PRAWDA

Biały proszek na podłodze sądu? Sprawiedliwość na słono w Lublinie

SolniczkaTVN24 BiS

Organizator lubelskiego Marszu Równości pozwał radnego PiS Tomasza Pituchę za słowa, że marsz "promuje homoseksualizm, pedofilię". Sprawa stała się głośna, w czasie zeznań świadków w gmachu sądu pojawiło się wielu zwolenników radnego. Mieli, wedle relacji Staszewskiego, rozsypać na korytarzu sól i odprawiać egzorcyzmy. Część tej relacji potwierdza sąd.

Lubelskiemu radnemu PiS Tomaszowi Pitusze pomysł z Marszem Równości w Lublinie od początku się nie podobał: "jest homopropagandą, a nie marszem równości" mówił we wrześniu ubiegłego roku. "Jest to prowokacja wymierzona w katolicką społeczność Lublina, bo marsz jest zaplanowany na 13 października, czyli rocznicę objawień fatimskich", mówił.

Jednak nie było to ostatnie słowo radnego. Także pod koniec września, na niemożliwym już do znalezienia w samym portalu, ale uchwyconym przez internautów i dziennikarzy wpisie na Facebooku, określił Marsz Równości jeszcze mocniej. Jako "promujący homoseksualizm, pedofilię".

Wojewoda przed Marszem Równości o "zboczeniach". Będzie się tłumaczył w sądzie
Wojewoda przed Marszem Równości o "zboczeniach". Będzie się tłumaczył w sądzieFakty TVN

Odbierając te słowa jako poniżające i narażające na utratę zaufania, organizator Marszu Równości, Bartosz Staszewski, oskarżył polityka PiS o zniesławienie. - Chciałbym, żeby w przestrzeni publicznej nie pojawiały się homofobiczne oskarżenia, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - oświadczył Staszewski.

Podczas pierwszej rozprawy jego pełnomocnik miał podnosić, że takimi sformułowaniami o "promocji" próbuje się tworzyć fałszywe przekonanie, jakoby orientację seksualną dało się nabyć, ale i przedstawiać mniejszości seksualne jako zagrożenie dla reszty społeczeństwa. Najbardziej dotykającym oskarżyciela miał być fragment sugerujący ponadto, że osoby LGBT+ są pedofilami.

Marsz oraz kontrmanifestację próbował zablokować prezydent miasta Krzysztof Żuk, jako przyczyny podając kwestie bezpieczeństwa. Decyzję polityka uchylił w końcu na dzień przed planowaną datą przejścia marszu przez miasto Sąd Apelacyjny w Lublinie, stwierdzając między innymi, że "niedopuszczalne jest uzależnienie realizacji wolności zgromadzeń od reakcji przeciwników zgromadzenia".

Sąd uchylił decyzję prezydenta Lublina
Sąd uchylił decyzję prezydenta Lublinatvn24

Niektórzy nie mogli się pogodzić z takim orzeczeniem, ale pochodowi, mimo prób blokowania marszu i rzucania w stronę uczestników różnych przedmiotów, udało się dojść do końca. Zatrzymano 21 osób, a sześciu policjantów zostało lekko rannych.

"Zawróć z błędnych dróg"

We wtorek, w kolejnym już dniu rozprawy dotyczącej wpisu Tomasza Pituchy, w Sądzie Rejonowym Lublin Zachód, w III Wydziale Karnym zeznawali świadkowie. Sprawa wzbudziła duże zainteresowanie. W gmachu sądu zjawili się licznie zwolennicy radnego. Mieli ze sobą transparenty, m.in. z napisami: "Bóg cię kocha, zawróć z błędnych dróg" - skierowanym do oskarżyciela, czy "Przyszłość świata idzie przez rodzinę", "Jestem za małżeństwem, rodziną i życiem".

Same zeznania Pituchy były bogate w barwne momenty, jak ten na przykład gdy, wedle relacji redakcji Onetu, miał pytać świadka (matki geja, działaczki stowarzyszenia "My rodzice") o to, czy "gdybym chodził po ulicy z moją żoną trzymając za piersi, czy to jest pożądany wyraz ekspresji seksualnej w przestrzeni publicznej?". - Nie wiem, czy żona by się zgodziła. Każdy ma granice tego, na ile sobie pozwala. Ja bym tak nie chodziła - odpowiedziała świadek.

Największą uwagę mediów społecznościowych przykuł jednak wpis samego Bartosza Staszewskiego, w którym ten załączył zdjęcie rozsypanego po podłodze białego proszku.

Czy ktoś rozsypał sól?

Organizator Marszu Równości skomentował je słowami, że "dzisiaj przed salą rozpraw w procesie przeciwko radnemu PiS T. Pitusze jego fani rozsypali sól i dokonali egzorcyzmów". Jednak już u pierwszego komentującego pojawiły się wątpliwości, czy aby "to nie fejk?".

Nie, to nie fejk - obecność na podłodze białego proszku potwierdza sąd.

Jak Konkret24 dowiedział się w rozmowie z Biurem Prasowym Sądu Okręgowego w Lublinie, taka sytuacja faktycznie miała miejsce 2 kwietnia 2019 r. Przed rozprawą jeden z pracowników sekretariatu miał zauważyć na podłodze przed salą rozpraw biały proszek. Zgłosił sprawę do osób odpowiadających za sprzątanie. Chwilę później substancję wciągnął odkurzacz.

Zmarnowana przyprawa

Zdjęcie zostało podchwycone w mediach społecznościowych i okraszane kolejnymi komentarzami, w większości sarkastycznymi. Niektórzy dopatrują się w białym proszku "soli egzorcyzmowanej", a inni powątpiewają w skuteczność uwagą, że "Marszu raczej nie zatrzyma, ale pochód ślimaków na pewno - nie lubią soli, bo je szczypie w nóżkę".

Tego, czy na podłodze była sól, a tym bardziej sól egzorcyzmowana, oraz kto konkretnie dopuścił się ewentualnego jej marnowania, oraz czy odprawiał przy tym jakiś rytuał, nie udało się niestety dowiedzieć w Biurze Prasowym Sądu Okręgowego w Lublinie.

Jedno jest pewne. Jak słusznie napisał jeden z internautów: "tylko szkoda pani sprzątającej, której dołożono bezsensownej roboty..."

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikowi. Zachęcamy do śledzenia nas w mediach społecznościowych i oznaczanie tematów do sprawdzenia hashtagiem #konkret24. Kontakt mailowy: konkret24@tvn24.pl

Autor: Oskar Breymeyer-Darski / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24