FAŁSZ

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
"Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo". Premier o strategii migracyjnej Polski
"Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo". Premier o strategii migracyjnej Polskitvn24
wideo 2/4
"Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo". Premier o strategii migracyjnej Polskitvn24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Polski nie stać na to, żeby pomóc ofiarom powodzi, ale na piękny ośrodek dla inżynierów nas stać" - zaalarmował we wpisie na X z 2 lutego 2025 roku jeden z internautów. "Inżynierowie" to pogardliwe określenie na imigrantów. Do postu załączone jest dwuminutowe nagranie. Film zaczyna się ujęciem z lotu ptaka, na którym widzimy kompleks budynków otoczony lasem. Za chwilę pojawia się napis "Straż Graniczna. Ośrodek dla cudzoziemców w Lesznowoli". Reszta nagrania to ujęcia zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz tego ośrodka. Zobaczyć można na nim m.in. stołówkę, wnętrze pokoi mieszkalnych, łazienki i toalety, pomieszczenie socjalne, sale modlitewne, sale do nauki, miejsce do ćwiczeń, gabinet lekarski, gabinet psychologa. "Brakuje mi słów!" - dodaje autor, którego wpis wygenerował ponad 226 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Podstawą do stworzenia fałszywego przekazu stało się nagranie sprzed prawie dwóch lat.x.com

Nie on jedyny udostępnił ten materiał. Zrobił to także były doradca społeczny posła PiS i byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka, Marek Kuna, którego tezy już wielokrotnie weryfikowaliśmy w Konkret24. On także zasugerował, że pieniądze, które mogły pomóc powodzianom, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla uchodźców widocznego na nagraniu. "Pilne. Ten film dedykuję powodzianom, samotnym matkom, osobom dotkniętym kryzysem mieszkaniowym i zwykłym Polakom" - zaczął swój wpis z 1 lutego Kuna. "Ośrodki dla nielegalsów są teraz priorytetem! Uśmiechnięta Polska z Jagodna się kłania!" - dodał (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Jego post wyświetlono ponad 412 tys. razy, a oburzeni internauci komentowali: "Współczuję wszystkim dotkniętym katastrofą powodziową, również tym, którzy na Tfusska głosowali. 'Polak mądry po szkodzie',…zawsze się sprawdziło"; "Skandal...ta dzicz tego nie doceni, cywilizacja jest im obca jak zatłuką kogoś z obsługi lub z okolicy ciekawe czy to ogłoszą...ten rząd pod trybunał"; "Brakuje tylko jednej bardzo ważnej rzeczy! Stawu w którym mogli by załatwiać swoje potrzeby! Powodzianom oczywiście nie zazdroszczę sytuacji! Zostali potraktowani gorzej niż pies z kulawą nogą!!!".

Jednak część internautów krytycznie podeszła do zarzutów. Zwracali uwagę na rok powstania ośrodka. "Panie Marku, filmik z 2022r. Więc już wcześniej to było wybudowane"; "Po co Manilulujesz przekazem i tworzysz narracje że to teraz powstało ? Ja nie rozumiem ??? Przecież ten ośrodek jest z 2022 roku. Więc nie wiem dla czego tego nie przytoczyłeś ? Znajdź coś czym byś mógł naprawdę dowalić Tuskowemu skunksowi i nie manipuluj informacją" - pisali. "Film opublikowany przez Straż Graniczną 10 października 2022 roku" - poinformował jeden z nich. I to on miał rację.

Nagranie ukazujące kompleks w Lesznowoli pochodzi z profilu Straży Granicznej w serwisie X, a sam Marek Kuna kolportował je z bezpośrednim odnośnikiem do oryginału. Udostępniono je tam 10 października 2022 toku, a więc niemal dwa lata przed powodziami, które dotknęły południowo-zachodnią Polskę we wrześniu 2024 roku.

Ośrodek ten nie jest nowy, a w 2022 roku oddana została do użytku jego nowa mieszkalna część. Było to więc ponad 20 miesięcy przed powodziami w Polsce w 2024 roku.

Budynek powstał prawie dwa lata przed powodziami

Jak informuje Straż Graniczna, nowy budynek mieszkalny liczy ponad pięć tys. metrów kwadratowych powierzchni, cztery kondygnacje i 44 pomieszczenia mieszkalne. Ten budynek ma charakter rodzinny, wchodzi w skład Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Lesznowoli i znajduje się w strukturach lesznowolskiej placówki Straży Granicznej. Lesznowola to podwarszawska gmina, leżąca na południe od miasta. Budynek kosztował 41,5 mln zł i "jest przeznaczony na pobyt 200 osób" - czytamy w komunikacie Straży Granicznej z 10 października 2022 roku. "Budowa strzeżonego ośrodka o profilu rodzinnym rozpoczęła się w I kwartale 2020 roku" - przekazał Konkret24 Piotr Niemiec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Kompleks, wraz z tym budynkiem mieszkalnym, zarządzany jest przez Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, której placówka w Lesznowoli funkcjonuje od 1 maja 2015 roku. Cały ośrodek działa dzięki dofinansowaniom z unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji.

Pobyt tymczasowy i na podstawie decyzji sądu

Istota jest również charakterystyka miejsca. Jest to ośrodek strzeżony, a więc zgodnie z art. 410 ust. 1 ustawy o cudzoziemcach, przyjęcie do niego cudzoziemca następuje na podstawie postanowienia sądu. Taka osoba zobowiązana jest przekazać do depozytu placówki dokumenty tożsamości, pieniądze i inne wartościowe przedmioty, urządzenia techniczne z możliwością rejestracji obrazu, a także "przedmioty, które mogą stanowić zagrożenie porządku lub bezpieczeństwa o ośrodku lub areszcie". Migranci ci są więc pozbawieni wolności na podstawie przepisów migracyjnych ze względu na toczące się procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej lub procedury deportacyjne. Cudzoziemcy w ośrodkach strzeżonych czekają na rozstrzygnięcie tych spraw, a więc pobyt tam jest tymczasowy. Osoby przebywające w ośrodkach strzeżonych nie mogą także bez zgody straży go opuszczać.

Ośrodek w Lesznowoli to jedyny ośrodek strzeżony dla cudzoziemców o profilu rodzinnym funkcjonujący w Polsce.

"Strzeżony Ośrodek dla Cudzoziemców w Lesznowoli składa się z dwóch odrębnych budynków o profilu męskim i rodzinnym. Budynek o profilu męskim funkcjonuje w strukturze Nadwiślańskiego Oddziału SG od 1 maja 2015 roku. Wcześniej był w strukturach Policji" - przekazał nam Piotr Niemiec. Dodał, że ten o charakterze rodzinnym, który internauci niesłusznie łączą z pieniędzmi na pomoc powodzianom, uzyskał zgodę na użytkowanie w lipcu 2022 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24