"Kupujemy cały czas rosyjską ropę"? Tak, nie mniej niż przed rokiem

Źródło:
Konkret24
Pasławska: Kupujemy cały czas rosyjską ropę
Pasławska: Kupujemy cały czas rosyjską ropęTVN24
wideo 2/2
Pasławska: Kupujemy cały czas rosyjską ropęTVN24

Wyciek z rurociągu "Przyjaźń" i apel prezydenta Ukrainy o wstrzymanie importu surowców z Rosji zwróciły uwagę polityków na fakt, że wciąż importujemy rosyjską ropę. W Polsce w miesiącach po wybuchu wojny w Ukrainie ten import nawet rósł.

Tego samego dnia, gdy ujawniono wyciek ropy na zachodnim odcinku rurociągu "Przyjaźn" w Polsce - 11 października - prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na spotkaniu z liderami grupy G7 wzywał do zablokowania importu surowców z Rosji. Komentując tę wypowiedź w Polskim Radiu 24, europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki przyznał: "Ciągle jeszcze są zakupy ropy, ciągle jeszcze mamy pośredników". Powtórzył to samo, co 9 października w "Kawie na ławę" w TVN24 stwierdziła Urszula Pasławska, posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego: "Mamy embargo na węgiel, ale kupujemy cały czas rosyjską ropę. To jest taka polityka od ściany do ściany".

Temat importu ropy z Rosji od dawna budzi emocje, podobnie jak importu rosyjskiego węgla. Opozycja naciskała wiosną na wprowadzenie szybkiego embarga na węgiel i niewstrzymywanie się z decyzją w tej sprawie do czasu uzgodnień w ramach Unii Europejskiej. Ostatecznie Polska wprowadziła embargo już 16 kwietnia. Piąty pakiet sankcji Unii Europejskiej obejmujący całkowity zakaz importu węgla z Rosji obowiązuje dopiero od 10 sierpnia.

Co więc z rosyjską ropą? W maju Unia Europejska zapowiedziała wprowadzenie zakazu jej sprowadzania. Jednak rosyjska ropa wciąż dociera do Polski.

Unijne embargo - tylko na import drogą morską

31 maja przywódcy państw członkowskich Unii Europejskiej porozumieli się w sprawie embarga na rosyjską ropę naftową dostarczaną drogą morską. Embargo nie obejmuje ropy, która płynie rurociągiem "Przyjaźń" do Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oceniła wówczas, że do końca roku zakazem importu może zostać obłożone 90 proc. rosyjskiej ropy, która trafia obecnie do UE. - To ważny krok naprzód. W przypadku pozostałych 10 procent wkrótce powrócimy do tej kwestii - podkreśliła.

Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny serwisu BiznesAlert.pl, podkreśla, że Unia Europejska nie zdecydowała się wciąż na pełne embargo na rosyjską ropę. - Zablokowane są dostawy morskie tego surowca, natomiast ropociąg "Przyjaźń" stoi otworem - mówi. Przypomina, że Polska i Niemcy zadeklarowały, iż do końca roku zrezygnują z wykorzystywania ropociągu. - To jest doniosły krok, ponieważ są to dwaj najwięksi klienci wykorzystujący ten szlak - stwierdza ekspert. Co istotne, pozostałe państwa Grupy Wyszehradzkiej wywalczyły wyłączenie z sankcji. - Będą prawdopodobnie dalej sprowadzać ropę przez "Przyjaźń", jeżeli znowu nie dojdzie do jakichś niespodziewanych usterek, które po stronie rosyjskiej są czymś typowym - komentuje Jakóbik.

Ile ropy sprowadza Polska?

Z raportu Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) wynika, że w 2021 roku polskie rafinerie przerobiły prawie 25 mln ton ropy naftowej. Najwięcej - 60,9 proc. surowca - pochodziło z Rosji; 19,3 proc. - z Arabii Saudyjskiej; 6,8 proc. - z Nigerii.

Udział w dostawach ropy naftowej do rafinerii krajowych w 2021 rokuPOPiHN, raport roczny 2021

POPiHN zwraca uwagę na niższy udział importu z Rosji w 2021 roku niż w 2020 - wtedy udział wyniósł 70 proc. "Postępująca dywersyfikacja ograniczyła wykorzystanie rurociągów dalekosiężnych systemu 'Przyjaźń' i wymusiła dostosowanie technologiczne rafinerii do gatunków ropy innych niż REBCO" - komentują autorzy raportu (REBCO - Russian Export Blend Crude Oil). Wspominają również o czasowych przerwach w funkcjonowaniu rurociągów po stronie białoruskiej, co z kolei miało wpływ na zwiększenie dostaw drogą morską i wykorzystanie zbiorników magazynowych na wybrzeżu.

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego o imporcie ropy pochodzą z lipca tego roku. Potwierdzają, że rosyjska ropa wciąż płynęła do Polski. W kolejnych miesiącach po wybuchu wojny w Ukrainie import nawet rósł względem tych samych okresów poprzedniego roku. Największy wzrost rok do roku był w marcu - do Polski sprowadzono wtedy 1,36 mln ton rosyjskiej ropy naftowej, podczas gdy w marcu rok wcześniej - 820 tys. ton. Wzrosty rok do roku utrzymywały się do czerwca. Dopiero w lipcu ten trend się zmienił: sprowadzono 1,08 mln ton rosyjskiej ropy - o 150 tys. ton mniej niż w lipcu 2021 roku. Między styczniem a lipcem tego roku zaimportowaliśmy z Rosji w sumie 7,86 mln ton ropy, a w tym samym okresie 2021 roku - 7,4 mln. Czyli w tym roku wzrost wynosi 6 proc.

Import ropy naftowej z Rosji (w mln ton)
Import ropy naftowej z Rosji (w mln ton)Konkret24 | GUS

Dlaczego wciąż sprowadzamy rosyjską ropę?

Wojciech Jakóbik, pytany, czy Polska nie mogłaby natychmiast zrezygnować z dostaw rosyjskiej ropy, odpowiada: - Orlen i Lotos mają umowy długoterminowe z Rosnieftem oraz Statnieftem.

Umowa z firmą Statnieft wykracza poza koniec roku i zgodnie z prawem te umowy są realizowane - tak samo jak w innych krajach. - Tutaj punktem zwrotnym będzie koniec roku - ocenia Jakóbik, przypominając deklaracje rządów Polski i Niemiec o porzuceniu dostaw z Rosji wraz z końcem grudnia. - To ważne także w kontekście niemieckiej rafinerii w Schwedt, która ma być zaopatrywana ropą nierosyjską przez nasz naftoport pod warunkiem, że Niemcy zrezygnują z ropy rosyjskiej - zauważa ekspert. Głównym udziałowcem Schwedt jest firma Rosnieft Deutschland. We wrześniu rząd w Berlinie przejął kontrolę nad tą firmą i powierzył ją w zarząd Federalnej Agencji ds. Sieci. "Dzięki zarządowi powierniczemu zażegnane zostanie ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa dostaw energii, położy to także fundamenty pod zachowanie i przyszłość zakładów w Schwedt" - napisano w komunikacie niemieckiego ministerstwa gospodarki dotyczącym oddziału Rosnieftu.

11 maja w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Piotr Woźniak, były prezes PGNiG i były minister gospodarki przypomniał, że już kilka lat temu podjęto decyzję o zakończeniu kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu i to samo można było zrobić z ropą. Dodał, że być może głównym czynnikiem powstrzymującym przed wstrzymaniem importu rosyjskiej ropy jest chciwość. "Jeśli tą chciwością chcemy usprawiedliwić płacenie przez nas codziennie za śmierć ludzi na Ukrainie, to jest to absolutnie moralnie nie do zniesienia" - stwierdził Woźniak.

Również w maju, w rozmowie z portalem Tvn24 Biznes, Jakub Wiech z serwisu Energetyka24.com ocenił, że natychmiastowa rezygnacja z rosyjskiej ropy byłaby trudna, choć "jest to do zrobienia". "Technicznie patrząc, tylko przez pryzmat możliwości, to mamy na przykład Naftoport w Gdańsku, który może obsłużyć nie tylko nasze obecne zapotrzebowanie, ale także dodatkowy wolumen" - wyjaśniał Wiech. Tłumaczył, że względy logistyczne i wiele lat wzajemnych relacji wynikających z położenia geograficznego zmusiły Polskę "żeby po prostu być na szlaku odbiorczym rosyjskiej ropy". A możliwy jest import ropy również z innych kierunków. "Można robić tak zwane blendy, czyli po prostu mieszać różne gatunki ropy. W ten sposób można uzyskać surowiec do przerobu w rafineriach, które są oczywiście budowane pod kątem określonych parametrów chemicznych" - tłumaczył Jakub Wiech.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego, raport roczny 2021

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24