Galerie po tygodniu otwarcia miały 70 proc. obrotów sprzed epidemii? Nie ma takich danych


Jadwiga Emilewicz powiedziała w RMF FM, że w pierwszym tygodniu po ponownym otwarciu centrów handlowych obroty w nich wróciły do poziomu 70 proc. sprzed epidemii. Tę wypowiedź podała Polska Agencja Prasowa, a za nią wiele mediów. Jednak wicepremier Emilewicz przytoczyła wielkość wskaźnika odwiedzalności galerii, nie obroty.

Goście porannego programu radia Tok FM w poniedziałek 11 maja rozmawiali o rządowym wsparciu dla przedsiębiorców i o sytuacji firm po częściowym otwarciu galerii handlowych. "Zdaje się, że ogromna część gospodarki po prostu faktycznie została odmrożona" - mówił Piotr Trudnowski z Klubu Jagiellońskiego, powołując się na wypowiedź wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz. "Zdaje się w sobotę minister Emilewicz mówiła o tym, że obroty w galeriach handlowych w tej chwili osiągnęły poziom 70 proc. normalnego obrotu gospodarczego, normalnego obrotu tych galerii" - powiedział.

Rząd ogłosił trzeci etap "odmrażania" gospodarki. Co się zmieni?
Rząd ogłosił trzeci etap "odmrażania" gospodarki. Co się zmieni?Fakty po południu

"Trochę trudno w to uwierzyć"

Na wypowiedź Trudnowskiego zareagowała prowadząca audycję Dominika Wielowiejska. "Trochę trudno w to uwierzyć. Przepraszam, nie chcę podważać danych" - stwierdziła.

W odpowiedzi Trudnowski przywołał swoje doświadczenie z odwiedzin w jednym z warszawskich centrów handlowych po otwarciu galerii. Mówił, że widział wielu klientów odwiedzających galerie, przebywających w nich mimo zamkniętych restauracji. "Rozumiem, że te dane dotyczą tych firm, które zostały rzeczywiście w pełni odmrożone. Czyli sklepów dużych spożywczych i wszystkich mniejszych sklepów w galeriach" - tłumaczył.

"70 proc. obrotów sprzed epidemii"

Słowa minister Emilewicz w podobny do Trudnowskiego sposób zinterpretowała Polska Agencja Prasowa. "Według niej [Jadwigi Emilewicz] po otwarciu galerii handlowych 'Polacy wrócili do sklepów', a obroty w nich wynoszą obecnie - po pierwszym tygodniu po otwarciu galerii - 70 proc. obrotów sprzed epidemii" - można przeczytać w depeszy PAP z 9 maja, którą zamieściło wiele portali internetowych.

Decyzją rządu galerie handlowe otwarto 4 maja. Informację wicepremier, że już tydzień po otwarciu osiągnęły obroty równe 70 proc. stanu sprzed epidemii udostępniano też na Twitterze. "Pani Emilewicz powiedziała, że wróciło już 70 proc. obrotów. Chciałbym zobaczyć dane, na których oparła tą obserwację" - napisał jeden z internautów. "Myślę, że dane Emilewicz chcieliby zobaczyć również przedsiębiorcy z galerii" - odpowiedział aktywny na Twitterze ekonomista Tomasz Urbaś. "To jest tak samo głupi tekst, jak ten o tym, że polskie firmy zarobią dzięki epidemii" - komentował polityk Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann.

"Autor obu tych mądrości - Jadwiga Emilewicz! Ona też odpowiada za te wszystkie 'tarcze', z których tak bardzo 'zadowoleni' są przedsiębiorcy" - komentował Neumann.

Co powiedziała Jadwiga Emilewicz

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz była w sobotę 9 maja gościem RMF FM. W dłuższej wypowiedzi przekonywała, że pojawiają się pozytywne sygnały zapowiadające powrót gospodarki do stanu sprzed pandemii COVID-19. W tym kontekście wspomniała o wynikach galerii handlowych. Jak tłumaczyła Emilewicz, dane zaczerpnęła z "raportu z handlu".

Jadwiga Emilewicz o centrach handlowych
Jadwiga Emilewicz o centrach handlowychRMF FM

"Po otwarciu sklepów, po otwarciu galerii handlowych, jesteśmy na poziomie 70 procent sprzed pandemii" - mówiła Jadwiga Emilewicz. "To znaczy że Polacy wrócili do sklepów, to znaczy że kupują, to znaczy że gospodarka zaczyna się naoliwiać" - dodała. Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec zasugerował, że sprzedawcy nie podzielają tego optymizmu. "Narzekają, że galerie handlowe są puste, ludzie się boją przyjść" - zauważył Ziemiec.

Wicepremier tłumaczyła, że dysponuje informacjami "z galerii handlowych", od sklepów największych sprzedawców odzieży i obuwia. "Mówią dzisiaj, że są dzisiaj po tym, tak jak mówię, na poziomie tych 70 procent" - powiedziała. Emilewicz dodała, że w wielkich sklepach jest mniej "życia galeryjnego" - zamknięte pozostają bary i inne przestrzenie do spędzania czasu wolnego. "Ludzie tam przychodzą, robią zakupy i wychodzą, ale nawet wtedy mamy, tak jak mówię, 70 procent obrotów".

Podsumowując, wicepremier trzykrotnie wymieniła wartość 70 proc. Dwa pierwsze użycia tej danej pozostawiają pole do interpretacji poprzez przywołanie zarówno kontekstu frekwencji w sklepach, jak i sprzedaży. Za trzecim razem wicepremier wyraźnie jednak wskazała, że w galeriach osiągnięto wynik 70 proc. obrotów sprzed pandemii. Zarówno dziennikarze, jak i internauci nie popełnili zatem błędu, przytaczając słowa Jadwigi Emilewicz.

70 proc.? To wskaźnik odwiedzalności w mniejszych miejscowościach

Jak poinformował Konkret24 Departament Komunikacji Ministerstwa Rozwoju, dane przytoczone w RMF FM przez wicepremier Emilewicz pochodzą z branżowego portalu Retailnet.pl i dotyczą wskaźnika odwiedzalności. W ocenie ministerstwa w pierwszym tygodniu po otwarciu galerii kształtował się on na poziomie "powyżej oczekiwań". "W mniejszych miejscowościach poziom wskaźnika odwiedzalności galerii wyniósł ok. 70 proc. wartości z czasów przed pandemią, a w większych miastach - ok. 50 proc." - napisano w stanowisku przesłanym Konkret24. Podobne dane można odnaleźć w artykule opublikowanym 11 maja w Retailnet.pl.

Prezes POHiD o frekwencji w galeriach handlowych
Prezes POHiD o frekwencji w galeriach handlowychtvn24

Ministerstwo zwraca uwagę, że wyniki zanotowano pomimo zamkniętych kin i klubów fitness oraz ograniczeń w działalności gastronomii. "Na uwagę zasługuje fakt, że w pierwszym tygodniu po otwarciu centrów handlowych klienci Credit Agricole i PKO BP zapłacili kartami płatniczymi mniej więcej tyle, ile przed lockdownem" - podkreślono w e-mailu. Ministerstwo zaznaczyło, że dane Credit Agricole wskazują, iż otwarcie galerii podniosło obroty na kartach w tej kategorii o ok. 90 proc. Z kolei według PKO BP płatności były tylko o 2,5 proc. niższe niż w pierwszym tygodniu marca.

W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo nie odniosło się jednak do prośby o komentarz do depeszy PAP, w której cytowano słowa Jadwigi Emilewicz o wysokich wynikach sprzedaży w centrach handlowych.

Przedsiębiorcy: są pozytywne sygnały

9 maja o swoim pozytywnym zaskoczeniu frekwencją w galeriach handlowych mówiła w TVN24 prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz. "Frekwencja jest średnio powyżej 50 procent, chociaż są również takie lokalizacje, gdzie ta frekwencja wynosiła nawet 60-65 procent" - powiedziała Juszkiewicz. Nie podała wysokości obrotów.

O podsumowaniach pierwszego tygodnia funkcjonowania galerii handlowych informowała też Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH). Również te doniesienia nie dotyczyły danych o obrotach, tylko aktywności przedsiębiorców i frekwencji w sklepach. "Wiadomo, że w pierwszych dniach swoje lokale otworzyło 70-90 proc. najemców" - napisał w e-mailu do Konkret24 Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.

"Jeśli chodzi o odwiedzalność, to wynosiła ona od 50-70 proc. w zależności od wielkości miasta oraz formatu obiektu" - podał Knap. Zwrócił uwagę na dobre wyniki w mniejszych miastach. Według Knapa "satysfakcjonujące wyniki" raportowali również przedstawiciele retail parków, czyli centrów o odmiennym charakterze do galerii handlowych - bez przestronnych części wspólnych, ale ze wspólnym parkingiem.

14 maja przedstawicielka PRCH dosłała Konkret24 informacje o dziennych poziomach odwiedzalności z 90 centrów handlowych z całej Polski w pierwszym tygodniu po otwarciu. Zależnie od dnia wyniosły od 53 do 68 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku.

Retail Institute o spadku wskaźnika odwiedzalności

Portal Retailnet.pl podaje informacje o bieżących wynikach konkretnych centrów handlowych i sklepów wynajmujących w nich powierzchnie sprzedażowe. Pisał np. o raporcie Retail Institute (RI), ośrodka tworzącego analizy dla branży. Instytut monitoruje 140 centrów handlowych, zwracając uwagę na odwiedzalność, obroty i OCR, czyli stosunek czynszu i kosztów wspólnych sieci handlowych. Według autorów raportu z 13 maja wskaźniki te są "na niespotykanie dotąd niskim poziomie". RI wskazuje jednak również na pozytywne trendy.

RI nie podał wielkości obrotów centrów handlowych po 4 maja. Autorzy tekstu piszą o 62-proc. spadku rok do roku obrotów najemców centrów handlowych. Zagregowana wartość obrotów najemców na koniec pierwszego kwartału tego roku była o 18,9 proc. niższa niż w tym samym okresie 2019 roku.

Z analizy wynika, że w pierwszym tygodniu po otwarciu galerii handlowych stwierdzono w nich średnio o 41,6 proc. mniejszy wskaźnik odwiedzalności w ujęciu rok do roku. Największe spadki odnotowały duże centra handlowe - 49 proc. i średnie - 39,7 proc. Mniejsze spadki miały małe i bardzo małe centra handlowe - ok. 30 proc.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Retailnet.pl; zdjęcie: Dawid Zuchowicz/Agencja Gazeta/Twitter

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24