FAŁSZ

"Ukraińcom wstęp wzbroniony"? Fałszywy przekaz o antyukraińskich plakatach w Warszawie i Pradze

"Ukraińcom wstęp wzbroniony"? Fałszywy przekaz o antyukraińskich plakatach w Warszawie i PradzeTwitter, Facebook

Mieszkańcy Warszawy i Pragi rzekomo mają dość Ukraińców, dlatego wywieszają w sklepach i na ulicach antyukraińskie plakaty. To przekaz pochodzący z rosyjskich kanałów społecznościowych i wzmocniony przez tamtejsze media. Zdjęcia dowodzące antyukraińskich nastrojów zostały przerobione.

W ostatnich dwóch tygodniach w rosyjskich mediach społecznościowych pojawił się przekaz o tym, jakoby w Polsce i Czechach narastało niezadowolenie z obecności i zachowania ukraińskich uchodźców. Zarówno Polacy, jak i Czesi już mają nimi być zmęczeni. Ukraińcy mają zachowywać się chamsko, głośno przeklinać na ulicach, wszczynać bójki, kraść w supermarketach i butikach. Ten przekaz szybko podchwyciły rosyjskie media. Potwierdzeniem narastania antyukraińskich nastrojów w Warszawie mają być pojawiające się w witrynach plakaty z komunikatem "Tu jesteście gośćmi". Z kolei na ulicach Pragi rzekomo można znaleźć kartki z napisem "Ukraińcom wstęp wzbroniony". Jednak żadna z fotografii publikowanych jako dowód, że w Polsce i Czechach uchodźcy ze wschodu są niemile widziani, nie jest prawdziwa.

25.05.2022 | Uchodźcy z Ukrainy wciąż potrzebują pomocy
25.05.2022 | Uchodźcy z Ukrainy wciąż potrzebują pomocyFakty TVN

Zdjęcia z Warszawy: "Tu jesteście gośćmi"

19 maja na jednej z rosyjskojęzycznych grup telegramowych, subskrybowanej przez ponad 240 tys. osób pojawił się wpis: "'Tu jesteście gośćmi': Polacy są zmęczeni ukraińskimi uchodźcami. W polskich sklepach zawieszono żółto-niebieskie ogłoszenia specjalnie dla uchodźców z Ukrainy. Ponadto przy wyjściu zaczęto sprawdzać ukraińskich klientów ze względu na wzrost liczby kradzieży. Ukraińcy często wywołują skandale, akty wandalizmu i bójki. Niekończące się przygody z uchodźcami męczą także Polaków" (tłumaczenie redakcji).

Na dowód do wpisu dołączono trzy zdjęcia rzekomo zrobione na ulicach stolicy. Widać na nich: witrynę sklepu sieci "Żabka", drzwi wejściowe do nieokreślonego budynku, reklamę obok wejścia do placówki medycznej. Na wszystkich zdjęciach pojawiają się antyukraińskie treści.

fałsz

Wpis z załączonymi zdjęciami rzekomo pochodzącymi z WarszawyTelegram

"Dla nas azjatów gość jest główną osobą w domu"

Wpis z Telegrama ma już niemal 740 tys. odsłon. Ponad 3 tys. użytkowników dało kciuk w górę. Jest 145 komentarzy. Dominuje krytyka zarówno ukraińskich uchodźców, jak i goszczących ich narodów. "Ach ci europejczycy! Dla nas azjatów gość jest główną osobą w domu, wszystko jest dla gościa. A dla nich, jeśli jesteś gościem, to siedź i nie przeszkadzaj. Mentalność..."; "Kochamy gości i oni też kochają nas... To jest różnica między uchodźcami z Donbasu a tymi głupkami, którzy są w Europie. A nie minęły nawet 3 miesiące. Zobaczmy, co Polacy zrobią za pół roku"; "Taaa, Europa zrobiła prezent swoim obywatelom!!! Niech więcej ich tam jeździ!!!" - piszą użytkownicy Telegrama (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Te zdjęcia krążą także po rosyjskojęzycznym i anglojęzycznym Twitterze.

Fotografie publikowane są też przez polskojęzyczne konta: "Bardzo dobra inicjatywa. W Polsce przybyłym ukraińskim braciom przypomina się: 'Tu jesteście gośćmi!'. Zdjęcia z Warszawy #stopukranizacjiPolski"; "'Tu jesteście gośćmi' – antymigracyjne plakaty widywane na warszawskich ulicach" - to niektóre z polskich komentarzy. Przy tych wpisach pojawiło się także dodatkowe zdjęcie. Kartkę z antyukraińskim komunikatem rzekomo wywieszono także w witrynie jednego z warszawskich barów z kebabami.

fałsz

Zdjęcia pojawiły się również z komentarzami po polskuTwitter

Zdjęcia rzekomych antyukraińskich plakatów na ulicach Warszawy znaleźliśmy też na jednym z bośniackich portali - Nultatacka.rs.

Wszystkie zdjęcia przerobione komputerowo

Korzystając z opcji wyszukiwania obrazem, oryginały dwóch fotografii znaleźliśmy w sieci. Pozostałe dwa zdjęcia, to zrzuty ekranu z Google Maps. Kartka z napisem "Tu jesteście gośćmi" zastępuje widoczne na oryginałach: reklamę festiwalu w przypadku sklepu spożywczego, a w przypadku kebaba - informację, by w tym okienku składać zamówienia. Z kolei w nośniku reklamowym typu citylight wywieszona jest reklama kosmetyków, a w przeszklonych drzwiach tak naprawdę nie ma żadnej kartki, czy ogłoszenia.

Wszystkie zdjęcia zostały komputerowo przerobioneFacebook, Google Maps

Zdjęcia z Pragi: "Ukraińcom wstęp wzbroniony"

W tym samym czasie podobne w wydźwięku komunikaty miały pojawić się w sklepach w Pradze. Donosiły o tym rosyjskie media, powołując się na wpisy w mediach społecznościowych. W stolicy Czech ma narastać "niezadowolenie z zachowania ukraińskich uchodźców" i to zarówno wśród zwykłych mieszkańców, jak i sklepikarzy. Dowodem są zdjęcia witryn dwóch sklepów - pończoszniczego i odzieżowego. W obu witrynach widać kartki w niebiesko-żółtych, ukraińskich barwach.

"W Czechach na sklepach pojawiły się napisy 'Ukraińcom wstęp wzbroniony'. Właściciele butików postanowili walczyć ze wzrostem kradzieży" - donosiła "Komsomolskaja Prawda", największy rosyjski dziennik. "Sprzedawcy i menedżerowie twierdzą, że mają dość ciągłych kradzieży i przerażającego zachowania uchodźców z Kijowa. Przypomnijmy, że w Europie goście z Ukrainy nie są już mile widziani. Mieszkańcy Ukrainy, którzy uciekli z rodzinnego kraju, zachowują się chamsko, przeklinają na ulicach, biją się, kradną w butikach i supermarketach" - informował inny rosyjski dziennik - "Prawda". "Ukraińskich uchodźców przestano wpuszczać do czeskich sklepów. W Europie wzrasta niezadowolenie z zachowania ukraińskich uchodźców" - pisze portal Expert.ru. Z kolei portal Polit.info donosi, że "Mieszkańcy Czech zaczynają rozumieć, kim są ukraińscy 'uchodźcy', którzy zalali europejskie miasta i stopniowo zmieniają gościnny stosunek do nich. Ponadto mieszkańcy Pragi narzekają na bezczelne i agresywne zachowanie Ukraińców".

fałsz

Zdjęcia rzekomo witryn praskich mediów pojawiły się w mediach społecznościowych i rosyjskich mediach

Rzekome zdjęcia z Pragi pojawiły się także w mediach społecznościowych. "Sprzedawcy i menedżerowie twierdzą, że mają dość ciągłych kradzieży i chamskiego zachowania uchodźców z UPAdliny"; "W Czechach mają dość ukrów i ich zachowania i zakazują im wstępu do sklepów" - to komentarze z polskiego Twittera (pisownia oryginalna).

Właścicielki sklepów dementują

Czeskie media sprawdziły, że zdjęcia pokazują witryny dwóch praskich sklepów. Jednak dziennikarze, którzy się w nich pojawili, nie znaleźli żadnych plakatów z antyukraińskim przekazem. Porozmawiali z właścicielkami obu punktów. "Nie zajmuje się teraz niczym innymi. Klienci i znajomi pytają nas, czy to prawdziwe zdjęcie. Nigdy nie mieliśmy takiego napisu. Nie interesuje mnie polityka i nie interesuje mnie już w ogóle zabranianie komukolwiek wchodzenia do sklepu" – powiedziała czeskiemu portalowi Denik.cz Marcela Abdel Fattahová, właścicielka sklepu z pończochami.

Do całego zamieszania odniosła się również na Facebooku. Opublikowała zdjęcie kartki, która wisi na szybie jej sklepu. To zwykła biała kartka, formatu A-4 z informacją, jaki jest internetowy adres jej sklepu. "Taka jest rzeczywistość!!!! (...) Wszyscy są u nas mile widziani" - przekazała w poście (pisownia oryginalna).

prawda

Również właścicielka sklepu odzieżowego, Lenka Vrzalová w rozmowie z telewizję Seznam powiedziała, że krążące w sieci zdjęcia witryny jej sklepu są nieprawdziwe.

Autor: Jan Kunert, Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter, Facebook

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24