Migranci na "pasie ziemi niczyjej"? Nie, są na terytorium któregoś państwa

Migranci na polsko-białoruskiej granicy 19 sierpnia rano
Migranci na polsko-białoruskiej granicy 19 sierpnia ranotvn24

Od kilku dni opinia publiczna śledzi los migrantów koczujących pod gołym niebem przy granicy polsko-białoruskiej. W przekazach często pada sformułowanie, że przebywają na "ziemi niczyjej". Jak tłumaczą eksperci, taki termin nie istnieje w polskim prawie - bo tam, gdzie kończy się Polska, tam zaczyna się Białoruś.

Przy granicy polsko-białoruskiej w Usnarzu Górnym na Podlasiu powstało obozowisko migrantów, których wypychają z Białorusi tamtejsze służby. Około 50 osób, między innymi z Iraku i Afganistanu, jest pilnowanych przez polską Straż Graniczną i białoruskie wojsko. Władze w Mińsku oskarżane są o celowe przerzucanie przez granicę grup imigrantów, by wywrzeć presję na Unię Europejską z powodu nałożonych przez nią sankcji na białoruski reżim.

Sytuacja budzi ogromne emocje i dyskusje polityczne. "Od kilku godzin wraz z Fundacja Ocalenie jesteśmy na granicy polsko-białoruskiej koło Usnarza Górnego, gdzie od tygodnia w pasie ziemi niczyjej pod gołym niebem przebywa kilkadziesiąt osób" - napisał 18 sierpnia na Facebooku Maciej Konieczny, poseł partii Razem.

Wpis Macieja Koniecznego na Facebooku
Wpis Macieja Koniecznego na FacebookuWpis Macieja Koniecznego na Facebookufacebook

O migrantach koczujących na "ziemi niczyjej" piszą internauci, informują w relacjach reporterzy, mówią komentatorzy. "Straż Graniczna nie pozwala dać rzeczy ludziom w pasie ziemi niczyjej" - czytamy w popularnym wpisie na Twitterze z 18 sierpnia. "Uchodźcy z Afganistanu wciąż na ziemi niczyjej. Od 24 godzin nic nie jedli ani nie pili" - brzmiał tytuł tekstu tego dnia na Wyborcza.pl.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że używanie w przypadku terenów przygranicznych pojęcia "ziemia niczyja" nie jest właściwe. Wyjaśniamy.

Migranci na polsko-białoruskiej granicy 19 sierpnia rano
Migranci na polsko-białoruskiej granicy 19 sierpnia ranotvn24

"Jest to ziemia wyraźnie podzielona między państwa ze sobą graniczące"

- Nie ma czegoś takiego jak pas ziemi niczyjej - tłumaczy nam prof. Witold Klaus, badacz migracji, profesor w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. - Granica to jest wąska linia, wcale nie wyznaczona przez słupy graniczne - mówi. Słupy mogą być oddalone nawet 2,5 metra od realnej granicy, którą wyznaczają tzw. monolity, czyli kamienie lub słupki żelbetonowe. - Te pięć metrów między słupami mogłyby się wydawać pasem pustej ziemi nienależącej do nikogo. W rzeczywistości jest to ziemia wyraźnie podzielona między państwa ze sobą graniczące. Dokładnie wiadomo, do którego państwa który kawałek należy - dodaje.

- Nie ma czegoś takiego jak ziemia niczyja - potwierdza w rozmowie z Konkret24 Jacek Białas z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, radca prawny, prawnik specjalizujący się w prawie azylowym i migracyjnym. - Granice państwowe wyznacza linia. Tam, gdzie kończy się Polska, tam zaczyna się Białoruś - dodaje. Jak tłumaczy, określenie "ziemia niczyja" może funkcjonować tylko jako pojęcie nieformalne, techniczne.

Pojęcia "ziemia niczyja" nie znaleźliśmy w internetowych słownikach języka polskiego. Internetowy słownik języka angielskiego Collins definiuje no-man's land jako "obszar ziemi, który nie jest niczyją własnością ani nie jest przez nikogo kontrolowany, na przykład obszar ziemi pomiędzy dwoma przeciwstawnymi armiami". Może również oznaczać niejasną sytuację jakiegoś obszaru, niepasującą do żadnej kategorii.

"Tylko Straż Graniczna wie, gdzie dokładnie były te osoby"

Profesor Klaus zauważa, że np. z Warszawy nie można zweryfikować informacji, po której stronie granicy polsko-białoruskiej koczuje teraz wspomniana grupa ok. 50 migrantów. Nie wiemy bowiem dokładnie, jak ta granica w tamtym miejscu przebiega. - Wie to tylko Straż Graniczna - mówi prof. Klaus. - Nie wiemy, gdzie dokładnie wcześniej były te osoby i czy nie zostały może zepchnięte na stronę białoruską - dodaje.

Obecne działania Straży Granicznej uważa za niezgodne z przepisami ustanawiającymi tę formację. W art. 9 ustawa o Straży Granicznej nakłada bowiem na funkcjonariuszy obowiązek respektowania godności oraz przestrzegania praw i wolności człowieka. Tymczasem koczujący na granicy są pozostawieni bez jedzenia i bez dachu nad głową, na zimnie, bez dostępu do bieżącej wody. - Wszystko wskazuje na to, że działania Straży Granicznej są nielegalne - twierdzi prof. Klaus.

Czy osobom przebywającym w pasie nadgranicznym można przekazywać jedzenie bądź ubrania? Poseł Maciej Konieczny napisał na Facebooku, że Straż Graniczna zabroniła mu przekazania imigrantom jedzenia i śpiworów. - Czym innym jest ograniczenie poruszania się postronnych osób, a czym innym dostarczenie pożywienia i wody osobom głodnym, które siedzą tam na zimnie - mówi prof. Klaus. Zaznacza jednak, że priorytetem powinno być jak najszybsze rozwiązanie sytuacji i zapewnienie imigrantom bezpiecznego schronienia.

Samsel: Sytuacja jest trochę absurdalna. Grupie migrantów zrobiono prymitywny biwak
Samsel: Sytuacja jest trochę absurdalna. Grupie migrantów zrobiono prymitywny biwaktvn24

- To, czy migranci mogą ubiegać się o status uchodźcy, nie zależy od tego, czy oni tę granicę w rzeczywistości przekroczyli - mówi Jacek Białas. Tłumaczy, że jeśli migranci zwrócili się do polskiego strażnika granicznego o status uchodźcy, powinno się już wobec z nich stosować procedury. - Wnioski powinny zostać przyjęte, a te osoby powinny być wpuszczone na teren Polski - uważa Białas.

"De facto są oni pozbawieni wolności"

Jacek Białas podkreśla w rozmowie z Konkret24, że zgodnie z prawem imigrantom powinna przysługiwać ochrona: miejsce zamieszkania i dach nad głową. - Ograniczenie dostępu do tych ludzi wskazuje, że de facto są oni pozbawieni wolności. Nie można ich traktować w sposób nieludzki, nie można ich pozostawić bez żywności, ciepłych ubrań - stwierdza Jacek Białas.

- Straż graniczna nie pozwala tym ludziom się dalej przemieścić, odmawia przyjęcia od nich wniosków o ochronę międzynarodową - to jest skandal tak naprawdę - mówi prof. Witold Klaus. Podkreśla, że służby mają obowiązek wpuścić imigrantów do Polski i rozpocząć przewidziane prawem procedury dla osób, które przekroczyły granicę, nawet jeśli zrobiły to nielegalnie.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, PAP; zdjęcie: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24