Morawiecki o "aferze wiatrakowej" i "Faktach" TVN. Jak relacjonowaliśmy dyskusję wokół projektu ustawy

Źródło:
Konkret24
Morawiecki: "Wtedy, kiedy wybuchła afera wiatrakowa Fakty TVN w ogóle jej nie zauważyły"
Morawiecki: "Wtedy, kiedy wybuchła afera wiatrakowa Fakty TVN w ogóle jej nie zauważyły"TVN24
wideo 2/5
Morawiecki: "Wtedy, kiedy wybuchła afera wiatrakowa Fakty TVN w ogóle jej nie zauważyły"TVN24

Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że "wtedy kiedy wybuchła afera wiatrakowa, 'Fakty' TVN w ogóle jej nie zauważyły". Sprawdziliśmy. Zarówno w "Faktach" TVN, TVN24, jak i w portalu tvn24.pl informowaliśmy o kontrowersjach wokół ustawy.

4 grudnia na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki mówił o projekcie ustawy, dotyczącym zamrożenia cen energii, w którym znalazły się dodatkowo regulacje dotyczące budowy farm wiatrowych na lądzie. Szef rządu nazwał projekt przykładem "naprawdę bardzo brutalnego lobbingu" i wezwał do powołania komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić okoliczności powstania tej propozycji.

Krytykowany przez premiera projekt zakłada zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 roku. W treści dokumentu znalazła się jednak również liberalizacja zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych, których - jak podano - rozwój został zablokowany wprowadzeniem tzw. reguły 10H (reguła pozwalała na budowę wiatraków w odległości nie mniejszej niż dziesięciokrotność ich wysokości od zabudowań), niewystarczająco zmienionej w marcu 2023 roku. W tekście projektu pojawił się między innymi przepis zakładający możliwość lokalizacji elektrowni wiatrowej już w odległości 300 metrów od zabudowy wielorodzinnej.

"Chciałem się tylko, panie redaktorze, upewnić..."

Podczas wspomnianej konferencji Mateusz Morawiecki mówił o "wiatrakowym" wątku przez 15 minut i 45 sekund. Po przejściu do pytań dziennikarze "Faktów" TVN i TVN24 pytali premiera m.in. o bieżące działania jego rządu. "Chciałem się tylko, panie redaktorze, upewnić, że stacja TVN nie ma żadnego pytania co do afery wiatrakowej" - odezwał się nagle rzecznik rządu Piotr Mueller. Artur Molęda z TVN24 zaprotestował przeciw tej próbie wywarcia wpływu na pracę dziennikarzy. "Bardzo ciekawa polemika pomiędzy panem redaktorem a panem rzecznikiem" - skomentował Mateusz Morawiecki.

Pan rzecznik jakże słusznie zauważył, że redakcja TVN nie ma żadnego pytania dotyczącego lex Kloska, żadnego pytania dotyczącego afery wiatrakowej. Ba, uwaga, to na pewno TVN wytnie, bo oni są mistrzami cenzury. Ale chcę powiedzieć, że tak mnie poinformowano, że wtedy kiedy wybuchła afera wiatrakowa "Fakty" TVN w ogóle jej nie zauważyły. No to naprawdę godni następcy Jerzego Urbana

Wypowiedź Morawieckiego cytowała Polska Agencja Prasowa z nagłówkiem: "Morawiecki: Fakty TVN to godni następcy Jerzego Urbana". Depeszę tę powieliły następnie niektóre serwisy internetowe. 2 grudnia publicysta "Sieci" Michał Karnowski opublikował na platformie x.com wideo, w którym przekonywał, że "największe media III RP nawet się nie zająknęły o aferze wiatrakowej", po czym zamieścił fragment "Faktów" TVN z 30 listopada. 3 grudnia Karnowski pisał już, że materiał w "Faktach" TVN jednak się pojawił. Według niego "dzięki społecznej presji".

W związku z tym przypominamy, jak "Fakty" TVN i pozostałe redakcje informacyjne TVN24 mówiły o kontrowersjach wokół ustawy. 30 listopada, gdy premier i inni politycy PiS zaczęli nagłaśniać hasło "afera wiatrakowa", informowaliśmy o tym zarówno w tekstach portalu tvn24.pl, jak i w telewizji TVN24. 1 grudnia dziennikarze "Faktów" TVN poświęcili tej sprawie cały materiał reporterski.

30 listopada: o kontrowersjach wokół ustawy informuje TVN24

Telewizja TVN24 transmitowała 30 listopada całą, trwającą 27 minut, konferencję prasową z udziałem Borysa Budki z Koalicji Obywatelskiej, Pauliny Hennig-Kloski z Polski 2050 oraz Miłosza Motyki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Politycy mówili o projekcie ustawy zamrażającej ceny energii. Dziennikarze pytali ich o znajdujące się w nim zapisy dotyczące wiatraków.

"Ale dlaczego takie zapisy się w projekcie w ogóle znalazły, panie przewodniczący. Bo teraz się okazuje, że to będzie dopiero konsultowane" - pytała dziennikarka TVN24 Agata Adamek. "Skąd się to wzięło, dlaczego tak się stało?" - dopytywała. Zamiast pytanego Borysa Budki głos zabrała Paulina Hennig-Kloska, która jednak nie odpowiadała na te pytania wprost. "Może najpierw trzeba było to ustalić, a dopiero potem składać?" - dopytywała Adamek. "Pracujemy pod ogromną presją czasu, przypomnę. Bez możliwości stosowania się do ścieżki rządowej" - odpowiedziała Hennig-Kloska. Adamek dopytywała jeszcze, czy autorzy projektu nie obawiają się, że w związku z procedowaniem razem różnych przepisów opóźni się wprowadzanie regulacji dotyczących mrożenia cen energii. "Nie ma takiej możliwości. Nie pozwolimy na to" – odpowiedziała Paulina Hennig-Kloska. 

Tego samego dnia w programie "Tak jest" w TVN24 Andrzej Morozowski pytał o projekt Michała Kołodziejczaka z klubu KO i Krzysztofa Cieciórę z PiS. W tej części programu wyświetlano belkę z napisem: "W projekcie ws. zamrożenia cen energii są regulacje dot. budowy farm wiatrowych na lądzie - więcej w tvn24.pl". Szczegółowe informacje o projekcie i kontrowersjach wokół niego opublikował 30 listopada portal TVN24.pl.

O projekcie ustawy o zamrożeniu cen energii i wiatrakach w "Tak jest" w TVN24
O projekcie ustawy o zamrożeniu cen energii i wiatrakach w "Tak jest" w TVN24TVN24

Morozowski zaczął program od pytania o dodatkowe przepisy dotyczące wiatraków w projekcie dotyczącym zamrożenia cen energii. Michała Kołodziejczaka pytał o wątpliwości mieszkańców żyjących w pobliżu farm wiatrowych oraz jak ocenia pomysł takiej "wrzutki" . Kołodziejczak zapewniał, że celem ustawy jest, by energia była "w odpowiedniej cenie". Powiedział, że rozmawiał z przewodniczącym klubu KO Borysem Budką, który zapewnił go, że kontrowersyjne zapisy w ustawie zostaną zmienione. "No na pewno spora wpadka na sam początek. Mam nadzieję, że wpadka, chociaż budzi ona ogromne moje obawy" - komentował Krzysztof Ciecióra i przekonywał, że zapisy ustawy są podyktowane przez lobbystów.

1 grudnia: obszerny materiał "Faktów" TVN o "wiatrakowym" wątku ustawy

1 grudnia w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Agata Adamek rozmawiała o sprawie wiatraków z Ryszardem Petru (wybranym do Sejmu z listy Trzeciej Drogi). Pytała, dlaczego w ustawie dotyczącej zamrożenia cen energii są różne inne rozwiązania i czy jest to celowy zabieg większości sejmowej, by "zaszachować" prezydenta. "Nawet lobbyści wiatrakowi mówią, że aż tak daleko by nie szli" - zauważyła dziennikarka. Ryszard Petru tłumaczył, że projekt ustawy jest projektem poselskim. "Nie jestem zwolennikiem przedkładania przez posłów tego typu ustaw fundamentalnych, ale nie mamy innego wyjścia" - przekonywał Petru.

Podczas tego fragmentu programu wyświetlano belkę: "Zamrożenie cen energii i zamieszanie wokół wiatraków".

Serwis informacyjny TVN24 o 9.00 przypomniał odpowiedni fragment wywiadu z Ryszardem Petru. W rozmowie z publicystami o 9.50 o kontrowersjach wokół "wiatrakowej" części ustawy mówiła obszernie dziennikarka Radia ZET Beata Lubecka. "Myślę, że można to było jednak rozbić na dwie rzeczy. Co innego rozwiązania prokonsumenckie, co innego jeśli chodzi o ustawę wiatrakową" – komentowała Lubecka. Drugi gość, Łukasz Lipiński z "Polityki", mówił o "wpadce". "Wnioski są takie, że tego rodzaju zmiany należy przygotowywać w sposób transparentny i tego wyborcy obozu demokratycznego oczekują" – powiedział.

1 grudnia w "Tak jest" w TVN24 temat pojawił się w rozmowie z Adamem Szejnfeldem z Koalicji Obywatelskiej i Pawłem Zalewskim z Polski 2050. "Czy mamy do czynienia z pierwszą aferą nieistniejącego jeszcze rządu? Tak twierdzi dwutygodniowy premier, pan premier Morawiecki" – pytał Andrzej Morozowski. Szejnfeld mówił, że to przykład sytuacji, "kiedy złodziej krzyczy: łapać złodzieja". Zalewski tłumaczył, że projekt jest poselski, a powinien być zgłoszony jako rządowy. "Tylko przypominam: ciągle rządzi PiS i blokuje możliwość naprawiania Polski w taki sposób, w jaki to powinno być zrobione" – mówił. Chwilę później, w dyskusji publicystów w tym samym programie, nawiązał do niego również Artur Bartkiewicz, dziennikarz "Rzeczpospolitej". O "wiatrakowym" wątku ustawy mówił również tego dnia gość "Faktów po Faktach", politolog Sławomir Sowiński.

1 grudnia dziennikarz "Faktów" TVN Michał Tracz przygotował materiał reporterski na temat ustawy i kontrowersji wokół niej (całość materiału poniżej). "Nieoczekiwanie elementem ustawy przedłużającej zamrożenie cen energii są też wiatraki, a dokładnie liberalizacja zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych" - zapowiedziała materiał prowadząca program Diana Rudnik. W materiale ustawy broniła Paulina Hennig-Kloska, a Anna Łukasiewicz-Trzeciakowska, obecna minister klimatu i środowiska, nazwała ją "kontrowersyjną". "Jeszcze ta koalicja nie powstała, a już jest pierwsza afera, afera wiatrakowa" - to już cytowana w materiale wypowiedź Mateusza Morawieckiego. Dalej w materiale znalazły się jeszcze wypowiedzi Borysa Budki, Donalda Tuska z KO; Krzysztofa Szczuckiego, ministra edukacji i nauki; Dariusza Klimczaka z PSL oraz głos ekspercki: prof. Szymona Malinowskiego z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i serwisu "Nauka o klimacie".

PiS walczy z wiatrakami. "Kto jest autorem tego projektu ustawy? Kto przygotował? Który lobbysta?"
PiS walczy z wiatrakami. "Kto jest autorem tego projektu ustawy? Kto przygotował? Który lobbysta?"Michał Tracz/Fakty TVN

Wieczorny program "Dzień po dniu" w TVN24 powtórzył materiał Michała Tracza.

2, 3 i 4 grudnia: przypomnienie sprawy, komentarze polityków i publicystów

2 grudnia w serwisie informacyjnym TVN24 o godz. 6.30 pojawiła się skrócona wersja materiału Michała Tracza. W serwisie o 7.30 powtórzono cały materiał. W serwisach o 8.00 i 11.30 kolejny raz zaprezentowano jego skróconą wersję.

Fragment serwisu informacyjnego TVN24 2 grudnia o 8:00
Fragment serwisu informacyjnego TVN24 z 2 grudnia, z godz. 8.00TVN24

3 grudnia w "Kawie na Ławę" politycy, goście Konrada Piaseckiego, dyskutowali o ustawie i jej części poświęconej wiatrakom. Głos w tej sprawie zabierali: Michał Kobosko z Polski 2050, Waldemar Buda z PiS, Bartosz Arłukowicz z KO, Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy i Przemysław Wipler z Konfederacji.

Tego samego dnia o sprawie dyskutowali dziennikarze, goście "Loży prasowej". W programie zacytowano również wypowiedzi polityków na ten temat.

4 grudnia o projekt był pytany Dariusz Klimczak w "Rozmowie Piaseckiego". Prowadzący program pytał polityka PSL, "kto zawiódł w sprawie ustawy". Dopytywał również, czy w koalicji jest "niesmak". "My nie jesteśmy partią typu PiS, która jest odporna na jakąkolwiek dyskusję. Z nami będzie można rozmawiać nie tylko na temat przepisu dotyczącego odległości" - odpowiedział Klimczak.

Dariusz Klimczak o projekcie ustawy o zamrożeniu cen energii i o wiatrakach
Dariusz Klimczak o projekcie ustawy o zamrożeniu cen energii i o wiatrakachTVN24

Odpowiedni fragment rozmowy z Dariuszem Klimczakiem przypomniano w serwisie o 8.30.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział na konferencji prasowej 5 grudnia, że najprawdopodobniej oba tematy - mrożenie cen energii i liberalizacja zasad dotyczących energetyki wiatrowej - zostaną rozdzielone. Druga kwestia prawdopodobnie będzie przedmiotem projektu rządowego - dodawał. Tego samego dnia do Sejmu trafiła autopoprawka do poselskiego projektu nowelizacji ustawy o zamrożeniu cen energii, gazu i ciepła. Z pierwotnej propozycji zniknęły regulacje dotyczące farm wiatrowych, które wzbudziły duże kontrowersje.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Niektórzy politycy PSL twierdzą, że złożony projekt ustawy o związkach partnerskich de facto zrównuje tę instytucję z małżeństwem. Wskazują trzy elementy: zawieranie związków partnerskich w urzędach stanu cywilnego, piecza nad dziećmi z poprzednich relacji i możliwość przyjmowania nazwiska partnera. Jednak nie mają racji - różnice są istotne.

Ustawa o związkach partnerskich jest "małżeńskopodobna"? Trzy fałszywe argumenty

Ustawa o związkach partnerskich jest "małżeńskopodobna"? Trzy fałszywe argumenty

Źródło:
Konkret24

Posłanka PSL Urszula Pasławska stwierdziła w telewizyjnym wywiadzie, że polowania z noktowizorami dotyczą tylko działań "związanych z ASF-em" - sugerując, że obejmują one tylko dziki. Przyjrzeliśmy się przepisom. Prawo pozwala na znacznie więcej.

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek przypomniał w TVN24, że wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zobowiązał Polskę, by wprowadziła możliwość zawierania formalnych związków osób tej samej płci. "To jest obowiązek państwa i ten obowiązek powinien być wykonany" - mówił. Objaśniamy, o co chodziło w tamtym orzeczeniu i co z niego wynika.

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

Źródło:
Konkret24

Krytycy propozycji zawieszenia prawa do azylu w Polsce argumentują, że wówczas białoruscy opozycjoniści nie będą mogli znaleźć u nas schronienia. W odpowiedzi na to wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska twierdzi, że w ostatnich latach wniosków o azyl "od tych prześladowanych przez reżim było zero". Sprawdziliśmy.

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Źródło:
Konkret24

W kolejnym szczycie fali zachorowań i tuż przed rozpoczęciem szczepień przeciw nowym wariantom COVID-19 wróciły fałszywe przekazy o pandemii. W rozpowszechnianych teoriach spiskowych "bohaterem" jest znowu Światowe Forum Ekonomiczne, a w szczepionkach tym razem rzekomo wykryto "nanoboty".

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka poinformowała na Facebooku, że "właściciel polskiej marki Sokołów ogłosił zwolnienia 500 pracowników". Wpis wywołał falę krytyki - wielu komentujących uznało, że redukcje dotyczą Polaków i obwiniło za tę sytuację polski rząd. Tylko że posłanka PiS swoim enigmatycznym postem wprowadza opinię publiczną w błąd.

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Źródło:
Konkret24

Od kilku dni politycy koalicji rządzącej spierają się publicznie o prawny status projektu ustawy o związkach partnerskich. Ministra z Lewicy Katarzyna Kotula twierdzi, że to projekt rządowy, a politycy PSL zaprzeczają. Ekspert: osoby chcące zawrzeć związek partnerski stają się "podmiotem politycznej gry".

Projekt ustawy o związkach partnerskich: rządowy czy nie? To "polityczna gra"

Projekt ustawy o związkach partnerskich: rządowy czy nie? To "polityczna gra"

Źródło:
Konkret24

Węgrzy obchodzą 68. rocznicę wybuchu powstania przeciwko reżimowi komunistycznemu. Jednak w sieci pojawił się doniesienia, że w tym roku na Węgrzech nie będzie państwowych obchodów upamiętniających to wydarzenie. "Oni juz kochaja Putina", "Skąd to info? Co to za brednie?" - pisali internauci w reakcji. Jak sprawdziliśmy, zaplanowano państwowe obchody tego święta.

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister Marcin Mastalerek przekonywał w TVN24, że prezydent Andrzej Duda ogłaszał inwestycje takie jak elektrownie atomowe czy CPK "i dążył do tego, żeby były one zrobione". Przeanalizowaliśmy archiwum wypowiedzi głowy państwa na te tematy - wystąpień ogłaszających te inwestycje, o których mówił Mastalerek, nie znaleźliśmy.

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Temat migracji stał się ostatnio politycznym tematem numer jeden. Zapowiedź premiera Donalda Tuska o zawieszeniu prawa do azylu, przyjęcie przez rząd strategii migracyjnej, zwrot w polityce unijnej w tej kwestii. Sprawdzamy, jakie teraz obowiązują w Polsce przepisy w kwestii azylu i ile w ostatnich latach było wniosków o objęcie tym rodzajem ochrony.

Prawo do azylu. Jakie teraz obowiązują przepisy, ile było wniosków w ostatnich latach

Prawo do azylu. Jakie teraz obowiązują przepisy, ile było wniosków w ostatnich latach

Źródło:
Konkret24

W lokalu w centrum Warszawy ma powstać nowy meczet - pisał Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości. "Muzułmanie dostaną MDM za grosze!" - straszył z kolei Witold Tumanowicz z Konfederacji. Nieruchomość w centrum miasta miał zostać bowiem wynajęta muzułmańskiej fundacji. Według polityków to element akcji przyjmowania w kraju migrantów. Okazuje się jednak, że sprawa wynajmu lokalu nie jest wcale rozstrzygnięta, a wpisy posłużyły do rozsiewania antyimigranckich i antymuzułmańskich przekazów.

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu z mediów społecznościowych miejsca na uczelniach medycznych zostały "pozajmowane przez obcokrajowców, którym studia opłaca polski podatnik". Wyjaśniamy, co to się zgadza.

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Obcokrajowcy "zajmują miejsca na uczelniach medycznych", a płaci "polski podatnik"? Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Polski "najemnik" rzekomo zaatakował ukraińskich żołnierzy w trakcie dyskusji o Wołyniu i ludobójstwie tamże. Przestrzegamy przed rosyjskim przekazem propagandowym.

Polski najemnik zaatakował ukraińskich żołnierzy "w związku ze sporem" o Wołyń? To fejk

Polski najemnik zaatakował ukraińskich żołnierzy "w związku ze sporem" o Wołyń? To fejk

Źródło:
Konkret24

We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych sędzia Kamil Zaradkiewicz, powołany do Sądu Najwyższego w wadliwej procedurze, sugeruje, że niedawna opinia Komisji Weneckiej wpłynęła na sposób podpisywania sędziów z udziałem neo-KRS na antenie TVN i TVN24. Tyle że sam manipuluje.

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji straszą, że powstające Centra Integracji Cudzoziemców posłużą do wdrożenia paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski. Tyle że pomysł na 49 placówek powstał i był rozwijany za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, wtedy też otwierano centra pilotażowe. Wyjaśniamy, skąd wziął się plan ich utworzenia, na jakim jest etapie i dlaczego wiele tez na temat centrów powielanych w mediach społecznościowych nie jest prawdziwych.

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych powróciły pytania związane ze wspólnymi patrolami polskiej i niemieckiej policji w Szczecinie. Internauci twierdzą, że takie kontrole nie powinny mieć miejsca. Tłumaczymy zasady współpracy polskich i niemieckich służb.

"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24