Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.
Dwóch policjantów ciągnie po ziemi księdza czy zakonnika, który - nie chcąc samemu iść - bezwładem ciała stawia im opór. Ksiądz ma ręce skrępowane z tyłu. Policjanci kładą go na ziemi przed drzwiami furgonetki, ale ponieważ nie wstaje i nie wchodzi sam, trzech funkcjonariuszy podnosi go - wtedy ksiądz już wstaje i wchodzi do wozu. Scena ta ma wielu świadków, jeden nagrywa zdarzenie telefonem. Słychać kobiece głosy: "Dziękujemy ojcze!"; "Niech Bóg cię błogosławi, ojcze!". Zarówno ksiądz, jak i policjanci są w maseczkach. "Kobieta wyszła z różą. Miałeś wpływ ojcze"; "Nastąpiła też zmiana''; "I rozmawialiśmy też z kobietą po aborcji, której pomagamy" - takie okrzyki z tłumu słychać też w filmie.
Widoczny na nagraniu mężczyzna to franciszkanin Christopher Moscinski, posługuje się także imieniem Fidelis. Jest katolickim księdzem, aktywistą pro-life i członkiem organizacji pro-life Red Rose Rescue. Jak czytamy na stronie organizacji, jej członkowie zajmują się "wkraczaniem do miejsc, w których niewinni nienarodzeni mają zostać 'zaciągnięci na śmierć' " - czyli do klinik aborcyjnych. "Ratownicy Red Rose Rescue pokojowo rozmawiają z kobietami, które mają dokonać aborcji, mając na celu przekonanie ich do wyboru życia. Ofiarowują im czerwone róże jako znak życia, pokoju i miłości'' - brzmi informacja na stronie. Dlatego jedna z osób, którą słychać na nagraniu, mówi o przyjęciu przez kobietę róży.
Tylko że opisane wyżej nagranie rozsyłane jest w mediach społecznościowych - tak w polskich - z fałszywym opisem. Rozchodziło się szeroko w sieci w ostatnich dniach kampanii wyborczej w USA, a fałszywa historia z nim związana powstała prawdopodobnie po to, by uderzyć w kandydatkę demokratów Kamalę Harris.
Ksiądz "wielokrotnie aresztowany"
Na anglojęzycznym profilu w serwisie X, gdzie opublikowano ten filmik 1 listopada, ma on już ponad 900 tys. wyświetleń. Tam komentarz do nagrania brzmi: "Pod rządami Kamali Harris o. Fidelis Moscinski CFR był wielokrotnie aresztowany i więziony za modlitwę w intencji nienarodzonych". Wzmianka o Kamali Harris to nawiązanie do jednej z jej najważniejszych obietnic wyborczych demokratów, czyli dostępu do legalnej aborcji na terenie wszystkich stanów USA. Walka o prawa reprodukcyjne była jednym z głównych tematów kampanii Harris-Walz.
Podobny przekaz towarzyszy nagraniu w polskiej sieci. Rozpowszechnił je m.in. Marek Kuna, były doradca społeczny Przemysława Czarnka. Nie raz już w Konkret24 weryfikowaliśmy podawane przez niego informacje jako fałszywe - m.in. szerzył dezinformację o ostatniej powodzi w Polsce. Natomiast w poście z 1 listopada 2024 roku napisał: "Ważne. Ks. Mościński aresztowany za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci. W USA. Za rządów Kamali Harris''. Wpis wygenerował ponad 320 tys. wyświetleń, podano go dalej 1,6 tys. razy. Wśród komentarzy było wiele obraźliwych pod adresem demokratów, typu: ''Pedofile sataniści nie pozwolą sobie na Boga w ich sanktuarium śmierci''; "Kamala Harris na polityczny śmietnik".
Jednak część polskich internautów podważa prawdziwość przekazu, który podawany jest wraz z tym nagraniem. Mają rację, bo nie "modlitwa w intencji nienarodzonych dzieci" była przyczyną aresztowania księdza.
Film prawdziwy, przekaz fałszywy
Film, który udostępnił Kuna, pojawił się - jak piszemy wyżej - 1 listopada na anglojęzycznym profilu, lecz tam opublikowano to nagranie w dłuższej wersji już dużo wcześniej: 1 grudnia 2021 roku. Film znaleźliśmy też na brazylijskim koncie na Facebooku, gdzie opublikowany został 6 grudnia 2021 roku, oraz na anglojęzycznym koncie na Instagramie w poście z 5 grudnia 2021 roku.
Niektórzy internauci twierdzą, że rozsyłane teraz nagranie pochodzi z lipca 2022 roku. Owszem, tego dnia też doszło do aresztowania księdza Moscinskiego - ale było to zdarzenie inne, niż pokazuje film.
Aresztowany? Tak, ale nie za modlitwę
Policja w USA zatrzymywała księdza Moscinskiego w ciągu kilku ostatnich lat niejednokrotnie. Jednak powodem nigdy nie była modlitwa, tylko łamanie prawa. Tak było 7 lipca 2022 roku. Jak czytamy w komunikacie prasowym opublikowanym na stronie Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, ksiądz blokował dostęp do kliniki aborcyjnej Planned Parenthood of Greater New York w Hempstead w stanie Nowy Jork.
Komunikat informuje, że 7 lipca 2022 roku o godzinie 6.22 ksiądz przybył do kliniki. Początkowo miał na sobie zwykłe, cywilne ubrania. Do jednego z wejść kliniki przymocował kilka kłódek i zapięć rowerowych, a do niektórych z nich wlał klej. Gdy na miejsce przyjechały służby i rozcięły założoną przez księdza blokadę, ten, ubrany już w kapłańską szatę, położył się przed bramą i swoim ciałem uniemożliwiał samochodom wjazd na parking kliniki. Wskutek tych działań został aresztowany przez funkcjonariuszy Departamentu Policji w Hempstead. W oświadczeniu prasowym, oprócz opisu zdarzenia, jest wypowiedź przedstawiciela FBI Michaela J. Driscolla. Powiedział on, że "zgodnie z zarzutami oskarżony wielokrotnie próbował zakłócić i odmówić dostępu do placówki Planned Parenthood, naruszając ustawę FACE''. Dodał, że próby te naruszyły zdolność społeczeństwa do korzystania z usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.
Ustawa FACE (Freedom of Access to Clinic Entrances) o swobodnym dostępie do wejść do klinik uchwalona została w 1994 roku i wprowadziła zmiany w federalnych normach prawnych USA w zakresie prawa karnego. Jej przepisy zakazują miedzy innymi "gróźb użycia siły, przeszkadzania oraz uszkodzenia mienia, które mają na celu zakłócenie usług związanych z opieką zdrowotną w zakresie reprodukcji".
Ksiądz Moscinski został skazany w czerwcu 2023 roku. Jak poinformowała wtedy amerykańska Katolicka Agencja Informacyjna (Catholic News Agency, CNA), wymierzono mu najwyższy możliwy wymiar kary za to przestępstwo, czyli sześć miesięcy pozbawienia wolności. Moscinski został uznany winnym za naruszenie prawa do swobodnego dostępu do klinik aborcyjnych i innych ośrodków dla kobiet w ciąży, które zapewnia ustawa FACE. "Chociaż ksiądz jest członkiem Red Rose Rescue, organizacja podkreśliła, że jego wysiłki zmierzające do zablokowania dostępu do kliniki aborcyjnej nie zostały usankcjonowane przez grupę'' - podała CNA.
Wracając do filmu opublikowanego m.in. przez Marka Kunę - przedstawia on jednak wydarzenia z maja 2020 roku, a nie z 2022 roku. Bo do aresztowania w 2022 roku doszło w stanie Nowy Jork, a do tego widocznego na nagraniu - w Waszyngtonie. Wskazuje na to rejestracja pojazdu policyjnego, do którego prowadzony jest ksiądz: Washington D.C. Oprócz tego, widoczni na nagraniu policjanci mają na rękawach mundurów naszywkę Departamentu Policji Metropolitalnej Dystryktu Kolumbii. Fakt ten potwierdza jeden z komunikatów na stronie Red Rose Rescue. Informuje, że 14 maja 2020 roku, podczas jednej z akcji organizacji pro-life, doszło do aresztowania aktywistów, w tym księdza Fidelisa. Był on w klinice Capital Women's Services w Waszyngtonie, skąd został wyprowadzony przez policję. Załączone do komunikatu na stronie organizacji zdjęcie potwierdza kadry filmu rozpowszechnianego w sieci. Poprosiliśmy Departamentem Policji Metropolitalnej Dystryktu Kolumbii o szczegóły na temat incydentu z maja 2020 roku, lecz do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Ksiądz aresztowany też za prezydentury Trumpa
Agencja CNA przypomniała, że franciszkanin zatrzymywany i aresztowany był już kilka razy. Nieprawdą jest twierdzenie, że działo się to tylko za czasów wiceprezydentury Kamali Harris. Jak podaje katolicki portal Life Site News, do dwóch takich aresztowań doszło w 2018 roku, a wtedy w Białym Domu urzędował Donald Trump.
Źródło: Konkret24