"Nieszczęście kobiety zaczyna się, gdy..." - co powiedział arcybiskup Jędraszewski


Kontrowersyjna wypowiedź na temat kobiet mająca rzekomo być cytatem z arcybiskupa Marka Jędraszewskiego oburza internautów. Sprawdziliśmy, co naprawdę krakowski metropolita powiedział na kazaniu.

Arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, znany jest z kontrowersyjnych stwierdzeń wygłaszanych podczas kazań czy publicznych wystąpień - jak wtedy, gdy w 2016 roku stwierdził, że "czarne marsze są przerażającą współczesną manifestacją cywilizacji śmierci"; albo wypowiedzi z sierpnia 2019 roku, gdy mówił o "tęczowej zarazie"; albo z września 2020 roku, gdy ostrzegał przed "ideologią singli"; czy z czerwca 2021 roku, gdy mówił o "mordujących nowe życie matkach". Dlatego rozsyłana w ostatnich dniach na Twitterze i Facebooku wypowiedź mająca być autorstwa krakowskiego metropolity od razu wzbudziła wiele komentarzy. Brzmi ona: "Nieszczęście kobiety zaczyna się, gdy chce nosić spodnie, zarabiać pieniądze i decydować o własnym ciele".

fałsz

Tweety z rzekomym cytatem abp. Jędraszewskiego pojawiły się w drugiej połowie sierpnia br. Twitter/Konkret24

Posty przypisujące te słowa Jędraszewskiemu pojawiły się w sieci w drugiej połowie sierpnia - kilka dni po tym, jak arcybiskup miał przekonywać małopolskich radnych sejmiku województwa, by nie unieważniali swojej "uchwały anty-LGBT". Stąd powyższy cytat wywołał krytykę ze strony internautów. "Ten człowiek winien być wykopany ze stanu kapłańskiego, nie powinien być księdzem, nie nadaje się"; "Jędraszewski to nieszczęście dla polskich katolików. Arogant"; "U Jędraszewskiego jakaś choroba psychiczna rozwija się w zastraszającym tempie"; "Ten pan jest nikim" - pisali oburzeni internauci (pisownia postów oryginalna).

Nie wszyscy jednak dowierzali, że abp Jędraszewski rzeczywiście tak powiedział. "To fejk czy autentyk?"; "Ej nie, serio on to powiedział?"; "Czy mogę prosić o źródło tego cytatu? Bo mam dziwne wrażenie, że - przy wszystkich moich 'ale' do abpa Jędraszewskiego - to jednak ostry fejk"; "Serio tak powiedział?" - dopytywali.

Nie będzie śledztwa w sprawie słów arcybiskupa Jędraszewskiego (materiał archiwalny)
Nie będzie śledztwa w sprawie słów arcybiskupa Jędraszewskiego (materiał archiwalny)tvn24

Co dokładnie kapłan powiedział podczas rekolekcji?

Przeszukując sieć w poszukiwaniu autentyczności cytatu, znaleźliśmy kazanie wygłoszone przez arcybiskupa Jędraszewskiego podczas transmitowanej w sieci 14 grudnia 2020 roku mszy świętej rozpoczynającej krakowskie rekolekcje adwentowe dla kobiet "Sercem słuchająca". Słowa, które wówczas padły, odbiły się szerokim echem w mediach. Hierarcha skrytykował bowiem kobiety protestujące wówczas przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Zwrócił się do nich, używając popularnego w internecie określenia:

"Kieruję pytanie, zwłaszcza do kobiet, które już zostały we współczesnej socjologii określone mianem 'Julek' (w języku internautów to młode, aktywne w sieci młode kobiety o poglądach skrajnie lewicowych - red.). Najpierw pytania w imię prawa naturalnego i osobowej godności każdego człowieka, zwłaszcza kobiety: jakim prawem to czynisz? jakim prawem tak siebie nazywasz, poniewierając swoją osobową godność, sprowadzając się do anatomicznych części swego organizmu? Jakim prawem chcesz zabijać jeszcze nienarodzone dzieci, które w tobie żyją lub mogą zaistnieć? Dzieci, żywi ludzie" - przemawiał abp Jędraszewski.

"Bóg stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę, aby byli ze sobą i dla siebie. Nieszczęście kobiety zaczyna się, gdy chce być mężczyzną-bis. Ona ma być sobą, w najpiękniejszym znaczeniu tym być sobą, bo wtedy jest najpiękniej także dla drugiego, zwłaszcza dla swojego ukochanego, ale i dzieci, dla innych, także dla narodu. Nie bez powodu w naszej, polskiej tradycji jest - wyśmiewane dziś w niektórych kręgach - sformułowanie 'matka Polka'" - mówił w dalszej części kazania.

ASZdziennik komentuje słowa arcybiskupa

Nie padły zatem w tym kazaniu słowa, które teraz są przypisywane arcybiskupowi w rozsyłanym cytacie, czyli o noszeniu spodni, zarabianiu pieniędzy i decydowaniu o własnym ciele. Skąd się wzięły? Otóż 16 grudnia 2020 roku serwis ASZdziennik omówił w dziesięciu punktach - we właściwy dla siebie, żartobliwy i ironiczny sposób - kazanie abp. Jędraszewskiego z krakowskich rekolekcji. W każdym punkcie był cytat z hierarchy, a następnie odredakcyjny komentarz.

W punkcie siódmym przytoczono prawdziwe słowa abp. Jędraszewskiego: "Nieszczęście kobiety zaczyna się, gdy chce być mężczyzną-bis" - a potem je skomentowano: "Np. nosić spodnie, zarabiać pieniądze i decydować o własnym ciele czy coś".

Fragment tekstu ASZdziennikaASZdziennik

Ten właśnie komentarz z ASZdziennika połączony z częścią cytatu z arcybiskupa - jeszcze nieco zmieniony - trafił teraz do mediów społecznościowych jako rzekomo prawdziwe słowa abpa. Jędraszewskiego.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; Zdjęcie: Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Były prezes Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki twierdzi, że nie wykorzystywał tego stanowiska i publicznych pieniędzy do walki o fotel posła. Prześledziliśmy jego aktywności w okręgu, z którego startował. Już w prekampanii prezes RCL jeździł tam, by przekazać wozy strażakom, wspierać lokalnych polityków PiS, odsłaniać pomnik, wmurowywać kamień węgielny, rozdawać na ulicy kwiaty czy nawet papieskie encykliki.

"Co w tym złego?". Jak Szczucki za publiczne pieniądze promował samego siebie

"Co w tym złego?". Jak Szczucki za publiczne pieniądze promował samego siebie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zarzucił publicznie członkom komisji śledczej ds. afery wizowej, że chcą napisać raport końcowy jeszcze "przed wysłuchaniem kolejnych świadków". Mówiąc to jednak, przeinaczył słowa przewodniczącego komisji Michała Szczerby.

Morawiecki: komisja "już pisze raport", przed wysłuchaniem świadków. Były premier manipuluje

Morawiecki: komisja "już pisze raport", przed wysłuchaniem świadków. Były premier manipuluje

Źródło:
Konkret24

W przekazie polityków Prawa i Sprawiedliwości rząd znacząco obniżył 14. emeryturę i wprowadził "program 1000 minus". Tyle że wysokość tego świadczenia była znana już dawno i zapisana w przepisach przyjętych jeszcze w 2021 roku, a ubiegłoroczna nadzwyczajna podwyżka wynikała z pomyłki Jarosława Kaczyńskiego.

PiS: rząd obniża 14. emeryturę. Takie przepisy przyjęto już w 2021 roku. Wyjaśniamy

PiS: rząd obniża 14. emeryturę. Takie przepisy przyjęto już w 2021 roku. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Podczas pierwszokomunijnych uroczystości w podlaskich Mońkach przebrane za aniołki dzieci, zawieszone na linach, miały "latać" nad głowami wiernych. Tak wynika z opisu popularnego w sieci nagrania. Rzeczywiście, to jest uroczystość kościelna, ale nie na Podlasiu.

"Szalone mają te pomysły w Mońkach". Ale to nie tam

"Szalone mają te pomysły w Mońkach". Ale to nie tam

Źródło:
Konkret24

"Ktoś tu szaleje nie tylko w niedzielę", "kiedy proboszcz to lokalny pirat" - komentują ironicznie internauci opublikowane w sieci zdjęcie znaku zakazu. Bo stoi on w dziwnym miejscu i dotyczy tylko jednej osoby. Nie wszyscy wierzą, że znak jest prawdziwy. A jest.

Czy "proboszcz to lokalny pirat"? Gdzie stoi ten znak

Czy "proboszcz to lokalny pirat"? Gdzie stoi ten znak

Źródło:
Konkret24

Jedni żołnierze wbiegają na zbocze, a inni stojący u góry rzucają w nich kamieniami. Potem wszyscy walczą wręcz, okładając się metalowymi pałkami. Opublikowane w sieci nagranie z takiej bitwy wzbudza zainteresowanie i pytania internautów. Nie wszyscy wierzą, że to starcie wojsk dwóch atomowych mocarstw - czyli "czwarta wojna światowa". Wyjaśniamy.

Chiny i Indie walczą o granice "na pałki, kije i kamienie"? Co to za historia

Chiny i Indie walczą o granice "na pałki, kije i kamienie"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Komentarze pełne ironii wywołuje rozpowszechniane w internecie zdjęcie, na którym rzekomo widać blok na warszawskim Wilanowie otaczany ogrodzeniem z drutem kolczastym. "Nie dla plebsu to" - żartują internauci. Inni twierdzą, że to nie Wilanów, tylko Ursus. Jedni i drudzy nie mają racji.

Osiedle otoczone drutem kolczastym na Wilanowie? Nie tam

Osiedle otoczone drutem kolczastym na Wilanowie? Nie tam

Źródło:
Konkret24

"I to z naszych własnych środków", "imigrant dostanie większy zasiłek niż my pensje", "to jest skandal!" - piszą internauci w reakcji na rozpowszechnianą w sieci informację, że premier Donald Tusk na szczycie Rady Europejskiej podpisał "dokument o zrównaniu zasiłków dla imigrantów w całej UE". Sprawdziliśmy, czy to prawdziwe doniesienia.

Tusk podpisał "zrównanie zasiłków dla imigrantów"? Co rzeczywiście parafował

Tusk podpisał "zrównanie zasiłków dla imigrantów"? Co rzeczywiście parafował

Źródło:
Konkret24

Były szef kancelarii premiera Michał Dworczyk twierdzi, że nie pamięta, by Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła łamanie prawa przy rozdawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Dworczyk przekonuje też, że nie ma wiedzy, by NIK kierowała jakieś wnioski do prokuratury. A skierowała ich kilka. Część umorzono w czasie, gdy prokuratorem generalnym był Zbigniew Ziobro.

Wnioski NIK do prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Co się z nimi stało

Wnioski NIK do prokuratury w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Co się z nimi stało

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski przekonywał w radiowym wywiadzie, że wydatki z Funduszu Sprawiedliwości odbywały się zgodnie z procedurami, a kontrowersje wokół wydawania dużej części tych środków tłumaczył "nowym celem", który "wprowadził ustawodawca". "Więc nie tylko mieliśmy prawo, ale wręcz obowiązek przekazywać na to środki" - zapewniał. Romanowski pominął to, że zmiany zapadły za czasów, gdy resortem sprawiedliwości kierował Zbigniew Ziobro. Przypominamy, o co chodzi.

Romanowski tłumaczy wydatki Funduszu Sprawiedliwości: bo ustawodawca "wprowadził nowy cel". Tak, za rządów PiS

Romanowski tłumaczy wydatki Funduszu Sprawiedliwości: bo ustawodawca "wprowadził nowy cel". Tak, za rządów PiS

Źródło:
Konkret24

Profesor Jan Hartman wyraził w mediach społecznościowych radość z wydania przez prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego zarządzenia co do obecności symboli religijnych w budynkach warszawskiego urzędu. "Zdjęcie krzyży w warszawskim ratuszu to wielki moralny przełom" - napisał profesor. Tyle że, jak się okazuje, krzyże pozostaną na swoich miejscach.

Hartman pisze o "zdjęciu krzyży w warszawskim ratuszu". Urząd: "nie będą zdjęte"

Hartman pisze o "zdjęciu krzyży w warszawskim ratuszu". Urząd: "nie będą zdjęte"

Źródło:
Konkret24

"Po co było ci to dziewczyno?!", "nie wierzę, że Zelensky ją zmusił" - komentują internauci historię o 19-letniej Ukraince, która rzekomo straciła ramię w walce na wojnie. Dowodem mają być zdjęcia dziewczyny: jedno z frontu, drugie ze szpitala. Jednak nie mają one nic wspólnego z wojną w Ukrainie, a cała historia od lat jest wykorzystywana do oszustw.

Ranna nastoletnia Ukrainka. "To Rosjanie tak ją urządzili"?

Ranna nastoletnia Ukrainka. "To Rosjanie tak ją urządzili"?

Źródło:
Konkret24

Patryk Jaki w radiowym wywiadzie bronił wydawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, a także partyjnych kolegów, którzy nim kierowali. Europoseł na różne sposoby próbował usprawiedliwić nieprawidłowości z tym związane: przedstawiał zagadnienia wycinkowo, bagatelizował rzeczywiste zarzuty, nazywał postępowania ministrów "sprawowaniem władzy publicznej". Wyjaśniamy manipulacyjne tezy, którymi się posłużył.

Patryk Jaki o Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje byłego wiceministra Ziobry

Patryk Jaki o Funduszu Sprawiedliwości. Manipulacje byłego wiceministra Ziobry

Źródło:
Konkret24

"Piękny pokaz ignorancji", "chyba nie do końca Pan wie jak działa izolacja", "zamieszkaj pan w namiocie" - to reakcje internautów na wpis publicysty Jana Pospieszalskiego. Ironizował w nim, że z powodu ocieplenia klimatu nie ma potrzeby ocieplania budynków, które ma rzekomo narzucać Unia Europejska w dyrektywie budynkowej. Wyjaśniamy, o co chodzi w dyrektywie, a ekspert tłumaczy, dlaczego potrzebna jest termomodernizacja budynków.

"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk, wypowiadając się o zagrożeniach ze strony Rosji, zapewniał w wywiadzie radiowym, że Unia Europejska jest największą gospodarką świata. Sprawdziliśmy, czy polityk ma rację.

Tomczyk: UE jest największą gospodarką świata. Nie, są większe

Tomczyk: UE jest największą gospodarką świata. Nie, są większe

Źródło:
Konkret24

"Kolejna teoria spiskowa stała się faktem" - przestrzegają internauci, komentując popularny post, jakoby w Australii przyjęto ustawę powodującą wycofanie w tym kraju gotówki z obiegu. Obawy są jednak nieuzasadnione, bo informacja o Australii jest fake newsem, choć akurat w tym kraju gotówka staje się coraz mniej popularna.

Australia już podpisała ustawę i "wycofa gotówkę"? Nie o to chodzi

Australia już podpisała ustawę i "wycofa gotówkę"? Nie o to chodzi

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Andrzeja Dudy zapowiadana teraz przez premiera Donalda Tuska komisja do badania wpływów rosyjskich jest "taką", jaką stworzono specustawą za rządów Zjednoczonej Prawicy. Wyjaśniamy, dlaczego to porównanie jest nieuprawnione i wprowadza opinię publiczną w błąd.

Prezydent porównuje komisję do badania rosyjskich wpływów z tworem "lex Tusk". Manipuluje

Prezydent porównuje komisję do badania rosyjskich wpływów z tworem "lex Tusk". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w polskiej sieci ma wideo będące rzekomo fragmentem ukraińskiego programu - widzimy na nim dziwnie zachowującego się dziennikarza. Filmik krąży też w zagranicznej sieci, komentowany jest w kilku językach. To przeróbka, a przekaz wskazuje na rosyjską propagandę.

Dziennikarz "zaczął wciągać krechę nosem"? Jak przerobiono ten kadr

Dziennikarz "zaczął wciągać krechę nosem"? Jak przerobiono ten kadr

Źródło:
Konkret24

Pseudoekologiczne, palą się całą dobę - twierdzą przeciwnicy samochodów elektrycznych. Auta te stały się tematem politycznych kampanii oraz antyunijnych i antyklimatycznych narracji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ironizował ostatnio, że elektryk "się bardzo ładnie pali, intensywnie". Ile jest prawdy, a ile fałszu w takich tezach? Wyjaśniamy.

"Palą się 24 godziny", "częściej niż spalinowe". Prawda i fałsz o samochodach elektrycznych

"Palą się 24 godziny", "częściej niż spalinowe". Prawda i fałsz o samochodach elektrycznych

Źródło:
Konkret24

Krytyka Zielonego Ładu należy do głównych tematów kampanii Prawa i Sprawiedliwości. Na spotkaniu z wyborcami Jarosław Kaczyński oświadczył, że Donald Tusk "w parę dni po chwili, kiedy został premierem", mógł na Radzie Europejskiej odrzucić Zielony Ład. Tylko że wówczas - w grudniu 2023 roku - Rada nie zajmowała się tym tematem. Poza tym Zielonego Ładu nie można po prostu "odrzucić" jedną decyzją. Wyjaśniamy.

Kaczyński: Tusk mógł "odrzucić Zielony Ład". Jedna wypowiedź, dwie nieprawdy

Kaczyński: Tusk mógł "odrzucić Zielony Ład". Jedna wypowiedź, dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Nielegalny uzurpator", "dyktator" - tak od kilku tygodni nazywany jest Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych. Ukraiński przywódca rzekomo "zakazał wyborów" i "nie jest już prezydentem". Ta narracja ma zrodzić pytanie, kto teraz będzie prezydentem Ukrainy. Jednak cały ten dezinformacyjny przekaz jest spójny ze stanowiskiem Kremla. Wyjaśniamy, co w nim pominięto.

Zełenski "uzurpatorem", bo zakończył kadencję? To rosyjska dezinformacja

Zełenski "uzurpatorem", bo zakończył kadencję? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS wykorzystują zarządzenie prezydenta Warszawy, dotyczące między innymi symboli religijnych w urzędzie miasta, do szerzenia partyjnego przekazu o "piłowaniu katolików". Tylko że bazą do tej frazy jest zmanipulowana przez nich wypowiedź polityka PO Sławomira Nitrasa. Dotyczyła bowiem czego innego. Przypominamy.

"Piłowanie katolików". Partyjny przekaz na zmanipulowanym cytacie

"Piłowanie katolików". Partyjny przekaz na zmanipulowanym cytacie

Źródło:
Konkret24