Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.
"Polski nie stać na to, żeby pomóc ofiarom powodzi, ale na piękny ośrodek dla inżynierów nas stać" - zaalarmował we wpisie na X z 2 lutego 2025 roku jeden z internautów. "Inżynierowie" to pogardliwe określenie na imigrantów. Do postu załączone jest dwuminutowe nagranie. Film zaczyna się ujęciem z lotu ptaka, na którym widzimy kompleks budynków otoczony lasem. Za chwilę pojawia się napis "Straż Graniczna. Ośrodek dla cudzoziemców w Lesznowoli". Reszta nagrania to ujęcia zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz tego ośrodka. Zobaczyć można na nim m.in. stołówkę, wnętrze pokoi mieszkalnych, łazienki i toalety, pomieszczenie socjalne, sale modlitewne, sale do nauki, miejsce do ćwiczeń, gabinet lekarski, gabinet psychologa. "Brakuje mi słów!" - dodaje autor, którego wpis wygenerował ponad 226 tys. wyświetleń.
Nie on jedyny udostępnił ten materiał. Zrobił to także były doradca społeczny posła PiS i byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka, Marek Kuna, którego tezy już wielokrotnie weryfikowaliśmy w Konkret24. On także zasugerował, że pieniądze, które mogły pomóc powodzianom, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla uchodźców widocznego na nagraniu. "Pilne. Ten film dedykuję powodzianom, samotnym matkom, osobom dotkniętym kryzysem mieszkaniowym i zwykłym Polakom" - zaczął swój wpis z 1 lutego Kuna. "Ośrodki dla nielegalsów są teraz priorytetem! Uśmiechnięta Polska z Jagodna się kłania!" - dodał (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Jego post wyświetlono ponad 412 tys. razy, a oburzeni internauci komentowali: "Współczuję wszystkim dotkniętym katastrofą powodziową, również tym, którzy na Tfusska głosowali. 'Polak mądry po szkodzie',…zawsze się sprawdziło"; "Skandal...ta dzicz tego nie doceni, cywilizacja jest im obca jak zatłuką kogoś z obsługi lub z okolicy ciekawe czy to ogłoszą...ten rząd pod trybunał"; "Brakuje tylko jednej bardzo ważnej rzeczy! Stawu w którym mogli by załatwiać swoje potrzeby! Powodzianom oczywiście nie zazdroszczę sytuacji! Zostali potraktowani gorzej niż pies z kulawą nogą!!!".
Jednak część internautów krytycznie podeszła do zarzutów. Zwracali uwagę na rok powstania ośrodka. "Panie Marku, filmik z 2022r. Więc już wcześniej to było wybudowane"; "Po co Manilulujesz przekazem i tworzysz narracje że to teraz powstało ? Ja nie rozumiem ??? Przecież ten ośrodek jest z 2022 roku. Więc nie wiem dla czego tego nie przytoczyłeś ? Znajdź coś czym byś mógł naprawdę dowalić Tuskowemu skunksowi i nie manipuluj informacją" - pisali. "Film opublikowany przez Straż Graniczną 10 października 2022 roku" - poinformował jeden z nich. I to on miał rację.
Nagranie ukazujące kompleks w Lesznowoli pochodzi z profilu Straży Granicznej w serwisie X, a sam Marek Kuna kolportował je z bezpośrednim odnośnikiem do oryginału. Udostępniono je tam 10 października 2022 toku, a więc niemal dwa lata przed powodziami, które dotknęły południowo-zachodnią Polskę we wrześniu 2024 roku.
Ośrodek ten nie jest nowy, a w 2022 roku oddana została do użytku jego nowa mieszkalna część. Było to więc ponad 20 miesięcy przed powodziami w Polsce w 2024 roku.
Budynek powstał prawie dwa lata przed powodziami
Jak informuje Straż Graniczna, nowy budynek mieszkalny liczy ponad pięć tys. metrów kwadratowych powierzchni, cztery kondygnacje i 44 pomieszczenia mieszkalne. Ten budynek ma charakter rodzinny, wchodzi w skład Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Lesznowoli i znajduje się w strukturach lesznowolskiej placówki Straży Granicznej. Lesznowola to podwarszawska gmina, leżąca na południe od miasta. Budynek kosztował 41,5 mln zł i "jest przeznaczony na pobyt 200 osób" - czytamy w komunikacie Straży Granicznej z 10 października 2022 roku. "Budowa strzeżonego ośrodka o profilu rodzinnym rozpoczęła się w I kwartale 2020 roku" - przekazał Konkret24 Piotr Niemiec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Kompleks, wraz z tym budynkiem mieszkalnym, zarządzany jest przez Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, której placówka w Lesznowoli funkcjonuje od 1 maja 2015 roku. Cały ośrodek działa dzięki dofinansowaniom z unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji.
Pobyt tymczasowy i na podstawie decyzji sądu
Istota jest również charakterystyka miejsca. Jest to ośrodek strzeżony, a więc zgodnie z art. 410 ust. 1 ustawy o cudzoziemcach, przyjęcie do niego cudzoziemca następuje na podstawie postanowienia sądu. Taka osoba zobowiązana jest przekazać do depozytu placówki dokumenty tożsamości, pieniądze i inne wartościowe przedmioty, urządzenia techniczne z możliwością rejestracji obrazu, a także "przedmioty, które mogą stanowić zagrożenie porządku lub bezpieczeństwa o ośrodku lub areszcie". Migranci ci są więc pozbawieni wolności na podstawie przepisów migracyjnych ze względu na toczące się procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej lub procedury deportacyjne. Cudzoziemcy w ośrodkach strzeżonych czekają na rozstrzygnięcie tych spraw, a więc pobyt tam jest tymczasowy. Osoby przebywające w ośrodkach strzeżonych nie mogą także bez zgody straży go opuszczać.
Ośrodek w Lesznowoli to jedyny ośrodek strzeżony dla cudzoziemców o profilu rodzinnym funkcjonujący w Polsce.
"Strzeżony Ośrodek dla Cudzoziemców w Lesznowoli składa się z dwóch odrębnych budynków o profilu męskim i rodzinnym. Budynek o profilu męskim funkcjonuje w strukturze Nadwiślańskiego Oddziału SG od 1 maja 2015 roku. Wcześniej był w strukturach Policji" - przekazał nam Piotr Niemiec. Dodał, że ten o charakterze rodzinnym, który internauci niesłusznie łączą z pieniędzmi na pomoc powodzianom, uzyskał zgodę na użytkowanie w lipcu 2022 roku.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: X.com