uroczystości, transmitowanej w Telewizji Trwam, obiegły tego dnia internet.

Widoczny na nich tłum w kościele komentowali politycy i internauci. "O wiele za dużo osób i wszyscy bez maseczek. I policja nie interweniowała"; "Urodziny radia Maryja? Reżim sanitarny?"; "Jako przykład nieprzestrzegania obostrzeń w kościołach - urodziny u Rydzyka" - pisali na Twitterze.

"Nie może być tak, że Rydzyk, Błaszczak i Ziobro są ponad prawem"
"Nie może być tak, że Rydzyk, Błaszczak i Ziobro są ponad prawem"tvn24

Jeszcze gdy w Toruniu trwały uroczystości, Scheuring-Wielgus pokazała na Twitterze kadry z Telewizji Trwam. "W naszym Toruniu ostatnio spisywano spacerujących po ulicach młodych ludzi. Policjo toruńska, gdzie jesteś teraz?" - zapytała w komentarzu. "Ojciec Rydzyk zrobił domówkę na miarę czasów pandemii. Jedyny dystans jaki dzieli tych ludzi to ten od Boga" - skomentował Krzysztof Śmiszek z klubu Lewicy.

Policja była i nie interweniowała

Podczas mszy świętej, którą koncelebrowało kilkunastu biskupów, kazanie wygłosił ojciec Tadeusz Rydzyk. Na uroczystości byli obecni m.in. politycy Zjednoczonej Prawicy, w tym kierownictwo resortu sprawiedliwości.

"Nie może być tak, że pan Rydzyk, pan Błaszczak i pan Ziobro są ponad prawem. Nie może być tak, że w Polsce są równi i równiejsi (...). W tę sobotę mieliśmy obraz buty arogancji i - powiem szczerze - z obrzydzeniem na to wszystko patrzyłam. Zresztą nie tylko ja" - mówiła posłanka Scheuring-Wielgus 6 grudnia dziennikarzom na konferencji prasowej. Pokazując screeny z transmisji wydarzenia, pytała, dlaczego księża byli w świątyni bardzo blisko siebie.

7 grudnia posłanka złożyła zawiadomienie do prokuratury. Dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób przez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, a także łamania obostrzeń związanych ze stanem epidemii. Sprawą zajmuje się obecnie Prokuratura Rejonowa w Golubiu-Dobrzyniu.

Tego samego dnia rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy Łukasz Betański poinformował, że toruński Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zwrócił się do Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i organizatorów urodzin Radia Maryja o wyjaśnienia. Sanepid poprosił o przekazanie szczegółowych informacji na temat wydarzenia. "Chcielibyśmy uzyskać od organizatorów informacje o tym, czy zapewnili przestrzeganie zasad epidemiologicznych w trakcie uroczystości" - powiedział wówczas Betański. "Policję, która była na miejscu w sobotę, pytamy o to, czy podejmowała jakieś działania, czy pouczano osoby łamiące obostrzenia, a także czy karano kogoś mandatami" - dodał.

Pytany 7 grudnia o tę sprawę przez Polską Agencję Prasową młodszy aspirant Wojciech Chrostowski z zespołu komunikacji Komendy Miejskiej Policji w Toruniu przekazał, że funkcjonariusze nie interweniowali w świątyni podczas uroczystości.

Sanepid: "nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości"

Przypomnijmy: według art. 26 ust. 8 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 grudnia 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii:

Do dnia 27 grudnia 2020 r. zgromadzenia organizowane w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych mogą się odbywać, pod warunkiem, że w przypadku gdy zgromadzenie odbywa się:1) w budynkach i innych obiektach kultu religijnego, znajduje się w nich, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 m, nie więcej uczestników niż 1 osoba na 15 m2 powierzchni, oprócz osób sprawujących kult religijny lub osób dokonujących pochowania, lub osób zatrudnionych przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu, oraz że uczestnicy realizują nakaz zakrywania ust i nosa, o którym mowa w § 25 ust. 1, z wyłączeniem osób sprawujących kult religijny. rozporządzenie Rady Ministrów z 1 grudnia 2020 roku

Według art. 48a ust. 1 pkt 3 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludziza nieprzestrzeganie czasowych ograniczeń grozi nakładana przez sanepid kara w wysokości od 10 do 30 tys. zł.

16 grudnia Łukasz Betański z WSSE w Bydgoszczy w przesłanym PAP oświadczeniu poinformował, że sanepid otrzymał obszerne wyjaśnienia dotyczące obchodów urodzin Radia Maryja i uznał, że na tym etapie zakończy postępowanie. "Wynika z nich, że nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń podczas uroczystości, a organizator zapewnił odpowiednie warunki dla wszystkich uczestników" - przekazał Betański.

Sanepid: nie będzie kary dla organizatorów urodzin Radia Maryja
Sanepid: nie będzie kary dla organizatorów urodzin Radia Maryjatvn24

"Nie ma powodów, aby sądzić, że otrzymane wyjaśnienia się niewiarygodne. Ponadto w wielu miejscach wyjaśnienia zarówno policji, jak i organizatorów pokrywają się ze sobą" - stwierdził. Dodał, że obecna na miejscu policja nie odnotowała żadnych naruszeń, nikogo nie ukarała mandatem.

Informacja wywołała komentarze polityków, ale też innych obywateli. "Urodziny Radia Maryja. Równi i równiejsi, nieprawdaż? Żenada "; "Sanepid nie nakładający kary na urodziny Radia Maryja, gdzie złamano wszystkie możliwe obostrzenia, za złamanie których karani są inni obywatele - nieudolny rząd PiS w czasie pandemii, w jednym zdaniu"; "Kto w kościele zachowuje jakiekolwiek zasady ? Niedawne urodziny pana Rydzyka pokazały jak są one respektowane, a sanepid pokazał jak nie są one egzekwowane"; "Jeżeli urodziny Radia Maryja odbyły się bez naruszenia reżimu i obostrzeń sanitarnych, to czemu nauka w szkole jest zdalna a nie stacjonarna i po co są godziny dla seniorów?" - komentowali na Twitterze (pisownia tweetów oryginalna).

"Mamy równych, równiejszych i Radio Maryja" - mówiła w TVN24 Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Policja i sanepid wiernych nie liczyli

Organizatorzy przekazali sanepidowi również informację, że liczba uczestniczących we mszy świętej nie przekraczała limitu jednej osoby na 15 metrów kwadratowych.

Czy policjanci bądź przedstawiciele sanepidu policzyli wiernych, którzy wzięli udział 5 grudnia w urodzinowej mszy? - Policjanci nie policzyli osób w kościele - powiedziała nam podinspektor Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Jak przekazał nam Łukasz Betański, nie zrobił tego również bydgoski sanepid, ponieważ jego pracowników nie było na miejscu.

WSSE przyjęła deklarację organizatorów, bo - jak wyjaśniał wcześniej Betański - "inspekcja sanitarna nie może na podstawie filmiku lub zdjęcia ukarać mandatem".

Można jednak sprawdzić, czy otrzymane od organizatorów wyjaśnienia są wiarygodne. I czy policja słusznie nie interweniowała. Zdjęcia są dowodem, ile osób było w świątyni w jednym czasie. Policzyliśmy, by ustalić, czy widoczna na danym zdjęciu liczba osób mieściła się w ustawowym limicie.

Jednak jak się okazuje, o ile ludzi łatwo policzyć, to - nawet znając powierzchnię kościoła - trudno ustalić, ile miał wynosić limit. Prawo jest bowiem nieprecyzyjne.

Kontrowersyjne decyzje sanepidu
Kontrowersyjne decyzje sanepidutvn24

1 na osoba na 15 m2 powierzchni. Jakiej?

Wybraliśmy zdjęcie fotoreportera PAP Tytusa Żmijewskiego, bo jest bardzo wyraźne i kadr obejmuje niemal cały kościół. Doliczyliśmy się 171 osób - nie licząc księży, którzy koncelebrowali mszę, ponieważ rozporządzenie ich wyłącza z dostępnego limitu. Niektórych osób nie widać w całości.

Limit to - według cytowanego rozporządzenia - "nie więcej uczestników niż 1 osoba na 15 m2 powierzchni". Rozporządzenie nic więcej nie podaje.

Na zdjęciu doliczyliśmy się 171 osóbTytus Żmijewski/PAP

Na pytanie, czy służby wiedzą, ile maksymalnie osób może być w kościele, w którym odprawiono urodzinową mszę Radia Maryja, podinspektor Dąbrowska odesłała nas do prokuratury. - Z uwagi na toczące się postępowanie nie chcę się w tej kwestii wypowiadać - stwierdziła. Łukasz Betański z bydgoskiego sanepidu odpowiedział nam, że bydgoski inspektor ustnie od organizatora uroczystości otrzymał informację o powierzchni, dzięki czemu sam mógł policzyć limit. Dopytywany, ile w takim razie wynosi ta powierzchnia i ile wynosi limit dla tego kościoła, odpowiedział, że musi się zorientować. Potem już nie odbierał od nas telefonu, nie odpisał na e-maila. Poprosiliśmy go też o przesłanie wyjaśnień, jakie sanepid otrzymał od organizatorów. Nie zrobił tego.

Zapytaliśmy Centrum Informacyjne Rządu, o jaką powierzchnię w rozporządzeniu Rady Ministrów chodzi. CIR odpowiedział nam tylko, że "duszpasterze powinni poinformować wiernych o powierzchni kościoła i maksymalnej liczbie osób mogących w nim przebywać, między innymi wywieszając tę informację na drzwiach świątyni".

To samo pytanie zadaliśmy Komendzie Głównej Policji. Odpowiedź podkomisarza Michała Gawła z wydziału prasowo-informacyjnego Biura Komunikacji Stołecznej Komendy Głównej Policji brzmi: "Uprzejmie informuję, że podmiotem dominującym w zwalczaniu epidemii jest Państwowa Inspekcja Sanitarna i proponujemy w tej sprawie zwrócić się z zapytaniem do tej instytucji. Natomiast proszę pamiętać, że my w każdej wątpliwej sytuacji konsultujemy się z Inspektorem Sanitarnym".

Skierowaliśmy więc pytania do Głównego Inspektora Sanitarnego. Jego rzecznik Jan Bondar w rozmowie z nami stwierdził, że "organy, które stosują przepisy, je również interpretują". - W tym wypadku organem jest Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny i to on każdorazowo dokonuje wykładni przepisów. W większości przypadków opiera się na danych zebranych przez policję - dodał. Jego zdaniem przepis o powierzchni "wydaje się precyzyjny". - Nie słyszałem, żeby ktoś zgłosił, że jest niejasny - stwierdził.

Zapytaliśmy także Episkopat, czy wie, o jaką powierzchnię w rozporządzeniu chodzi bądź czy stworzył wytyczne dla proboszczów. "Konferencja Episkopatu Polski nie wydała specjalnych wytycznych. Respektowane są wytyczne określone w rozporządzeniu" - odpisało nam jedynie biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

"Przepis jest nieprecyzyjny", "mają obowiązek zmierzyć przestrzeń"

Prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, przyznają: przepis nie jest precyzyjny. Nie wiadomo dokładnie, o jaką powierzchnię chodzi: czy budynku kościoła, czy tylko przestrzeni ogólnodostępnej dla wiernych, czy chodzi o powierzchnię całkowitą, czy użytkową, czy liczyć pomieszczenia pomocnicze, zakrystię, powierzchnię ołtarza itp.

- Można mieć wątpliwości. Jest to niewątpliwie problem. Przepis powinien być precyzyjny - mówi w rozmowie z Konkret24 adwokat Zbigniew Roman. - Patrząc na ten przepis, mogę się posłużyć wykładnią gramatyczną i logiczną, ale to jest tylko moja interpretacja - zastrzega. Jego zdaniem przy obliczaniu limitu należy się posłużyć tą powierzchnię, która służy wiernym. - Wydaje mi się, że bez ołtarza, zakrystii i pomieszczeń pomocniczych - uważa.

- Przepis jest nieprecyzyjny - potwierdza dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Można jednak intuicyjnie stwierdzić, że chodzi tu o tradycyjnie ogólnodostępną w danym kościele przestrzeń, w której mogą się gromadzić wierni - mówi w rozmowie z Konkret24. Dodaje, że organy, prowadząc postępowanie w sprawie ewentualnego przekroczenia limitu w danej świątyni, mają obowiązek zmierzyć tę przestrzeń, ściągnąć urzędowe dokumenty, a także przesłuchać osoby mające wiedzę o tym, jakie pomieszczenia było dostępne dla wiernych.

Jak sprawdziliśmy, w innej identycznej sprawie funkcjonariusze ani nic nie mierzyli, ani nie występowali do żadnych instytucji o dokumenty.

Mszana Dolna. Policja wzięła dane od proboszcza

Chodzi o sprawę bierzmowania, które odbyło się 30 listopada w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej. Wzięło w nim udział aż 171 osób, a limit wynosił 50 osób. Wezwana na miejsce policja policzyła wiernych i po kilkudniowych czynnościach wyjaśniających stwierdziła, że proboszcz popełnił wykroczenie - nałożyła na niego mandat 500 zł.

"Policjanci nie dokonywali specjalistycznych pomiarów, lecz oparli się przede wszystkim na danych przedstawionych w tym zakresie przez zarządcę obiektu, który sam wskazał dopuszczalną liczbę uczestników i przyznał, że została ona znacznie przekroczona" - poinformował nas nadkom. Piotr Wąchała z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

Katarzyna Lubnauer o decyzji sanepidu w sprawie urodzin Radia Maryja
Katarzyna Lubnauer o decyzji sanepidu w sprawie urodzin Radia Maryjatvn24

Limit teoretyczny: 129 osób. Informacja na drzwiach kościoła: 90 osób. Było dużo więcej

Wróćmy do uczestników urodzin Radia Maryja. Jak podaliśmy wyżej, na zdjęciu doliczyliśmy się 171 osób (poza celebransami). Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia, powołując się na dane z tamtejszego wydziału architektury i budownictwa, poinformowała nas, że powierzchnia zabudowy Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II wynosi 2019,04 metrów kwadratowych, a powierzchnia użytkowa - 1933,95.

Według tych danych limit wiernych powinien więc wynieść:

135 osób - gdy weźmiemy pod uwagę powierzchnię całkowitą

129 osób - gdy uwzględnimy powierzchnię użytkową.

Każda z tych liczb jest więc mniejsza niż liczba osób widocznych na jednym zdjęciu. A w kadrze mogli nie zmieścić się wszyscy goście obecni w świątyni.

Pięć dni po urodzinowej mszy reporter TVN24 pojechał przed kościół i na drzwiach znalazł kartkę z następującą informacją: "Ze względu na przepisy sanitarne w czasie nabożeństw w świątyni może przebywać 90 osób". Wynika z tego, że powierzchnia przyjęta przez zarządcę kościoła do obliczenia limitu wynosi 1350 metrów kwadratowych.

Kartka z informacją o limicie 90 osób wisząca na drzwiach kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniutvn24

Pytania o liczbę wiernych w kościele podczas mszy i limit obowiązujący w świątyni wysłaliśmy dwukrotnie na adres e-mailowy sanktuarium i na adres Fundacji Lux Veritatis. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Biorąc pod uwagę informację o limicie na drzwiach świątyni, jak i powierzchnię użytkową budowli - to wskazane na zdjęciu 171 osób nie potwierdza, by pilnowano obowiązujących obostrzeń.

Autor: Jan Kunert, współpr. Mariusz Sidorkiewicz / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tytus Żmijewski/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Tytus Żmijewski/PAP

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24