Jacek Sasin: benzyna jest tania dzięki dobremu zarządzaniu. Naprawdę?

Tania benzyna dzięki menedżerom, czy dzięki koronawirusowi? Sprawdzamy słowa Jacka Sasina
Tania benzyna dzięki menedżerom, czy dzięki koronawirusowi? Sprawdzamy słowa Jacka SasinaPAP/Twitter

Czy niższa cena benzyny na stacjach PKN Orlen obecnie to efekt sprawnego zarządzenia spółką? Tak sugerował w debacie sejmowej wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Eksperci wyjaśniają, że obserwowane w ostatnich tygodniach niskie ceny na stacjach wynikały z mniejszego popytu z powodu epidemii oraz z załamania się cen na światowym rynku ropy. Dotyczy to nie tylko Polski.

W czwartek, 28 maja podczas debaty sejmowej nad odwołaniem wicepremiera Jacka Sasina ze stanowiska ministra aktywów państwowych głos zabrał sam zainteresowany. Sasin mówił o swojej pracy związanej z nadzorem spółek skarbu państwa i porównywał ją do działań w czasach rządów koalicji PO-PSL.

Jacek Sasin o cenach benzyny
Jacek Sasin o cenach benzynytvn24

"Tak w praktyce wygląda zarządzanie"

Pod koniec wystąpienia Sasin mówił o dobrej w swojej ocenie kondycji spółki PKN Orlen. W ten sposób chciał pokazać, "jak na jednym konkretnym przypadku wygląda zarządzanie spółkami skarbu państwa dzisiaj, a jak wyglądało w czasach rządów PO i PSL". Mówił o efektywnym zarządzaniu spółką i o osiągniętych zyskach. Wspominał o aktywności na rynkach zagranicznych, a także o niższych niż w poprzednich latach zarobkach menedżerów.

Wypowiedź zakończył przywołując ceny benzyny. Wspomniał koszt litra benzyny na stacjach PKN Orlen z maja 2014 roku – 5,36 zł i cenę z maja 2020 roku – 4 zł, "a na niektórych stacjach nawet mniej". Przywołując wyższą cenę z 2014 roku, powiedział: "I tak powinni być Polacy szczęśliwi, że nie została zrealizowana zapowiedź Donalda Tuska cen benzyny po 7 złotych".

"Tak szanowni Państwo w praktyce wygląda to zarządzanie i to jak przekłada się ono na sytuację każdego z nas, każdego obywatela" – podsumował Sasin.

Ceny prawdziwe, pytania pozostają

Kwoty przedstawione posłom przez Jacka Sasina są zbliżone do faktycznych cen na rynku paliw w maju 2014 i w maju 2020 roku. Według danych udostępnionych przez portal E-petrol.pl średnia cena benzyny Pb95 na stacjach benzynowych wynosiła w maju 2014 roku 5,35 zł za litr. Benzyna Pb98 kosztowała 5,61 zł, olej napędowy 5,31 zł, a gaz 2,49 zł.

Średnie ceny detaliczne na stacjach paliw w maju w latach 2014-2020
Średnie ceny detaliczne na stacjach paliw w maju w latach 2014-2020Średnie ceny detaliczne na stacjach paliw w maju w latach 2014-2020Konkret24 | e-petrol.pl

Średnie ceny w maju 2020 roku to: 3,92 zł za litr benzyny PB95; 4,27 zł za benzynę Pb98; 4 zł za olej napędowy i 1,69 zł za gaz. Jak te ceny wyglądały rok wcześniej? Średnia cena litra Pb95 w maju 2019 roku wynosiła 5,22 zł; Pb98 – 5,54 zł; oleju napędowego – 5,18 zł; gazu – 2,29. Czyli były to ceny na podobnym poziomie jak w maju 2014 roku.

O dodatkowe wyjaśnienia dotyczące słów Jacka Sasina zwróciliśmy się do Ministerstwa Aktywów Państwowych. Zapytaliśmy, czy w ocenie ministerstwa przyczyną znaczących obniżek cen benzyny na stacjach PKN Orlen w maju br. jest skuteczne zarządzenie spółką. Do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Na nasze pytanie odpowiedziało natomiast biuro prasowe PKN Orlen.

"Zależą również"

"PKN ORLEN w ostatnich latach podejmuje szereg działań, aby utrzymać stabilność cen i popyt na produkty na stacjach paliw" – napisano w odpowiedzi przesłanej Konkret24 i wymieniono: dywersyfikację źródeł dostaw, optymalizację kosztów produkcji i logistyki oraz zwiększenie wolumenów sprzedaży. "To również dzięki tym działaniom na stacjach paliw ORLEN od początku roku obniżki przekroczyły 86 groszy na litrze benzyny 95 i 1,03 zł na litrze ON" – czytamy.

Biuro prasowe przyznaje, że ceny paliw zależą też od obiektywnych czynników. "Oczywiście należy pamiętać, że ceny paliw na stacjach zależą również od niezależnych od koncernów naftowych czynników makroekonomicznych, jak giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych, ceny ropy czy relacje kursów walut" – zaznacza. Autor odpowiedzi podkreślił znaczenie tego ostatniego czynnika. W jego ocenie umacniający się dolar hamował spadki cen paliw.

Ponadto koncern przypomina, że ceny paliw należą do najniższych w Europie. Obszernie informuje również o działaniach rządu na rzecz ograniczenia szarej strefy, które korzystnie wpłynęły na rynek paliw. Jako korzyść wymieniono też zyski spółki i wzrost sprzedaży paliw.

Ceny paliw w 2020 roku

Ceny paliw na polskich stacjach benzynowych spadają nieprzerwanie od początku roku. Gwałtowne spadki zaczęły się w połowie marca, kiedy rozpoczęło się wprowadzanie restrykcji w związku z epidemią.

Średnie ceny detaliczne na stacjach paliw od stycznia do maja 2020 r.
Średnie ceny detaliczne na stacjach paliw od stycznia do maja 2020 r.Średnie ceny detaliczne na stacjach paliw od stycznia do maja 2020 r.Konkret24 | e-petrol.pl

Cena litra benzyny Pb95 11 marca wynosiła średnio 4,76 zł. Tydzień później notowano już średnią niższą o 21 groszy na litrze. Według danych E-petrol najniższe średnie ceny wszystkich rodzajów paliw były 13 maja. Litr benzyny Pb 95 kosztował wówczas 3,84 zł. Późniejsze notowania wskazują już wyraźne wzrosty.

Również w marcu analitycy informowali o znaczących spadkach cen ropy naftowej na światowych rynkach. Bartosz Sawicki z Domu Maklerskiego TMS Brokers wskazywał wówczas, że niepewność związana z rozprzestrzenianiem się wirusa Covid-19 w Europie i USA jest multiplikowana przez krach na rynku ropy spowodowany zerwaniem sojuszu pomiędzy OPEC a Rosją.

O równoległych spadkach cen na rynku paliw "od Azji do Ameryki" informowała agencja Reuters. "Ceny i marże paliw silnikowych i lotniczych na całym świecie znajdują się pod silną presją w związku z gwałtownym spadkiem popytu. Kraje wprowadzają lockdowny, a linie lotnicze uziemiają samoloty, co zmusza kolejne rafinerie do zmniejszenia produkcji" - można przeczytać w depeszy Reuters z 23 marca.

Ceny za baryłkę ropy Brent na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie (w USD).
Ceny za baryłkę ropy Brent na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie (w USD)Ceny za baryłkę ropy Brent na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie (w USD).Konkret24 | via24online.com/tvn24.pl

20 kwietnia analitycy informowali już o załamaniu sytuacji na rynku ropy naftowej. Cena wygasających w maju kontraktów na ropę typu WTI spadła wówczas poniżej zera i sięgnęła w pewnym momencie -37 USD za baryłkę. Ujemna cena to pierwszy taki przypadek w historii kontraktów na West Texas Intermediate. 21 kwietnia za baryłkę ropy Brent na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie trzeba było zapłacić 19,65 USD. W pierwszym notowaniu 2020 r. jedna baryłka kosztowała 66,30 USD.

Koronawirus a benzyna

Według ekspertów mniejszy popyt na paliwo związany z epidemią COVID-19, a także spadki ceny ropy naftowej były kluczowymi przyczynami znaczących obniżek na rynku paliw.

- W 2014 roku za baryłkę ropy naftowej trzeba było zapłacić 110 dolarów. Obecnie kosztuje ona trzydzieści kilka dolarów. Na początku kryzysu kosztowała jeszcze mniej – mówi Urszula Cieślak, dyrektor marketingu firmy analitycznej BM Reflex i dodaje, że popyt na ropę spadł o ok. 30 proc.

- Czynniki, które zdecydowały o obniżce, to przede wszystkim nadpodaż globalna, która w połączeniu z pandemią koronawirusa ścięła popyt bardzo znacząco i doprowadziła do problemów z odbiorem już wydobytej ropy – mówi dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw serwisu E-petrol.pl. W jego ocenie problem miał charakter globalny. Obniżkom cen na stacjach towarzyszyły obniżone wyniki sprzedaży.

Podobne spostrzeżenia ma Urszula Cieślak. Wskazuje na mniejszą sprzedaż paliwa i na ograniczenie handlu prowadzonego w sklepach na stacjach benzynowych. - Jeśli chodzi o zakupy indywidualne klientów, spadek popytu sięgał 60 procent – podkreśla ekspertka. Zaznacza jednocześnie, że polscy operatorzy podnosili marże na rynku detalicznym, by zrekompensować utracone korzyści ze względu na spadek obrotów. W przeciwnym razie w niektórych przypadkach nie mogliby ponieść dodatkowych wydatków związanych z wprowadzonym reżimem sanitarnym, np. zakupu środków ochronnych. Zdaniem Urszuli Cieślak obecnie marże zaczynają już spadać.

21.05.2020 | "W gospodarce także krąży wirus, tylko to jest wirus niepewności"
21.05.2020 | "W gospodarce także krąży wirus, tylko to jest wirus niepewności"Fakty TVN

- Podsumowując: spadki cen miały źródło w realiach rynkowych – stwierdza Cieślak. Wyjaśnia, że rynek wewnętrzny, gdzie obok produkcji krajowej istotną rolę, zwłaszcza w dostawach oleju napędowego, odgrywa import, musi opierać się na realiach rynkowych.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, zdjęcie: PAP/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Twitter

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24