"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24
Krupa: NFZ to urząd do dzielenia biedy
Krupa: NFZ to urząd do dzielenia biedyTVN24
wideo 2/4
Krupa: NFZ to urząd do dzielenia biedyTVN24

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

Jesienią Narodowy Fundusz Zdrowia szacował, że deficyt w systemie ochrony zdrowia wyniesie 14 mld zł. Szpitale sygnalizowały, że przesuwają planowane zabiegi w związku z opóźnionymi płatnościami NFZ. Nowelizacja ustawy o Funduszu Medycznym z 15 grudnia umożliwiła przekazanie NFZ około 3,6 mld zł. Pieniądze do końca roku powinny trafić do placówek medycznych - podała Centrala NFZ.

W atmosferze dyskusji o problemach finansowych polskiej ochrony zdrowia pojawił się w sieci przekaz, jakoby NFZ wydawał pieniądze na pomoc Ukrainie. "170 mln złotych z naszych składek przekazał NFZ na leczenie HIV na Ukrainie" - napisał 11 grudnia jeden z użytkowników Facebooka. "Jeszcze raz...170 milionów złotych z naszych składek odprowadzanych z naszych zarobków Narodowy Fundusz Zdrowia przekazał na Ukrainę na leczenie HIV. Narodowy? Tylko czyjego narodu?" - pytał (pisownia postów oryginalna).

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 11 grudnia na Facebookufacebook.com

Tymi słowami autor odniósł się do wpisu innego internauty z facebookowej grupy Klub Myśli Polskiej. Tamten tylko zestawił problem luki finansowej w NFZ z informacją o wydaniu 170 mln na pomoc Ukrainie w walce z HIV. Nie podał wprost, która instytucja taki wydatek poniosła. "Polacy, są informowani, że NFZ nie ma pieniędzy na ich leczenie, że trzeba ograniczać zabiegi, dopłaty do leków dla seniorów a jednocześnie dają 170 milionów na leczenie HIV na Ukrainie, kto upoważnił polskie władze do wydawania naszych pieniędzy Ukraińcom?" - pisał. Dodał do niego wpis europosła Konfederacji Stanisława Tyszki (o tym piszemy niżej).

Wpis o rzekomym wydawaniu środków NFZ na leczenie HIV w Ukrainie dotarł szybko na inne facebookowe grupy, m.in. wspierające Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydenta Karola Nawrockiego. Jego zrzuty ekranu trafiły również na TikToka , Threads, i do serwisu X. "Gdybyście się pytali czemu nie ma pieniędzy w NFZ....." - napisał 13 grudnia użytkownik tego ostatniego, załączając do posta fragment cytowanego wyżej facebookowego wpisu. Wyświetlono go ponad 53 tys. razy.

Wirus HIV wywołuje chorobę AIDS, czyli zespół nabytego niedoboru odporności. Jednak dzięki terapii antyretrowirusowej osoby żyjące z HIV mogą prowadzić niemal normalne życie. Przerwy w leczeniu - spowodowane np. zakłóceniami dostaw leku lub nieregularnym jego przyjmowaniem - mogą prowadzić do szybkiego nawrotu zakażenia czy nawet do pojawienia się wariantu HIV opornego na leczenie.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych" vs. "siejesz dezinformację"

Doniesienia o rzekomych wydatkach NFZ oburzyły wielu internautów. Niektórzy w komentarzach namawiali do protestów: "Ludzie wyjdźmy na ulicę i pokażmy im gdzie ich miejsce"; "Kiedy wyjdziemy na ulice i pogonimy tych judaszy ? jak Bulgaria". Inni pisali: "Okradli Polaków ze składek zdrowotnych na rzecz banderowców, ludobójców Polaków! PiS PO jedno zło"; "To jest rabunek!!!".

Tylko nieliczni byli sceptyczni i pytali o źródło informacji. "Podaj źródło"; "Można prosić jakieś źródło?". "Masz na to jakieś dowody?? siejesz dezinformację.... nfz jest płatnikiem i placi jedynie za wykonane procedury z jednostkami z którymi podpisał umowę" - wyjaśniał jeden z komentujących.

Media społecznościowe jak głuchy telefon

A wszystko zaczęło się od wpisu posła Konfederacji.

"Uwaga! Polska za rządów PiS przekazała prawie 170 mln zł na leczenie wirusa HIV na Ukrainie!" - alarmował w długim wpisie 11 grudnia w swoich mediach społecznościowych europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka. "Za tak ogromną kwotę polski rząd zakupił w latach 2022-23 leki antyretrowirusowe, które następnie wysłał za wschodnią granicę, do trawionego przez korupcję kraju. Uważam, że polski podatnik ma prawo wiedzieć, kto i na jakiej podstawie podjął taką decyzję" - przekazał. Informował, że 10 grudnia zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia z pytaniami, kto podjął decyzję o takim zakupie i czy rząd planuje go ponawiać.

Co ważne: Tyszka nie stwierdzał ani nie sugerował, że za leki dla Ukrainy zapłacił z naszych składek Narodowy Fundusz Zdrowia.

W treści posta i w piśmie do resortu zdrowia poseł powołał się na raport pt. "Polska pomoc Ukrainie 2022-2023" opublikowany we wrześniu 2025 roku przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Wynika z niego, że polski rząd na pomoc Ukrainie w latach 2022-2023 wydał około 106 mld zł.

Fałszywy przekaz o wydatkach NFZ wziął się z błędnej interpretacji pisma europosła TyszkiFacebook.com

Raport dzieli rządową pomoc na 12 kategorii, w tym pomoc administracyjną, rolniczą, edukacyjną, prawną, socjalną czy zdrowotną. W tej ostatniej znalazł się wydatek, który tak zainteresował posła Konfederacji: "W latach 2022-2023 zakupiono z Funduszu Pomocy i wydano Ukrainie leki antyretrowirusowe na kwotę 168 997 672 zł". Wydatek zatytułowano "Krajowe Centrum ds. AIDS".

Z raportu wynika więc, że w latach 2022-2023 niecałe 170 mln zł polski rząd przeznaczył zakup leków antyretrowirusowych, które następnie trafiły do Ukrainy. Lecz pieniądze nie pochodziły z Narodowego Funduszu Zdrowia, tylko z Funduszu Pomocy. A to kompletnie inne źródło.

PRAWDA
Raport KPRM: za przekazane Ukrainie leki na HIV zapłacono z Funduszu PomocyPolska Pomoc Ukrainie 2022-2023, KPRM

Fundusz Pomocy został utworzony na mocy ustawy z marca 2022 roku, aby zapobiec kryzysowi humanitarnemu spowodowanemu inwazją Rosji na Ukrainę. Operatorem funduszu jest Bank Gospodarstwa Krajowego. "Fundusz zapewnia finansowanie i współfinansowanie wsparcia dla Ukrainy, w szczególności dla obywateli Ukrainy dotkniętych konfliktem zbrojnym. Zadania finansowane z Funduszu mogą być realizowane zarówno na terenie Polski, jak i poza jej granicami" - czytamy na stronie banku. A skąd pochodzą środki w tym funduszu? Ustawa wymienia siedem źródłe, w tym wpłaty jednostek sektora finansów publicznych, środki unijne, wpłaty z budżetu.

Czytaj więcej: Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Powiązanie NFZ z rzekomym finansowaniem walki z HIV na Ukrainie powstało wśród samych internautów. Efekt "głuchego telefonu" sprawił, że zestawienie problemów finansowych NFZ z - uznanymi przez autora wpisu za wysokie - wydatkami na pomoc Ukrainie szybko zostało uproszczone do hasła: "170 mln zł z naszych składek NFZ przekazano na leczenie HIV na Ukrainie". A to ostatnie twierdzenie, które poniosło sie w sieci, prawdziwe nie jest.

NFZ oświadcza: "to jest fake news"

"W kontekście Narodowego Funduszu Zdrowia i rzekomego przekazania '170 mln zł ze składek na leczenie HIV w Ukrainie' jest to informacja nieprawdziwa. Taka sytuacja nie miała miejsca" - przekazał 18 grudnia redakcji Konkret24 Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ. "Narodowy Fundusz Zdrowia jest dysponentem środków ze składki zdrowotnej (składki ubezpieczonych pobiera ZUS i przekazuje je do NFZ) i przeznacza je wyłącznie na leczenie i leki dla ubezbieczonych w Polsce" - dodaje rzecznik.

Dzień wcześniej NFZ w serwisie X tak odpowiedział na jeden z wprowadzających w błąd wpisów: "To jest #FakeNews!!! Składki zdrowotne są przekazywane wyłącznie na leczenie ubezpieczonych w Polsce".

Odpowiedź NFZ na wprowadzający w błąd post w serwisie Xx.com

NFZ dysponuje pieniędzmi ze składek na ubezpieczenie zdrowotne, które płacą wszyscy ubezpieczeni. Dodatkowo Fundusz otrzymuje dotacje z budżetu państwa (np. z Funduszu Medycznego), które pomagają pokryć koszty leczenia osób nieubezpieczonych i zapewnić finansowanie dodatkowych potrzeb. W 2024 roku NFZ wydał 168,81 mld złotych na refundację świadczeń i leków. To o 24,5 mld złotych więcej niż rok wcześniej (144,29 mld zł).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24