"Jedni jadają na stołówce, a inni na chodniku"; "równi i równiejsi" - komentują internauci krążący na Facebooku post informujący, że hotel i restauracja sejmowa są czynne. Oburza ich, że inne hotele i restauracje muszą przestrzegać obostrzeń epidemicznych. Jak sprawdziliśmy, te sejmowe też przestrzegają.
Informacja, jakoby Dom Poselski w Warszawie i sejmowa restauracja działały mimo obostrzeń, jest rozpowszechniana od ubiegłego tygodnia na Facebooku, wzbudzając sporo komentarzy. Wielu użytkowników udostępniło wpis z grafiką o treści: "Hotel i restauracja sejmowa czynne, żaden nie zmarł na srofita. Czego nie rozumiesz farfoclu?" (pisownia oryginalna). Jeden z taki postów, opublikowany 22 kwietnia, udostępniło ponad 690 internautów, prawie 200 zostawiło reakcję. Wpis ten opublikowano również na jednej z facebookowych grup - tam zareagowało na niego ponad 370 użytkowników, a udostępniło go 150.
"Jedni jadają na stołówce, a inni na chodniku"
Część internautów oburza się na to, że działanie sejmowego hotelu i restauracji to naruszanie obowiązujących obostrzeń epidemicznych - bo hotele wciąż pozostają zamknięte, tak samo restauracje, które mogą oferować tylko dania na wynos. "No tak równi i równiejsi"; "Jedni jadają na stołówce a inni na chodniku. CIEKAWE....."; "Prawa nie ma jest tylko dyktatura psełdo panów którzy są ponad wszystkim a niewolnicy czyli wszystkie narody mają wykonywać polecenia swych panów bo to oni dyktują swoje prawa"; "To jest ich miejsce zamieszkania w domu kuchnia i noclegowni też czynna" - komentowali internauci (pisownia postów oryginalna).
Sprawdziliśmy, jak działają sejmowa restauracja i hotel w czasie pandemii. O informacje poprosiliśmy Centrum Informacyjne Sejmu i posłów korzystających z obu miejsc.
CIS: "świadczą usługi zgodnie z obostrzeniami"
Hotel Dom Poselski znajduje się przy ulicy Senackiej 1 w Warszawie, w bezpośrednim sąsiedztwie budynku Sejmu RP. W środku są m.in. restauracja, sklepik i kwiaciarnia. Od rozpoczęcia się rządów Prawa i Sprawiedliwości Dom Poselski jest niedostępny dla dziennikarzy. Zakwaterowanie w Domu Poselskim przysługuje posłom, którzy nie są zameldowani na pobyt stały w Warszawie i nie mają prawa do lokalu w stolicy.
W sejmowym budynku przy ul. Wiejskiej jest kolejna restauracja. Ona jest ogólnodostępna - pytania o jej działalność w okresie pandemii pojawiały się w internecie już wcześniej. W lutym tego roku portal Innpoland.pl poinformował, powołując się na Centrum Informacyjne Sejmu, że restauracja działa, ale - podobnie jak inne obiekty gastronomiczne - serwuje dania na wynos.
I tak jest nadal. "Wobec trwającego w Polsce stanu epidemii, punkty gastronomiczne na terenie Kancelarii Sejmu oraz Dom Poselski świadczą usługi zgodnie z obowiązującymi ograniczeniami w tym zakresie" - poinformowało nas 27 kwietnia Centrum Informacyjne Sejmu.
Ograniczenia działalności lokali gastronomicznych i usług hotelarskich wymienia rozporządzenie Rady Ministrów z 19 marca 2021 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Ostatnia nowelizacja rozporządzania była 22 kwietnia. Centrum Informacyjne Sejmu wyjaśnia w odpowiedzi przesłanej Konkret24: "Zgodnie z treścią rozporządzenia, lokale gastronomiczne na terenie Kancelarii Sejmu realizują jedynie usługi polegające na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos. W par. 9 ust. 3 pkt 20 tego rozporządzenia jest natomiast wprost dopuszczona działalność Domu Poselskiego w zakresie realizowania noclegów dla osób uprawnionych do zakwaterowania na podstawie przepisów o wykonywaniu mandatu posła i senatora".
Radomir Wit, korespondent sejmowy TVN24, potwierdza, że obecnie sejmowa restauracja wydaje wyłącznie posiłki na wynos.
"Jemy na korytarzu lub w pokoju pracy posła"
O prawdziwość rozpowszechnianego na Facebooku posta zapytaliśmy posłów. Franciszek Sterczewski, poseł Koalicji Obywatelskiej z Poznania, wyjaśnia: "Dementuję te informacje. Hotel, czyli Dom Poselski, to nie hotel, tylko miejsce zamieszkania posłów. Mieszkałem tam przez ostatni rok. A obie restauracje sejmowe wydają tylko na wynos. Wszystko w jednorazówkach. Jemy na korytarzu lub w pokoju pracy posła".
"Przez obostrzenia na teren sejmu mogą wchodzić tylko pracownicy sejmu i osoby akredytowane, więc nie ma możliwości odwiedzin osób trzecich w Domu Poselskim. Z tego, co mi wiadomo, zasady nie są łamane" - informuje polityk.
W Domu Poselskim zatrzymała się w tym tygodniu posłanka KO Iwona Hartwich. - Korzystałam ze swojego pokoju w hotelu sejmowym. Wszyscy pracownicy: pani w sklepie, pani w kwiaciarni, podobnie jak na terenie sejmu, noszą maseczki. Ten reżim sanitarny jest zachowywany - opowiada nam posłanka. - W restauracji w Domu Poselskim wydzielone jest okienko za pleksi, są kanapki, kawa, herbata. Stoliki są rozmieszczone w sporych odległościach, nie ma krzeseł. Można tam coś ewentualnie zjeść, ale na stojąco i z zachowaniem odległości. Nie widziałam tam tłumów - dodaje.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka/PAP