FAŁSZ

Naklejki o "cyklonie B dla Rosjan" na terenie Auschwitz-Birkenau? "Prymitywna propaganda"

Naklejki o "cyklonie B dla Rosjan" na terenie Auschwitz-Birkenau? Muzeum: "prymitywna propaganda"Shutterstock

"Dziesiątki naklejek z rusofobicznym napisem" miały się pojawić na terenie muzeum Auschwitz-Birkenau - informują o tym rosyjskojęzyczne serwisy i profile placówek dyplomatycznych Rosji, rozpowszechniając zdjęcia. Przestrzegamy: to prowokacja. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau nazwało akcję "prymitywną i ordynarną propagandą".

Według informacji podawanych w rosyjskich serwisach i wpisach w mediach społecznościowych na terenie byłego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau nieznani sprawcy mieli porozklejać nalepki o treści: "Rosja i Rosjanie! Jedyny gaz, na jaki wy i wasz kraj zasłużyliście, to cyklon B". Cyklon B to gaz, którego używano do mordowania ludzi w komorach gazowych. Naklejka na fotografiach dołączanych do postów i tekstów przypomina wyglądem i kolorami flagę Cesarstwa Niemieckiego z pierwszych lat III Rzeszy, na obwódce umieszczono napis w języku ukraińskim: "Nienawidzimy was". Takie naklejki miały się rzekomo pojawić m.in. na tabliczce z napisem "Halt! Stój!" czy wewnątrz komory gazowej.

fałsz

Wpisy ze zdjęciami naklejek publikowano w wielu językach - nie tylko po rosyjsku i polsku, ale także po angielsku, francusku, hiszpańsku, portugalsku, niemiecku.

Zdjęcia te Rosjanie wykorzystują do oskarżania Polaków lub, szerzej, Europejczyków o rusofobię. Mają być dowodem, że z powodu rosnącej nienawiści do Rosjan kraje europejskie stanowią zagrożenie dla Rosji.

28.04.2022 | Marsz Żywych przeszedł przez Auschwitz. "Nawet najgorszy totalitaryzm nie jest w stanie zwyciężyć woli życia"
28.04.2022 | Marsz Żywych przeszedł przez Auschwitz. "Nawet najgorszy totalitaryzm nie jest w stanie zwyciężyć woli życia"Fakty TVN

Przekaz na profilach rosyjskiego MSZ i ambasad

Znany z szerzenia prokremlowskiej i antyzachodniej dezinformacji serwis eadaily.com napisał, że akcja rozklejenia "dziesiątek naklejek z rusofobicznym napisem" to "prowokacja". Podkreśla, że data przeprowadzenia akcji - 22 czerwca - nie jest przypadkowa, ponieważ w ten dzień w Rosji obchodzi się Dzień Pamięci i Smutku w związku z rocznicą wybuchu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (tak w Rosji określa się drugą wojnę światową).

Artykuły z taką narracją opublikowały też m.in. rosyjskie portale Pravda.ru, Riafan.ru czy Polit.info.

Przekaz o "prowokacji" w muzeum Auschwitz-Birkenau podawano też na kontach rosyjskich placówek dyplomatycznych. Jak są one wykorzystywane do siania dezinformacji, pisaliśmy już w Konkret24. Cztery zdjęcia z rzekomymi naklejkami opublikowano 23 czerwca na profilu rosyjskiej delegacji na wiedeńskie negocjacje w sprawie bezpieczeństwa militarnego i kontroli zbrojeń; podpisano je: "Mówią: 'nie ma rusofobii', twierdzą: 'Nie ma zagrożenia dla Rosji'! Kłamią wam w oczy. Naklejki w Auschwitz z 22 czerwca: 'Rosja i Rosjanie, nienawidzimy was. Jedyny gaz, na jaki wy i wasz kraj zasłużyliście, to cyklon B'. Więc nazista mówi prawdę tylko, kiedy mówi 'zabiję cię'". Wpis z tą treścią został potem udostępniony przez konta rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz rosyjskich ambasad w Kanadzie i Macedonii.

fałsz

Naklejki "prawdopodobnie z innego obrazu"

By ustalić, czy zdjęcia z naklejkami nie są montażem, skorzystaliśmy z narzędzia InVID. Umożliwia analizę zdjęć, pokazując, czy ich elementy nie mają innej rozdzielczości, a tym samym czy nie zostały dodane do zdjęcia. W przypadku wszystkich czterech fotografii z naklejkami analiza tzw. JPEG ghosts wykazała naklejki jako "wyróżniające się obszary, które prawdopodobnie pochodzą z innego obrazu JPEG". Najlepiej widać to na zdjęciach, na których naklejki są największe i umieszczone na pierwszym planie.

Nie udało się nam jednak znaleźć oryginalnych fotografii, na których dokonano fotomontażu.

"Prymitywna i ordynarna propaganda"

W dzień publikacji zdjęć w internecie - 23 czerwca - zapytaliśmy Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, czy na terenie obozu odnotowano takie zdarzenie. To samo pytanie zadał na Twitterze Michał Marek, doktorant z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przed godziną 18 Paweł Sawicki z biura prasowego muzeum przekazał nam, że "na terenie Miejsca Pamięci nie odnotowaliśmy tego typu incydentu", zapewniając, że pracownicy muzeum "w tej chwili badają sprawę".

Po godzinie 23 przesłał oświadczenie, w którym informuje, że "nie znaleziono takich naklejek ­– również w widocznych na publikowanych fotografiach miejscach". Dalej pisze: "Niektóre anonimowe konta podają informacje, jakoby naklejki miały pojawić się w Muzeum 22 czerwca. Jednak na zapisie monitoringu z kilku ostatnich dni nie odnotowano żadnego aktu nalepiania czegokolwiek w pokazanych na fotografiach miejscach, które objęte są zasięgiem kamer". Oraz:

Wszystko wskazuje na to, że fotografie są zwykłą manipulacją, a zdarzenie należy traktować w kategoriach prymitywnej i ordynarnej propagandy. Wykorzystywanie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau do prowadzenia propagandy, która uwiarygadniać ma istnienie rzekomej rusofobii oraz wzmacniać tezy o potrzebie denazyfikacji Ukrainy, powinno spotkać się ze sprzeciwem wszystkich myślących ludzi na świecie. Muzeum Auschwitz-Birkenau

Krótsze oświadczenie kilkanaście minut później zostało opublikowane na oficjalnych kontach muzeum w mediach społecznościowych.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24