Raz dokoła, czyli jak rząd tańczył z gospodyniami

Premier Morawiecki podczas święta "Wdzięczni polskiej wsi"
Premier Morawiecki podczas święta "Wdzięczni polskiej wsi"
tvn24
Premier Morawiecki podczas święta "Wdzięczni polskiej wsi"tvn24

Kilkanaście minut w trakcie posiedzenia rządu, cztery i pół godziny w Sejmie na dyskusję, opracowanie poprawek i głosowanie nad całością, a na koniec pół godziny w Senacie – przyjęcie poprawek i głosowanie. Takie było tempo prac nad ustawą o kołach gospodyń wiejskich. To nowa regulacja, mająca usprawnić proces rejestrowania tego typu organizacji, dająca im podmiotowość, ulgi podatkowe i dofinansowanie.

Nie jest to ustawa, która ma znaczący wpływ na funkcjonowanie państwa, tym bardziej może zaskakiwać szybkość, z jaką projekt uregulowań trafił do parlamentu i był tam procedowany. Postanowiliśmy prześledzić proces legislacyjny, związany z tym rządowym projektem. Zwraca uwagę korelacja kilku dat.

Projekt, który pojawia się znikąd

Projekty ustaw, które tworzą rząd, poszczególne ministerstwa i urzędy centralne są zamieszczane na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego (RCL), w zakładce „rządowy proces legislacyjny”. Każdy akt prawny ma tu swoją metryczkę i historię powstawania. Możemy poznać nie tylko jego treść, ale i wszystkie dokumenty związane z jego tworzeniem: np. opinie RCL, opinie innych ministerstw i instytucji, wnioski Stałego Komitetu Rady Ministrów, polecenia premiera, że dany akt powinien być przyjęty w trybie obiegowym. Ostatnim elementem historii legislacyjnej jest data skierowania do Sejmu projektu wraz z uzasadnieniem.

Lekcja polskiego na posiedzeniu rządu. Minister edukacji pouczyła premiera
Lekcja polskiego na posiedzeniu rządu. Minister edukacji pouczyła premieraFakty TVN

Również na stronach sejm.gov.pl możemy prześledzić całą „legislacyjną oś czasową” ustaw. Od daty skierowania projektu do Sejmu, przez daty obrad plenarnych nad projektem, posiedzeń komisji, głosowań aż po datę podpisania uchwalonej ustawy przez prezydenta. Przy projektach rządowych mamy aktywny link z logo RCL „Przebieg prac przed skierowaniem projektu do Sejmu”, który przenosi nas na stronę Rządowego Centrum Legislacji.

W przypadku ustawy o kołach gospodyń wiejskich tak nie jest. Link do RLC przenosi nas do nieistniejącej strony. Nie wiemy więc, jaki był przebieg prac w samym rządzie nad tym projektem czy na przykład jakie wydano do niego opinie.

Dzięki wyszukiwarce RCL dowiadujemy się, że 27 października, a więc dzień po tym, jak Senat zakończył nad nim pracę, w systemie RCL jest 85 projektów ustaw, jakie od marca 2011 roku zgłosili ministrowie rolnictwa. Wśród projektów, jakie zgłosił pod obrady rządu obecny minister rolnictwa, tego o kołach gospodyń wiejskich nie ma. To oznaczałoby, że w ministerstwie nie planowano w ogóle prac nad ustawą o kołach gospodyń.

Po dalszych przeszukiwaniach stron rządowych ślad projektu tej ustawy znajdujemy w Biuletynie Informacji Publicznej Rady Ministrów, w wykazie prac legislacyjnych. Nie jest to projekt ustawy, z podziałem na artykuły i paragrafy, ale jedynie omówienie głównych założeń regulacji i jej skutków.

Co ciekawe, ten dokument do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił, jak wynika z metryczki, 27 września o godzinie 15.00, dwa dni po tym, jak przyjęła go Rada Ministrów i dwa dni po tym, jak trafił do Sejmu.

Daje to podstawę do stwierdzenia, że ten akt prawny był przygotowany w pośpiechu.

Szybka ścieżka legislacyjna

Wyjaśnienia tego pośpiechu można doszukać się w spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego, 23 września w Lubartowie. „Chcemy zaproponować program, który będzie nowym, wielkim programem aktywizacji i wsparcia. (...) To jest program dla Kół Gospodyń Wiejskich, które ja nazywam kobietami gospodarnymi i wspaniałym – mówił premier do działaczek KGW. I obiecał dofinansowanie działania wiejskich kobiet kwotą 3 tys. złotych.

25 września o godz. 10.00 zbiera się rząd. W 13-punktowym porządku obrad znajduje się, oprócz projektu budżetu, projekt ustawy o kołach gospodyń wiejskich (którego jeszcze nie ma w rządowym RCL). Po trzech godzinach premier występuje już na konferencji prasowej. Co oznaczałoby, że średnio jeden punkt porządku obrad rządu omawiano przez 13 minut. Tego samego dnia, projekt ustawy o kołach gospodyń trafia do Sejmu.

Debata w Sejmie odbywa się o północy 2 października i trwa 54 minuty. Sejmowa komisja obraduje nad projektem 3 października przez 3 godziny 10 minut. 4 października głosowanie nad poprawkami i przyjęcie ustawy trwa ok. 20 minut. Ustawa trafia do Senatu.

21 października odbywają się wybory samorządowe, w których PiS, według sondażu IPSOS, zdobywa ponad 39 proc. głosów elektoratu wiejskiego. Drugie na wsi jest PSL z ok. 23 procentami poparcia.

Wszyscy jednak byli „za”

„Szkoda, że ta wasza miłość do kobiet na wsi i do polskiego rolnictwa jest tylko efektem zbliżających się wyborów, a nie było jej w poprzednich latach” – wytykał w sejmowej debacie parlamentarzystom PiS poseł Michał Maliszewski z PSL. „Procedujemy nad nią (ustawą – red.) w pośpiechu (…), w dodatku w czasie kampanii wyborczej i bez przeprowadzenia konsultacji społecznych, o które dopominają się organizacje pozarządowe” – wtórowała mu posłanka Platformy Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz.

Kosiniak-Kamysz krytycznie wobec premiera Morawieckiego i rządów PiS
Kosiniak-Kamysz krytycznie wobec premiera Morawieckiego i rządów PiStvn24

Opozycja zgłaszała zastrzeżenia do ustawy, m.in.:

że projektowana ustawa organizacyjnie podporządkowująca Koła Gospodyń Wiejskich Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oznacza ich upolitycznienie;

że w jednej wsi będzie mogło powstać jedno koło KGW, co jest ograniczeniem konstytucyjnej wolności zrzeszania;

że jednodniowe vacatio legis świadczy o wielkim pośpiechu legislacyjnym,

ale straciły one na znaczeniu w momencie głosowania nad ustawą. Za jej przyjęciem zagłosowało 221 posłów PiS (dwóch było przeciw). Ustawę gremialnie poparła też opozycja – 127 posłów PO (przy jednym wstrzymującym się), 20 z Nowoczesnej (jeden wstrzymujący się) i 16 z PSL. Najwięcej przeciwnych było wśród posłów Kukiz’15 – dziewięciu. Ostatecznie za ustawą głosowało 406 posłów, przeciw było 14, 11 się wstrzymało. Dwa tygodnie później kończyła się kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi.

Senat zajął się ustawą o kołach gospodyń wiejskich na posiedzeniu 26 października, już po I turze wyborów samorządowych. Przyjęte przez senatorów poprawki wymagają decyzji posłów. Kolejne posiedzenie Sejmu zaplanowano na 7, 8, 9 listopada, a więc po II turze głosowania w wyborach samorządowych 4 listopada.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: (CC0 1.0)/pixabay.com

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24