Smog w Małopolsce - nieskuteczna walka o czyste powietrze

Smogowy alert w Małopolsce - nieskuteczna walka o czyste powietrzeShutterstock

Walka o czyste powietrze w Małopolsce przebiega w ślimaczym tempie - informuje Krakowski Alarm Smogowy. Według dostępnych opracowań, plan redukcji emisji szkodliwego pyłu PM10, określony na lata 2017-2019, zrealizowano w zaledwie 14 proc. W latach 2017-2018 zlikwidowano 26 tys. pieców starego typu na potencjalnie nawet 500 tys. istniejących.

Zgodnie z oceną jakości powietrza, wykonaną przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie, w 2018 r. w województwie małopolskim przekroczenia wartości dopuszczalnej pyłu PM10 wystąpiły we wszystkich strefach regionu. Udział mieszkańców narażonych na ponadnormatywne oddziaływanie tej substancji wynosił około 100 proc. w Aglomeracji Krakowskiej i strefie Tarnów oraz 39,3 proc. w strefie małopolskiej.

Jak można przeczytać w "Rocznej ocenie jakości powietrza w województwie małopolskim. Raport za rok 2018", głównym czynnikiem mającym wpływ na jakość powietrza w Małopolsce jest emisja pochodząca z sektora komunalno-bytowego. Odpowiada ona za ok. 77 proc. emisji PM10 i 88 proc. emisji PM2.5.

Program Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego, przyjęty uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego w styczniu 2017 r., wymienia konkretne działania, których celem jest osiągnięcie dopuszczalnych poziomów zanieczyszczeń w powietrzu: pyłu PM10, PM2,5, benzo(a)pirenu, dwutlenku azotu i ozonu.

21.11.2019 | Kraków na wojnie ze smogiem. Zapadł pierwszy wyrok po wprowadzeniu zakazu
21.11.2019 | Kraków na wojnie ze smogiem. Zapadł pierwszy wyrok po wprowadzeniu zakazuMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Dokument określa cele dotyczące ograniczenia emisji szkodliwych substancji do atmosfery w podziale na lata 2017-2019 oraz 2020-2023. Wytyczne dotyczą m.in. wyłączenia z użytkowania pieców starego typu, termomodernizacji budynków czy ograniczenia emisji przemysłowej.

Znaczącym instrumentem walki z zanieczyszczeniem powietrza w Małopolsce są również uchwały antysmogowe. Obok wytycznych dotyczących eliminacji szkodliwych pieców, założono w nich również kontrolę przestrzegania nowych wymagań i wysokość ewentualnych kar finansowych.

Emisja zanieczyszczeń - cel zrealizowany w 14 proc.

Stan realizacji programu ochrony powietrza w Małopolsce sprawdził Krakowski Alarm Smogowy, organizacja pozarządowa podejmująca działania na rzecz poprawy jakości powietrza w stolicy Małopolski. Aktywiści KAS wzięli pod lupę działania podjęte w 2017 i 2018 r. w ramach pierwszego etapu obowiązywania Programu Ochrony Powietrza.

Źródłem analizy są dane udostępniane na stronach Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Jak wskazuje KAS, plan redukcji emisji pyłu PM10 z przestarzałych kotłów na węgiel i drewno zrealizowano w zaledwie 14 proc.

Realizacja celu redukcji emisji pyłu PM10 na lata 2017-2019 w poszczególnych gminachKonkret24 | Krakowski Alarm Smogowy, Urząd województwa Małopolskiego

KAS udostępnia opracowanie danych dla wszystkich małopolskich gmin. "W ponad połowie gmin w Małopolsce zrealizowano mniej niż 15 proc. celu. Co więcej, aż w 15 gminach nie wymieniono ani jednego kotła" - można przeczytać na stronach organizacji.

Najlepiej w walce ze smogiem radzono sobie w gminach Wieliczka, Świątniki Górne, Bolesław i Wielka Wieś, gdzie zrealizowano ponad 45 proc. celu redukcji emisji PM10, przewidzianej na lata 2017-2019.

"Kopciuchy" nie znikają, choć muszą

Krakowski Alarm Smogowy wskazuje, że w latach 2017-2018 zlikwidowano w Małopolsce 26 073 pieców starego typu, tzw. "kopciuchów". Z raportu dostępnego na stronie internetowej Województwa Małopolskiego wynika, że w samym 2017 roku było to 10 081 starych, nieekologicznych kotłów na paliwa stałe. Najwięcej zniknęło ich wtedy z Krakowa - 6114 sztuk.

Patrząc na ogólną liczbę takich urządzeń, w latach 2017-2018 w optymistycznym wariancie zlikwidowano zatem zaledwie 10 proc. istniejących kotłów. Według szacunków zawartych w "Programie ochrony powietrza dla województwa małopolskiego" z 2017 r., w całym województwie znajdowało się od 285 tys. nawet do 540 tys. kotłów węglowych (nie zostały one zinwentaryzowane). "Przy tak powolnym tempie wymiany pozaklasowych kotłów, małopolskie powietrze będzie zanieczyszczone jeszcze przez ponad 30 lat", napisano w komunikacie KAS.

Duże miasta zwalczają smog. W tyle pozostają mniejsze miejscowości
Duże miasta zwalczają smog. W tyle pozostają mniejsze miejscowościBartłomiej Ślak | Fakty po południu

Także na stronie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie można przeczytać, że "na dziś proces wymiany kotłów w gminach postępuje zbyt wolno". A to właśnie działania mające na celu likwidację źródeł niskiej emisji wskazywane są przez Inspektorat jako główny czynnik konieczny do poprawy jakości powietrza w małopolskich miejscowościach.

"Mieszkańcy muszą mieć świadomość zapisów uchwały antysmogowej i kar grożących za niedostosowanie się do niej. A z przepisów tych wynika, że do końca 2022 roku należy wymienić wszystkie kotły, które nie spełniają standardów jakościowych", czytamy na stronie małopolskiego WIOŚ.

Odpowiedzialność gmin

- Gminy mają zachęcić mieszkańców do wymiany wysoko emisyjnych źródeł ciepła - mówi Ewa Lutomska, wiceprezeska Krakowskiego Alarmu Smogowego. Aktywistka podkreśla, że to właśnie gminy powinny oferować i promować dostępne programy finansowe, prowadzić kampanie informacyjne i starać się dotrzeć do uboższych osób, które mogą być nieświadome istnienia nowych przepisów i mieć problem ze zorganizowaniem środków na wymianę źródła ciepła.

Zdaniem Lutomskiej przyczyną powolnego tempa wymiany źródeł ciepła na nowocześniejsze może być funkcjonujący w niektórych gminach "syndrom wyparcia". - Przez wiele lat w niektórych gminach trudno było przyjąć do wiadomości, że problem zanieczyszczenia powietrza w ogóle istnieje - podkreśla wiceprezeska KAS.

Przytacza w tym kontekście przykład Krakowa i gmin sąsiadujących z tym miastem, tzw. krakowskiego obwarzanka. Według działaczki, w Małopolsce istniał mit o szczególnie dotkliwym zanieczyszczeniu powietrza w samym Krakowie. Nie przywiązywano odpowiedniej wagi do zanieczyszczeń, których źródła były zlokalizowane w ościennych gminach. Sytuacja zmieniła się, gdy rozwinęła się sieć pomiarowa zanieczyszczeń w całym regionie. - Władze lokalne nie mogą już uciekać od tego tematu - mówi Lutomska.

Kto za to zapłaci?

Zdaniem Ewy Lutomskiej kluczowe jest informowanie mieszkańców zarówno o istniejących przepisach, jak i o mechanizmach wsparcia - rządowym programie "Czyste powietrze" czy o uldze termomodernizacyjnej. - W kwestii programów dotacyjnych, zwłaszcza w przypadku bardziej zamożnych gmin, ważne jest też zaangażowanie środków z własnych budżetów - podkreśla Lutomska.

Istniejący od 2018 r. program "Czyste powietrze" zakłada dofinansowanie zakupu nowych, bardziej ekologicznych źródeł ciepła w już istniejących budynkach, jak również w dopiero powstających. Można również otrzymać wsparcie finansowe na termomodernizację domów.

Realizację programu zaplanowano na lata 2018-2029. Ostatnie umowy w ramach programu mają zostać podpisane do końca 2027 r. Ostatnie prace mają być zrealizowane wraz z końcem czerwca 2029 r. Budżet programu wynosi 103 mld zł.

Program "Czyste Powietrze" trwa, a smog wraca. Plan był ambitny, ale "wykonanie fatalne"
Program "Czyste Powietrze" trwa, a smog wraca. Plan był ambitny, ale "wykonanie fatalne"Marta Balukiewicz | Fakty w Południe

Czyste powietrze - stan realizacji programu

Stan realizacji programu "Czyste powietrze" opisywaliśmy w październiku. Ogólnopolskie dane potwierdziły, że jest on nieskuteczny nie tylko w Małopolsce, ale w skali całego kraju.

Najnowsze dostępne dane o realizacji programu udostępnił Konkret24 Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. Według danych pozyskanych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do 29 listopada w ramach programu złożono 101 142 wnioski - to o prawie 21 tys. więcej niż stan na połowę września. Spośród tych wniosków, 72 235 dotyczyło inwestycji w istniejących domach. Łącznie podpisano 53 277 umów na kwotę 199 783 074 zł.

Bank Światowy wyliczył, że Program "Czyste Powietrze" będzie skuteczny, jeśli rocznie 400 tys. osób podpisze stosowne umowy na dofinansowanie.

We wrześniu 2018 r. minister środowiska Henryk Kowalczyk szacował, że w pierwszym roku działania programu złożonych zostanie 300-400 tys. wniosków. Minister prognozował również, że obejmie on w sumie 3-4 mln domów. To liczby, których nie udało się osiągnąć.

Są dobre zapowiedzi, realizacji nie ma

- Patrząc na wydatkowane w programie kwoty, widać potężną rozbieżność między tym, co było obiecane, a tym co się faktycznie dzieje - mówi Konkret24 Piotr Siergiej i przypomina, że rząd zapowiadał uruchomienie funduszy o wartości ok. 10 mld zł rocznie. W ciągu pierwszych pięciu kwartałów trwania programu wypłacona kwota to ok. 2 proc. deklarowanej do wypłat w każdym roku.

Wśród przyczyn problemów z dostępnością programu Siergiej wymienia trudny sposób aplikowania o dofinansowanie. - Mitręga urzędnicza sprawia, że wiele osób się nie decyduje na złożenie wniosku albo wręcz rezygnuje w trakcie aplikowania - podkreśla Siergiej. Aplikacje w formie papierowej składa się w 16 wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska oraz w ok. 500 gminach, które zgłosiły się do programu "Czyste powietrze". - Można oczywiście aplikować do programu w internecie, ale dla wielu ludzi jest to kłopotliwe - mówi Siergiej.

Przyczyn niechętnego udziału gmin w programie Siergiej dopatruje się w kwestiach finansowych. Dla małej, niezamożnej gminy obsługa programu oznacza przeznaczenie na ten cel jednego albo części etatu. - Rząd oczekuje od gmin wsparcia i zainteresowania programem "Czyste powietrze" - mówi Siergiej. - Powinien jednak w związku z tym stworzyć jakieś fundusze wsparcia dla gmin - dodaje.

Oblicza programu "Czyste Powietrze"
Oblicza programu "Czyste Powietrze"tvn24

Nowy prezes Funduszu Ochrony Środowiska zapowiedział przebudowę programu "Czyste powietrze". Jednym z pojawiających się pomysłów rozwiązań jest włączenie banków do systemu pośrednictwa w programie. - To byłoby dobre rozwiązanie, ponieważ banki potrafią rozporządzać środkami i mają swoje kanały dystrybucji - mówi Piotr Siergiej.

Pojawiają się też zapowiedzi, że składanie wniosków miałoby zostać uproszczone. - Mamy zatem dobre zapowiedzi Funduszu, ale realizacji wciąż nie ma - podsumowuje Siergiej. Polski Alarm Smogowy przygotowuje właśnie kompleksową informację o wymianie pieców starego typu w polskich miastach.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24