Kogo brakuje na szczycie COP24?

COP21Shutterstock

Mamy naprawdę poważny problem, jeśli chodzi o zmiany klimatyczne - mówi na otwarciu konferencji klimatycznej w Katowicach sekretarz generalny ONZ. A media, opozycja i aktywiści wyliczają, kto na konferencji się nie pojawił. Sprawdzamy, jak wyglądała lista obecności w ubiegłych latach.

Pod koniec listopada śląski "Dziennik Zachodni" rekonstruował plotki i doniesienia dotyczące tego, kto na konferencji miałby się pojawić. Miał to być m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Bangladeszu Abdul Hamid, prezydent Malediwów Ibrahim Mohamed Solih, ale i David Attenborough, Bono, a być może i Leonardo DiCaprio - aktor jest mocno zaangażowany w kwestie ochrony środowiska.

Jednak już 30 listopada wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki w "Gościu Radia Zet" powiedział, że na szczycie nie pojawi się ani prezydent Francji, ani kanclerz Niemiec, ani prezydent Donald Trump, ani Władimir Putin. Oczekiwany przez stronę rządową był natomiast premier Francji Edouard Philippe. Ten jednak również nie przyjedzie z powodu gwałtownych protestów przeciw podwyżce podatku od paliwa, do których doszło w sobotę w Paryżu i innych miastach. Francuskiej delegacji na COP24 ma przewodniczyć Francois de Rugy, minister do spraw transformacji ekologicznej i solidarnościowej.

- Zły sygnał, że na tym szczycie nie pojawiają się światowi przywódcy. To jest niestety też sygnał, że gospodarz szczytu klimatycznego nie wykonał tej pracy tak, jak mogła być ona wykonana, żeby rzeczywiście odpowiedź świata na wezwanie naukowców była jasna i czytelna - twierdzi Robert Cyglicki z Greenpeace Polska.

- Część nie przyjechała, bo ma w nosie szczyty klimatyczne. Nikt nie spodziewał się, że Donald Trump przyjedzie na szczyt klimatyczny tak naprawdę - komentował na antenie TVN24 Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych. - Ale część mogła przyjechać - dodał.

Zgodnie z deklaracjami Ministerstwa Środowiska, na konferencję COP24 zarejestrowało się 26 tysięcy osób. Uczestniczyć w niej ma 60 delegacji narodowych i międzynarodowych. Pracować będą nad rozwiązaniami, które pozwolą zrealizować cele z Porozumienia Paryskiego sprzed trzech lat.

Kto z przywódców światowych był obecny w Paryżu w 2015 roku? Sprawdziliśmy, kto reprezentował kraje, które najczęściej w ostatnich dniach się wymienia jako te, których najwyższych rangą przedstawicieli w Katowicach nie będzie.

COP21 w Paryżu

Konferencja COP21 w Paryżu, która odbywała się między 30 listopada a 11 grudnia 2015 roku, była pod wieloma względami wyjątkowa. Z racji doniosłości zadań, jakie stawiały sobie jej strony, obecni na niej byli przywódcy większości dużych państw wraz z zastępcami i innymi najwyższymi rangą urzędnikami krajowymi. Delegacje były niezwykle liczne. W sumie, według danych dostarczonych do sekretariatu konferencji 9 grudnia, w jej czasie obecnych miało być ponad 30 tysięcy osób.

Na czele delegacji kanadyjskiej stanął wówczas premier Kanady Justin Trudeau. W przypadku Chin był to prezydent Xi Jinping. Ze strony francuskiej był obecny prezydent Francois Hollande.

Niemcy reprezentowała kanclerz Angela Merkel, a Indie - premier Narendra Modi. W imieniu Wielkiej Brytanii obecny był książę Walii Karol i premier David Cameron, a Rosji prezydent Władimir Putin. Ze Stanów Zjednoczonych przyleciał prezydent Barack Obama, a z Polski - premier Beata Szydło.

A jak było w przypadku konferencji klimatycznej w kolejnych latach? Bez wątpienia dużo skromniej, jeśli chodzi o udział światowych liderów.

COP22 w Marrakeszu

Na odbywającej się od 7 do 18 listopada 2016 roku konferencji w Marrakeszu, zgodnie z informacjami, które wpłynęły do jej sekretariatu 16 listopada, obecne miały być 22 564 osoby.

Kanadę reprezentowała minister środowiska i zmian klimatycznych Catherine McKenna, Chiny specjalny delegat do spraw zmian klimatycznych w randze ministra (z komisji narodowego rozwoju i reform) Xie Zhenhua, a Indie minister środowiska, lasów i zmian klimatycznych Anil Dave.

W imieniu Niemiec do Marrakeszu pojechała federalna minister środowiska, ochrony przyrody i bezpieczeństwa reaktorów atomowych Barbara Hendricks, a Francji - ponownie prezydent Francois Hollande.

Wielką Brytanię reprezentował minister do spraw zmian klimatycznych i przemysłu Nicholas Hurd, a Stany Zjednoczone specjalny wysłannik ds. zmian klimatycznych rządu Stanów Zjednoczonych Jonathan Pershing. W imieniu Rosji pojawił się Aleksander Biedricki - specjalny wysłannik ds. zmian klimatycznych, doradca prezydenta.

Polskę w Marrakeszu reprezentował minister środowiska Jan Szyszko.

COP23 w Bonn

W odbywającym się od 6 do 17 listopada 2017 r. klimatycznym szczycie w Bonn wzięło udział, według informacji uzyskanych przez sekretariat 15 listopada, 16 028 osób.

Kanadę reprezentowała ponownie Catherine McKenna, minister środowiska i zmian klimatycznych, Chiny znów Xie Zhenhua, specjalny wysłannik do spraw zmian klimatycznych w randze ministra, a Indie minister środowiska, lasów i zmian klimatycznych Harsh Vardhan.

W imieniu Niemiec przyjechała kanclerz Angela Merkel, a Francji - prezydent Emmanuel Macron.

Przedstawicielem Wielkiej Brytanii była minister departamentu biznesu, energii, strategii przemysłowej Claire Perry. Stany Zjednoczone reprezentowała Judith Garber z Biura ds. Oceanów i Międzynarodowych Środowisk w Departamencie Stanu, a Rosję i tym razem Aleksander Biedricki.

W imieniu Polski w Bonn był ponownie minister środowiska Jan Szyszko.

COP19 w Warszawie

COP24 to kolejna konferencja klimatyczna ONZ w Polsce. Poprzednia odbywała się od 11 do 22 listopada 2013 r. w Warszawie.

Obecnych na niej, według danych, które zostały dostarczone do jej sekretariatu 20 listopada 2013 roku, było 8 375 osób.

Kanada była reprezentowana przez minister środowiska Leonę Aglukkaq, a Chiny przez ministra, wiceprzewodniczącego komisji narodowego rozwoju i reform Xie Zhenhua. Reprezentantem Francji był minister spraw zagranicznych Laurent Fabius, który przewodniczył dwa lata później konferencji paryskiej.

Reprezentantem Niemiec w 2013 r. był federalny minister środowiska, ochrony przyrody i bezpieczeństwa reaktorów atomowych Peter Altmaier, Indii - minister środowiska i lasów Jayanthi Natarajan.

Wielka Brytania wysłała wówczas do Polski sekretarza stanu z departamentu energii i zmian klimatycznych Edwarda Jonathana Daveya, a Stany Zjednoczone - specjalnego pełnomocnika rządu ds. zmian klimatycznych Todda Sterna. Przedstawicielem Rosji był specjalny wysłannik ds. klimatycznych, doradca prezydenta Putina Aleksander Biedricki, który na konferencje jeździł także w latach późniejszych.

Polska na warszawskiej konferencji reprezentowała podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska Beata Jaczewska.

"Stanęliśmy w obliczu katastrofy na skalę globalną"

Szczyt klimatyczny w Katowicach ma zatwierdzić prawne reguły wdrożenia Porozumienia Paryskiego z 2015 roku. Państwa zobowiązały się w nim, by do 2100 roku wzrost temperatury na świecie nie przekroczył 2 stopni Celsjusza. To zobowiązanie w Katowicach przywódcy światowi muszą jednak przełożyć na język prawny.

- Mamy naprawdę poważny problem, jeśli chodzi o zmiany klimatyczne. Nadal nie robimy wystarczająco dużo ani nie działamy wystarczająco szybko, aby je zatrzymać - ocenił sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas oficjalnego otwarcia szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach.

Rozpoczęciu COP24 towarzyszył także apel poprzednich prezydentów COP, w którym wzywają oni do przyjęcia w Katowicach ambitnych decyzji, gwarantujących efektywne wdrożenie Porozumienia Paryskiego. W apelu wzywają wszystkie strony i uczestników szczytu do jednomyślności w kwestii zwiększenia ambicji.

Apelują m.in. o ogłoszenie do 2020 r. długoterminowej strategii wobec emisji gazów cieplarnianych, wskazując jednocześnie, że sprawiedliwa transformacja i tworzenie wokół niej nowych miejsc pracy ma zasadnicze znaczenie dla dalszego przyjaznego dla środowiska rozwoju. Sygnatariusze wskazują też na znaczenie zapewnienia odpowiedniego finansowania tych procesów.

Autor: bd / Źródło: Konkret24, https://unfccc.int/documents; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24